Wyszukaj w publikacjach

Najnowszy raport Naczelnej Rady Lekarskiej „3XM – diagnoza postaw lekarzy wobec form zatrudnienia i proponowanego modelu wynagrodzeń” dostarcza spostrzeżeń na temat postaw polskich lekarzy wobec wprowadzenia gwarantowanego wynagrodzenia w wysokości trzech średnich krajowych w zamian za umowę o pracę. Podczas gdy podniesienie wynagrodzeń jest ważnym elementem, lekarze wyraźnie domagają się reform wykraczających poza kwestie finansowe. Kluczowe znaczenie mają m.in. zmiany organizacyjne, zapewnienie lepszego wsparcia socjalnego, stabilności oraz elastyczności zatrudnienia.
Jak podkreśla dr n. med. Artur Drobniak, dyrektor COBIK NIL, nigdy w Polsce nie było tak dużego responsu na zadane pytania, jeśli chodzi o grupę lekarską.
Być może również dlatego, że wynagrodzenia jest to temat zawsze gorący. Grupy, które odpowiadały na pytania, są bardzo zróżnicowane pod kątem płci, wieku, oddając de facto mniej więcej tak, jak wygląda to w całej grupie lekarzy i lekarzy dentystów
– dodaje.
Zdaniem ekspertów, uzyskane dane pozwalają lepiej zrozumieć oczekiwania i wątpliwości lekarzy wobec planowanych zmian w systemie ochrony zdrowia, jednocześnie podkreślając konieczność uwzględnienia zarówno korzyści, jak i potencjalnych ograniczeń wynikających z różnych form zatrudnienia. Raport pokazuje, że samo zagwarantowanie wyższych płac nie zlikwiduje kluczowych ograniczeń funkcjonowania publicznej opieki zdrowotnej.
By system stał się atrakcyjny dla większej liczby lekarzy, konieczne są głębsze zmiany organizacyjne, które zapewnią jednocześnie adekwatną ochronę socjalną, elastyczność, wsparcie prawne i psychologiczne oraz jasne regulacje dotyczące czasu pracy i odpowiedzialności zawodowej.
– czytamy w raporcie „3XM – diagnoza postaw lekarzy wobec form zatrudnienia i proponowanego modelu wynagrodzeń”.
Pensja w wysokości trzech średnich krajowych – jakie zdanie mają lekarze?
Naczelna Izba Lekarska zapytała medyków o to, jak oceniają propozycję wprowadzenia wynagrodzenia dla lekarzy specjalistów na poziomie trzech średnich krajowych na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu. Aż 64,9% zapytanych lekarzy pozytywnie ocenia pomysł wprowadzenia wynagrodzenia na poziomie trzech średnich krajowych w ramach umowy o pracę. Neutralne nastawienie wyraziło 16,4% respondentów, podczas gdy negatywnie propozycję ocenia 18,8% badanych. Jednakże sama zgoda na tę propozycję nie przekłada się automatycznie na gotowość zmiany formy zatrudnienia. Po wyłączeniu lekarzy już pracujących na etatach, 47,7% badanych wyraziło chęć przejścia na umowę o pracę, podczas gdy 45,1% zdecydowanie odrzuca taki scenariusz. Neutralne stanowisko zajęło 7,3% ankietowanych. Wielu medyków zwraca uwagę, że podniesienie płac nie rozwiąże kluczowych problemów systemu opieki zdrowotnej.
Istotne okazują się również czynniki pozapłacowe, takie jak elastyczność formy zatrudnienia, niezależność zawodowa, stabilność oraz ochrona socjalna. Niemal połowa ankietowanych (47%) nie wierzy w skuteczność koncepcji „trzech średnich krajowych” w kontekście zwiększenia liczby lekarzy w publicznym systemie ochrony zdrowia. Nieco ponad 40% respondentów (41%) wyraża opinię, że tego typu propozycja może mieć pozytywny wpływ, natomiast 12% osób nie ma sprecyzowanego stanowiska w tej kwestii. Warto jednak zaznaczyć, że lekarze wyceniają potencjalną zmianę formy zatrudnienia często znacznie powyżej proponowanych trzech średnich krajowych, wskazując przedziały 30-60 tys. zł brutto
– czytamy w raporcie.
Ile chcą zarabiać lekarze?
Respondenci odpowiadali także na pytanie dotyczące preferowanej wysokości pensji na etacie. Podczas gdy proponowane trzy średnie krajowe są postrzegane jako pozytywny krok, wyniki badań wskazują, że oczekiwania finansowe wielu lekarzy wykraczają daleko poza ten poziom. Aż 36% respondentów wskazało przedział 40-60 tys. zł brutto jako minimalne wynagrodzenie skłaniające ich do zmiany formy zatrudnienia, a 19% lekarzy wyraziło potrzebę wynagrodzenia przekraczającego 60 tys. zł brutto. Wskazuje to na znaczne rozbieżności między proponowaną stawką a realnymi oczekiwaniami wielu specjalistów.
- 40 001 - 60 000 PLN brutto – 686 osób, co stanowi 36% respondentów, wskazało, że dopiero taki poziom wynagrodzenia mógłby ich przekonać do zmiany formy zatrudnienia.
- 30 001 - 40 000 PLN brutto – 457 osób 24% zadeklarowało taką wysokość wynagrodzenia jako wystarczającą do przejścia na umowę o pracę.
- Powyżej 60 000 PLN brutto – 372 osób, czyli 19%, wyraziło potrzebę wyższego wynagrodzenia niż 60 000 PLN brutto.
- Odmawiam odpowiedzi – 316 osób 16% odmówiło udzielenia odpowiedzi na to pytanie.
- 24 000 - 30 000 PLN brutto – tę opcję wybrało 100 osób, co stanowi 5% wszystkich odpowiedzi.
Jakie są zalety i wady związane z pracą na etacie?
Autorzy publikacji chcieli też wiedzieć, jakie korzyści widzi środowisko medyczne z pracy na umowę o pracę. Najczęściej wymieniane korzyści to: prawo do urlopu oraz innych świadczeń pracowniczych (3346 odpowiedzi), stabilność zatrudnienia (2655 odpowiedzi) oraz uregulowany czas pracy (2017 odpowiedzi), redukcja składek związanych z działalnością gospodarczą (1248 odpowiedzi) oraz wyższe wynagrodzenie podstawowe (761 odpowiedzi). Dodatkowo podkreślano znaczenie socjalnych gwarancji, takich jak płatne zwolnienia lekarskie, wyższe emerytury wynikające z regularnych składek czy ochrona prawna przed roszczeniami pacjentów. Wielu lekarzy zwracało również uwagę na możliwość zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym oraz korzyści płynące z pracy w stabilnym zespole medycznym. NRL zapytała też o obawy związane z podjęciem pracy na etacie. Najczęściej wymienianą barierą jest ograniczenie elastyczności czasu pracy (3086 odpowiedzi). Równie duży niepokój budzą m.in. wyższe obciążenia podatkowe (2974 odpowiedzi) oraz ryzyko utraty możliwości dodatkowego zarobkowania (2094 odpowiedzi). Jedynie 894 osoby zadeklarowały brak jakichkolwiek obaw. Wielu respondentów obawia się także formalnej zależności od przełożonych, problemów z mobbingiem, nepotyzmem oraz potencjalnych trudności organizacyjnych wynikających z biurokracji i niedoborów kadrowych. Szczególnie często podkreślano, że wysoki poziom obciążeń podatkowych mógłby prowadzić do znacznego obniżenia zarobków netto, co dla wielu lekarzy stanowi istotną przeszkodę w zmianie formy zatrudnienia.
Zwracano też uwagę na trudności wynikające z kodeksu pracy, takie jak brak elastyczności w organizacji czasu pracy czy ograniczenia w negocjowaniu warunków zatrudnienia. Podkreślano ryzyko pracy w warunkach niezgodnych z kompetencjami, problemy organizacyjne w szpitalach, brak wystarczającego wsparcia oraz niewystarczającą liczbę dni urlopowych. Obawy obejmowały także wpływ zmian systemowych na stabilność finansową placówek medycznych i możliwość ograniczenia pracy w sektorze prywatnym
– czytamy w publikacji.
Najczęściej wskazywanymi powodami niechęci do przejścia na umowę o pracę były zbyt niskie wynagrodzenie w stosunku do liczby przepracowanych godzin (1401 wskazań) oraz ograniczona elastyczność w planowaniu czasu pracy (1345 wskazań). Respondenci często zwracali również uwagę na brak zaufania do stabilności systemu publicznego (876 wskazań) oraz utratę możliwości uzyskiwania dodatkowych dochodów (841 wskazań). W 311 odpowiedziach otwartych podkreślono inne istotne czynniki, wśród których najczęściej pojawiały się wysokie obciążenia podatkowe, w tym szybkie przekraczanie drugiego progu podatkowego, znacząco obniżającego wynagrodzenie netto. Innym ważnym problemem była utrata zawodowej niezależności, obejmująca ryzyko oddelegowywania do dodatkowych obowiązków, narzucania dodatkowych dyżurów oraz ograniczenia możliwości samodzielnego planowania czasu pracy i urlopów. Respondenci podkreślali również problemy organizacyjne w systemie publicznym. Praca na umowę o pracę była także postrzegana jako mniej elastyczna i mniej opłacalna w porównaniu do kontraktu, co dla wielu lekarzy stanowiło znaczącą barierę. Medyków zapytano też o zdanie na temat ewentualnego pomysłu likwidacji pracy na „kontrakt” i świadczenia usług zdrowotnych wyłącznie w ramach umowy o pracę w ramach świadczeń finansowanych przez NFZ. Jak się okazuje, większość respondentów jest przeciwna likwidacji pracy na kontrakt i przejściu na wyłącznie umowy o pracę w ramach świadczeń finansowanych przez NFZ.
Aż 3358 osób (61%) wyraziło sprzeciw, wobec tego pomysłu, z czego zdecydowany sprzeciw wynosi 39%. Grupa popierająca ten pomysł to 1602 osoby (29%)
– czytamy w raporcie.
Kompleksowe zmiany zamiast doraźnych rozwiązań
Raport jednoznacznie wskazuje, że proponowane podwyższenie wynagrodzeń, choć atrakcyjne dla wielu lekarzy, nie wystarczy, by rozwiązać problemy systemowe polskiej ochrony zdrowia. W otwartych komentarzach respondenci zwracali uwagę na konieczność wdrożenia kompleksowych reform, takich jak zmniejszenie biurokracji, np. poprzez ustanowienie asystentów medycznych, uproszczenie dokumentacji i wdrożenie automatycznej refundacji leków. Lekarze wskazywali też na poprawę wyceny procedur przez NFZ, wprowadzenie systemu no-fault oraz stworzenie przejrzystych norm zatrudnienia. Wskazywano również na potrzebę rozwoju cyfryzacji i usprawnienia jednolitego systemu dokumentacji medycznej (EDM). Inne postulaty dotyczyły ochrony prawnej i psychologicznej, zmian systemowych oraz godnych warunków zatrudnienia, w tym zakazu pracy powyżej 24 godzin. Lekarze proponowali np. wprowadzenie ewidencji czasu pracy lekarzy, podobnej do „tachografu kierowców”, tak aby uniemożliwić lekarzom pracę w sposób zagrażający bezpieczeństwu pacjentów i samych lekarzy. Propozycją lekarzy jest też m.in. stworzenie systemu wsparcia psychologicznego dla personelu medycznego, obowiązkowych szkoleń z przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu czy grup Balinta (terapeutycznych) w szpitalach oraz poradniach.
7605 lekarzy wyraziło swoje zdanie
Raport „3XM – diagnoza postaw lekarzy wobec form zatrudnienia i proponowanego modelu wynagrodzeń” przygotował Ośrodek Badań i Analiz COBIK NIL pod kierownictwem Artura Białoszewskiego, eksperta NRL ds. badań i analiz. W badaniu uczestniczyło 7605 lekarzy, z czego do analizy włączono 5599 ankiet. Kobiety stanowiły 50,5% badanych, a mężczyźni – 49,5%. Największą grupę wiekową stanowili lekarze 30–39 lat (42,2%), a kolejne grupy to: 40–49 lat (18,7%), 50–59 lat (16,9%), poniżej 30 lat (10,1%), 60–69 lat (9,2%) oraz powyżej 70 lat (2,9%). Wśród badanych 66,2% miało ukończoną specjalizację, 22,9% było w trakcie specjalizacji, a 3,7% nie miało jej wcale. W grupie lekarzy dentystów 3,5% nie miało specjalizacji, 2,7% ją ukończyło, a 0,8% było w trakcie jej realizacji. Lekarze stażyści stanowili 0,2%. Pod względem form zatrudnienia 44,4% pracowało na umowę o pracę, 42,8% na kontrakt, a 12,8% wybierało inne formy. Najczęstsze miejsca pracy to szpitale (64,4%), poradnie (18,5%), prywatne gabinety lekarskie (7,0%) i stomatologiczne (4,6%). W instytucjach naukowych lub akademickich pracowało 1,7%, a 0,7% pozostawało poza zawodem. Inne miejsca wskazało 3,1%. Przynależność do izb lekarskich wyglądała następująco: 20,8% należało do OIL w Warszawie, 9,7% do ŚIL w Katowicach, 9,3% do DIL we Wrocławiu, 8,4% do OIL w Łodzi, a 8,0% do OIL w Krakowie. Pozostałe izby skupiały mniej niż 7% badanych.
Cały raport można pobrać ze strony NIL.
Źródła
- NIL