Wyszukaj w publikacjach

03.11.2022
·

Chcę odbudować wizerunek lekarza – rozmowa z dr Grażyną Cebulą - Kubat

100%


Rozmowa z dr Grażyną Cebulą-Kubat, pediatrą, nefrologiem, nową przewodniczącą ZK Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy

 Chcę odbudować wizerunek lekarza

dr Grażyna Cebula-Kubat

– Czy wiedziała pani doktor, że dr Krzysztof Bukiel nie będzie się ubiegał ponownie o funkcję przewodniczącego Związku? Czy strategia, którą obrał będzie panią kontynuowana?  

Dr Krzysztof Bukiel wspominał, że nie będzie kandydował. Jako przewodniczący przez ponad 30 lat walczył o reformy w ochronie zdrowia, o bezkolejkowy dostęp pacjentów w publicznej ochronie zdrowia, o bezpieczne warunki pracy dla lekarzy oraz o godne wynagrodzenie za bardzo trudną i odpowiedzialną pracę. Będziemy dalej kontynuować pracę rozpoczętą przez dr Krzysztofa Bukiela, rozszerzając program w zależności od zmieniających się warunków społeczno-politycznych. W Zarządzie Krajowym OZZL działam już od 8 lat, przez ostatnie cztery lata jako wiceprzewodnicząca. Znam dobrze system ochrony zdrowia i mam wiele pomysłów.  

– Powiedziała pani na zjeździe, że jednym z kluczowych wyzwań będzie kreowanie kultury bezpieczeństwa dla pacjenta i lekarza w polskich szpitalach, w tym zmiany legislacyjne wprowadzające realne normy zatrudnienia dla lekarzy.

 Chcemy budować kulturę większego szacunku dla siebie nawzajem oraz promować dobre praktyki, które sprzyjają efektywnej pracy i kulturze leczenia. Kulturę bezpieczeństwa w szpitalach warunkującą bezpieczeństwo pacjentom i lekarzom będziemy kreować poprzez próby wprowadzenia norm zatrudnienia dla lekarzy w oddziałach zabiegowych i niezabiegowych. Obecnie tego nie ma, są tylko normy kontraktowania. Lekarze nie mogą pracować po 300-400 godzin miesięcznie z poczucia obowiązku zapewnienia ciągłości świadczeń medycznych pacjentom. Medycy są przepracowani, wzrasta procent wypalenia zawodowego, a niekiedy z powodu przepracowania, nie mają oni siły, aby traktować pacjenta po partnersku. Wzrasta też ryzyko wystąpienia zdarzenia niepożądanego. Jednym z elementów kultury bezpieczeństwa w szpitalach powinna być zmiana zarządzania z pionowej hierarchii, a przejście na system partnerski, wzajemny szacunek, stop mobbingowi i dyskryminacji. Będę też dążyć do odbiurokratyzowania pracy lekarza. Zatrudnienie asystentek medycznych i efektywne systemy informatyczne są najlepszym rozwiązaniem. Będziemy zbierać informację i przekazywać resortowi zdrowia, ile czasu lekarz poświęca wypełnianie e- dokumentacji medycznej przy sprawnie działającym systemie i jakie są problemy, gdy system się zawiesi. 

– OZZL mocno wspiera lekarzy w ich miejscach pracy. Chce pani przeciwdziałać mobbingowi i dyskryminacji. W jaki sposób chce pani tego dokonać?

 W grudniu na posiedzeniu ZK OZZL powstanie komisja ds. przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji i będziemy rozpatrywać wszystkie skargi przesłane przez lekarzy z zachowaniem wszystkich zasad, jakie ustawowo obowiązują. 

 – OZZL włącza się także w działania dot. wprowadzenia systemu no-fault w Polsce.

Tak. Jeśli wszystkie organizacje lekarskie będą o to walczyły i będzie większa świadomość wśród społeczeństwa co to znaczy system no-fault, to być może uda się go wprowadzić. Chcemy leczenia bez lęku i presji prokuratora. Powinniśmy mieć odwagę rozmawiać o zdarzeniach niepożądanych, wyciągać wnioski i opracować procedury, aby w przyszłości takie zdarzenia się nie powtarzały. OZZL popiera starania Naczelnej Izby Lekarskiej o wprowadzenie systemu no-fault, aby lekarze bez strachu mogli podejmować działania ratujące zdrowie i życie pacjentów, zgodnie z najnowszymi osiągnieciami wiedzy medycznej.    

- Podkreślała pani, że jednym z celów OZZL będzie odbudowa wizerunku lekarza. Czy lekarzom zależy na tym, by byli lepiej odbierani przez społeczeństwo? 

Jeśli medycy będą mieć więcej czasu dla pacjentów i będą mogli traktować ich po partnersku, to jest duża szansa na zdobycie ich zaufania i szacunku, a jest to jeden z warunków udanej terapii. Można tego dokonać ograniczając godziny pracy lekarzy, stres i zapewnienie im godnych warunków pracy i płacy. 

– Pani poprzednik mocno walczył o poprawę wynagrodzeń personelu medycznego. Czy pani także będzie w tym zakresie podejmować jakieś działania? 

Oczywiście. Nadal współczynniki w ustawie o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia daleko odbiegają od oczekiwań lekarzy pracujących w publicznej ochronie zdrowia. Nasze działania w tej kwestii będą zależały od efektów rozmów z resortem zdrowia.  

– Dr Bukiel wielokrotnie podkreślał, że dyskusje z rządzącymi są bardzo trudne, często nieskuteczne. 

 Jak wyglądają rozmowy w MZ to wiem, bo od 2016 roku jeździłam z zarządem krajowym związku na większość spotkań w MZ. W najbliższym czasie będziemy prosić ministra zdrowia, by się spotkał z zarządem OZZL. 

– Czy lekarze chcą jeszcze należeć do związków zawodowych? Niektórzy są zdania, że związki są w kryzysie, a medycy nie widzą powodu, by należeć do nich? Czy będzie pani ich zachęcać? Może gdyby więcej medyków należało do związku, władze liczyłyby się bardziej z jego głosem? 

Związek zrzesza kilkanaście tysięcy medyków. Coraz więcej lekarzy pracujących na umowę o pracę i kontraktach zapisuje się do związku. Wydaje mi się, że wzrasta świadomość, że przynależność do związku zapewnia szereg korzyści, m.in. bezpieczeństwo w pracy, możliwość całodobowej opieki prawnej oraz pomoc socjalną w trudnych sytuacjach życiowych. Nie wiem czy większa liczba lekarzy przekona rządzących do rozmów z nami. To jak będziemy traktowani przez rządzących zależy tylko od ich dobrej woli i chęci, aby zaczęli nas traktować jako związek, któremu zależy na bezpieczeństwie pacjentów, ale również bezpieczeństwie lekarzy.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).