Wyszukaj w publikacjach

Zaburzenia w odżywianiu, nadwaga, otyłość, uzależnienia, brak koncentracji, brak perspektyw i możliwości rozwoju – to tylko nieliczne problemy, z którymi borykają się studenci. Najnowszy raport Rzecznika Praw Pacjenta „Zdrowie psychiczne na polskich uczelniach” nie pozostawia złudzeń - nowy sposób funkcjonowania społeczności akademickiej ma wpływ na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Opieka, na którą mogą liczyć studenci, jest według młodzieży, niewystarczająca.
W raporcie przygotowanym na podstawie informacji zebranych z kilkudziesięciu uczelni z całej Polski, przybliżono problemy psychiczne, z jakimi zmagają się studenci oraz formy pomocy, jakie uzyskują na uczelniach. Wyniki pokazują, że zdobywanie wykształcenia wyższego wiąże się z wieloma trudnymi wydarzeniami, które mogą wpływać na zdrowie psychiczne.
– Okres studiów to wymagający czas dla młodych ludzi. Pojawiające się nowe wyzwania dla jednych są motywacją do podejmowania dodatkowego działania, dla innych mogą stać się przyczyną problemów, również tych związanych ze zdrowiem psychicznym. Wysokie tempo życia i stres sprawiają, że młodzi ludzie częściej doświadczają kryzysów psychicznych. Głównymi problemami, wskazanymi przez uczelnie są: niska samoocena, stres, myśli samobójcze, zaburzenia lękowe, depresyjne, nerwice, problemy adaptacyjne, zaburzenia osobowości. Pojawiają się kryzysy w relacjach koleżeńskich, uczuciowych czy rodzinnych, samotność, problemy z komunikacją z rówieśnikami, problemy rodzinne – czytamy w raporcie.
Uczelnie wskazywały też, że studenci miewają zaburzenia w odżywianiu, nadwagę, otyłość i związane z tym kompleksy, borykają się z uzależnieniem od alkoholu, papierosów, narkotyków, hazardu, seksu, internetu.
Uczelnie wiedzą o problemach i oferują wsparcie
Szkoły wyższe oprócz nakreślenia problemów z którymi boryka się młodzież, wskazały też jakie działania podejmują, by wesprzeć studiujących. Taką pomoc mogą oni znaleźć w nieco ponad 35% (15 z 40) ankietowanych placówek. Są to przede wszystkim: bezpłatne wsparcie psychologiczne, często we współpracy z placówkami medycznymi, organizacjami pozarządowymi czy też stowarzyszeniami, które zajmują się specjalistyczną pomocą psychologiczną, warsztaty, szkolenia, wykłady. Prowadzone są też przedsięwzięcia związane z psychoedukacją i promocją zdrowego stylu życia, edukacją prozdrowotną, a także działania profilaktyczne. Na niektórych uczelniach organizowane są zajęcia sportowe jako sposób na rozładowanie negatywnych emocji, w studenci ostatnich lat psychologii pomagają potrzebującym, organizowane są też koleżeńskie grupy wsparcia. Oprócz tego, uczelnie oferują pomoc finansową, dają urlop zdrowotny potrzebującym studentom. Niektóre szkoły wyższe tworzą w swoich strukturach poradnie zdrowia psychicznego, z których mogą korzystać zarówno studenci jak i pracownicy. Uruchamiane są także telefony wsparcia i konsultacje online ze specjalistami.
Raport trafił do ministra
Rzecznik Praw Pacjenta przekazał raport Ministrowi Edukacji i Nauki wraz z prośbą o informację o działaniach planowanych w obszarze szkolnictwa wyższego ukierunkowanych na zapewnienie i rozwinięcie wsparcia dla studentów i pracowników uczelni w kryzysie psychicznym.
Do rozstrzygnięcia pozostaje kilka kwestii formalnych, m.in. czy działania promujące zdrowie psychiczne wpisują się w cele statutowe uczelni, gdzie w strukturze uczelni powinny znaleźć się jednostki oferujące wsparcie psychologiczne (centra pomocy, poradnie) i organizujące bądź koordynujące programy promocji zdrowia psychicznego i z jakiego źródła powinny być one finansowane, czy uczelniane poradnie psychologiczne i centra pomocy psychologicznej wpisują się w działania lecznicze w rozumieniu Narodowego Funduszu Zdrowia czy oświatowe? Gdzie kierować osoby potrzebujące długoterminowego profesjonalnego wsparcia psychologicznego – wskazuje dr hab. Dorota Włodarczyk, kierownik Zakładu Psychologii i Komunikacji Medycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Eksperci są zdania, że jednoznaczne rozstrzygnięcie powyższych kwestii, np. na poziomie MNiSW lub ewentualnie stworzenie jasnych rekomendacji dla uczelni, z pewnością pomogłoby wielu instytucjom.
Zarówno tym, które widzą potrzebę wprowadzenie działań nakierowanych na poprawę zdrowia psychicznego i dobrostanu studentów, ale nie są w stanie ich uruchomić ze względów formalnych i/lub ekonomicznych, jak i tym, które jednostki takie posiadają w swoich strukturach, ale z tych samych przyczyn nieustannie zmagają się z ich utrzymaniem – podkreśla w raporcie dr Magdalena Łazarewicz, koordynator i konsultant w Uniwersyteckiej Poradni Psychologicznej – Punkt Konsultacyjny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Niewystarczający dostęp do uczelnianej pomocy
Inne badanie - przeprowadzone przez Centrum Analiz Niezależnego Zrzeszenia Studentów i Polskie Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Psychologii „Zdrowie psychiczne studentów” także pokazało, że zdrowie studentów jest w coraz gorszej kondycji. NZS sprawdziło punkty pomocy psychologicznej na polskich uczelniach i prowadziło badania pilotażowe wśród studentów. Zdaniem ankietowanej młodzieży, w utrzymaniu dobrego zdrowia nie pomaga pandemia, a po drugie nie mogą oni liczyć na odpowiednie wsparcie. Aż 64 proc. uznało, że dostęp do profesjonalnej i darmowej pomocy psychologicznej na uczelniach jest niewystarczający. Warto zaznaczyć, że 2/5 respondentów korzystających z pomocy psychologicznej zadeklarowało chęć skorzystania z pomocy psychologa zatrudnionego na uczelni w razie potrzeby. Dla większości z nich darmowa pomoc psychologiczna jest jedyną dostępną pomocą. Jak twierdzą ankietowani, oczekiwanie na wizytę u specjalisty na NFZ jest zbyt długie, a prywatne wizyty są zbyt drogie.
Niepokojący jest niewystarczający dostęp do pomocy psychologicznej. Badanie pokazuje, że istnieje pilna potrzeba wypracowania rozwiązań na poziomie instytucji, które mają szanse zagwarantować studentom dostęp do profesjonalnej i bezpłatnej pomocy psychologicznej. Dlatego rekomendujemy stworzenie Centrów Pomocy Psychologicznej, które mogą działać przy ośrodkach akademickich. Takie rozwiązanie jest długofalowym działaniem i wymaga współpracy na szczeblu instytucjonalnym oraz szerokiej debaty wszystkich środowisk akademickich - mówi Kamila Pasternak, rzecznik prasowy Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Wyraźne sygnały o problemach dotyczących wsparcia psychologicznego na uczelniach oraz jej dostępności skłoniły NZS do nawiązania współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Studentów i Absolwentów Psychologii i zorganizowania realnej pomocy.
Wychodząc naprzeciw potrzebom studentów, ruszamy z akcją #StudenciDlaZdrowia zapewniającą bezpłatne porady specjalistyczne. Dzięki współpracy ze specjalistami z dziedziny psychologii, każdy student, który czuje taką potrzebę może zapisać się pod linkiem do naszej Grupy Wsparcia i skorzystać z bezpłatnych konsultacji – dodaje Kamila Pasternak.
220 mln na psychiatrię
20 stycznia, podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski wraz z premierem Mateuszem Morawieckim przedstawili program wsparcia psychiatrii dzieci i młodzieży, zaznaczając, że opieka psychiatryczna nad dziećmi i młodzieżą jest priorytetem rządu. Na ten cel przeznaczono 220 mln zł. Pieniądze mają być wydane m.in. na działanie bezpłatnej i całodobowej infolinii, w tym także możliwość komunikowania się przez czat i e-mail, kampanię społeczną dotyczącą ochrony zdrowia psychicznego oraz aplikację mobilną, na remont i wyposażenie obecnych oddziałów szpitalnych, dofinansowanie ośrodków specjalistycznych. Ponadto, w każdym powiecie będą funkcjonować zespoły opieki środowiskowej i ma być zwiększony dostęp do świadczeń.

Rozmowa z Joanną Cieślak, psychologiem, specjalistą terapii uzależnień, psychoterapeutą z poradni COTam? Psychoterapia bliska Tobie
- Raport Rzecznika Praw Pacjenta „Zdrowie psychiczne na polskich uczelniach” pokazuje, że zdobywanie wykształcenia może być przyczyną poważnych problemów psychicznych. Kogo dotyczą tego typu problemy?
To zależy od danej osoby. Dla jednych sama nauka, chodzenie na zajęcia już wzbudza ogromny lęk, napięcie, co może prowadzić do obniżonego nastroju, depresji, stanów lekowych i nerwicowych. U innych osób może nałożyć się kilka czynników: wzmożona ilość nauki i obowiązków, kontakt z nowym otoczeniem, zmiana miejsca zamieszkania, rozłąka z najbliższymi. Wpływ na stan psychiczny mają też predyspozycje genetyczne. Ponadto, niektóre osoby czują ogromną presję ze strony rodziców, środowiska, nie chcą zawieść nikogo, nie dają sobie prawa do błędu, stawiają sobie bardzo wysoko poprzeczkę, poświęcają wiele godzin na naukę bez wytchnienia, nie odpoczywają. To wszystko ma duży wpływ na nasze samopoczucie.
- Dzisiejsze tempo życia też odciska swój ślad w psychice.
Myślę, że dzisiejszy świat w dużej mierze przyczynia się do problemów psychicznych. Presja, którą narzucają media, reklamy, korporacje czy portale społecznościowe powoduje, że młoda osoba ma poczucie, że musi być perfekcyjna, doskonała, nie może popełniać błędów, musi być pewna siebie, zdecydowana, kreatywna, z wieloma pasjami, bez żadnych wad czy słabości. Dla młodych ludzi to ogromne wyzwanie, które może powodować stany depresyjne, myśli samobójcze, uzależnienia, problemy z nauką. Problemy psychiczne studentów wynikają głównie z: niskiej samooceny, tendencji do nadmiernej samokrytyki, z poczucia odrzucenia, odczuwania poczucia winy i wstydu, nieumiejętności efektywnego odpoczywania, niezaspokojonych potrzeb, trudności w radzeniu sobie z krytyką otoczenia i presją, z niezadowolenia z wyglądu, z zaburzonych relacji.
- Wśród najczęściej zgłaszanych problemów są: zaburzenia w odżywianiu, nadwaga, otyłość i związane z tym kompleksy. Problem otyłości zaczyna być w Polsce bardzo widoczny. Kiedy młodemu człowiekowi powinna się zapalić lampka ostrzegawcza?
Do czynników, które przyczyniają się do zaburzeń odżywiania należą: czynniki neurobiologiczne i dziedziczne, niska samoocena, wysoki poziom lęku, chęć bycia doskonałym, ciągłe pragnienie zadowolenia innych, problematyczne relacje, wykorzystywanie seksualne i fizyczne, konflikty rodzinne i niezdolność do wyrażania uczuć. Istnieje kilka koncepcji łączących jedzenie emocjonalne z otyłością. Pierwszą jest teoria psychosomatyczna - osoby otyłe często wykorzystują żywność jako regulator nastroju, a więc przeżywanie gorszego nastroju wiąże się ze spożyciem większej ilości jedzenia. Po drugie, zgodnie z hipotezą maskującą, nadmierne spożycie żywności ma być formą maskującą negatywne bodźce, złe emocje i uczucia. Kolejna to koncepcja self-licensing mówiąca o tym, że osoby spożywające nadmierne ilości żywności tłumaczą swoje zachowanie czynnikami zewnętrznymi, np. zachowaniem innych ludzi, wyczerpującą pracą, brakiem czasu. Ludzie nie rozumieją, że przyczyną są ich własne emocje. Lampka ostrzegawcza zapala się zazwyczaj bardzo późno, ponieważ niezwykle ciężko jest uświadomić sobie skalę problemu.
- A jeśli już się zapali, to niestety dopiero początek trudnej i wyboistej drogi. Jak sobie pomóc w takiej sytuacji?
Na początek proponuję zastanowić się jak wygląda codzienne odżywianie. Chodzi m.in. o jedzenie kolacji o późnych porach, kupno gotowych i przetworzonych dań, brak regularności w jedzeniu, siedzący tryb życia oraz możliwość załatwienia wielu spraw przez internet (co równocześnie pozbawia nas ruchu). Do tego dochodzi stres, przez który podjadamy i przy okazji “zajadamy” go, lub traktujemy jedzenie jako regulator emocji. Zachęcam do szukania pomocy, wsparcia u lekarzy, psychoterapeutów, dietetyków. Z fachowym wsparciem łatwiej można osiągnąć sukces.
- Osoby ze środowiska akademickiego borykają się również z uzależnieniami. Nie tylko od alkoholu, ale też od narkotyków, seksu czy internetu. Dlaczego ludzie wybierają takie rozwiązania?
Ponieważ z ich perspektywy jest to jedyny szybki sposób na radzenie sobie ze stresem, napięciem, problemami. Gdy „znieczulają się” choć na chwilę uciekają od siebie, swoich uczuć, myśli, presji otoczenia lub własnej. Sięganie po używki wiąże się z nałogowym mechanizmem regulowania emocjami, czyli manipulowaniem swoim nastrojem. Występuje on u osób uzależnionych najczęściej w dwóch sytuacjach - kiedy celem jest poprawienie własnego samopoczucia lub w przypadku chęci uniknięcia nieprzyjemnego stanu psychicznego, np. napięcia, stresu, niepokoju, lęku, strachu czy też nieprzyjemnych odczuć wynikających z pojawienia się objawów zespołu abstynencyjnego. Osoby uzależnione od narkotyków czy alkoholu traktują używkę jako środek samoleczący, poprawiający nastrój, niwelujący nieprzyjemne odczucia płynące z psychiki oraz ciała. Znoszenie trudnych emocji jest dla niektórych osób wyjątkowym wyzwaniem przez zwiększoną nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne czy wewnętrzne.
- Wydaje się, że dziś świat stoi otworem, a tymczasem młodzież uskarża się także na brak perspektyw i możliwości rozwoju. Czy zderzenie marzeń z rzeczywistością i dorosłością może przyczyniać się do poczucia beznadziei?
Problemy te mogą wynikać z wielu różnych czynników np. uwarunkowań genetycznych, temperamentu, nieodpowiedniego styl uczenia się, przemęczenia. Większość studentów w wieku 19 lat nie wie co chcieliby robić w życiu. Dokonanie wyboru kierunku studiów jest bardzo stresujące, często w pierwszych tygodniach czy miesiącach okazje się, że ten wybór nie jest właściwy, a to rodzi trudne emocje (poczucie winy, wstyd), problemy w postaci spełniania oczekiwań najbliższych, otoczenia. Jest też pewien procent młodych ludzi, którzy są nastawieni na szybki efekt uzyskany małym nakładem pracy. A z kolei po drugiej stronie szali mamy tych, którzy wykazują się zaangażowaniem ponad siły. Jedna i druga grupa może przezywać stres, frustrację, regulować emocje w niezdrowy sposób (jedzenie, alkohol, narkotyki, seks, zakupy). Zmorą dzisiejszych czasów jest ciągły pośpiech, zawrotne tempo życia, brak czasu na spotkanie i rozmowę z przyjaciółmi oraz rodziną, brak czasu na relaks, odpoczynek. Skutkuje to przemęczeniem, przepracowaniem, depresją, uzależnieniem, zaburzeniami odżywiania.
- Gdzie młodzież powinna szukać pomocy, gdy pojawiają się tego rodzaju problemy?
Pomoc możemy uzyskać we wszystkich poradniach zdrowia psychicznego, poradniach psychologicznych, poradniach uzależnień, prywatnych gabinetach psychoterapeutycznych, grupach wsparcia. Działają także telefony zaufania. Form pomocy jest wiele: od terapii indywidualnej, grupowej, po warsztaty. Zachęcam do tego, jeśli czujemy, że tracimy kontrolę lub coraz gorzej się czujemy.