Spis treści
10.12.2025 o 18:38
·

Luka finansowa w ochronie zdrowia rośnie – są dwie prognozy

100%

Z najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB i Federacji Przedsiębiorców Polskich wynika, że luka finansowa w 2060 r. może sięgnąć nawet 434 mld zł, a największym wyzwaniem dla systemu będą zmiany demograficzne. Autorzy dokumentu ostrzegają: bez nowego modelu finansowania coraz większa część kosztów leczenia może spadać na pacjentów.

Raport „Luka finansowa systemu ochrony zdrowia – wyzwania długoterminowe” zawiera analizę opartą o model stworzony przez Światową Organizacja Zdrowia i po raz pierwszy pokazuje wagę problemu w wieloletniej perspektywie. 

Z analizy wynika, że w najbliższych 15 latach różnica między kosztami leczenia a wpływami do systemu będzie gwałtownie rosła. Powód? Większe zapotrzebowanie na świadczenia medyczne i szybkie kurczenie się grupy osób pracujących, które finansują system składkami.  

Starzejące się społeczeństwo będzie w większym stopniu potrzebować opieki, a obecny system finansowania, oparty o składkę zdrowotną, nie jest odporny na odejście z rynku tak dużej liczby pracowników 

– czytamy w opracowaniu.

Jak podkreślił dr Bernard Waśko, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny podczas konferencji, na której prezentowano raport „te prognozy to syreny alarmowe”.

Dziś system finansowania ochrony zdrowia działa z roku na rok, bez pewności, co przyniesie przyszłość. Analizy prowadzone przez European Observatory on Health Systems and Policies są jednoznaczne. Jeżeli nic się nie zmieni, coraz większy ciężar kosztów leczenia spadnie na obywateli państw UE. Najmocniej odczują to rodziny z najniższymi dochodami – te, które państwo powinno szczególnie wspierać. To nie jest raport o finansach, lecz o przyszłości zdrowia całego społeczeństwa 

– mówił dr Bernard Waśko.

 Eksperci podkreślają, że deficyt finansowy w ochronie zdrowia rośnie szybciej niż zakładano. To efekt nałożenia się kilku trendów: rosnących kosztów świadczeń, planowania budżetów w zbyt krótkiej perspektywie i coraz większej liczby pacjentów wymagających opieki. 

Demografia zmienia system ochrony zdrowia

Według danych GUS, liczba osób aktywnych zawodowo może do 2060 r. zmniejszyć się o 25-40 procent. Jednocześnie populacja Polski skurczy się nawet o 7-8 mln. To oznacza, że coraz mniejsza grupa pracujących będzie finansować leczenie coraz liczniejszej grupy seniorów, a koszty ich opieki już wkrótce zaczną zbliżać się do poziomu zachodnioeuropejskiego. 

Demografia to jedna z najsilniejszych zmiennych, która już dziś przebudowuje system ochrony zdrowia. W związku z tym stoimy przed nieuniknionym wyrównaniem kosztów leczenia seniorów do poziomu obserwowanego w Europie Zachodniej, gdzie na opiekę nad osobami 75+ przeznacza się około 20 proc. PKB per capita wobec 12 proc. w Polsce. Jeśli teraz nie zaczniemy planować wydatków na leczenie w dłuższej perspektywie, te różnice zaczną wyznaczać dostęp pacjenta do opieki 

– dodaje Waśko.

Dwa scenariusze przyszłości, ale oba z rosnącą dziurą finansową

W raporcie przedstawiono dwa możliwe scenariusze rozwoju sytuacji. W wersji bazowej, czyli przy założeniu, że koszty leczenia rosną tak jak w ostatnich latach, luka finansowa wyniesie:

  • 171 mld zł w 2040 r.,
  • 434 mld zł w 2060 r., co stanowi 7,1 proc. PKB.

Scenariusz alternatywny zakłada ograniczenie presji kosztowej w systemie. Jednak nawet wtedy niedobór środków będzie ogromny - 112 mld zł w 2040 r. i 315 mld zł w 2060 r. 

Jak tłumaczą eksperci, różnice wynikają ze skutków nakładania się kilku czynników: tempa wzrostu kosztów leczenia, liczby osób potrzebujących opieki i wielkości wpływów z danin publicznych w kolejnych latach. 

W poprzednich raportach liczyliśmy lukę w perspektywie kilku najbliższych lat i już wtedy było jasne, że bez zmian system będzie wymagał coraz większego dokładania środków z zewnątrz. Teraz po raz pierwszy patrzymy długoterminowo i widzimy, że to nie jest chwilowe tąpnięcie, ale trwały trend. Im dłużej będziemy opierać się na doraźnych dotacjach, tym większą lukę zostawimy kolejnym rządom i kolejnym pokoleniom pacjentów 

– wskazuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Zdaniem autorów publikacji, wskazana luka finansowa będzie musiała zostać częściowo skompensowana wydatkami prywatnymi (out-of-pocket) obywateli albo uzupełniona dodatkowymi środkami publicznymi, pochodzącymi spoza strumienia składkowego. 

Eksperci: potrzebne reformy, stabilne prawo i długoterminowa strategia

Autorzy raportu podkreślają, że potrzebne są nie tylko działania ograniczające bieżące koszty, lecz przede wszystkim zmiana filozofii zarządzania systemem. Wskazują pięć kierunków niezbędnych reform:

  • Ograniczanie wzrostu kosztów świadczeń opieki zdrowotnej ponad wartość inflacji w gospodarce, zwłaszcza w obszarach, które w ostatnich latach generowały największe wydatki.
  • Ustawowe uregulowanie sposobu uzupełnienia przychodów w systemie ochrony zdrowia z innych źródeł niż związane z wykonywaniem pracy lub prowadzeniem działalności gospodarczej - warto uwzględnić prognozy potrzeb zdrowotnych oparte na analizach rosnącego popytu na świadczenia opieki zdrowotnej, a nie relacji wydatków publicznych do PKB.
  • Rozszerzenie bazy podatkowej o opłaty nakładane na produkty o udowodnionym, szkodliwym wpływie na zdrowie, co mogłoby jednocześnie zmniejszać skalę chorób cywilizacyjnych.
  • Przegląd i weryfikacja grup zwolnionych z danin na system ochrony zdrowia.
  • Opracowanie wieloletniej strategii finansowania systemu ochrony zdrowia, uwzględniającej długoterminowe trendy demograficzne: rosnący popyt na świadczenia zdrowotne oraz spadek liczby osób pracujących, które odprowadzają składki na ubezpieczenie zdrowotne (zgodnie z obecnie obowiązującymi regulacjami).

Eksperci zwracają uwagę również na konieczność uporządkowania infrastruktury i odejścia od zbyt drogiego, szpitalnego modelu opieki. 

Powinniśmy zacząć rozmowę o systemowym marnotrawstwie części środków. Poważnym wyzwaniem jest nadmiar łóżek szpitalnych, najwyższy wśród państw Unii Europejskiej obok Bułgarii i Rumunii. Utrzymywanie systemu bazując na kosztownym szpitalnym modelu opieki, pochłaniającym ponad połowę nakładów płatnika, jest bardzo kosztowne. Musimy zacząć rozmawiać o powielaniu nieuzasadnionych porad specjalistycznych oraz innych obszarach, gdzie konieczna jest interwencja 

– zaznacza Wojciech Wiśniewski, ekspert ds. ochrony zdrowia Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Przyszłość systemu: konieczna wspólna odpowiedzialność

Raport pozostawia jasny wniosek: koszty leczenia będą rosły szybciej niż możliwości ich finansowania. Zdaniem autorów to moment, w którym zdrowie powinno stać się wspólnym dobrem i wspólną odpowiedzialnością, a debata o przyszłości finansowania musi rozpocząć się natychmiast

W najbliższych latach ochrona zdrowia stanie się jednym z trzech obszarów najmocniej obciążających finanse publiczne, obok ubezpieczeń społecznych i obronności 

– ostrzegają eksperci.

Pełny raport jest dostępny tutaj

Źródła

  1. Federacja Przedsiębiorców Polskich

Zaloguj się

Zapomniałaś/eś hasła?

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).