Wyszukaj w publikacjach
„Wstydzę się pójść na cytologię”. Co Polki wiedzą o HPV i raku szyjki macicy?

Czy infekcja wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) i rak szyjki macicy mają szansę dołączyć do chorób-reliktów, które jak duchy minionej epoki snują się już tylko po akapitach medycznych podręczników? W teorii to możliwe, w praktyce - właściwie też, bo dysponujemy już przecież odpowiednimi metodami diagnostycznymi i skutecznymi szczepionkami. Fundament stanowi jednak wiedza o tym, czym jest HPV, jakie skutki może mieć zakażenie i jak się przed nim chronić. Z okazji Międzynarodowego Dnia Świadomości HPV próbujemy więc znaleźć odpowiedź na pytanie: czy w Polsce świadomość ta jest wystarczająca i czy działania ją zwiększające wciąż są potrzebne?
HPV - nie tylko rak szyjki macicy
Niemal wszystkie przypadki raka płaskonabłonkowego szyjki macicy wywołane są infekcją HPV. Obecnie znane jest nam ponad 100 typów tego wirusa, ale nie wszystkie z nich obdarzone są onkogennym potencjałem. Do rozwoju nowotworów złośliwych najczęściej prowadzą infekcje wirusami HPV 16, 18, 31, 33, 45, 52 oraz 58. Jak wynika z badania przeprowadzonego dla portalu „ZDROWA ONA”, znaczna większość Polek jest świadoma istnienia wirusa i jego związku z zachorowaniem na raka szyjki macicy. Tylko połowa ankietowanych wie jednak, że HPV powodować może także inne nowotwory - raka sromu, pochwy, jamy ustnej i gardła, odbytu oraz prącia. Blisko 1/3 ankietowanych uważa również, że nosicielami wirusa nie mogą być mężczyźni [1]. To fałszywe przekonanie szczególnie istotne wydaje się teraz… bo długo wyczekiwana, wprowadzona jesienią 2021 roku refundacja szczepionek przeciwko HPV obejmuje również chłopców.
Cytologia? Wciąż niechętnie
Od infekcji wirusem HPV do rozwoju raka minąć może nawet kilkanaście lat. Bezobjawowe zmiany przednowotworowe szyjki macicy wykrywać można za pomocą cytologii - badania, które, choć uchodzi za powszechnie znane, to wciąż nie cieszy się wystarczającą popularnością. W Polsce należy ono do programu bezpłatnych badań przesiewowych i raz na trzy lata mogą wykonać je kobiety w wieku 25-59 lat. Według statystyk, 13% Polek poddaje się jednak badaniu tylko doraźnie, w razie potrzeby, a 11% nie robi tego wcale. I chociaż mogłoby się wydawać, że głównym powodem może być jego mała dostępność np. na terenach wiejskich, to ankietowane kobiety najczęściej wskazywały inną przyczynę - uważały, że badanie to nie jest im potrzebne. Drugim pod względem częstości powodem był brak sugestii ze strony lekarza. To jednak nie koniec niepokojących wieści: niemal tyle samo kobiet (21%) nie wykonywało cytologii ze względu na niepodjęcie aktywności seksualnej, co ze wstydu przed badaniem i obawą przed uczuciem dyskomfortu (20%). Ponadto, więcej niż co 10 z ankietowanych nie poddawała się cytologii z powodu braku wiedzy, na czym badanie polega, a prawie tyle samo kobiet nie wiedziało, gdzie takie badanie można zrobić.
HPV - jak się chronimy?
Jakie metody zapobiegania infekcji wirusem HPV są najbardziej skuteczne? Na pierwszym miejscu wymienić należy z pewnością szczepienia ochronne, których do listopada 2021 niecierpliwie wyglądaliśmy nie tylko na liście preparatów objętych refundacją, ale też na aptecznych półkach.* Zabezpieczają one przed zarażeniem najczęstszymi spośród onkogennych typów wirusa (ich liczba zależna jest od typu preparatu). Szczepienie zalecane jest przed rozpoczęciem aktywności seksualnej, ale u osób, które już ją podjęły, również może przyczyniać się do zmniejszenia ryzyka zachorowania. Jest ono wtedy jednak mniej skuteczne, bo nie chroni już przed możliwymi skutkami wcześniejszego zakażenia HPV.
Alternatywę dla szczepienia stanowi właściwie jedynie ograniczenie kontaktów seksualnych, bo prezerwatywy choć zmniejszają, to nie eliminują możliwości zakażenia. Według statystyk, to właśnie unikanie przygodnych kontaktów seksualnych jest najczęściej stosowaną przez Polki metodą zapobiegania infekcji (69%). Stosowanie szczepień podaje za to jedynie 15% ankietowanych. Ponad połowa kobiet zgłaszała co prawda regularne wykonywanie badań profilaktycznych, ale warto zwrócić uwagę na wysoki odsetek respondentek, które wybierają metody o niskiej skuteczności - obserwację swojego ciała i samobadanie (60%), unikanie palenia tytoniu (52%) i spożywania alkoholu (35%), czy dietę bogata w witaminę A (29%). Ponadto, mniej niż 1/3 kobiet podejmuje z partnerem lub partnerką rozmowę na temat jego profilaktyki zdrowotnej [1].
Świadomość HPV w Polsce nadal niewystarczająca
Na podstawie statystyk stwierdzić można z pewnością, że większość kobiet posiada wiedzę o tym, czym jest wirus HPV i zna podstawowe metody zapobiegania infekcji. Niestety, odsetek tych, które nie poddają się cytologii lub wykonują ją zbyt rzadko, a także tych, które wybierają nieskuteczne metody ochrony przed wirusem jest wciąż zbyt wysoki. Co więcej, badania ankietowe potwierdzają - wciąż za mało rozmawiamy z partnerami i partnerkami o zdrowiu intymnym, a z badań profilaktycznych rezygnujemy… z powodu zwykłego skrępowania.
*W 2023 roku MZ zapowiedziało wprowadzenie całkowitej refundacji szczepionki Cervarix dla roczników 2010 i 2011 (chłopców i dziewcząt) w ramach POZ (przyp. red.) [2].
Źródła
- Badanie świadomości wirusa HPV. [https://zdrowa-ona.pl/dla-mediow/hpv/badanie-swiadomosci-wirusa-hpv-raport-badawczy/ dostęp: 26.02.2022]
- https://zdrowie.pap.pl/szczepienia/wreszcie-bezplatne-szczepienia-przeciw-hpv-dla-dwoch-rocznikow; dostęp 6.03.2023