Rejestr zdarzeń niepożądanych - rozmowa z Bartłomiejem Chmielowcem, Rzecznikiem Praw Pacjenta
Rozmowa z Bartłomiejem Chmielowcem, Rzecznikiem Praw Pacjenta o stworzeniu i funkcjonowaniu rejestru zdarzeń niepożądanych.
Pacjenci już zgłaszają zdarzenia niepożądane
- Nie ma jeszcze przepisów prawnych, które zobowiązywałyby rzecznika pacjentów do rejestrowania zdarzeń niepożądanych zgłaszanych przez pacjentów. Nie czekając na ustawę o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, zdecydował się pan na prowadzenie takiego rejestru. Skąd ten pośpiech?
Wdrożenie kompleksowego systemu rejestrowania i ewaluacji zdarzeń niepożądanych jest niezwykle istotne dla poprawy standardów bezpieczeństwa pacjenta. Tylko odpowiednie raportowanie, gromadzenie i analiza danych na ten temat pozwoli na wdrożenie właściwych działań naprawczych. Poprawę bezpieczeństwa pacjenta uznaję za jedno z kluczowych wyzwań. By temu sprostać działania te powinny być w miarę możliwości podejmowane bez czekania na przyjęcie ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Jednocześnie sama prawidłowa realizacja tego zadania wymaga odpowiedniego przygotowania i wdrożenia, które możliwe są już teraz.
Polecane artykuły