Dwa szczyty, jeden system. Lekarze oceniają polityczne propozycje dla ochrony zdrowia

W ciągu dwóch dni odbyły się dwa szczyty poświęcone ochronie zdrowia. Naczelna Izba Lekarska oceniła je jako istotny sygnał, że temat zdrowia wreszcie zyskał uwagę polityków: rządowe spotkanie pozostawiło niedosyt konkretów, podczas gdy w Pałacu Prezydenckim wybrzmiał głos środowiska medycznego.

4 grudnia odbył się rządowy szczyt medyczny pod hasłem „Bezpieczny Pacjent”, a wśród gości znaleźli się m.in. premier Donald Tusk, minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda, przedstawiciele NFZ i organizacji pacjentów. Ze strony NRL uczestniczyli Łukasz Jankowski, prezes i Paweł Barucha, wiceprezes. Zgromadzeni rozmawiali o sytuacji w systemie ochrony zdrowia w ostatnich latach i pomysłach strony rządowej na rozwój i reformę ochrony zdrowia, a także na poprawę bezpieczeństwa pacjentów. Zdaniem szefa samorządu lekarskiego, formuła wydarzenia była zbyt jednostronna: dominowały prezentacje i ograniczone możliwości dialogu, co uniemożliwiło wymianę poglądów i konstruktywną dyskusję.

Zabrakło nam konkretnych rozwiązań, a także szerszego uwzględnienia perspektywy pacjentów i lekarzy oraz realnych problemów, z którymi boryka się system ochrony zdrowia na co dzień. Wydarzenie miało w sobie więcej z „teatru” niż z realnego rozwiązywania problemów

– dodał.

Rządowy szczyt medyczny: konsolidacja szpitali, kadry, profilaktyka

Podczas posiedzenia, minister zdrowia przedstawiła trzy główne kierunki działań. Mówiła m.in. o optymalizacji struktury szpitalnej, m.in. poprzez zachęcanie do dobrowolnej konsolidacji i łączenia usług regionalnych grup podmiotów leczniczych. Wspominała też o szerszym wykorzystaniu kompetencji personelu, przy wsparciu samorządów zawodowych. Jak informuje NRL, premier zapewnił, że nie planuje podwyżki składki zdrowotnej, a NFZ pozostaje wypłacalny, choć środków w systemie jest za mało, by „zaspokoić wszystkie potrzeby pacjentów i personelu”. Rozmawiano też o roli profilaktyki w zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentów. Łukasz Jankowski podczas rozmowy wyraził nadzieję na dalsze działania rządu, które przełożą się na poprawę warunków pracy personelu medycznego i zwiększenie dostępności oraz jakości świadczeń dla pacjentów.

Uważamy, że samo podjęcie dyskusji na najwyższym szczeblu państwowym o problemach ochrony zdrowia jest krokiem w dobrą stronę. Cieszę się, że z ust pana premiera padły słowa o konieczności wycofania się ze szkodliwej i nieprawdziwej narracji, jakoby to lekarze odpowiadali za kryzys finansowy ochrony zdrowia

– mówił po zakończeniu spotkania Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Prezydencki szczyt zdrowotny: rozmowa o realnych problemach

Dzień później, w Pałacu Prezydenckim odbył się szczyt „Na ratunek ochronie zdrowia”. Udział w nim wzięli przedstawiciele środowiska medycznego, w tym samorządów i związków zawodowych, pracodawców, Rzecznika Praw Pacjenta, administracji, a także członkowie nowo powołanej Rady Zdrowia przy Prezydencie RP. Karol Nawrocki zwrócił uwagę m.in. na alarmujące informacje o zamykaniu oddziałów, odwoływaniu zabiegów oraz narastającym zadłużeniu szpitali.

Prezydent wyraził także zaniepokojenie planowanymi cięciami w finansowaniu ochrony zdrowia, w tym potencjalnym ograniczeniem środków na świadczenia ambulatoryjne, leki dla seniorów, dzieci i kobiet w ciąży, a także brakiem waloryzacji minimalnych wynagrodzeń pracowników medycznych 

– informuje Naczelna Izba Lekarska.

Prezydent zdecydowanie sprzeciwił się odebraniu podwyżek medykom w 2025 r. 

Nie pozwolę na zabieranie podwyżki pensji minimalnej pracowników medycznych 

– podkreślił.

Prezydent podpisał również nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym, zaznaczając, że ma ona chronić pacjentów przed dalszym pogłębianiem problemów finansowych systemu. 

Podczas dyskusji prezes NRL wskazał najważniejsze wyzwania i oczekiwania środowiska medycznego wobec systemu ochrony zdrowia oraz polityków. Zwrócił uwagę na krytyczną sytuację finansową szpitali, podkreślając, że oszczędności nie mogą odbywać się kosztem pacjentów i personelu.

Dla ekonomistów, dla finansistów, to są słupki, to są pewne przelewy księgowe. Dla nas to konkretni pacjenci, nie liczby w tabelach. Dostęp do opieki nie może zależeć od miejsca zamieszkania czy zasobności portfela

– mówił.

Jankowski skrytykował również propozycje cięć w wynagrodzeniach medyków, uznając je za niesprawiedliwe.

Cieszę się z deklaracji pana Prezydenta, że poszukiwanie oszczędności w ustawie o płacy minimalnej w ochronie zdrowia nie powinno mieć miejsca 

– dodał.

Poruszył także kwestie bezpieczeństwa pacjentów, ostrzegając przed dopuszczaniem do zawodu lekarzy z zagranicy bez odpowiedniej weryfikacji kompetencji i znajomości języka. Krytycznie odniósł się także do planów przywrócenia ograniczeń w dostępie do badań diagnostycznych, które jego zdaniem cofają system. 

NIL ocenia oba wydarzenia jako ważny początek. Oczekiwania są jasne: ponadpartyjna strategia, konkretne decyzje finansowe, realna odbudowa zaufania i wzmocnienie bezpieczeństwa pacjenta.

Jest bardzo dużo problemów, ale te problemy są do rozwiązania. Mamy szansę być nie tylko dobrym systemem, ale liderem. Mamy kadry, mamy przygotowanie do tego. Brakuje woli politycznej, ponadpartyjnej, żeby ten system ruszyć i żeby dopasować go, żeby służył, czyli do opieki nad pacjentem i zapewnienia zdrowia 

– podkreślił Łukasz Jankowski.