Wyszukaj w publikacjach

07.12.2021
·

Zdrowie psychiczne Polaków – lekarze też potrzebują wsparcia

100%

Rozmowa z dr Michałem Feldmanem, psychiatrą z NZOZ Centrum Terapii Dialog i pomysłodawcą badania „Jaki jest aktualny stan psychiczny Polaków?”

Lekarze też potrzebują wsparcia 

– 350 psychiatrów z całej Polski w ramach badania „Jaki jest aktualny stan psychiczny Polaków?” wypowiedziało się na temat stanu zdrowia psychicznego dorosłych Polaków. Ponad 74 proc. specjalistów przyznało, że tej jesieni nasze samopoczucie jest gorsze niż przed wybuchem pandemii, a tylko 1 proc. lekarzy orzekł, że obecnie jest lepiej niż było wcześniej. Wydawałoby się, że przyzwyczailiśmy się już do pandemii, ale wyniki pokazują co innego. Jakie są główne przyczyny pogorszenia stanu zdrowia?

Specjaliści jednoznacznie wskazują na pandemię koronawirusa jako główną przyczynę obecnej sytuacji. Trwający stan pandemii, ciągłe śledzenie informacji na ten temat, obawa o zdrowie i życie własne i bliskich negatywnie wpływają na nasze myślenie. Wielu osobom towarzyszy niepewność, nie mogą realizować swoich planów, planować przyszłości. Są też osoby, które w wyniku pandemii straciły pracę, pogorszyła się ich sytuacja finansowa. Obawa o zachowanie miejsc pracy to jeden z ważniejszych czynników przyczyniających się do pogorszenia samopoczucia u dorosłych. Do tego dochodzą jeszcze problemy w relacjach, w związkach, które uwypukliła pandemia. Wiele osób boryka się także z niespodziewaną stratą bliskich osób. Trudnych i wstrząsających historii jest bardzo wiele. Ponadto ciągły pęd, załatwianie wielu spraw zdalnie, powoduje, że niektórzy stracili motywację, by wychodzić z domu i spotykać się z przyjaciółmi, a warto wiedzieć, że brak kontaktów międzyludzkich mocno odbija się na zdrowiu psychicznym. 

- Z jakimi objawami przychodzą pacjenci?

Nowym zjawiskiem jest to, że częściej niż kiedykolwiek przychodzą osoby, u których po raz pierwszy w życiu pojawiły się zaburzenia psychiczne. Pacjenci zgłaszają się ze stanami lękowymi, zaburzeniami depresyjnymi i szeregiem powikłań psychiatryczno-neurologicznych po przebyciu COVID-19. Są w różnym stanie. W wynikach naszego badania widać, że psychiatrzy zauważyli znaczny wzrost interwencji kryzysowych, częściej też kierują na pilną hospitalizację po pierwszej wizycie, ponieważ pacjenci docierają do lekarza często w ciężkim stanie, co powoduje konieczność leczenia szpitalnego. Zaburzenia psychiczne w ostatnim czasie częściej też dotykają dzieci i młodzież. Skala samobójstw, depresji w tej grupie bardzo nas niepokoi. 

- Czy personel medyczny, który w czasie pandemii pracuje ponad siły i mierzy się z bardzo trudnymi sytuacjami w pracy, także jest narażony na problemy ze zdrowiem psychicznym?

Ta grupa zawodowa także korzysta z pomocy psychiatrów i to zjawisko bardzo się nasiliło w czasie pandemii. Koleżanka, która zajmuje się prawie wyłącznie leczeniem psychiatrycznym lekarzy, pierwsze wolne terminy ma dopiero w lutym. Pamiętajmy, że na początku nie było szczepionek, nie znaliśmy metod leczenia chorych, medycy mierzyli się z ogromną niemocą, bezsilnością, bo nie potrafili pomoc pacjentom. Druga trudna rzecz dla pracowników medycznych to chaos panujący w systemie ochrony zdrowia. To także bardzo dotyka tę grupę zawodową. Medycy najczęściej mają objawy wypalenia zawodowego, depresji, stany lękowe.

– Mało który lekarz ma w tym momencie szansę na odpoczynek lub urlop. Jak lekarze powinni sobie radzić na co dzień z trudnymi sytuacjami? 

Przede wszystkim nie zostawać samemu ze swoimi problemami, bo wtedy uruchamiają się nam najtrudniejsze myśli. Każde trudne zdarzenie, błąd popełniany w pracy trzeba koniecznie omówić z kimś, komu ufamy. Są rozmaite metody, które pomagają lekarzom radzić sobie z trudnymi sytuacjami, z emocjami. Fantastyczną metodą, choć w Polsce wciąż niezbyt popularną, są grupy Balinta. To spotkania dla lekarzy, na których omawiają oni trudne doświadczenia z praktyki zawodowej i próbują je oglądać z różnych perspektyw, zarówno pacjenta, swojej jak i innych i zrozumieć, co wywołuje w nich największe emocje. Kilka oddziałów w Warszawie prowadzi te spotkania, są one bezpłatne i umożliwiają lekarzowi zdystansowanie się i zrozumienie tego, co się z nim dzieje. Według badań naukowych uczestnictwo w grupie Balinta przeciwdziała u lekarzy wypaleniu zawodowemu, a także zwiększa satysfakcję z wykonywanej pracy. Oprócz tego, warto pamiętać, że przy każdej izbie lekarskiej jest pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy, który zazwyczaj organizuje grupy wsparcia, często zapewnia psychologiczną pomoc indywidualną, grupową.  

- Według danych Naczelnej Izby Lekarskiej w Polsce mamy 4082 lekarzy psychiatrów i 393 psychiatrów dziecięcych. Czy ta liczba specjalistów pozwala zapewnić pomoc osobom dorosłym? 

Z pewnością jest lepiej niż w przypadku dostępności do psychiatrów dziecięcych, ale w związku z ogromną liczbą zgłoszeń pacjentów, dostępność porady psychiatrycznej jest bardzo ograniczona. Trudno nam zapewnić ciągłość leczenia, bo brakuje terminów, brakuje lekarzy. Nigdy wcześniej nie było tylu pacjentów i okazuje się, że system przestaje być wydolny. 

– Brak specjalistów to konsekwencja polityki związanej z przyznawaniem miejsc specjalizacyjnych z dziedziny psychiatrii?

Prawdopodobnie też. Miejsc na psychiatrię przez lata było stosunkowo niewiele, pomimo tego, że zwłaszcza w ostatnich latach bardzo wielu stażystów wybiera właśnie tę specjalizację. Studenci chcą być psychiatrami, to bardzo ciekawa specjalizacja, bo mamy ogromne możliwości leczenia: mnóstwo nowoczesnych leków, które są bezpieczne, świetnie tolerowane i mają wysoką skuteczność, codziennie ratujemy zdrowie i życie wielu osób. W ostatnich latach do wyboru psychiatrii zachęcają też naprawdę atrakcyjne warunki pracy – praca lekarza w naszej specjalizacji to już najczęściej nie wielkie, często zniszczone szpitale psychiatryczne, ale komfortowe prywatne przychodnie i gabinety, gdzie oprócz pracy na lekarzy czeka mnóstwo dodatkowych przywilejów, dofinansowanych szkoleń (również zagranicznych) oraz możliwości pracy naukowej i doskonalenia się w wąskich dziedzinach.

- Czego należy się spodziewać, jeśli chodzi o kondycję psychiczną po pandemii? Jakie będą jej skutki?

Jesteśmy ciekawi, jakie piętno odciśnie pandemia na naszej psychice. Z jednej strony, wydaje się, że człowiek ma ogromne możliwości adaptacji i większość z nas z czasem powinna przywyknąć do nowych czasów. Z drugiej strony, bardzo martwimy się o to, co się stanie z dziećmi i młodzieżą, jak oni będą funkcjonować w przyszłości. Oni będą musieli tworzyć społeczeństwo, dostosowywać się do reguł i czy sobie z tym poradzą po takim doświadczeniu? Tego nie wiemy. Jest to przedmiotem wielu rozważań specjalistów. 

Rozmawiała Agnieszka Usiarczyk

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).