Wyszukaj w publikacjach

19.06.2024 o 15:23
·

Pieniądze na podwyżki – czy wystarczy?

100%

Szefowa resortu zdrowia przekazała, że ok. 15 mld 200 mln zł więcej w skali roku trafi do szpitali od lipca. Jej zdaniem, te środki wystarczą na pokrycie kosztów związanych z podwyżkami. Zapowiedziała też zmiany, które mają uelastycznić działanie szpitali. 

Wybrałam najbardziej hojną ofertę AOTMiT jeśli chodzi o budżet na wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Ujęliśmy w wycenie wzrosty wynagrodzeń zgodnie z ustawą. Nie sądzę, żeby szpitalom miało braknąć pieniędzy, chyba że ktoś ma nadmiarowe zatrudnienie. Każdego roku dokładamy sporo środków do systemu ochrony zdrowia. Bardzo chciałabym, żeby te dodatkowe pieniądze ubezpieczonych, pochodzące ze składek i od podatników, przekładały się na jakość świadczeń i na dostępność do lekarza. Tymczasem obserwuję, że od kilku lat przekładają się tylko na wzrost wynagrodzeń. I oczywiście lekarze, pielęgniarki i inne zawody medyczne to są zawody wyjątkowe i ci ludzie powinni dużo zarabiać. Natomiast wydaje się, że jesteśmy blisko takiej granicy, którą, jeśli ją przekroczymy, to zgadzam się z dyrektorami szpitali powiatowych, nie będziemy w stanie tego systemu utrzymać. A moim celem jest zwiększanie dostępności, podnoszenie standardów i zwiększanie jakości świadczeń 

– mówiła Izabela Leszczyna w RMF24. 

Będzie nowy model dla szpitali 

Szefowa resortu zdrowia zapytana o problemy NFZ z zapłatą za nadwykonania, poinformowała o planach dotyczących uelastycznienia systemu pracy szpitali powiatowych.

Spirala płacowa związana z tym, że mamy za mało lekarzy i pielęgniarek, jest na tyle rozkręcona, że szpitale będą miały problem z zapewnieniem wynagrodzeń wszystkim swoim pracowników w związku z tym, że ta grupa zarabia dużo więcej niż inne. Ustawa przygotowana przez poprzedników powoduje, że każdego roku te wynagrodzenia zwiększamy tak, jak rośnie średnie wynagrodzenie w gospodarce. Natomiast składki na ochronę zdrowia nie rosną, jest też grupa obywateli, która chciałaby je obniżyć. Dlatego pracuje zespół, który powołałam do spraw zmian systemowych w ochronie zdrowia. Na koniec czerwca będziemy mieli wstępny model, który zaproponuję na spotkaniu ze starostami i dyrektorami szpitali w dniu 26 czerwca. Model, który uelastyczni działanie szpitali, pozwoli im np. rezygnować z bardzo drogich całodobowych oddziałów. Dziś mamy oddziały, które są w odległości 20 km od siebie i walczą o lekarza. Obecnie procedowana w KPRM-ie zmiana pozwoli na to, by nawet kilka samorządów terytorialnych prowadziło wspólnie jeden podmiot leczniczy. Taki podmiot może być zlokalizowany w trzech powiatach i być w sieci. Nie każdy szpital musi mieć pełne oddziały całodobowe czy SOR. Tam, gdzie jest np. chirurgia ostra, może być chirurgia planowa. Tam, gdzie mamy internę, a tuż obok mamy drugą, zróbmy opiekę długoterminową 

– wyjaśniała.

I zaznaczyła, że jej resort będzie rozmawiał z marszałkami województw, starostami, dyrektorami szpitali i na podstawie prawdziwej mapy potrzeb będą powstawały rozwiązania.

Nie zostawię szpitali samych. Oczywiście przystąpienie do programu, o którym mówię, jest absolutnie dobrowolne. Jak ktoś nie będzie chciał, nie będziemy nikogo zmuszać 

– podkreśliła.  

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).