Jak nie wydać (od razu) fortuny na podręczniki, czyli dostęp do biblioteki lekarskiej
Wizja rozpoczęcia upragnionego szkolenia specjalizacyjnego wiąże się z wieloma formalnościami. Bon na zasiedlenie, patriotyczny, badania przed zatrudnieniem to tylko niektóre z nich. Wielu przyszłych rezydentów i rezydentek zastanawia się także nad tym, czy przed pierwszym dniem pracy warto zacząć “coś czytać”. Zdania co do tego są podzielone, ale ci, którzy postanowią rozpocząć naukę, często natrafiają na kolejną zagwozdkę – lista podręczników wymaganych dla danych specjalizacji jest ogólnodostępna, w przeciwieństwie do pozycji z niej, których ceny zazwyczaj zaczynają się od około dwustu złotych. Okazuje się jednak, że bankructwo wcale nie musi naznaczyć waszych pierwszych dni na rezydenturze, a z pomocą przychodzi nieco zapomniana instytucja, czyli… biblioteka.