Wyszukaj w publikacjach

W Ministerstwie Zdrowia trwają prace nad mapą kompetencji dla wszystkich podstawowych zawodów medycznych. Nowe kompetencje mają zyskać m.in. pielęgniarki. Czy resort zaprosi środowisko medyczne do wspólnych prac?
Prace nad macierzą kompetencji zawodów medycznych są na wstępnym etapie, w fazie pracy koncepcyjnej. Chcielibyśmy, aby macierz zestawiała procedury/czynności, które mogą być wykonywane przez różne zawody medyczne w danym kraju. Pozwoli to na przedstawienie różnic w zakresie możliwości kadry medycznej w Polsce i innych krajach, umożliwi też wygenerowanie różnych scenariuszy zapotrzebowania na kadrę medyczną w zależności od posiadanych kompetencji i uprawnień poszczególnych zawodów medycznych, a także pozwoli zbadać możliwość przenoszenia kompetencji pomiędzy poszczególnymi profesjami
– przekazał nam resort zdrowia.
Jak zaznacza Ministerstwo Zdrowia, mapa kompetencji mogłaby też być wsparciem w modelowaniu zapotrzebowania na kadrę medyczną, jak i w zakresie planowania polityki kadrowej.
Ponadto, ze względu na rozbieżność w zakresie kompetencji poszczególnych zawodów medycznych w Polsce i w innych krajach, porównywanie ilościowe związane z kadrą medyczną pomiędzy krajami jest mocno utrudnione. Należy wziąć bowiem pod uwagę, że porównywane są niejednorodne grupy zawodowe. Macierz kompetencji pozwoliłaby na lepsze rozumienie tego problemu dzięki analizie uprawnień poszczególnych zawodów medycznych
– informuje MZ.
Na tym etapie prac, resort nie chce jeszcze zdradzać jakie kompetencje będą docelowo przypisane np. pielęgniarkom, a jakie lekarzom.
Prace nad mapą są już częścią dyskusji środowiska medycznego m.in. na komisjach sejmowych. Obecnie pracujemy nad identyfikacją wszelkich uprawnień personelu medycznego na podstawie obowiązujących przepisów, a następnie będziemy kroku sprawdzać różnice pomiędzy systemami ochrony zdrowia w różnych państwach
– informuje resort.
Czym zajmą się pielęgniarki?
Pod koniec września, w czasie posiedzenia Podkomisji stałej do spraw organizacji ochrony zdrowia, Urszula Demkow, wiceminister zdrowia odpowiedzialna za Departament Rozwoju Kadr Medycznych, mówiła, że pewne kompetencje, zadania, które do tej pory należały stricte do lekarzy będą mogły wykonywać pielęgniarki, a niektóre prostsze procedury pielęgniarek przejmą opiekunowie medyczni.
Część kompetencji lekarzy będą przejmować pielęgniarki. Będą wystawiać "L4", wypisywać recepty, wykonywać triaż, czyli kompetencje, które należały tylko do lekarzy, będą wykonywać pielęgniarki. Bardzo byśmy też chcieli, aby wszedł m.in. asystent lekarza, asystent pielęgniarki, żebyśmy mogli odciążyć lekarzy od pracy biurokratycznej
– mówiła wiceminister.
Prace nad mapą kompetencji dla wszystkich podstawowych zawodów medycznych są prowadzone głównie w Ministerstwie Zdrowia, ale resort nie wyklucza, że będą konsultowane w szerszym gronie.
To są bardzo trudne rozmowy, ale cały czas nad tym pracujemy i mam nadzieję, że się uda
– mówiła Urszula Demkow.
Lekarz: Pomysł jest dobry, ale wymaga szerokich konsultacji
Lek. Łukasz Reczek, prezes Młodych Lekarzy Rodzinnych uważa, że pomysł jest dobry, ale jak zwykle „diabeł tkwi w szczegółach”.
W wielu państwach wyspecjalizowane pielęgniarki po kursach wykonują wiele obowiązków lekarzy, np. w Wielkiej Brytanii ich kompetencje są bardzo szerokie, np. prowadzą pacjentów z chorobami przewlekłymi, takimi jak astma wykonując spirometrię i modyfikując dawki leków. U nas powoli zyskują nowe obowiązki. Pielęgniarki nie wszędzie są chętne, by zajmować się takimi zadaniami, ponieważ boją się odpowiedzialności, np. kar finansowych związanych z refundacją. Według mnie wystawienie zwolnienia lekarskiego przez pielęgniarkę w niektórych przypadkach byłoby dobrym rozwiązaniem. Jeśli np. mamy sytuację, że pacjent potrzebuje zwolnienia lekarskiego, bo gorzej się czuje, ale potrafi się sobą zaopiekować np. ma biegunkę, przeziębienie, to w takich przypadkach mógłby o nie poprosić pielęgniarkę. Jeśli chodzi o wystawianie recept, to pielęgniarki już to robią, choć nie jest to częste, ale jeśli mielibyśmy rozszerzyć zakres, trzeba byłoby doprecyzować, jakie leki miałyby wystawiać. Największe nadzieje wiążę jednak z triażem. W tym przypadku rola pielęgniarek byłaby nieoceniona. Uważam, że w tworzeniu mapy kompetencji bardzo przydatne byłyby szerokie konsultacje w gronie zainteresowanych zawodów medycznych
– mówi Łukasz Reczek.