Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
24.01.2025 o 12:32
·

Umowa o pracę czy kontrakt – co obecnie wybrać w ochronie zdrowia?

100%

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL) zaapelował do lekarzy, by w niestabilnej sytuacji finansowej w sektorze ochrony zdrowia, rozważyli przejście na etat. Związek od lat zachęca medyków do wyboru tej formy zatrudnienia. 

W obliczu pogłębiających się problemów finansowych polskiego systemu ochrony zdrowia Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy ponownie apeluje do medyków o rozważenie przejścia na formę zatrudnienia opartą o umowę o pracę. Związek argumentuje, że w niestabilnych warunkach finansowych to rozwiązanie oferuje większe bezpieczeństwo oraz szereg korzyści związanych z ochroną prawną i socjalną.

Jak podkreśla OZZL, rok 2024 uwidocznił skalę problemów. NFZ zmaga się z deficytem, co prowadzi do opóźnień w wypłatach za nadwykonania i ograniczenia finansowania świadczeń. Według Jakuba Szulca, wiceprezesa NFZ, kwartalne nadwykonania sięgają 3 miliardów złotych. 

I choć projekt na rok 2025 przewiduje zwiększenie budżetu NFZ, to nie uwzględnia on chociażby lipcowych ustawowych podwyżek płac, co może skutkować dalszym pogłębianiem się kryzysu w polskim systemie ochrony zdrowia. Co więcej, na początku 2025 roku budżet NFZ nie został jeszcze podpisany przez Ministra Finansów, co uniemożliwia wprowadzanie w nim jakichkolwiek zmian 

– podkreśla OZZL.

W tej sytuacji wiele szpitali może mieć trudności z utrzymaniem płynności finansowej, co może prowadzić np. do konieczności restrukturyzacji. 

OZZL: szpitale mogą tracić płynność finansową 

Polska od lat przeznacza na ochronę zdrowia niski procent PKB – około 3-4 punkty procentowe mniej niż średnia w krajach OECD. Braki te są pogłębiane przez rosnące potrzeby zdrowotne społeczeństwa, ograniczenia budżetowe oraz demografię. W efekcie szpitale tracą płynność finansową. Już w 2024 roku pojawiło się realne zagrożenie niewypłacania należnych wynagrodzeń, zmniejszenia dostępności do świadczeń zdrowotnych.

Deficyt budżetowy NFZ powoduje, że coraz więcej szpitali będzie musiało przeprowadzać postępowanie restrukturyzacyjne, by ratować placówkę przed zamknięciem. Pojawia się tu ważne zagadnienie związane z formą zatrudnienia lekarzy. Oczywiście pracodawcy zachęcają, a niejednokrotnie wymuszają zatrudnienie lekarzy na kontraktach, bo jest to korzystniejsze z punktu widzenia budżetu szpitala. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku niestabilnej sytuacji finansowej (a taką mamy teraz), ta forma zatrudnienia jest dla medyków bardzo ryzykowna. Dotyczy to zarówno wypowiedzenia umowy, jak również wypłaty wynagrodzenia, czego niechlubnym przykładem jest Szpital w Świętochłowicach. Niemal 300 lekarzy pracowało tam za darmo przez dwa miesiące. Szpital nie wypłacił im zaległego wynagrodzenia, a lekarze musieli zapłacić podatek od dochodu, którego faktycznie nie otrzymali 

– mówi Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca Zarządu Krajowego OZZL.

Przypomnijmy, że szpital w Świętochłowicach wprowadził sanację w ramach procesu restrukturyzacji. W związku z tym pracownicy kontraktowi nie są chronieni i nie otrzymali wynagrodzenia. 

Umowa o pracę – jakie są korzyści? 

OZZL wyjaśnia, że umowa o pracę niesie ze sobą wiele korzyści, które przyczyniają się do większej stabilności zawodowej oraz lepszej ochrony prawnej i socjalnej. Choć wiąże się z mniejszą elastycznością, korzyści wynikające z ochrony pracowniczej, świadczeń oraz gwarancji minimalnego wynagrodzenia są trudne do przecenienia.

W ramach umowy o pracę lekarz podlega przepisom Kodeksu Pracy, które regulują zasady wypowiedzenia i rozwiązania umowy. Pracodawca musi przestrzegać określonych okresów wypowiedzenia, jak i zasad ochronnych, także w sytuacjach kryzysowych. Ponadto, taka umowa zapewnia minimalne wynagrodzenie zgodne z przepisami prawa, które jest chronione przed zajęciami komorniczymi, a jego wypłata odbywa się w określonych ustawowo terminach. A w razie niewypłacalności pracodawcy zaległości mogą być zaspokojone z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Kolejnym plusem jest regulowany czas pracy. Maksymalny czas pracy wynosi 7 godzin i 35 minut dziennie oraz przeciętnie 37 godzin i 55 minut tygodniowo. Przysługuje im również co najmniej 11 godzin odpoczynku dobowego i 35 godzin odpoczynku tygodniowego, co chroni przed nadmiernym obciążeniem zawodowym 

– dodaje OZZL.

Umowa o pracę gwarantuje też płatne urlopy wypoczynkowe, chorobowe, szkoleniowe oraz dodatki za pracę w nocy, niedziele i święta. Ponadto, z Funduszu Socjalnego finansowane są zapomogi, wczasy pod gruszą, kolonie dla dzieci. Przy zatrudnieniu na etat, główną odpowiedzialność w przypadku ew. błędów lekarskich ponosi pracodawca, a odpowiedzialność lekarza wobec szpitala jest ograniczona do trzykrotności wynagrodzenia. Lekarze zatrudnieni na umowę o pracę mogą korzystać z ochrony Państwowej Inspekcji Pracy oraz uproszczonego postępowania w sprawach pracowniczych. W przypadku etatu to pracodawca odprowadza składki na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe), co oznacza, że lekarz nie musi samodzielnie ich obliczać ani opłacać. W przypadku postępowania restrukturyzacyjnego w szpitalu lekarz zatrudniony na umowę o pracę korzysta z ustawowej ochrony wynikającej z przepisów prawa pracy.  

OZZL: Praca na kontrakcie daje większą autonomię, ale wiąże się z ryzykiem

Choć kontrakt daje większą autonomię, wiąże się również z istotnymi zagrożeniami. Lekarz nie ma zagwarantowanego minimalnego wynagrodzenia, które obowiązuje przy umowie o pracę. Brak ochrony przed zajęciami komorniczymi i potrąceniami oraz ustawowymi terminami wypłaty wynagrodzenia.

Lekarz na kontrakcie ponosi solidarną odpowiedzialność z podmiotem leczniczym wobec pacjenta. Oznacza to, że pacjent, w przypadku błędu medycznego, może kierować swoje roszczenia zarówno do placówki medycznej, jak i bezpośrednio do lekarza. Dodatkowo strony mogą zastrzegać kary umowne, np. regres w przypadku nałożenia kar przez NFZ na szpital, co zwiększa ryzyko finansowe lekarza 

– dodaje OZZL.

Pracownik kontraktowy nie korzysta z przywilejów, takich jak: płatny urlop wypoczynkowy, wynagrodzenie za czas choroby, dodatki za pracę w nocy, niedziele i święta. Nie ma też gwarancji urlopów związanych z rodzicielstwem, a niższe składki skutkują mniejszymi zasiłkami macierzyńskimi i chorobowymi oraz niższą emeryturą w przyszłości.

Choć lekarz ma większą elastyczność w organizowaniu swojego czasu pracy, brak regulacji dotyczących maksymalnego czasu pracy i obowiązkowego odpoczynku naraża go na nadmierne obciążenie zawodowe. Może to prowadzić do wypalenia zawodowego i pogorszenia stanu zdrowia 

– przestrzega Związek.

Lekarz na kontrakcie samodzielnie prowadzi działalność gospodarczą, co wiąże się z koniecznością obliczania i opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w pełnej wysokości. Lekarze kontraktowi nie są też chronieni przez przepisy związane z niewypłacalnością pracodawcy. Dochodzenie roszczeń przez lekarza kontraktowego odbywa się w postępowaniu gospodarczym, które jest bardziej rygorystyczne i formalne niż postępowanie dotyczące stosunku pracy. Lekarz nie może też liczyć na ochronę ze strony Państwowej Inspekcji Pracy.

Umowa kontraktowa może być rozwiązana zgodnie z warunkami określonymi w umowie, bez stosowania ochronnych przepisów Kodeksu Pracy. Oznacza to, że lekarz jest mniej zabezpieczony przed nagłym zakończeniem współpracy 

– przypomina Związek. 

Źródła

  1. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).