Wyszukaj w publikacjach

Akademia Mazowiecka w Płocku od miesiąca kształci przyszłych lekarzy. Porozumienie Rezydentów OZZL zwraca uwagę, że uczelnia nie jest przygotowana do prowadzenia tak wymagającego kierunku.
Zaskoczeniem dla medyków było użycie wygenerowanych komputerowo grafik i projektów architektonicznych sal na stronie internetowej uczelni zamiast rzeczywistych zdjęć budynków. Ale to nie wszystko. Jak podkreśla Grzegorz Łopiński, sekretarz Porozumienia Rezydentów OZZL, uczelnia deklaruje, że prowadzi naukę w "modelu kanadyjskim", który zakłada rozpoczęcie od zajęć teoretycznych, a praktykę medyczną przewiduje się na późniejszym etapie.
Jednak lekarze z doświadczeniem dydaktycznym z Kanady zdementowali to podejście, sugerując, że nie jest ono praktykowane w ich kraju i pierwszy raz słyszą o takim podejściu
– dodaje.
Najważniejszym zarzutem, jaki pada wobec Akademii Mazowieckiej, jest brak odpowiedniej infrastruktury. Jak wskazuje Porozumienie Rezydentów OZZL, uczelnia nie ma prosektorium ani laboratorium, a centrum symulacji medycznych jest dostosowane tylko do położnictwa.
Studenci uczą się anatomii na wirtualnym stole i modelach – dodaje Łopiński. Medycy wskazują także na liczne nieprawidłowości w programie na pierwszym roku studiów. W planie zajęć nie ma ćwiczeń z histologii, chemia ogólna jest prowadzona na zasadzie rozwiązywania zadań z liceum, a na biofizyce nie ma elementów biologiczno-medycznych. – Ich braki prowadzący maskuje, puszczając studentom filmy z YouTube obrazujące działanie stetoskopu. Prowadzący pierwszego dnia był zaskoczony obecnością studentów, bo był przekonany, że zajęcia ruszą dopiero w grudniu
– mówi Grzegorz Łopiński.
Dodatkowym problemem jest to, że wykładowcy z dojeżdżają na zajęcia do Płocka z Łodzi i Warszawy, co powoduje, że prawie połowę doby studenci mają spędzić w auli z niewielką ilością przerw, co według PR OZZL, negatywnie wpływa na efektywność nauki i zdolności poznawcze studentów.
Nie ma infrastruktury, ale ocena jest pozytywna
Zaskakujące jest to, że Akademia Mazowiecka w Płocku uzyskała pozytywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej, mimo widocznych braków w infrastrukturze i programie nauczania. Czy istnieje jakiś związek między osobą z uczelni zasiadającą w Polskiej Komisji Akredytacyjnej a pozytywną opinią?
Możemy jedynie spekulować, jednak rzuca się w oczy fakt, że prorektorką ds. Collegium Medicum jest osoba zasiadająca w Polskiej Komisji Akredytacyjnej
– mówi Łopiński.
Studenci są zaniepokojeni, prorektor uspokaja
Sytuacja na uczelni wywołuje niepokój studentów, którzy rozważają poprawę matury na wiosnę i przeniesienie się na tradycyjny uniwersytet medyczny. Z informacji PR OZZL wynika, że studenci porównywali swoje zajęcia z zajęciami prowadzonymi na innych uczelniach, co spotkało się z oburzeniem prorektor.
Prorektor stwierdziła, że Akademia Płocka tworzy własną markę i standardy w regionie i dlatego nieeleganckie jest porównywanie jej do innych uczelni
– dodaje.
Porozumienie Rezydentów stoi na stanowisku, że uczelnia, która ma kierunek lekarski, „ponad pozytywną opinię PKA, musi mieć infrastrukturę i kadrę, by prowadzić całość toku studiów, zanim pierwsi studenci przekroczą próg uczelni”.
Nie ma zgody na sytuację, w której prosektorium będzie za pół roku, a na razie należy się cieszyć z "kanadyjskiego modelu nauczania" i pięknych grafik, obrazujących jeszcze nieistniejące sale
– dodają medycy.
Dwa tygodnie temu redakcja Remedium zwróciła się do Akademii Mazowieckiej w Płocku z prośbą o odpowiedź na pytania dotyczące dostępnej infrastruktury i programu kształcenia, ale do tej pory uczelnia nam nie odpowiedziała.
Zastrzeżenia dotyczące standardów kształcenia padły też m.in. pod adresem Społecznej Akademii Nauk w Łodzi. Łódzka uczelnia podkreśliła, że „podejmuje kroki w celu poprawy sytuacji”, a nauka „idzie zgodnie z programem”. Przypomnijmy, że na początku października Naczelna Izba Lekarska zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu wskazując, że uczelnia nie ma odpowiedniej infrastruktury i zaplecza technicznego, a program studiów nie jest dopasowany do standardów kształcenia.
Źródła
- Porozumienie Rezydentów OZZL