Wyszukaj w publikacjach
Zadłużenie szpitali powiatowych – wzrost o 60 proc. od 2020 roku

Od 2020 roku do końca pierwszego kwartału 2025 roku zadłużenie szpitali powiatowych zwiększyło się o 3 mld 301 mln zł, co oznacza wzrost o 60 proc.
– poinformował Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia.
Na koniec marca 2025 roku całkowite zobowiązania tych placówek wynosiły 8 mld 775 mln zł.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia, które odbyło się 8 września przedstawiono informacje dotyczące wypłat nadwykonań za 2024 rok oraz bieżącej sytuacji finansowej szpitali powiatowych w kontekście planowanej podwyżki minimalnych wynagrodzeń od 15 lipca 2025 roku.
Dochodzą do nas jako do parlamentarzystów bardzo liczne sygnały o faktycznym bankructwie systemu ochrony zdrowia
– mówił Janusz Cieszyński, poseł PiS i były wiceminister zdrowia.
Dodał, że dyrektorzy szpitali przyznają w rozmowach kuluarowych, że sytuacja jest bardzo trudna, często muszą wstrzymywać przyjęcia pacjentów i borykają się z problemami płynności finansowej. Cieszyński przekazał również, że spośród około 100 szpitali, które zapytano o środki z NFZ na obligatoryjne podwyżki wynagrodzeń w lipcu, jedynie 17 placówek uznało kwoty za wystarczające.
To jest skala upadku finansowego, do którego państwo doprowadziliście system ochrony zdrowia
– mówił poseł.
Jak wygląda sytuacja szpitali? – resort zdrowia tłumaczy
Wojciech Konieczny przedstawił sytuację finansową szpitali. Wskazał, że na koniec marca 2025 roku zadłużenie szpitali powiatowych wynosiło 8 mld 775 mln zł i nadal rośnie.
Od 2020 roku do końca pierwszego kwartału 2025 roku ich zobowiązania ogółem wzrosły o 3 mld 301 mln złotych, czyli o 60 proc. W ciągu pierwszego kwartału 2025 roku wzrost wyniósł 470 mln zł
– przekazał.
Konieczny przypomniał, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy na podwyżki w ochronie zdrowia trafi 16,9 mld zł. Dodał, że pierwotna dotacja podmiotowa z budżetu państwa na NFZ w 2025 roku wynosiła 18,35 mld zł, ale dzięki decyzjom ministra zdrowia i ministra finansów przekazano dodatkowe środki, dzięki czemu obecna dotacja wynosi 27,65 mld zł. Jakub Szulc, wiceprezes NFZ zaznaczył, że bez zmian w prawie struktura wydatków NFZ będzie wymagała stałego zwiększania finansowania spoza składki zdrowotnej, czyli z dotacji budżetowych.
Nie jest to niespodzianka ani tajemnica. Co do zasady udział przychodów pozaskładkowych w przychodach NFZ sukcesywnie wzrasta z roku na rok. Nie ma szans, żeby dynamika wpływu składki do NFZ była w stanie pokryć dynamikę przyrostu związaną ze wzrostem wynagrodzeń
– wyjaśnił.
Szulc podkreślił, że w latach 2020-2024 płatności za nadwykonania nielimitowane zrealizowano w 100 proc., podobnie jak za programy lekowe. Natomiast nadwykonania świadczeń limitowanych rozliczono średnio w 80 proc. wartości nominalnej wykonania.