Wyszukaj w publikacjach

08.04.2025 o 13:28
·

Płatne studia w Polsce? – resort nauki wyklucza

100%

Trwa dyskusja nad wypowiedzią Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta. W jednym z wywiadów stwierdził on, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". W odpowiedzi Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego policzyło, ile kosztowałyby studia, w tym medyczne, bez wsparcia państwa. Polityk podkreślił również, że system edukacji wymaga wielu zmian, m.in. w zakresie kształcenia lekarzy. 

W moim idealnym świecie studia są płatne. W wielu państwach na świecie, typu Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, studia są płatne. Poziom edukacji w tych państwach wygląda znacznie lepiej niż w Polsce. Najlepsza wyższa edukacja jest w państwach, gdzie się płaci czesne. Sądzę, że osiągnęlibyśmy wyższy poziom edukacji, kiedy studia byłyby płatne. Obecny system, w którym mamy studia płatne oraz studia darmowe, prowadzi do tego, że bardzo duża część studentów i tak płaci za swoje studia. Co więcej, za studia płacą na ogół osoby biedniejsze, a osoby bogatsze mają te studia za darmo. Wynika to z tego, że mają więcej pieniędzy na korepetycje, większe możliwości edukacyjne

 – powiedział w „Kanale Zero” Sławomir Mentzen, kandydat na prezydenta. 

W swojej wypowiedzi odniósł się także do kształcenia lekarzy, zwracając uwagę, że wielu z nich po ukończeniu bezpłatnych studiów wyjeżdża na Zachód. 

Często lekarze kończą studia, na które państwo polskie wydaje bardzo duże pieniądze i wyjeżdżają na Zachód. Jaki mamy w tym interes, żeby fundować komuś wykształcenie?

 – mówił.

Na temat edukacji Sławomir Mentzen wypowiadał się także w programie Bogdana Rymanowskiego „Rymanowski Live” i wyjaśnił, że nie ma w swoim programie płatnych studiów. 

Polska konstytucja zabrania płatnych studiów. Ale trzeba przyznać, że polska nauka nie jest najlepsza na świecie i jest wiele sytuacji, które można nazwać patologicznymi 

– mówił Mentzen.

Polityk jako przykład podał kształcenie lekarzy

Wykształcenie lekarza to jest koszt od pół miliona do miliona złotych. I rocznie z Polski wyjeżdża 900 lekarzy. To znaczy państwo polskie wkłada milion złotych w to, żeby ktoś był lekarzem, pracował w Polsce, a ta osoba od razu wyjeżdża sobie z Polski. Według statystyk, bo były prowadzone badania, zaledwie 13 procent studentów medycyny wyklucza wyjazd z Polski, a 30 procent jest bardzo blisko podjęcia decyzji, że zamierza wyjechać. Więc jak policzymy koszty, okazuje się, że my dotujemy zachodnie systemy ochrony zdrowia na miliard złotych rocznie, kształcąc im lekarzy, którzy potem jadą do Norwegii, do Szwecji czy też do Niemiec i leczą Niemców, Norwegów, Szwedów, zamiast Polaków. W świecie bardziej idealnym, niż ten w którym żyjemy, można by wprowadzić opłaty za studia medyczne, które uruchomiłyby się, gdy ktoś wyjedzie z Polski w ciągu np. 10-15 lat po zakończeniu studiów. Taka osoba musiałaby oddać te pieniądze wraz z odsetkami  

– mówił Mentzen.

Jest odpowiedź resortu nauki 

W odpowiedzi na wypowiedź Mentzena resort nauki wyliczył, ile kosztowałyby studia bez wsparcia państwa. Z szacunków wynika, że np. za rok studiów medycznych student musiałby zapłacić od 53 do 75 tys. zł, co daje od 318 tys. zł do nawet 450 tys. zł za pełny, sześcioletni cykl studiów medycznych. Studia innego typu np. humanistyczne czy społeczne, w tym ekonomia i zarządzanie, mogłyby kosztować od 16 do ponad 20 tys. zł za rok.

https://x.com/MNiSW_GOV__PL/status/1908075671256981674/photo/1

Karolina Zioło-Pużuk, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, podkreśliła w wywiadzie dla WNP.PL, że „powszechne płatne studia to zły, szkodliwy pomysł”. Możliwość wprowadzenia opłat za studia wykluczył także Marcin Kulasek, minister nauki.

Płatne studia? Nie w Polsce i nie za mojej kadencji! Edukacja to nie towar. To inwestycja państwa w przyszłość. I ja tej inwestycji będę bronił 

– napisał na X Kulasek. 

Resort nauki przypomina, że bezpłatne studia gwarantuje w Polsce konstytucja.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).