Wyszukaj w publikacjach

09.04.2024 o 15:38
·

Studenci chcą jechać do pracy w Niemczech?

100%

Część absolwentów kierunku lekarskiego myśli o wyjeździe z Polski. W naszym kraju narzekają na sytuację społeczno-polityczną, złą organizację systemu ochrony zdrowia, hejt i mobbing w środowisku – znamy wstępne wyniki raportu Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego. 

Badanie na temat planów migracyjnych studentów uczelni medycznych przeprowadzili po raz trzeci eksperci z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych oraz Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego pod kierownictwem prof. Macieja Duszczyka. Udział w nim wzięło 545 studentów VI roku kierunku lekarskiego z 13 uczelni medycznych. Respondenci odpowiedzieli m.in. na pytania związane z planami migracyjnymi i zawodowymi. 

Na pytanie "Z jakim prawdopodobieństwem wyjedzie pan/pani do pracy za granicę?" studenci mogli odpowiadać w skali od 0 (na pewno nie wyjadę) do 10. 

Odpowiedzi były bardzo zróżnicowane, zależnie od uczelni. Choć będzie to nieco mniejszy odsetek niż w zeszłym roku, nadal co 10. osoba deklarowała chęć wyjazdu. Odpowiedzi 8, 9 lub 10, które traktujemy jako poważne intencje emigracji, wybrało od 4,4 % odpowiadających w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu do 26,3 % odpowiadających w CM Uniwersytetu Jagiellońskiego

– mówi dr Dominika Pszczółkowska, współautorka badania z Ośrodka Badań nad Migracjami UW.

Najbardziej chcą wyjechać studiujący w Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu (24%), w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym (15,8%), w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym (15,5%), w Uniwersytecie Medycznym w Łodzi (10,7%) oraz w Śląskim Uniwersytecie Medycznym (7,5%). Większość zapytanych deklaruje chęć wyjazdu dopiero po stażu czy po specjalizacji.

Zatem nie pojadą zaraz po studiach. To daje szanse rządzącym na działania, których celem będzie zatrzymanie absolwentów w kraju

 – mówi dr Pszczółkowska. 

Krajami, do których chcą wyjechać absolwenci kierunku lekarskiego, są przede wszystkim Niemcy oraz kraje skandynawskie, w szczególności Norwegia i Szwecja. W dalszej kolejności także Wielka Brytania. 

Mobbing i hejt – młodzi się na to nie godzą 

Głównymi czynnikami, które mają wpływ na opuszczenie kraju, są zdaniem respondentów: sytuacja społeczno-polityczna w Polsce, warunki pracy, wysokość wynagrodzenia oraz organizacja systemu opieki zdrowotnej. Takie odpowiedzi padały też w zeszłym roku. Studenci skarżą się też na mobbing.

Młodzi ludzie podkreślają, że ważne dla nich są dobre warunki pracy, ale też możliwość rozwoju osobistego oraz godzenie życia osobistego z pracą. Zwracają uwagę na kwestie związane z organizacją pracy, czas pracy, brakiem partnerskich relacji w zespole, niedoborów kadrowych, które wpływają na przeciążenie lekarzy. Istotnym czynnikiem skłaniającym młodych medyków do wyjazdu z Polski jest także hejt wobec lekarzy 

– mówi.

W tym roku studenci po raz pierwszy odpowiadali na pytanie o mobbing w ochronie zdrowia. W skali od 1 (zupełnie się nie zgadzam) do 5 (całkowicie się zgadzam) mogli zgodzić się ze stwierdzeniem "W służbie zdrowia często dochodzi do mobbingu wyższych rangą pracowników wobec młodszych".

Prawie wszyscy studenci, niezależnie od miejsca studiów, zdecydowanie się zgodzili lub zgodzili się, że do mobbingu dochodzi często. Odpowiedzi odwrotnych udzielały na każdej uczelni tylko pojedyncze osoby. W sposób podobnie zdecydowany, zarówno w ankiecie w 2023 r., jak i 2024 r., studenci wskazywali też na problem "hejtu" wobec lekarzy w Polsce. Nie spodziewaliśmy się, że mobbing stanowi aż tak duży problem w ochronie zdrowia. To ważna wiadomość dla zarządzających system opieki zdrowotnej. Wyraźnie widzimy, że potrzebne są zintensyfikowane działania, np. szkolenia czy inne formy, które nauczą, jak współpracować w zespole 

– dodaje ekspertka.  

Zapytano też o stosunek studentów do nowo otwieranych kierunków studiów. 

Ocena tych działań jest wyjątkowo krytyczna. Ankietowani chcą zamknięcia tych kierunków, przeprowadzenia ponownego audytu. Odpowiedzi, że "należy je zostawić" oraz "zostawić i otwierać kolejne" były pojedyncze 

– mówi dr Pszczółkowska.

Najchętniej wybierane specjalizacje

Studenci określali też, w jakiej dziedzinie chcą się specjalizować. Najwięcej osób wskazało psychiatrię i chirurgię, a w dalszej kolejności ginekologię i pediatrię. W zeszłym roku wybory były inne: na pierwszym miejscu była pediatria, następnie ginekologia i położnictwo, anestezjologia i kardiologia. 

Ostateczne wyniki tego badania będą znane za kilka tygodni.

Przeczytajcie więcej o wynikach pierwszej edycji badania oraz rozmowę z prof. Maciejem Duszczykiem z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych oraz Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego.
Zapoznajcie się również z wynikami drugiej edycji.  

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).