Wyszukaj w publikacjach
Prawo rodzica do obecności przy dziecku na oddziale intensywnej terapii

Rozmowa z Mateuszem Pałką, prawnikiem, doradcą w branży medycznej, właścicielem MPP LEX CONSULTING
– Do resortu zdrowia trafiła petycja, która ma zwrócić uwagę na sytuację dzieci hospitalizowanych na oddziałach intensywnej terapii. Autorka petycji Maria Cichulska, lekarka domaga się wprowadzenia ogólnokrajowych regulacji gwarantujących rodzicom dzieci przebywających w oddziałach intensywnej terapii prawo do całodobowego towarzyszenia nieletnim. Wnioskuje też o zobowiązanie kierownictwa tych oddziałów do podjęcia działań organizacyjnych umożliwiających realizację tego prawa. Lekarka tłumaczy, że w Polsce niemal we wszystkich szpitalach ogranicza się rodzicom możliwość towarzyszenia dziecku na OIT, ponieważ brakuje odpowiednich przepisów. Decyzje w tej sprawie zależą od wewnętrznych regulaminów oddziałów i osób nimi kierujących, co prowadzi do dużych różnic w szpitalach – od całodniowej obecności rodzica, po ograniczenie do 3,5 godziny dziennie, bez możliwości pozostania na noc. Autorka petycji wskazuje, że Karta Praw Dziecka - Pacjenta gwarantuje dziecku prawo do obecności rodzica w szpitalu, a odmowa może mieć miejsce jedynie w wyjątkowych sytuacjach. W praktyce jednak oddziały często nie respektują tego prawa. Najczęstszym argumentem jest zbyt mała przestrzeń. Natomiast sytuacja w innych krajach Europy jest odmienna - w większości standardem jest możliwość całodobowego towarzyszenia dziecku we wszystkich oddziałach szpitala, także w oddziałach intensywnej terapii. Czy obecne przepisy w Polsce gwarantują rodzicom prawo do całodobowego przebywania z dzieckiem na oddziale intensywnej terapii?
Tak, przepisy rozdziału 9 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta przewidują możliwość sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej nad pacjentem, także tym małoletnim. Zgodnie z nimi przedstawiciel ustawowy ma prawo przebywać z małoletnią osobą w trakcie jej hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii.
– Skoro przepisy są jednoznaczne, skąd takie rozbieżności w różnych szpitalach?
Uważam, że przepisy wymagają doprecyzowania. Ze stanowiska Ministerstwa Zdrowia wynika, że po raz kolejny zaproponowano wydanie „wytycznych” wskazujących różnice między prawem do odwiedzin i prawem do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej oraz oczekiwania i warunki, jakie powinny być spełnione, by prawa pacjentów były respektowane.
Moim zdaniem, lepiej byłoby poświęcić więcej uwagi samym przepisom ustawy, wskazując bezpośrednio przy prawie do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej jeszcze bardziej jasne przypadki, w których to konkretne prawo może być ograniczone. Pamiętajmy, że komunikaty MZ nie stanowią powszechnie obowiązującego prawa, a są jedynie wskazówkami pomocnymi w interpretacji poszczególnych zapisów prawnych. Uważam, że nie tylko takie wytyczne, ale także jaśniejsze wskazanie na kanwie ustawy o prawach pacjenta sytuacji ograniczających prawo do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej pozwoli na uniknięcie łamania lub ograniczania praw pacjenta w podmiotach leczniczych. Prawo powinno być jasne i niebudzące żadnych wątpliwości.
– Czym różni się prawo do odwiedzin od prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej?
Pierwsze z nich zwane potocznie „prawem do odwiedzin” jest prawem do kontaktu osobistego z pacjentem, np. poprzez możliwość odwiedzin w oddziale szpitalnym – ich zakres określa zazwyczaj regulamin organizacyjny lub regulamin oddziału. Zgodnie z treścią zaleceń pokontrolnych Rzecznika Praw Pacjenta, w regulaminie nie można ograniczać czasu na odwiedziny. Często podmioty lecznicze, ustanawiając sztywne godziny odwiedzin, nie są świadome, że ograniczają prawa pacjenta. Nie znaczy to oczywiście, że podmiot leczniczy nie może ograniczyć prawa kontaktu z pacjentem. Szpital może np. wskazać, że prawo do kontaktu nie będzie realizowane w czasie obchodów lekarskich, udzielania świadczeń (nie w każdym przypadku), wydawania posiłków lub ciszy nocnej. Tutaj niezwykle istotna jest kwestia dobrego wyrażenia realizacji prawa kontaktu w regulacjach wewnętrznych, tak by nie były one uznane za praktyki ograniczające lub wprost łamiące prawa pacjenta.
Natomiast prawo do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej jest odrębnym uprawnieniem. Ustawodawca w art. 34 ust. 1 i 2 ustawy o prawach pacjenta wskazuje, że to opieka, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, w tym także opieka sprawowana nad pacjentem małoletnim albo z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności oraz nad kobietą w ciąży, podczas porodu i połogu. Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną sprawowaną nad pacjentem małoletnim lub z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, w podmiocie leczniczym, rozumie się również prawo do pobytu wraz z nim przedstawiciela ustawowego albo opiekuna faktycznego.
Prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej sprawowane nad pacjentem jest niejako rozwinięciem prawa kontaktu z pacjentem w podmiocie leczniczym. Ustawodawca wskazuje na czym taka opieka polega i w jaki sposób powinna być realizowana. Z samej definicji ustawowej wynika, że opieka taka nie może polegać na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, a zatem można wskazać, że taka opieka odnosi się do czynności pomocniczych dla pacjenta w szczególności pomocy w realizacji codziennej toalety lub pomocy w karmieniu.
– Czy istnieją konkretne przepisy, które pozwalają dyrektorowi oddziału ograniczyć obecność rodzica przy dziecku?
Tak, są takie przepisy wyrażone w art. 5 ustawy o prawach pacjenta. Kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych lub upoważniony przez niego lekarz (kierownik oddziału) może ograniczyć korzystanie z praw pacjenta w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, a w przypadku praw, o których mowa w art. 33 ust. 1 (prawo do kontaktu pacjenta), także ze względu na możliwości organizacyjne szpitala. W przypadku pobytu pacjenta małoletniego w OIT zarówno prawo do kontaktu jak i prawo do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej jest ograniczane właśnie ze względu na szeroko pojęte „bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów”, jak również (co częściej odnosi się do prawa do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej) ze względu na możliwości organizacyjne podmiotu, a w zasadzie ich brak. W swojej pracy zawodowej często dostrzegam, że prawa pacjentów są łamane, jeśli chodzi o kontakt z najbliższymi. Moim zdaniem, lecznice nazbyt często starają się ograniczać te prawa zamiast starać się wypracować rozwiązania polegające na nieskrępowanej realizacji katalogu praw pacjenta.
– Czy ograniczanie obecności rodziców na OIT może być uznane za naruszenie praw pacjenta lub praw dziecka?
Tak, może, jednak zależy to od wielu czynników. Kluczowe będą na pewno warunki organizacyjne oddziałów szpitalnych. Oczywiście nie jest tak, że w każdym przypadku szpital np. powołujący się na brak odpowiednich sal umożliwiających realizacje prawa do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej ograniczając to prawo postępuje słusznie i nie naraża się na ewentualne uznanie takich ograniczeń jako zbiorowego naruszenia praw pacjentów. OIT jest szczególnym oddziałem, gdzie hospitalizowani są pacjenci w najcięższych stanach. To ogromne wyzwanie, aby w takich warunkach zapewnić możliwość sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej przy jednoczesnym zachowaniu reżimu sanitarnego i poszanowaniu praw innych hospitalizowanych. Przede wszystkim na podmiotach leczniczych ciąży prawny obowiązek zapewnienia ciągłości leczenia oraz zapewnienia realizacji praw pacjentów w trakcie pobytu w szpitalu i udzielania świadczeń. Dodatkowo warto przypomnieć, że Narodowy Fundusz Zdrowia przewiduje finansowanie pobytu opiekuna przy dziecku w szpitalu.
– Czy można prawnie wymusić zmianę regulaminu oddziału, który jest niezgodny z obowiązującymi przepisami?
Tak, jest to możliwe poprzez wdrożenie zaleceń pokontrolnych po odbytej kontroli Rzecznika Praw Pacjenta lub zaleceń pokontrolnych w przypadku kontroli wojewody sprawującego nadzór nad podmiotami leczniczymi.
– Jakie kroki może podjąć rodzic, jeśli szpital uniemożliwia mu całodobową obecność mimo braku obiektywnych przeszkód?
Jeżeli rodzic uważa, że prawa pacjenta są naruszane lub ograniczane powinien zgłosić to szpitalnemu pełnomocnikowi ds. praw pacjenta lub kierownikowi lecznicy. Jeśli to nie przyniesie rezultatów, warto zgłosić się do Rzecznika Praw Pacjenta lub do prawnika.
Należy podkreślić, że za wszelkie naruszenia odpowiedzialność ponosi przede wszystkim podmiot leczniczy i jej kierownictwo. Proszę zauważyć, że kwestie realizacji praw pacjenta są najczęściej opisane w regulaminach wewnętrznych oddziałów szpitalnych. Daje to pewien luz decyzyjny kierownictwu, które może dookreślić ramy realizacji praw pacjenta do specyfiki udzielania świadczeń w konkretnych oddziałach, ale powoduje także powstanie sporej strefy nadużyć, które zazwyczaj kończą się bezprawnym ograniczeniem realizacji praw pacjenta.
– Petycję skierowano do ministerstwa zdrowia. Jakie możliwości ma resort?
Oceniam, że wydanie wytycznych niewiele tu pomoże. Resort powinien rozważyć doprecyzowanie realizacji prawa do sprawowania dodatkowej opieki pielęgnacyjnej. Istotne będą także działania edukacyjne resortu adresowane do kierowników szpitali.