Politycy, lekarze i organizacje pacjentów walczą o szczepienia przeciwko HPV
Co roku w Polsce 2,5 tys. kobiet słyszy diagnozę – rak szyjki macicy, a 1,6 tys. umiera rocznie z tego powodu – wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów (2017). Szczepienia ochronne mogłyby zminimalizować ryzyko związane z infekcją HPV i rakiem szyjki macicy, ale w Polsce nie ma skutecznego programu profilaktycznego. Jesteśmy też jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym nie funkcjonuje program bezpłatnych szczepień. O zmianę tej sytuacji walczą przedstawiciele polskich pacjentów, którzy przygotowali petycję skierowaną do ministra zdrowia apelując o wdrożenie krajowego programu bezpłatnych, powszechnych szczepień przeciwko wirusowi HPV. Każdy może ją podpisać. O szybkie wdrożenie szczepień apeluje także senacki zespół zdrowia.
Wirus brodawczaka ludzkiego – HPV to groźny i cichy zabójca. Zagraża nie tylko kobietom, ale również mężczyznom. Infekcja prowadzi do nowotworów złośliwych szyjki macicy i innych nowotworów zależnych, które co roku są przyczyną tysięcy zgonów w Polsce. W naszym kraju szczepienia przeciw HPV są zalecane, ale niefinansowane z budżetu Ministra Zdrowia. Bezpłatnie realizują je jedynie niektóre lokalne samorządy, ale w niewielkim stopniu i dla nielicznej grupy. O powszechne szczepienia przeciwko HPV od lat zabiega m.in. Polska Koalicja na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy. O ich konieczności mówią także pediatrzy i onkolodzy. W Narodowej Strategii Onkologicznej zaplanowano wprowadzenie szczepień przeciwko HPV, jednak w modelu częściowej refundacji. Zgodnie z tymi założeniami, dziewczynki mają być szczepione od 2021 r., a chłopcy od 2026 r. W ustawie o NSO określono, że do końca 2028 r. planowane jest zaszczepienie przynajmniej 60% dziewcząt i chłopców w wieku dojrzewania.
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły