Wyszukaj w wideo
Metody nieswoiste zapobiegania infekcjom dróg oddechowych
Konferencja "Specjalista w praktyce: Pediatria 2025" (jesień 2025)
Najmłodsi pacjenci potrafią zaskakiwać – skąpymi objawami, szybkim pogorszeniem stanu i obrazami klinicznymi, które nie mieszczą się w schematach znanych z medycyny dorosłych. Codzienna praktyka pediatryczna wymaga czujności, trafnej interpretacji sygnałów alarmowych oraz umiejętnej komunikacji z opiekunami, którzy często potrzebują równie dużego wsparcia jak dziecko. Materiały z konferencji online „Specjalista w praktyce: Pediatria”, która odbyła się 15 grudnia 2025 r., to zapis wykładów i paneli dyskusyjnych przygotowanych z myślą o rezydentkach i rezydentach pediatrii oraz lekarzach rozpoczynających pracę w tej dziedzinie.
Odcinek 6
Infekcje dróg oddechowych pozostają jedną z najczęstszych przyczyn wizyt pediatrycznych, a ich profilaktyka nie ogranicza się wyłącznie do szczepień. W tym wykładzie prof. dr hab. n. med. Ernest Kuchar porządkuje nieswoiste metody zapobiegania zakażeniom. Materiał dostarcza praktycznych wskazówek, które pomagają lepiej ocenić czynniki ryzyka, formułować jasne zalecenia dla rodziców i ograniczać presję na nieuzasadnioną antybiotykoterapię.
Szanowni państwo, drogie koleżanki, szanownikoledzy.Gdybym miał podsumować wykład mojejpoprzedniczki, pani doktor Vanke-Ryp, to powiedziałbymtak: trzeba zrobić wszystko, żebynie chorować.
Mówiliśmy do tej pory oszczepieniach.Ja powiem tak: jesttakim powszechnym błędnym przekonaniem, że zinfekcji jest pożytek.Jaki pożytek?Proszę państwa, po ospie jeżąsię całe blizny.Po pneumokokowym zapaleniu płuc zrosty.I tak dobrze, że niemiałem gruźlicy, bo miałbym wówczas jamęw płucach albo polio, bomógłbym mieć jakieś porażenie.Także, proszę państwa, to jestnieprawda, że co nas nie— jaksię nieraz po-potocznie mówi: Conas nie- y, nie zabije, tonas wzmocni.Nieprawda, proszę państwa!Nie ma pożytku z choróbzakaźnych, w związku z czym immniej ich będziemy mieć, tymlepiej.
Niestety nie mamy szczepieńna wszystkie możliwe choroby.Mamy tylko na kilka wybranychtych najgroźniejszych, w związku z czymstale musimy podejmować wszelkiego typuinne działania, żeby liczbę zakażeń ograniczyć.Stąd ja zajmę się dzisiajtymi nieswoistymi, czyli mówiąc krótko, działającymiogólnie metodami zapobiegania zakażeń drógoddechowych, bo tych jest w naszejstrefie klimatycznej najwięcej, stanowią najważniejszyproblem pod względem liczby hospitalizacji czyzgonów.
O czym państwu zatem powiem?Powiem o epidemiologii zakażeń drógoddechowych.Powiem parę słów o tympodziale na profilaktykę swoistą, nieswoistą.Omówię dwa warunki zakażenia, poczym skupię się na tak nazwanymłańcuchu zakażenia, żeby państwu pozwolićzrozumieć, jak, co możemy zrobić, żebyten łańcuch przerwać, a taknaprawdę każde ogniwo w tym łańcuchu,który, który państwu pokażę, no,jest potencjalnym punktem interwencji.No i przejdziemy później dopraktycznych zaleceń, czyli co zrobić, żebytą liczbę infekcji, które jakwspomniałem nie mają żadnego sensu itylko marnują nasz czas izdrowie, jak najbardziej ograniczyć.
Dzieci, bo to ta populacjanas interesuje.Jak powiedziałem, zakażenia dróg oddechowych,główna przyczyna chorobowości w pediatrii.Dzieci, proszę państwa, chorują nawetdo kilkunastu razy rocznie i tojest norma.Dlaczego?Dlatego, że są w grupachdziecięcych, żłobki przegęszczone, szkoły.Dzieci są stłoczone na małejpowierzchni, dlatego to jest w miaręjednorodna populacja, która sprzyja szerzeniusię infekcji, sprzyja transmisji.
Bliski kontakt, wspólne zabawki.Sezonowość.Wiadomo, jesienią mało wychodzimy nadwór, spędzamy dużo czasu w pomieszczeniachzamkniętych, dzieci także.W związku z czym obserwujemysezonowe wzrosty zachorowań, chociażby takie jakRSV, grypa, paragrypa czy innewirusy, które obciążają nie tylko ochronęzdrowia, ale też cierpliwość rodziców.Dzieci z chorobami przewlekłymi oczywiściemają wyższe ryzyko ciężkiego przebiegu zakażeń.I proszę państwa, ta profilaktykanieswoista, o której powiem, nietylko poprawia se-fre-fre-frekwencję, ale teżodciąża, odciąża nas, odciąża rodziców, odciążasystem ochrony zdrowia.
Pytanie, dlaczego dzieci chorują częściej?Proszę państwa, przyczyny są liczne.Przede wszystkim anatomiczna, której trudnocoś poradzić.Drogi oddechowe dzieci są krótszei węższe, co sprawia, proszę państwa,że opór — a pamiętajmy,jest takie prawo dotyczące oporu przepływuprzez rurki, przez rurę —ten opór jest proporcjonalny do długościrury, ale uwaga!Czwartej potęgi promienia.Co to znaczy?To znaczy, że obrzęk drogioddechowej o jeden milimetr w przypadkukrtani niemowlęcia zmniejsza ten przepływo ponad pięćdziesiąt procent, a dladorosłego taki obrzęk jest bezznaczenia klinicznego.
Mechanika.Słabsze miejsce od— mięśnie oddechowe,bardziej podatna klatka piersiowa, niedojrzałość —nie tylko odporności, ale teżna przykład mechanizmu śluzowo-rzęskowego, który tedrogi oddechowe w sposób nieswoistystale, stale oczyszcza.
Kolejna sprawa.Proszę państwa, stosunek powierzchni domasy ciała.Okazuje się, że dzieci więcejsię wentylują w przeliczeniu na masęciała, w związku z czyminhalują relatywnie większe dawki patogenu iuwaga!Zanieczyszczeń powietrza.No i wreszcie niedojrzałość odruchu,która sprawia, że na przykład dozachłyśnięcia czy do aspiracji dochodziw populacji dziecięcej znacznie częściej niżw naszej dorosłej.My chcemy, żeby dzieci byłyzdrowe, proszę państwa, a drobnoustroje czekają.
Oczywiście ta sezonowość jest oddawna obserwowana.W czasach, kiedy jeszcze przedpandemią, kiedy ona nie zaburzyła tychwszystkich reguł, było tak, proszępaństwa, że cały problem zaczynał siętak pierwszego września.Zgodnie z tradycją, wiecie, drugawojna światowa, pierwszy września, więc odwrześnia obserwowaliśmy wzmożony, wzmożony atakna naszą szpitalną izbę, izbę przyjęć.
To przychodzi rinowirus.Pierwszy wirus, który przypomnę, masto pięćdziesiąt stereotypów, dwadzieścia może krążyćw jednym sezonie, w związkuz czym nie sposób się nawszystkie, na wszystkie uodpornić.Później, proszę państwa, tak gdzieśw październiku przychodził nam, przychodziła namparagrypa.Słynne podgłośniowe zapalenie krtani, czylitak nazywany krup.Później, proszę państwa, gdzieś tampo-po-po, następnie RSV, czyli zapalenie oskrzelików.No i na końcu królowachorób do czasu COVIDU, prawda?Czyli grypa.Typowa choroba okresu zimowego, czyliod grudnia.Pamiętajmy zima dwudziesty pierwszy, dwudziestydrugi grudnia do, do, do marca.
Z punktu widzenia obciążenia, tonie wiem, czy to jeszcze jestjęzyk młodzieżowy, to nazwałbym toskładkową imprezą.Te wszystkie, proszę państwa drobnoustroje,które wymieniłem i te, których jeszczenie zdoła- zdążyłem, takich jakSARS-CoV-2, adenowirusy, paragrypa, bokawirus, metapneumowirus.Tych wirusów jest po prostumnóstwo.Wszystkie one składają się natą piramidę, która stanowi obciąża, stanowikonsekwencje zakażeń dróg oddechowych.
Rzecz jasna większość takich łagodnychinfekcji będzie leczona w domu dziękipo prostu wizycie w, waptece, gdzie można odpowiednie środki łagodząceobjawy zakupić.Część trafi do nas, dolekarzy pierwszego, yym, powiedzmy pediatrów czylekarzy pierwszego kontaktu, bo, bo,bo rodzice się martwią, bo dzieckojest małe, bo ma inneproblemy czy po prostu względy administracyjne— potrzebne jest zwolnienie czyinnego rodzaju zaświadczenie do szkoły.Część, proszę państwa, będzie takchory, że trafi do szpitalu, doszpitala, gdzie my się takimidziećmi zajmujemy, a w skrajnych sytuacjachkażdy z tych wirusów możebyć tym, tą kroplą, która przelewaczarę i w przypadku czynnikówpowiedzmy obciążających, które towarzyszą jakichś wrodzonychwad czy, czy chorób, możebyć tym, tym, tym, tym, jakpowiedziałem, ostatnim, ostatnim zakażeniem.
I teraz my mamy dwiekomplementarne strategie o profilaktyce swoistej.Pani doktor Vanke przed chwiląpowiedziała, możemy szczepić dzieci przeciwko grypie,przeciwko, przeciwko RSV, możemy szczepićmatki ciężarne, w ciąży, w związkuz czym też dzieci chronimy.Możemy szczepić przeciwko COVID, przeciwkopneumokokom.Może haemophilus influenzae można dorzucić.To jest wszystko, co zrobićmożemy.
Natomiast zostaje profilaktyka nieswoista.Dlaczego?Z dwóch ważnych powodów.Przede wszystkim są setki wirusów,setki z podtypami, setki, jeśli, jeślinie tysiące.I wreszcie ważna rzecz.Każdą odporność, taką czy naturalną,czy poszczepienną można przełamać.Stąd na przykład na krztusiecchorujemy wiele razy w życiu.Podobnie na zakażenie wywołane przezwirus, wirus RS.
I teraz dlaczego ta profilaktyka?Nieswoistajest taka ważna dlatego, że jakpowiedziałem, dzieci chorują często, więcjest o co walczyć.Jest, jest dużo do ugrania.Nawet łagodne infekcje kumulują się,kumulują obciążając dziecko, obciążając rodzinę isystem opieki zdrowotnej.Ymm, te wszystkie instytucje, októrych wspominaliśmy już, czyli żłobki, szkoły,przedszkola sprzyjają wybuchom ognisk.Eeem, profilaktyka nieswoista zmniejsza szerzeniepatogenów w grupie.No i wreszcie chodzi namo ochronę grup ryzyka, chociażby wcześniaków,dzieci z niedoborami odporności czychorobami przewlekłymi, które są narażone naznacznie cięższy przebieg i rozwójpowikłań w porównaniu z grupą beztych wszystkich, bez tych wszystkichobciążeń.
Dlaczego profilaktyka nieswoista jest ważna?Ponieważ skutecznie prowadzona ogranicza częstośćna przykład takich chorób jak zakażeniaunio-, zakażenia ucha, zapalenia uchaśrodkowego, zaostrzenia astmy, biegunki infekcyjne iinne choroby, które często wymagająstosowania antybiotyków, a nawet pobytu wszpitalu.Albo jednego i drugiego.Wreszcie, proszę państwa, podkreślę tąrolę ochrony antybiotyków: mniej infekcji tomniej wizyt, to mniejsza presjana antybiotykoterapię.A szacuje się, jak państwodoskonale wiecie, to bardzo optymistycznie, żetrzydzieści procent u dzieci antybiotykówordynuje się zupełnie niezasadnie.Jak nie będzie infekcji, niebędzie problemu, to i nie będzietego niezasadnego zlecania.
Dwa, znaczy dwa warunkizakażenia, o tym warto wiedzieć.Podatność osobnicza, czyli wrażliwość nazaka-zaka-zakażenie i wreszcie narażenie, czyli mówiąckrótko, skąd się trzeba zarazić.
Świetną, świetną ilustracją tego zagadnieniajest historia, pamiętacie Państwo tego sześciolatkaz Wrocławia, który nie byłszczepiony przeciwko błonicy i nic sięnie działo?Nie miał błonicy, ale tonie znaczy, że był odporny, tylkopo prostu nie miał sięskąd zarazić.Ale jak wyjechał na Zanzibar,to już miał skąd się zarazići błonicę pięknie złapał.
I to, proszę państwa, uświadamianam, jak wa-- jak konieczne jestspełnienie tych dwóch warunków, czyliraz — podatność osobnicza, dwa —źródło infekcji.A to też oznacza, proszępaństwa, że mamy różne możliwości profilaktyki,nie tylko związanej z danym,z daną osobą, ale też środowiskiem,czyli mówiąc krótko o uniknięcieekspozycji.
I to stąd te czynnikiryzyka, zgodnie z tym dwupodziałem klasyfikujemyna osobnicze.To jest na przykład wiek,zwłaszcza te pierwsze dwa lata życia,kiedy odporność się rozwija, sąistotne.Osobniona odporność, oczywiście niezależnie odwieku, związana tak ze śluzówkami, jaki ogólnie.Cóż dalej?Leczenie immunosupresyjne też tu siębędzie wliczało.Towarzyszące choroby przewlekłe, na przykład,no, niech będzie cukrzyca.Brak szczepień też jest czynnikiemryzyka.
No i wreszcie te związaneze środowiskiem, czyli narażeniem.I tak: zachowania socjalne, naprzykład niemycie rąk czy mieszkanie wprzegęszczeniu, w słabych warunkach socjalnych.Kontakt z chorymi.Przegęszczenie powiedziałem, jednolita populacja, licznebliskie kontakty.No, niektóre rzeczy nie sązdrowe, choć przyjemne, na przykład pocałunki.Słabe warunki socjalne powiedziałem.Czynniki uszkadzające śluzówki, chociażby dymtytoniowy czy wysuszenie.
Dzisiaj, kiedy w większości naszychdomów działa centralne ogrzewanie, prawda jesttaka, że nasze powietrze, którymoddychamy, jest zbyt suche, co prowadzido wysuszenia śluzówek.Już pierwsza bariera, która machronić nas przed infekcjami, czyli sprawnytransport śluzowo-wrzędzkowy, w pewnym momenciepada.No coś, coś za coś.
Proszę państwa, świetnym przykładem jestPAS — zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.Dlaczego?Proszę zobaczyć, co tam siędzieje.Tam w sezonie suchym wiejewiatr o nazwie harmatan.Ten wiatr jest bardzo suchy.Bardzo, widzicie państwo, to widaćte zanieczyszczenia.I to sprawia, że zapadalnośćprzed wprowadzeniem szczepień na meningokokowe-- nainfekcje meningokokowe zwiększała się, uwaga,tysiąckrotnie tylko dzięki temu, że dochodziłodo uszkodzenia błon śluzowych.
Czyli pierwszą rzeczą, którą możemystworzyć jako, jako, jako profilaktyka nieswoista,jest środowisko wolne od patogenówwokół osoby wrażliwej.I teraz przejdę do omówienia
tak nazywanego łańcucha, ponieważ każde łańcuch--każde ogniwo z łańcucha zakażeniajest potencjalnym punktem interwencji.Tak.Zaczyna się od czynnika zakaźnego.No, choroba zakaźna to jestchoroba, która jest wywołana przez wtargnięciechorobotwórczego drobnoustroju do naszego organizmu.Czyli musi być ten drobnoustrój.Następnie jest droga wejścia, czyli,czyli którędy się drobnoustrój do naszego,do naszego organizmu dostaje.Droga przenoszenia, czyli jak wędrujez źródła infekcji do nas.Następnie musimy my być podatni,o czym już pokrótce wspominałem.Którędy ten drobnoustrój musi wejść,czyli droga wejścia.No i wreszcie gdzieś tendrobnoustrój musi się w środowisku znajdować,co nazywamy re-rezerwuarem.
I teraz, proszę państwa, przeanalizujmypo-po kolei te wszystkie ogniwa, żebyśmyspróbowali zastanowić się wspólnie, comożna zrobić, żeby ten łańcuch przerwać.Proszę zwrócić uwagę, że przerwaniew jednym miejscu automatycznie eliminuje zakażenie.
I tak: rezerwuar.Izolacja chorych i nosicieli.To jest pierwsza rzecz.Jak będą zaizolowani, to nasnie zarażą.Usuwanie skażonych materiałów, na przykładchusteczkę.Jak wykorzystamy jednorazową chusteczkę, toją wyrzućmy, a nie chowajmy dokieszeni.Prosta rzecz coś daje.
Kolejna sprawa: droga wyjścia.Drobnoustrój musi jakoś opuścić osobęzakażoną.W przypadku zakażeń dróg oddechowych,co najczęściej przenoszą się drogą kropelkowączy, czy powietrzną, bardzo ważnesą na przykład meseczki.Kolejna sprawa: etykieta kaszlu, czylinie w rękę, a, a w,w łokieć.Higiena nosa.Nos umyty jest mniej zaraźliwyniż nos nieumyty, bo po prostumniej materiału zakaźnego zawiera.W przypadku zakażeń przenoszonych drogąpokarmową, jednorazowe pieluchy, które są wsposób higieniczny często zmieniane.Wreszcie szczepienia, bo też ograniczązaka-- zara-zaraźliwość samego źródła, choć akuratstanowią profilaktykę swoistą, więc oniej mówić więcej nie będę.
Kolejna sprawa to drogi przenoszenia.I tutaj wytłuszczam i podkreślam:najlepsze dowody mamy, że mycie rąkjest skuteczne.Poza tym co się zaleca?Wietrzenie, dobrą wentylację, mówiąc krótkooczyszczanie powietrza.Im mniejsze stężenie wirusa wpowietrzu, tym mniejsze ryzyko zakażenia.
Cóż jeszcze sprzyja zdrowiu?Ogólny dobry stan.Jeżeli ktoś jest zdrowy, czylijest właściwie odżywiony, wyspany, niezestresowany...Cóż jeszcze?Odpowiednią ilość fiz-fiz-yku-- wysiłku fizycznegozapewnimy, no to jest mniejsza szansa,że będzie ciężko, ciężko chorował.
No i wreszcie drogi wejścia.Śluzówki — wspominałem — wyschnięteprzestają być skuteczne, w związku zczym należy zapewnić wilgotność powietrzaod czterdziestu do sześćdziesięciu procent, aleo tym jeszcze powiem.
I tak, co wiemy?Mówiłem, żemycie rąk jest fundamentem zapobiegania zakażeniom.Mamy prace, które dowodzą, żemycie rąk zmniejsza częstość biegunek otrzydzieści, czterdzieści procent, a infekcjidróg oddechowych o jedną piątą.Mało?Według mnie dużo.Jest to najlepiej potwierdzona interwencja,która, która zdrowiu sprzyja, a infekcjomza-zapobiega.
Kiedy myć ręce?No wyjaśnię.Przed jedzeniem, to jest bardzoważne.Po skorzystaniu z toalety, pozmianie pieluchy, po wyjściu na zewnątrz,po wydmuchaniu nosa, po innychczynnościach, które wiążą się ze skażeniemtychże, tychże rąk.Jaka jest technika?Minimum dwadzieścia sekund wodą zmydłem, pocierając wszystkie powie-powierzchnie, żeby tomycie, mówiąc krótko, nie byłoformalnością, tylko było skuteczne.
Następnie te ręce należy osuszyć,najlepiej jednorazowym ręcznikiem.Czy można dezynfekować?Można.Jeżeli ręce są czyste, bezwidocznych zabrudzeń, to można dezynfekować, alejeżeli, jeżeli ręce są brudne,to nie dezynfekujemy, tylko, tylko myjemy.
Często są miejsca, które sąpomijane, no mówiąc krótko, nawet myciarąk trzeba się, trzeba sięnauczyć, jak do tego podejść.My po prostu musimy dziecinauczyć myć ręce i to odnajmłodszych lat.Jak wrócą z podwórka, chcąjeść.Rodzice, ale też personel placówki,nawet przedszkola czy żłobka, powinien dopilnować,żeby dzieci próbowały te ręce,ręce myć, zwłaszcza przed jedzeniem.Co można łatwo poprawić?Wysuszanie rąk.No i o tym, comyjemy, to już, to już, tojuż państwu wspominałem.
Cóż, o cóż jeszcze możnadbać, jeśli chodzi o kwestie higieniczne?Poza myciem rąk — toaletanosa.Jeżeli nos jest wymyty, tozawiera mniej materiału zakaźnego, a zatemczłowiek staje się mniej zaraźliwydla otoczenia i są na tobardzo dobre dowody.Dodam, że roztwory hipertoniczne soli,zwykłej soli działa przeciw obrzękowo iudrożnia nos, więc też jestjak najbardziej w trakcie kataru, pozatą kwestią mycia, polecana.
Proszę państwa, mycie zębów.Mycie zębów też zmniejsza ryzykoinfekcji.Dlaczego?Dlatego, że zmniejsza kolonizację bakteryjną,które są przyczyną zachłystowego zapalenia płuci są również dane zbadań, które dowodzą, że dbanie ohigienę zębów zmniejsza ryzyko zachłystowegozapalenia płuc.
Proszę państwa, maseczki.Ja przygotowałem dla państwa film,który mam nadzieję pokazać, zobaczymy czyzadziała, który też kwestionuje to,że stanie, powiedzmy, że odległość metraczy dwóch, cokolwiek nam daje.Proszę państwa, to jest nowyfilm nagrany w związku z pandemiąCOVID-19.Zobaczcie państwo, jak wygląda rozprzestrzenianiesię aerozolu, który z naszych drógoddechowych w czasie kaszlu sięwydostaje.To będzie kilka ujęć.W każdym razie film dowodzijednego — że zasięg rażenia osobychorej to nie jest metr,to nie jest dwa metry, tojest około ośmiu metrów iproszę o tym pamiętać.O, widzicie państwo?
Do ośmiu metrów dolega.Także mam nadzieję, że to,na mnie to zrobiło ogromne wrażenie.Warto sobie, proszę państwa, tozapamiętać.Jak ktoś kaszle — osiemmetrów.A tutaj zdjęcie zapożyczone odpani doktor, które pokazuje jasno, żemaseczki jednak coś dają.Pewnie, że nie są wstu procentach skuteczne, ale mało cojest w stu procentach skuteczne.
Proszę państwa, kolejna sprawa tojakość powietrza, środowisko domowe.My- szacunki są takie, żew tej chwili nasze dzieci spędzająw domu dziewięćdziesiąt procent czasuw pomieszczeniach zamkniętych: dom, powiedzmy, szkoła,przedszkole.W związku, z czym jakośćpowietrza w pomieszczeniach zamkniętych będzie determinantązdrowia układu oddechowego.
Jaka ma być wilgotność?O tym wspominałem.To powtórzę: czterdzieści, sześćdziesiąt procent.Dlaczego?Dlatego, że suche powietrze powodujewysychanie śluzówek, a automatycznie zatrzymuje ruchrzęsek, uszkadza barierę nabłonkową, aza duża wilgotność przekraczająca sześćdziesiąt procentsprzyja rozwojowi roztoczy i pleśni,czego też nie chcemy.
Jeśli chodzi o temperaturę, równieżpowinna być optymalna.Czyli jaka?W dzień dwadzieścia do dwadzieściadwa stopnie, nie dwadzieścia pięć inie dziewiętnaście, jak chce obecnieUnia Europejska, prawda?W nocy osiemnaście, dwadzieścia, możebyć niżej, bo jesteśmy, jesteśmy przykryci.
I uwaga!Jak wietrzyć?To tego też trzeba sięnauczyć.Wietrzymy, proszę państwa, w postacitak zwanego wietrzenia uderzeniowego, czyli robimyprzeciąg na parę minut, zamykamy,a nie tak, że uchylamy oknoi tak trochę, trochę wietrzymy,trochę, trochę, trochę nie wietrzymy.
Proszę państwa, dym tytoniowy.Bardzo ważna sprawa.Dym tytoniowy ma właściwości paraliżującerzęski, czyli ciliotoksyczne.Mówiłem o paleniu z trzeciejręki: toksyny na ubraniach, na meblach.Udowodniono, że nie tylko paleniebierne, czyli że ktoś, powiedzmy, spędzaczas w towarzystwie osoby palącej— to jest palenie bierne, alejest też palenie z trzeciejręki, czyli osoba, która wydaje sięjej, że dla dobra dzieckawychodzi palić na zewnątrz, ale potemprzychodzi z tym, że tocałe ubranie, meble jest tak przesiąkniętetoksynami, że udowodniono, udowodniono, żewpływa negatywnie na częstość infekcji wśróddzieci.
Smog, proszę państwa, problem naszpolski.Niestety, jak zbliża się zima,poznajemy to między innymi po tym,że powietrze w Polsce zaczynaśmierdzieć.Dlaczego?To dlatego, że niestety częśćosób, zwłaszcza w domkach, tak, domkowicze,weźcie to do serca, paliśmieciami.No i efekt jest taki,że my to musimy potem, potemwdychać.Dlatego w dni, kiedy mamyalert smogowy, po prostu z dziećmina te spacery nie wychodźmy,bo taki spacer nie ma sensui zamiast zdrowia będzie namtylko prowadził do ekspozycji na ten,na ten, na ten pył,pył zawieszony w powietrzu.
Kolejna sprawa, która sprzyja zdrowiu,to oddychanie przez nos.Nos jest niesłychanie ważny, dlatego,że on przygotowuje powietrze dla powietrze,dla dolnych dróg oddechowych.On nawilża powietrze.Powinna być wilgotność rzędu nawetdziewięćdziesięciu pięciu, stu procent, jeśli chodzio dolne drogi oddechowe. Oddychanie przezusta wysusza błonę śluzową i upośledzaoczywiście tym samym klirens śluzowo-rzęskowy.Ponadto dowiedziono, że w zatokachwytwarzany jest tlenek azotu.A co on działa?On bezpośrednio działa przeciwwirusowo, apoza tym uwaga!Rozszerza oskrzela, czyli, czyli, czyliredukuje ryzyko skurczu oskrzela i tego,co kiedyś określaliśmy mianem obturacyjnegozapalenia, zapalenia oskrzeli.
Poza tym kwestie związane zsamą mechaniką oddychania.Okazuje się, że przepływ powietrzaprzez nos ma charakter turbulentny, ato oznacza zwiększoną depozycję cząsteczektych zanieczyszczeń z powietrza, w tymwirusów i bakterii na śluzówcenosa, co chroni płuca.Lepiej proszę państwa, mieć zakażeniegórnych niż dolnych dróg oddechowych, copodkreślam.Wreszcie tor doustny, czyli oddychanieprzez usta powoduje laminarny przepływ, gdziete patogeny docierają łatwo dodrzewa oskrzelowego.Kolejna sprawa odporności to sen.
Sen oznacza regenerację na przykładkomórek natural killer, czyli, czyli naturalnychkomórek cytotoksycznych.Niemowlęta powinny spać kilkanaście godzin,przedszkolaki co najmniej dziesięć.Dzieci szkolne co najmniej dziewięć.
No trudno nie wspomnieć okarmieniu piersią.Wiadomo, że mleko zawiera przeciwciaławydzielnicze w klasie IgA i oczywiścielaktoferrynę.Także mało tego!Matka działa jak taka swoistafabryka farmaceutyczna, dlatego, że w sposóbcelowany produkuje przeciwciała na tepatogeny, z którymi razem z dzieckiemma w otoczeniu do-do-do-czynienia.Także proszę sobie wyobrazić, niesamowicie!Mleko jest dobrane do nietylko do dziecka, ale też dozagrożeń środowiskowych, jeśli chodzi o,jeśli chodzi o choroby, choroby zakaźne.
No i wreszcie, proszę państwa,dwa zdania o immunomodulacji i suplementacji.Witamina D3 kluczowa dla produkcjipeptydów przeciwdrobnoustrojowych, ale pamiętajmy nadmiar niepomoże, Niedobór szkodzi.Lizaty bakteryjne mają dobre prace,które wskazują na udowodnioną skuteczność wredukcji nawracających zakażeń dróg oddechowych.Można w uproszczeniu powiedzieć, żesą w stanie zmniejszyć i zredukowaćtą liczbę zakażeń o pięćdziesiątprocent.Kwasy, kwasy omega-3 i tran,działanie przeciwzapalne, probiotyki, cynk wspomniany dzisiaji zielona herbata.Niewielkie, ale możliwe zmniejszenie częstościwystępowania zakażeń górnych dróg oddechowych, natomiastwitamina C no nie bardzo,nie bardzo.
No i wreszcie, proszę państwa,kwestie psychospołeczne.Okazuje się, że niski statussocjoekonomiczny, izolacja społeczna rodziców wiąże sięz wyższą zapadalnością na infekcje.Przynajmniej udowodniono to w zakażeniach,zapaleniach oskrzeli.Jak w takim razie dobrerelacje wpływają pozytywnie na infekcje?Jest taka hipoteza buforowania stresu,czyli mówiąc krótko silne wsparcie społecznei częsty kontakt fizyczny obniżapoziom kortyzolu i tym samym napięciaukładu współczulnego.I kolejna sprawa, proszę państwa,mechanizm behawioralny.Silne wsparcie sprzyja lepszemu przestrzeganiutych wszystkich zachowań profilaktycznych, o którychmówiłem, czyli od mycia rąkpo, po przez szczepienia do szczepieniawłącznie.W związku z czym osobyz silnym wsparciem społecznym cechują sięniższym ryzykiem zakażeń, krótszą hospitalizacjąi niższą śmiertelnością.Czyli dobrze mieć wsparcie społeczne.
No i proszę państwa, kolejnasprawa.Przechodzę już do-do-do konkluzji.My musimy pamiętać o synergiidziałań profilaktycznych.Mianowicie żadna interwencja nie dajestu procentach stuprocentowej skuteczności stosowana samodzielnie,w związku z czym maksymalnąochronę zapewnia łączenie różnych metod.Dzisiaj uważamy, że odporność najlepiejoddaje model szwajcarskiego sera, czyli nakładaniekilku półskutecznych barier daje barierę,która będzie skuteczna w całości istąd rekomendowane jest takie podejściewielowarstwowe.Edukacja, higiena, wentylacja, szczepienia.Wszystko, proszę państwa, trzeba stosować,żeby te mechanizmy się wzajemnie uzupełniały.
Podsumowując, bo do tego doszedłem.Praktyczne wnioski.Nieswoiste zapobieganie infekcjom jest równieważne, jak swoiste.W związku z ogromną różnorodnościąpatogenów i to, co wspomniałem, żekażdą odporność nabytą czy naturalną,czy poszczepienną też można przełamać.Unikanie chorych, dbanie o ogólnystan zdrowia, mycie rąk, używanie maseczek,wietrzenie pomieszczeń, utrzymywanie wilgotności wtym przedziale zdrowym, czyli czterdzieści sześćdziesiątprocent, dbanie o higienę, sen,żywienie.Ani za mało, ani zadużo.Ograniczenie stresu i wsparcie społeczne.Można dać lizaty bakteryjne, witaminęD, probiotyki, cynk, zieloną herbatę niezaszkodzi.I wszystkie te elementy stosowanełącznie mogą nam zmniejszyć liczbę infekcjii złagodzić przebieg zakażeń drógoddechowych.
Rozdziały wideo

Wprowadzenie i cele wykładu

Epidemiologia zakażeń dróg oddechowych

Przyczyny zwiększonej zachorowalności i sezonowość

Główne patogeny i obciążenie opieki zdrowotnej

Dwa warunki zakażenia i czynniki ryzyka

Łańcuch zakażenia i interwencje przy rezerwuarze i drodze wyjścia

Higiena rąk, maseczki i zasięg aerozolu

Jakość powietrza, wilgotność i ochrona śluzówek
