Wyszukaj w publikacjach

10.03.2023
·

Młodzi lekarze nie biorą pod uwagę chirurgii - rozmowa z Aleksandrą Szymankiewicz

100%

Rozmowa z Aleksandrą Szymankiewicz, nową przewodniczącą Porozumienia Chirurgów Skalpel.

– Dlaczego zdecydowała się wziąć pani udział w wyborach na przewodniczącą Skalpela? Czym przekonała pani wyborców?

Zdecydowałam się kandydować za namową prezesa, Krzysztofa Hałabuza. Odbyliśmy kilka rozmów, w trakcie których okazało się, że Skalpel tworzą ludzie myślący podobnie jak ja. Wcześniej nie byłam członkiem Porozumienia, co z obecnej perspektywy postrzegam jako swój duży błąd. Pytanie, czym przekonałam, warto byłoby zadać członkom Skalpela - po prostu opowiedziałam swoją historię i znaleźliśmy wspólny mianownik, z czego się ogromnie cieszę.

– Jakie są główne problemy w chirurgii?

Lista jest długa, więc wymienię kilka najważniejszych: zła organizacja pracy, narastająca biurokracja, nieadekwatna do wykonywanej pracy odpowiedzialność, absurdalna wycena procedur i relatywnie niskie wynagrodzenia, w wielu miejscach także słabe warunki do nauki i zła atmosfera (mobbing, seksizm). Zdaję sobie sprawę, że nie brzmi to optymistycznie, ale tak wygląda obecna sytuacja polskiej chirurgii. Tkwimy w błędnym kole problemów, które powodują narastające braki kadrowe, odchodzenie specjalistów ze szpitali i powiększającą się dziurę pokoleniową. Musimy z tego błędnego koła po prostu wyjść!

– Przez to młodzi lekarze nie chcą wybierać specjalizacji z chirurgii. Czy ma pani pomysł, jak to zmienić?

Dane dotyczące ostatnich rekrutacji na specjalizacje są zatrważające. Młodzi lekarze właściwie nie biorą pod uwagę chirurgii ogólnej. Na studiach poznają ją głównie z podręczników - w wielu miejscach trzeba wykazać się ogromną determinacją, żeby dotrzeć na blok operacyjny. Czasem dopiero na stażu podyplomowym mogą zobaczyć zabiegi z bliska, co też nie jest regułą. Biorąc pod uwagę to wszystko, o czym mówię, co de facto składa się na codzienność chirurga, rzadko słyszą od starszych koleżanek i kolegów słowa zachęty, żeby wybrali tę ścieżkę. Mam wrażenie, że to wszystko skutecznie zniechęca ich do wyboru chirurgii, co mnie martwi, ale absolutnie nie dziwi. Szkoda, bo patrząc z innej strony, chirurgia ogólna to podstawowa, bardzo ważna specjalizacja, niezwykle potrzebna pacjentom i jednocześnie dająca mnóstwo satysfakcji lekarzowi. Jest jedną z najszerszych dziedzin, w której można dotknąć przekroju medycyny, ale też bez problemu znaleźć swoją, nawet wąską ścieżkę. Nie chcę czarować, że jest łatwa - całodobowa, często ciężka fizycznie i psychicznie praca, oparta na podejmowaniu natychmiastowych decyzji, daje się we znaki. Z tego powodu tak ważne jest, żeby była dobrze zorganizowana i godnie opłacana, a to w ogromnej mierze jest zdeterminowane przez system. Mam poczucie, że to właśnie jego zmiana spowoduje przywrócenie zainteresowania specjalizacją z chirurgii ogólnej. To cel naszej pracy w szeregach Skalpela.

– Absolwenci kierunków lekarskich skarżą się też na przestarzały system szkolenia. Co wymaga najpilniejszych zmian?

Jeżeli chodzi o program specjalizacji z chirurgii ogólnej - trwają prace nad jego nową wersją. Podejrzewam, że publikacja nastąpi w ciągu najbliższych tygodni/miesięcy. Sami jesteśmy ciekawi proponowanych zmian i mamy nadzieję, że sytuacja, w jakiej znaleźli się ostatnio anestezjolodzy, w naszym przypadku się nie powtórzy.

Myślę, że wpływ na skargi na system szkolenia ma też tempo i atmosfera pracy. Chirurgii nie da się nauczyć wyłącznie z książek, niezbędna jest uważna opieka starszych koleżanek i kolegów oparta na relacji mistrz-uczeń. Przy wszechobecnych brakach kadrowych ciężko zorganizować szkolenie specjalizacyjne tak, żeby młody lekarz nie był rzucany na głęboką wodę, a mógł spokojnie i bezpiecznie się edukować. Nie chcę się powtarzać, ale to dalej błędne koło.

– Czy Skalpel będzie się włączał w prace dotyczące idei no-fault?

Oczywiście! Członkowie Skalpela od dawna biorą czynny udział w pracach dotyczących idei no-fault. Mam nadzieję, że wspierając inne organizacje sprawujące pieczę nad projektem – m. in. Porozumienie Rezydentów, OZZL i Naczelną Izbę Lekarską, dołożymy swoją cegiełkę podczas budowy konsensusu. Bardzo zależy nam na realizacji tej inicjatywy, gdyż mamy pewność, że w ogromnej mierze przyczyni się zarówno do poprawy jakości leczenia pacjentów, jak i pracy w ochronie zdrowia.

– Powiedziała pani, że chciałaby kontynuować rozpoczętą przez poprzedniczkę, misję szerzenia wiarygodnych informacji na temat pracy lekarzy specjalizujących się w dziedzinach zabiegowych oraz problemach w ochronie zdrowia. Jakie ma pani plany?

Zarówno ja, jak i pozostali członkowie Skalpela jesteśmy studentami i praktykującymi lekarzami na różnym etapie kariery zawodowej - od stażystów do specjalistów. Sukcesywnie zamieszczamy nowe treści w naszych mediach społecznościowych. Planujemy to pole ulepszyć, żeby dotrzeć do jak najszerszej grupy odbiorców - zabiegowców, lekarzy innych specjalizacji i pozostałych medyków, ale też do pacjentów. Będziemy dalej naświetlali problemy, z jakimi stykamy się na co dzień i starali się szukać rozwiązań. Postaramy się skutecznie edukować i informować o ważnych czy przełomowych wydarzeniach. Wewnętrznie realizujemy plan szkoleń, pracując nad jak najwyższą jakością naszych działań. Chcielibyśmy zacieśnić współpracę z innymi organizacjami, zrzeszającymi medyków, integrując środowisko.

Najbliższy rok zapowiada się pracowity i mam nadzieję - bardzo owocny. Chciałabym, żeby szeregi Skalpela stopniowo poszerzały się o nowych członków, których serdecznie zapraszam do współpracy.

– Jak zmieni się Skalpel? 

Nie chciałabym nazywać tego procesu zmianą, bo kojarzy mi się ze swego rodzaju działaniami naprawczymi, a nie widzę konieczności naprawiania Skalpela. Zależy mi na tchnięciu nowego życia - rozwoju i poszerzeniu zakresu naszej działalności. Jesteśmy organizacją składającą się z wielu wspaniałych ludzi, którzy chcą swoim zapałem przyczynić się do naprawy systemu – w tej kwestii jest bardzo dużo do zrobienia.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).