Wyszukaj w publikacjach

29.07.2024
·

Potrzebujemy skrócenia ścieżki dostępu do szczepień – rozmowa z dr hab. Ewą Augustynowicz

100%
Rozmowa z dr hab. Ewą Augustynowicz, prof. Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy, Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru 
– Stan zaszczepienia dorosłych w Polsce od lat jest bardzo niski. Zgodnie z Konsensusem Ekspertów w sprawie zapotrzebowania na szczepionki przeciw grypie i COVID-19 w sezonie 2024/2025, w grupie wiekowej 15-64 wyszczepialność wyniosła 1,8%, natomiast wśród osób powyżej 65. r. ż. wyniosła 20,5%. Przeciw COVID-19 w grupie wiekowej 15-64 zaszczepiło się 18,65% osób, natomiast w grupie wiekowej powyżej 65. r. ż. zaszczepiło się 57% osób. Inne kraje europejskie mogą się pochwalić znacznie lepszymi statystykami. Dlaczego się nie szczepimy? 

Szczepienia w grupie dorosłych są w naszym kraju słabo akceptowane i mało znane, kojarzone głównie z corocznym szczepieniem przeciw grypie, ale tylko ok. 5-6 proc. Polaków to robi, szczepi się 20 proc. osób starszych. To bardzo niski wynik, szczególnie kiedy porównamy go do poziomu 75% stanu zaszczepienia w grupie 65+ zalecanym przez WHO. Wiele krajów zachodnich osiągnęło już ten poziom lub się do niego zbliża. W czasie pandemii COVID-19 wzrosła liczba zaszczepionych przeciw grypie, ponieważ świadomość zagrożenia chorób układu oddechowego oraz prowadzone kampanie informacyjne mocno do tego zachęcały. W Europie są kraje, takie jak Dania, gdzie stan zaszczepienia przeciw grypie wśród osób starszych sięgnął poziomu 75%. Blisko celu są takie kraje jak: Irlandia, Portugalia, Niderlandy, Hiszpania, Włochy. Są również kraje, tj. Łotwa, gdzie stan zaszczepienia w tej grupie wynosi tylko 4,5%. Szczepienia ochronne przez dużą część społeczeństwa były i nadal są postrzegane jako profilaktyka potrzebna najmłodszym. Ponad 96% populacji dzieci przyjęła szczepienia obowiązkowe zgodnie z wymaganiami. Wyzwaniem jest obserwowana w ostatnich latach rosnąca liczba rodziców, którzy nie godzą się na szczepienia swoich dzieci. Nasze podejście do szczepień nieco zmieniła pandemia COVID-19 pokazując, że osoby w każdym wieku mogą być narażone na chorobę zakaźną. Przed pandemią dorośli często pomijali szczepienia, traktując je jako niepotrzebne. Szczepienia przeciw COVID-19 stały się symbolem nowego podejścia do tematu szczepień na poziomie globalnym jak i indywidualnym. Taka zmiana postrzegania szczepień może mieć długotrwały wpływ na przyszłe programy szczepień i strategie zdrowia publicznego, podkreślając potrzebę ciągłej edukacji i komunikacji w zakresie szczepień dla wszystkich grup wiekowych.

– Pandemia COVID-19 wywołała też lawinę dezinformacji i teorii spiskowych.

Niestety, podważanie zaufania do szczepień przeciw COVID-19 pośrednio lub bezpośrednio przełożyło się na utratę zaufania do szczepień w ogóle. Jednocześnie wiele osób szukało wiarygodnych źródeł informacji i aktywnie uczestniczyło w kampaniach edukacyjnych dotyczących szczepień. Lekarze, naukowcy i eksperci zdrowia publicznego stanęli na pierwszej linii frontu, starając się rozwiać mity i edukować pacjentów na temat znaczenia szczepień. Cały czas potrzebujemy przemyślanych i dostosowanych do odbiorcy nowoczesnych kampanii edukacyjnych. 

– Szczepienia dla dorosłych to nie tylko te przeciw grypie czy COVID-19. Panel jest znacznie szerszy. Przeciwko jakim chorobom szczepimy się częściej, a które są zapomniane? 

Osobom dorosłym potrzebne i zalecane są np. szczepionki przeciw krztuścowi, WZW typu B, pneumokokom, półpaścowi, RSV. Są one niestety mało popularne. Przykładem są szczepienia przeciw krztuścowi, które powinny być przypominane co 10 lat. Krztusiec kojarzony jest z dziećmi. Mniej znany jest krztusiec dorosłych, który jest chorobą układu oddechowego z najbardziej typowym objawem w postaci przewlekłego kaszlu. Ataki kaszlu następują jeden po drugim, zwykle kończą się wymiotami z powodu krztuszenia się lepką wydzieliną. Mogą występować trudności z oddychaniem. Dodatkowo krztusiec jest chorobą wysoce zakaźną i osoba dorosła może zakażać małe dzieci, dla których faktycznie krztusiec jest najbardziej niebezpieczny, a nawet śmiertelny. Inną, niedocenianą chorobą, przeciw której mamy skuteczną i bezpieczną szczepionkę są zakażenia pneumokokowe, które u dorosłych, w tym szczególnie u osób starszych i pacjentów z chorobami towarzyszącymi, mogą powodować zapalenie płuc. Zapalenie płuc w tych grupach pacjentów może zmienić całe życie. Przykładowo, osoba starsza po przebyciu pneumokokowego zapalenia płuc często traci samodzielność i wymaga stałej opieki drugiej osoby. Szczepienie przeciw pneumokokom zmniejsza ryzyko takiej sytuacji. I co ważne, jest obecnie dostępne bezpłatnie w ramach refundacji dla najbardziej narażonych pacjentów w grupie wieku 65+ z chorobą towarzyszącą. 

– Aby zwiększyć wyszczepialność w społeczeństwie, niezbędne jest zlikwidowanie wielu barier, m.in. organizacyjnych, finansowych. Czy skrócenie ścieżki pacjenta do zalecanych szczepień do jednej wizyty w aptece czy w przychodni przyczyni się do zmiany? Z badania Fundacji My Pacjenci przeprowadzonego w grudniu 2023 r. wynika, że obecnie mamy ogromną liczbę wystawionych recept, ale tylko niewielki odsetek jest zrealizowany, a pacjenci muszą odwiedzać kilka miejsc, by otrzymać receptę, kupić szczepionkę i ją przyjąć, co jest sporym utrudnieniem.  

Na pewno potrzebujemy skrócenia ścieżki dostępu do szczepienia i możliwości podania szczepionki tam, gdzie wypisywana jest recepta. Ważna jest też wyraźna proszczepienna postawa pracowników ochrony zdrowia, a także coraz szersza refundacja, co pomaga zmniejszyć bariery finansowe.       

Dziś obserwujemy wiele pozytywnych zmian, tj. możliwość szczepień w aptekach (obecnie w aptece można zaszczepić się przeciw grypie, przeciw pneumokokom, przeciw COVID-19), jest coraz więcej refundacji szczepionek, np. przeciw grypie (100 lub 50%), pneumokokom (100% refundacji, pacjenci 65+ należący do grup ryzyka), półpaścowi 50% refundacji, pacjenci 65+ należący do grup ryzyka). Oprócz tego potrzeba nam też kampanii edukacyjnych. Wielu dorosłych nie wie, że mogą lub nawet powinni się zaszczepić. Szczególnie dotyczy to pacjentów starszych i z różnymi chorobami towarzyszącymi, np. z cukrzycą, kardiologicznych, z chorobami przewlekłymi układu oddechowego, przewlekłą chorobą wątroby lub nerek czy z zaburzeniami odporności. Potrzebne są czytelne zalecenia dla poszczególnych grup przekazywane przez lekarzy. Eksperci Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, Polskiego Towarzystwa Lekarzy Rodzinnych i NIZP PZH PIB przygotowali grafiki z kalendarzami szczepień dorosłych dla poszczególnych grup pacjentów, co może pomóc w przekazie informacji. 

– Czy lekarze rodzinni powinni lepiej zaangażować się w promocję szczepień? Czy może należy w to włączyć jeszcze inne zawody medyczne? 

Lekarze rodzinni pełnią absolutnie kluczową rolę w promocji szczepień dorosłych. Ale tak naprawdę do szczepień powinni zachęcać wszyscy pracownicy ochrony zdrowia, lekarze różnych specjalności, pielęgniarki, farmaceuci. Ważne jest, aby wykorzystywać każdą możliwą okazję kontaktu z pacjentem do przekazywania informacji i oswajania tematu szczepień. Każda wizyta pacjenta może być okazją do przekazania zaleceń o potrzebnych szczepieniach, przypomnienia o szczepieniach, podania źródła/miejsca, gdzie można znaleźć więcej wiarygodnych informacji. Mamy coraz więcej dostępnych szczepionek dla dorosłych, dlatego ważne jest, aby tłumaczyć ludziom, jak je podawać, w jakiej sytuacji czy kolejności, które są najkorzystniejsze. Szczególnie dotyczy to pacjentów z grup ryzyka, tj. seniorów i osób z różnymi chorobami towarzyszącymi. Przykładowo, pacjentom kardiologicznym szczególnie zalecane są: coroczne szczepienie przeciw grypie, szczepienie przeciw pneumokokom, szczepienie przeciw COVID-19, szczepienie przeciw krztuścowi, szczepienie przeciw RSV i półpaścowi. Stąd też informacje o realizacji tych szczepień (dostępnych formach refundacji) powinni przekazywać zarówno lekarze specjaliści, jak i lekarze rodzinni. 

– Jak rozmawiać z pacjentami, by ich przekonać?   

Każda rozmowa jest dużo łatwiejsza, kiedy relacja medyka z pacjentem jest oparta na zaufaniu. Ważne jest indywidualne podejście oraz sposób rozmowy. Lepiej pytać pacjenta o konkretne obawy związane ze szczepieniem, formułować konkretne zalecenia, tak by dana osoba czuła, że są skierowane bezpośrednio do niej, a nawet podzielić się własnymi doświadczeniami związanymi ze szczepieniami w dorosłym wieku lub doświadczeniami innych pacjentów. W sieci jest wiele sprawdzonych źródeł informacji dla pracowników ochrony zdrowia, gdzie można znaleźć wskazówki, filmy edukacyjne i podcasty, z których można dowiedzieć się, jak rozmawiać z pacjentami na temat szczepień, np. na portalu NIZP PZH-PIB szczepienia.info, w tym szczególnie Przewodnik po szczepieniach dorosłych dla pracowników ochrony zdrowia, gdzie swoim wieloletnim doświadczeniem na temat komunikacji lekarza z pacjentem dzieli się m.in. prof. Tomasz Sobierajski.   

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).