Wyszukaj w wideo
Nowoczesne strategie immunologiczne w zwalczaniu przewlekłych i nawracających infekcji dróg oddechowych
Jak zabezpieczyć pacjenta z nawracającymi infekcjami? Czy mamy w Polsce do dyspozycji leki immunostymulujące? Jeśli tak, to komu powinno się je przepisać? Czy badania naukowe potwierdzają skuteczność doustnego podawania drobnoustrojów jako formy immunostymulacji?
Zapraszamy do obejrzenia nagrania z webinaru “Nowoczesne strategie immunologiczne w zwalczaniu przewlekłych i nawracających infekcji dróg oddechowych”, który poprowadził ekspert w dziedzinie immunologii, pediatrii i chorób płuc. Wydarzenie odbyło się 27 września 2023 o godz. 16:00 i składało się z wykładu oraz sesji Q&A.
Program webinaru:
- Jak działa odporność w drogach oddechowych?
- Czym jest odporność trenowana – hit immunologii w epoce COVID-19?
- Doustne podawanie drobnoustrojów jako immunostymulacja – jakie są dowody na skuteczność działania?
- Komu należy przepisać receptę na immunostymulację?
O prowadzącym
dr hab. n. med. Wojciech Feleszko – specjalista immunologii klinicznej, pediatrii i chorób płuc. Członek Zarządu Sekcji Pediatrii Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej, wcześniej w Zarządzie Sekcji Immunologii. Stypendysta Laureat Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej i Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej.
Obecnie główny nurt jego zainteresowań naukowych i klinicznych to rola czynników cywilizacyjnych i środowiskowych (w tym smogu i terenów zielonych, a także wirusów oddechowych) w kształtowaniu odporności dróg oddechowych na zakażenia oraz podatności na alergie. Ponadto, zajmuje się leczeniem astmy u dzieci, wpływem dermokosmetyków na funkcję i immunologię skóry, jak również zastosowaniem produktów mikrobiologicznych w terapii chorób alergicznych i układu oddechowego.
Dzień dobry.Szanowne Koleżanki i Drodzy Koledzy!Witam Was serdecznie dzisiaj wstudiu Remedium wraz z naszym gościem,profesorem Marcin Feleszko.Dzień dobry.Dzień dobry panu.Dzień dobry państwu.Nazywam się Kaj Cętkowski idzisiaj będę gospodarzem tego spotkania.
Pozwólcie, że na samym początkuprzedstawię naszego gościa, chociaż wiem, żewcale tego nie muszę robić,bo wszyscy doskonale go znacie.Profesor oprócz kariery naukowej jestlekarzem praktykiem, pediatrą, immunologiem, specjalistą odchorób płuc.Po drugie, to co dlamnie szczególnie ważne, profesor zajmuje sięedukacją studentów medycyny pod kątemkomunikacji z pacjentem.Chyba tym szczególnie takim wyjątkowym,czyli pacjentem pediatrycznym.A po trzecie myślę, żecoś, co warto zauważyć, docenić, profesorzajmuje się edukacją medyczną, tworzącswojego Instagrama, gdzie edukuje lekarzy, alerównież pacjentów.I myślę, że to jestfajne źródło informacji dla nas, alerównież jako edukacja dla naszychpacjentów.
Pozwólcie, że zanim oddam profesorowigłos i przejdziemy do prezentacji, opowiemo dwóch rzeczach, takich technicznych.Po pierwsze, chcielibyśmy, żeby tospotkanie miało taki charakter interaktywny.Poczujcie się współgospodarzami tego spotkaniai wykorzystajcie czat, który macie naswoich ekranach.To jest miejsce na Waszepytania, uwagi, jakieś przemyślenia.Na koniec tego spotkania czypo prezentacji profesora te pytania zadamprofesorowi i postaramy się otym trochę porozmawiać.A druga informacja jest taka,że być może jest jakiś powód,dla którego nie możecie znami do końca dzisiaj.Macie dyżur albo jakieś obowiązkidomowe.Nie przejmujcie się, ponieważ tospotkanie będzie nagrywane i już wkrótcebędziecie mogli zobaczyć na stronieRemedium albo w aplikacji Remedium wzakładce Media.
Profesorze, a dla tych osób,które będą z nami do końca,dlaczego warto być z namido końca dzisiaj?Dlaczego warto?Dobre pytanie.Dlatego, że powiemy o tym,co wielu pacjentów pediatrycznych nurtuje, ichrodziców.To dlaczego dzieci chorują wokresie jesienno-zimowym?To, jakie mamy metody ochronyprzed chorobami?Jak racjonalnie stosować antybiotykoterapię wtakich przypadkach?To też dwa słowa naten temat powiemy.O czym jeszcze?No to właśnie takie-- noa poza tym będą nawiązanie dowspółczesnej popkultury.Nawiązał pan do Instagrama, więcpojawią się też na Instagramie dzisiaj-Super!Mnie pan przekonał.Myślę, że naszych odbiorców również.Tak więc drogie koleżanki idrodzy koledzy, witam-- życzę Wam wspaniałegoodbioru, profesorowi wspaniałego prowadzenia ido zobaczenia w sesji Q&A.Dziękuję bardzo za przedstawienie.Dziękuję bardzo za życzliwe przyjęcie.
Mam tutaj po prawej takipodgląd tego, co się dzieje wstudio.Właśnie zorientowałem się, że jadąctutaj do Państwa, jadąc-- jechałem narowerze i wiatr zmierzchł mitrochę włosy.Więc mi Państwo wybaczcie możetą taką nieuczesaność.Państwa, dziękuję bardzo za zaproszenie.Ja pracuję w Warszawskim UniwersytecieMedycznym i na pierwszej planszy, którąpaństwo widzą, widzą państwo szpital,w którym pracuję, ale też nadrugim zdjęciu widzą państwo zespół.I to jest zawsze tak,że wykładowca jak przychodzi, niewielu maodwagę o tym powiedzieć, alestoi za nim zespół.Nawet za tymi największymi szefamiklinik stoją ci młodzi, którzy częstozadają niewygodne pytania, którzy wiedząo wielu sprawach więcej.Ja bardzo szanuję państwa wiedzę.Możecie w wielu sprawach wiedziećwięcej niż wasi nauczyciele.Tak samo też ze mną.Ja się chylę czoła ibardzo jestem ucieszony tym, że mogępracować w zespole, który jestmłody i dynamiczny i że sądoktoranci, którzy uczą mnie.Kto wie, czy nie więcej,niż, niż uczyłbym się być możesam zupełnie.Pozwolą Państwo, że pierwsze pytanie,
które zadam, to jest to, dlaczegojedni chorują więcej niż inni?Bo jedni pukają do gabinetuswojego pediatry, inni takiej potrzeby niemają.I podstawowym czynnikiem, który wwieku dziecięcym sprzyja nawracającym infekcjom czyczęstym infekcjom, jest to kolektywizacja.To jest pójście do żłobka.Szczególnie mocno uderza w rodziców,dlatego, że jest to dziecko, któregoodporność jest jeszcze na bardzowczesnym etapie rozwoju i wówczas uderzeniewirusów czy bakterii bardzo mocnosię odbija na jego zdrowiu.Obrazowo można to przedstawić tak,że jeżeli przychodzi dziecko do grupy,w której jest dwadzieścioro dzieci,to każde z nich przyniosło swojegowirusa.Zakładając, że jeden wirus, jegoczas trwania choroby i wyleczenie trwaokoło siedmiu dni.No to siedem razy dwadzieściato jest około dwudziestu tygodni, któretych dwadzieścia infekcji te danedziecko musi przerobić.Niekiedy przerabia je nie tylkojedno po drugiej, tylko równocześnie.Ale to oznacza praktycznie, żew okresie między połową września amniej więcej końcem marca wzasadzie dziecko może chorować nieustająco.Może mieć od dziesięciu nawetdo dwunastu, piętnastu zakażeń, banalnych zakażeńw ciągu roku szkolnego ito szczególnie w tym sezonie jesienno-zimowym.
Drugim czynnikiem, który bardzo sprzyjazakażeniom, nawracającym zakażeniom poza kolektywizacją, czyliprzedszkolem czy żłobkiem, jest teżposiadanie starszego rodzeństwa.My wiemy, że to praktyczniewiadomo też, że dziecko, które marodzeństwo chodzące do przedszkola, jestniemowlakiem, wówczas też potrafi często iciężej chorować niż też jegorówieśnicy.To, co państwo widzą tutajna tym przezroczu, to jest pięknataka aleja kasztanowa znajdująca sięw kampusie Uniwersytetu Charite w Berlinie.To jest szkoła medyczna berlińska,jeden z jej kampusów na Weddingu,w którym jeden z badaczyalergolog Christoph Grüber pokazał na dosyćdużej grupie prawie półtora tysiącaniemieckich dzieci, ile wynosi średnia liczbazakażeń układu oddechowego w ciąguroku. To jest bardzo pomocna dla nasinformacja, dlatego, że my wypytującrodziców i dziecko, ile było zakażeńw ciągu ostatniego sezonu, możemyz grubsza uzmysłowić sobie, czy jestto pacjent, który wymaga wnikliwegopostępowania immunologicznego, czy też nie.W dużym skrócie, jeżeli jestto pacjent, który choruje głównie nagórne drogi oddechowe, jest tookoło sześciu, ośmiu zakażeń w ciąguroku.To jest to norma.Rekordzici mają dziesięć, dwanaście, takjak powiedziałem nawet do czternastu, niektórzypiętnastu zakażeń w ciągu rokuwszystkich, nie tylko układu oddechowego, aleteż brzuszno-jelitowych i in-inych.Natomiast jak dziecko trafia doszkoły albo jest już dorosły, noto tych zakażeń w ciąguroku jest około trzech, czterech mniejwięcej.To sprawia, że okres przedszkolnyjest tym takim okresem, w którymzwracamy szczególną uwagę na możliwośćstymulowania odporności i zastanawiamy-- zastanawiamy sięwówczas też nad tym, czyjest to pacjent, który być możeswoimi zakażeniami demonstruje to, żema niedobór odporności.Żeby wgłębić się-- zagłębić trochęw możliwość leczenia czy immunostymulacji, albojakichś strategii immunoterapeutycznych, to dwasłowa poświęćmy sobie temu, jak funkcjonujeukład odpornościowy.
Na pewno Państwo pamiętają, większośćz Państwa pamięta z zajęć zimmunologii, ale też z zajęćz histologii, jak jest ukształtowany nabłonekukładu oddechowego, że jest tota warstwa komórek ciasno do siebieprzylegających.Pomiędzy nimi znajdują się komórkiwydzielające śluz.Większość komórek nabłonka jest komórkamiurzęsionymi i jest to ta pierwszalinia obrony.W momencie, kiedy pojawia sięzakażenie, to w obrębie tego nabłonkateż generowane są przez komórkiukładu odpornościowego substancje, które prowadzą dopodniesienia temperatury.To są tak zwane pirogeny,głównie interleukina-1 czy 6.One też biorą udział wtworzeniu białek ostrej fazy.A zatem to, że mymierzymy CRP w przypadku zakażenia, jestwynikiem tego, że czynniki zakaźneuwalniają z mediatorów czy sprawiają, żemediatory komórek zapalnych produkują więcejwłaśnie tych pirogenów.I ta temperatura jest nodowodem na to, że pacjent choruje.To jest użyteczny bardzo wskaźnikkliniczny.Zupełnie oczywisty.Nie trzeba tego, tego tłumaczyć,ale też ta temperatura, czyli ilośćtych pirogenów zależy od tego,czy jest to zakażenie wirusowe, czybakteryjne.My z grubsza już umiemyodróżniać, że jeżeli jest to temperaturaniska do trzydziestu ośmiu, trzydziestuośmiu i pół stopni, góra trzydziestudziewięciu, to na ogół jestto zakażenie wirusowe.No z małymi wyjątkami, prawda?Mononukleoza czy rumień nagły tosą te choroby, w których temperaturamimo zakażenia wirusowego może byćbardzo wysoka.
Drugą grupą cytokin, która, którąnabłonek indukuje ich powstawanie, to sącytokiny działające przeciwwirusowo z grupyinterferonów.I tu chciałbym Państwa uwagęzwrócić na to, że to sącytokiny, które jeszcze dzisiaj sięprzewiną w czasie, w czasie dzisiejszegospotkania.Dlatego, że sam nabłonek, któryzostał zaatakowany już potrafi wydzielać cytokiny,które działają przeciwwirusowo, które hamująreplikację wirusów, które aktywują komórki układuodpornościowego.A więc obecność tych cytokinjuż stanowi bardzo ważny element obrony.Nabłonek poza tym ma jeszczeszereg innych czynników, dzięki którym potrafisię bronić.Ale już pamiętajmy o tym,że interferony biorą w tym, wtym udział.No i ta pierwsza liniaobrony.Zobaczcie Państwo, że ona jesttak naprawdę chroni przed zakażeniem wsposób mechaniczny.To są, to jest, tojest właśnie ta podwyższona temperatura, októrej powiedzieliśmy.To jest skoordynowany ruch rzęsek,ale to są inne mechanizmy obronne,które, w które wyposażony jestnie tylko układ oddechowy, ale teżprzewód pokarmowy, prawda?Przez niższe pH.To jest też pęcherz moczowy.To jest też spojówka ijej przemywanie, prawda?To są te spoiste strukturynabłonkowe, które zapobiegają w sposób mechanicznywnikaniu wirusów.
W drugiej linii obrony tużpod komórkami nabłonka tą taką barierąmechaniczną.Chociaż jak już Państwo wiedzą,to nie jest tylko taki bruk,ale on jest bardzo aktywnyimmunologicznie ten obszar.Znajdują się komórki obrony nieswoistej,czyli druga warstwa, którą Państwo widzą,to są to komórki obronynieswoistej, których zadaniem jest zaatakowanie wirusaczy bakterii.W momencie, kiedy ona przełamiepierwszą linię obrony i te komórkinie zwracają uwagi na to,czy jest to wirus, czy bakteria,czy pierwotniak, czy grzyb, czycoś tam kolwiek innego, czy wirustaki, czy wirus inny.Tylko atakują każdą obcą strukturę,którą uda im się zidentyfikować jakoobcą.Komórki dendrytyczne, makrofagi, neutrofile, bazofile.Te komórki, które Państwo tutajzresztą widzą na-- komórka tuczna wszystkieone czy to przez wydzielaniemediatorów, czy też przez fagocytozę, sązdolne już do unieruchamiania tychczynników zakaźnych, do ich zatrzymania.Niektóre też z tych mediatorów,które one wydzielają, działają po prostuzabójczo na drobnoustroje.I w ślad za tymtrzecia linia obrony jest to liniaobrony swoistej.To jest odporność swoista.To są być może dlawiększości z Państwa pewne oczywistości, alepodkreślam, czy chciałbym o tymopowiedzieć z tego względu, że myza chwilkę będziemy się dotego odnosili w momencie, kiedy będziemymówili o konkretnych lekach io konkretnych mechanizmach.
Ta trzecia linia obrony polegana tym, że pochwycony drobnoustrój jesttransportowany drogą naczyń chłonnych dowęzła chłonnego, gdzie jest on tendrobnoustrój, posiekany i prezentowany przezkomórki prezentujące antygen.W kontekście takich cząsteczek MHC,czyli cząsteczek prezentujących antygen, węzeł chłonnyjest takim z przekąsem coto nazywam barem dla swingersów.Ponieważ ta komórka prezentując antygenywirusowe czy bakteryjne czeka na sparowaniez limfocytem T i tamsię odbywa bardzo intensywna-- spotykanie siętych komórek ze sobą iich próba dopasowania.Jeżeli to dopasowanie nie jestskuteczne, to komórka limfocyt T odpływadalej.W momencie kiedy między nimizaiskrzy, zajarzy.Wówczas limfocyt T ulega aktywacjii pojawia się klon.Później on się namnaża, pojawiasię klon komórek, które są zdolnedo rozpoznania tego antygenu ione później drogą naczyń chłonnych wracajądo miejsca, gdzie toczy sięzakażenie.Sami Państwo rozumieją, że nataką zabawę potrzebujemy czasu i to,że my eliminujemy każdy drobnoustrój,który się trafi w naszym organizmietylko, przez-Bo trzeba nato odpowiednio dużo białka, żeby produkowaćte, te komórki.Dużo czasu i sporo DNA,y-y-y które tam później ulegają mutacjomsomatycznym w limfocytach B.To wszystko jest oczywiście procedurądosyć długotrwałą, ale bardzo skuteczną.My jesteśmy w stanie dopaśćkażdy drobnoustrój, który pojawia się wnaszym organizmie.Wirus grypy, który co rokuintensywnie mutuje, prędzej czy później zostanierozpoznany i zneutralizowany.No, sęk w tym, żeniektóre drobnoustroje rozwijają się trochę szybciejniż to, niż działa układodpornościowy.No i wówczas ma-mamy rzeczywiścieprawdziwy kłopot.SARS-CoV-2 na przykład zawija wten sposób, że komórki odporności nieswoistejwydzielały cytokiny prozapalne.Dużą ilość cytokin, które byłyniezwykle toksyczne, miały eliminować wirusa.No ale niestety te cytokinyeliminowały chorego, a nie...Zwłaszcza jeżeli miał jakieś chorobytowarzyszące, a nie samego wirusa.Wirus tam już był najmniejszym-zmartwieniem - dla nich wszystkich.Proszę Państwa, to wszystko, oczym opowiedziałem, chciałbym państwu pokazać natakim-- na takiej animacji.Zobaczcie Państwo to, ja strasznielubię te animacje immunologiczne, bo tojest trochę tak jak StrangerThings czy-czy-czy jakieś Gwiezdne Wojny, prawda?Połknięcie tego wirusa, drobnoustroju, prezentacjaantygenu, później aktywacja komórki odporności swoistej,w tym wypadku akurat produkcjaprzeciwciał, które są wysoce swoiste dladanego drobnoustroju i eliminują go.No, tak to trochę, trochęwygląda.Proszę Państwa, teraz tak mymówiliśmy o rolach interferonów i zobaczciePaństwo, że interferony, w szczególnościtypu pierwszego i typu trzeciego, stanowiąbardzo istotny element obronny nietylko w układzie oddechowym, prawda?Chociaż głównie on tutaj jestpokazany, w górnych drogach oddechowych,w dolnych drogach oddechowych, aleteż w przewodzie pokarmowym i wtych wszystkich obszarach, gdzie nabłonekmusi się bronić.Interferon lambda w szczególności, aleteż alfa i beta, są tymicytokinami, które stawiają pierwszą barieręzakażeniu wirusowemu.
Teraz chciałbym się z Wamipodzielić niezwykle ciekawą pracą.Praca, która się ukazała wScience um-dwa lata temu.Praca na fali odkryć pandemicznych.Dlatego, że uwagę immunologów zaprzątałoto zagadnienie.Dlaczego jest tak, że niektórzypacjenci są zakażeni wirusem SARS-CoV-2 ito zakażenie się rozprzestrzenia, Ciosoby umierają, a niektórzy są właściwiebezobjawowi.Uważano, czy był taki moment,kiedy uważano, że dzieci na przykładprzechodzą łagodnie to zakażenie, boich układ odpornościowy śluzówkowy jest wystymulowanyprzez zakażenia sezonowe, w związkuz czym odporność nieswoista w śluzówkachjest w miarę dobrym staniei dlatego te dzieci na wirusaSARS-CoV-2 nie chorują tak bardzointensywnie.I teraz co naukowcy zrobili?To była grupa naukowców zcałej Europy pod przewodnictwem takiego naukowcaze szpitala Neckera w Paryżu,Jean-Laurent Cosanova, pracujący też w Rockefeller--w Uniwersytecie Rockefellera w NowymJorku.Zebrano DNA około siedmiuset pacjentówhospitalizowanych na OIOM-ach i porównano zpodobną grupą DNA pobranego odbezobjawowych pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2.Co się okazało?Że ci, którzy byli naOIOM-ie, to byli ci, których elementyodporności nieswoistej, odporność nabłonka wyrażonazdolnością do produkcji interferonów była bardzosłaba albo była wręcz dotkniętamutacjami.Tych mutacji wykryto tam kilkaczy kilkanaście.Dotyczyły one szlaków generowania interferonuczy ekspresji interferonu typu pierwszego itypu trzeciego, głównie alfa ibeta.Jak Państwo widzą na tymprzeźroczu.Co to oznacza?To znaczy, że jeżeli nabłonekpewnych osób ma wadę genetyczną, którapolega na tym, że niejest w stanie postawić czoła zakażeniuwirusowemu, to ta osó-- utej osoby ten wirus przełamuje barieręnabłonka i zaczyna bardzo intensywniestymulować komórki odpornościowe, które są głębiejpołożone w tej pierwszej czydrugiej war-- drugiej, przepraszam, czy trzeciejwarstwie i dochodzi rozprzestrzeniania sięwirusa i wyrzutu mediatorów reakcji zapalnej.Czyli nie powstrzymujemy zakażenia napoziomie samej śluzówki, tak?Dlatego te osoby no leżałyna OIOM-ie i część z nich,część z nich umierała iprawdopodobnie by się nie dowiedzieli nigdy,że mają taką mutację, żecoś takiego się odbyło, gdyby niewyzwanie, jakim był ten wirus.
Podobnie zresztą chorują na-na-na przykładte osoby z powodu zakażenia, zakażeniawirusem grypy.Na tym zresztą polegał, opierałsię ten koncept, że jeżeli ktośma defekt produkcji interferonów, tochoruje na grypę bardzo poważnie, teżi ociera się o OIOM.I taka osoba chodzi międzynami.Prawdopodobnie nigdy nie wiedziała, żema taką mutację, gdyby nie tospotkanie właśnie z takim bardzociężkim wirusem.I w tym kontekście powstałopytanie, czy my możemy w jakiśsposób trenować odporność nabłonkową?Czy ta odporność nabłonkowa możebyć przez nas stymulowana?Takie przesłanki już się pojawiaływcześniej i tego dotyczy teraz kilkanastępnych przeźroczy, które chciałbym Państwupokazać.
Ten profesor, którego Państwo widzątutaj na slajdzie, nazywa się MihaiNetea i jest z pochodzeniaRumunem pracującym w uniwersytecie w Nijmegen,który zaproponował koncept odporności nieswoistej,trenowanej na fali zainteresowania zakażeniem wirusemSARS-CoV-2.Myślę, że część z Państwapewnie ma dosyć rozmów o pandemii,że tyle się o tymmówiło, że już mamy trochę dosyć.Natomiast z punktu widzenia różnychdyscyplin medycyny klinicznej to jest fantastyczneżywe laboratorium, którego byliśmy obiektamibadawczymi i cały czas będziemy wracaliteż do pewnych odkryć ztego okresu, bo one otworzyły namoczy na zagadnienia, których wcześniejteż my nie do końca rozumieli.Otóż co zaproponował ten badacz?On badał aktywację komórek odpornościnieswoistej, w szczególności w odporności śluzówkowej.I zauważył, że jeżeli komórkiodporności nieswoistej będą wcześniej stymulowane fragmentamipatogenów, szczepionką BCG na przykład,albo zabitymi fragmentami drobnoustrojów, wówczas ichmakrofagi, makrofagi tych osób będąaktywniejsze i będą szybciej eliminowały wirusana powierzchni śluzówki, niż toma miejsce u tych osób, którychmakrofagi nie są stymulowane.On zaproponował ten koncept odpornościnieswoistej.Widzą państwo na tym przezroczu.W górnym panelu są toosoby, które mogą się zarazić wtym wypadku wirusem SARS-CoV-2 ito zakażenie przebiega w sposób absolutnieniekontrolowany.A w dolnym panelu sąto osoby, które wcześniej otrzymały stymulacjędrobnoustrojami.Nie wiem, czy mój pointorchyba tego nie pokazuje na państwaekranach.Ehm, i takich osób makrofagi,czyli odporność śluzówkowa jest zdolna dopowstrzymania zakażenia.To są publikacje, które MichaelNetea w tym czasie opublikował.To był dwa tysiące dwudziestyi dwudziesty pierwszy rok.Zresztą Cell, Lancet, New EnglandJournal of Medicine, a więc czołoweNature Reviews Immunology, czołowe żurnalemedyczne tego świata.To był koncept odporności nieswoistej,który do dzisiaj właściwie to jestpewna moda w immunologii, któratrwa do dzisiaj, którą staramy sięzeksplorować i zastanowić się, jakmy możemy to zjawisko wykorzystać, bo. Onazakłada, czy ten koncept zakładatak jak przy odporności- budowaniu odpornościposzczepiennej, że podanie raz, drugi,trzeci pewnego antygenu sprawia, że jakPaństwo widzą na przezroczu wzrastanam produkcja swoistych przeciwciał, bardzo swoistychprzeciwciał, która służy zapobieżeniu infekcjidanym drobnoustrojem, który znajdował się wszczepionce.Podobne zjawisko dotyczy odporności nieswoistej.Jeżeli będą makrofagi czy komórkiNK na przykład poddawane działaniu drobnoustrojów,różnych.To mogą być flagelina.To, mo-mogą być niemetylowane DN,fragmenty DNA.To mogą być no, nopewne polisacharydy.To, to są te cząsteczki,które sprawiają, że przez receptory rozpoznającefragmenty antygenów, czyli tak zwanepatogen pattern PAMP associated molecular patterns.Jeżeli receptory znajdujące się napowierzchni tych komórek będą stymulowane przezfragmenty drobnoustrojów, ulegają one aktywacjii są one zdolne do szybszejreakcji przeciwko różnym drobnoustrojom, nietylko tym, które je wcześniej stymulowały.Więc jest to odporność nieswoista.Jak to się dzieje?Dzieje się to przez zmianyepigenetyczne, a więc to, że mykarmimy takie makrofagi nasze naprzykład pewnymi fragmentami drobnoustrojów, to pomniej więcej dwóch tygodniach, dziesięciudniach, dwóch tygodniach zaczynamy obserwować efekttaki właśnie korzystny, czyli zmianyepigenetyczne, zmiany w przekazywaniu szlaków wewnątrzkomórkowychi zwiększoną ekspresję receptorów rozpoznającychfragmenty białkowe drobnoustrojów na powierzchni komórek.Czy też zwiększenie aktywności szlakówwewnątrzkomórkowych.Proszę Państwa, to jest odpornośćtrenowana, czyli makrofagi i komórki NKi inne komórki odporności nieswoistejnakarmione drobnoustrojami mogą stanowić bardzo dobrą,wczesną linię obrony przed zakażeniami.I nie tylko modele invitro, ale też modele, modele przedkliniczneczy modele zwierzęce.To jest praca z Cell,którą pokazuję, w której zastosowano lizatbakteryjny, czyli produkt otrzymany zlizy wielu komórek różnych drobnoustrojów.Otrzymywały zwierzęta laboratoryjne.Okazywało się, że w ichkomórkach, w ich makrofagach dochodziło dowłaśnie takich zmian.Te makrofagi były aktywniejsze.Co więcej, eksperymentalne zakażenie, któreprzeprowadzono u tych właśnie zwierząt, przebiegałoznacznie łagodniej, krócej i tezwierzęta miały mniej objawów niż tomiało miejsce u zwierząt, któreotrzymały placebo czy, czy kontrolę.A więc odporność trenowana jestfaktem.Możemy proszę Państwa, to jestbardzo dobra wiadomość.Możemy trenować naszą odporność nieswoistąprzez eksponowanie człowieka, pacjenta, studenta medycynyczy rezydenta fragmentami drobnoustrojów.Państwo przyszli pewnie na tenczy podłączyli się do tego webinarupo to, żeby się dowiedzieć,jak można stymulować odporność.Ale zanim powiemy o stymulowaniuodporności, to dwa zdania pozwolą, pozwoląPaństwu, że poświęcę temu, jakmożna zepsuć odporność.W tym jesteśmy bardzo dobrzy.Możemy ją zepsuć na różnesposoby.Za chwilkę pokażę kilka znich, ale też na ogół większośćleków, które mamy w naszymarsenale, to mało który stymuluje odporność.Większość z nich tak naprawdęsłuży temu, żeby uwalić któryś zelementów odporności.Czy to, to będą sterydy,czy to będą cytostatyki, czy teżcyklosporyna, prawda?Czy też przeciwciała monoklonalne.One uderzają już bardziej punktowo.Są to te takie jakte rakiety używane teraz na wojnie.Bardzo takie precyzyjne chirurgiczne cienie,ale dotykamy pewnych fragmentów układu odpornościowegopo to, żeby go sparaliżować.Więc o tym, jak możnazepsuć odporność pozwolą Państwo, że tobędzie dla Państwa może, niewiem, czy zaskoczenie, czy nie.Za chwilkę do tego wrócimy.
A no właśnie.Już państwo wiedzą, jak możnazepsuć odporność.To jest najlepsza metoda psuciaodporności, czyli niezdrowe żywienie, nie wysypianiesię, siedzący tryb życia, awięc same banały.Nic tutaj ciekawego Państwo sięwłaściwie ode mnie w tym temacienie dowiedzieli.To są te elementy codziennegofunkcjonowania, które bardzo psucie odporności sprzyjają.
Natomiast podzielę się z Państwemkilkoma nowymi rzeczami.To jest nowa rzecz, któramówi o tym, że praca, którąwykonano dwa lata temu wStanach Zjednoczonych, w której mierzono stężenieprzeciwciał poszczepiennych u dzieci iporównano z liczbą i liczbą kursówantybiotyków oraz długością trwania antybiotykoterapiiw pierwszych trzech latach życia.Co się okazało?Okazało się, że jeżeli dzieciotrzymywały antybiotyki, kilka kursów antybiotykowych itrwały one dłużej niż trzyczy pięć dni, wówczas stężenia przeciwciałposzczepiennych były u nich statystycznieznamienicie niższe niż u tych dzieci,które antybiotyków nie otrzymywały.Ja przyznam, że ja przezdługi czas się naśmiewałem trochę ztego, że antybiotyki niszczą odporność.Nie do końca wierzyłem wto, bo nie widziałem takich efektówpracy klinicznej na co dzień.Ale dane jednak są takie,że długotrwała antybiotykoterapia w jakiś sposóbno upośledza odpowiedź poszczepienną, cooznacza, że my dając antybiotyk narażamynaszego pacjenta później na nieprzyjemnościimmunologiczne.Prawdopodobnie to idzie przez sprawnośćmikrobiomu i prawdopodobnie ten mechanizm możemieć długotrwałe skutki.Potrzebne są tylko badania.I tu ktoś wpadł nataką koncepcję, że takie badania właśnie,właśnie wykonał.Teraz tak czy możemy stymulowaćodporność?
Proszę państwa, czy możemy stymulowaćodporność?Jak państwo są częstymi użytkownikamiInstagrama, ja od kilku miesięcy jestemteż mam konto na Instagramie.Pan doktor ma też kontona Instagramie?Nie wiem, czy pan realizatorma kon-- jest na Instagramie.Pan tak pokręcał głową, więcma.Więc ja tam też natego Instagrama zaglądam jako immunolog.Jestem strasznie ciekaw co pokazująludzie, którzy, którzy mówią, że odpornośćmożna stymulować.To jest mamy głos?Idzie głos może czy nie?Halo?Pana realizatora poproszę.Bo ten film bez głosuto będzie słaby trochę. Okej.Proszę państwa, no bardzo miprzykro, nie idzie głos.Szkoda, żeśmy tego nie dogadaliwcześniej.Liczyłem na to, że taanimacja będzie z głosem.Ona jest- To jest istotne.Ale jeśli, jeśli państwo chcąi macie pod ręką telefon komórkowy,Ewa Szabatin, siedmiokrotna mistrzyni Polskiw tańcu pokazuje szaba-shoty.Czyli w jaki sposób stworzyćshoty, takie drinki bezalkoholowe rzecz jasna,które stymulują odporność.Szereg składników tam jest dodawanych.To jest jedno.Są jeszcze inni internetowi celebryci.Tu jeden z internetowych celebrytówz bardzo dużymi zasięgami, dużą liczbąfollowersów idących tam powyżej stutysięcy.Niejaki doktor Mikrobiom, który teżpokazuje, w jaki sposób można odpornośćstymulować przez wspomaganie mikrobiomu.A zobaczcie Państwo- to jamyślę, że wielu z naszych pacjentówtam zagląda i sobie mogątworzyć no takie powiedziałbym fałszywe przekonanieco do tego, jak możnastymulować mikrobiom.Ale w jednym oni się,z nimi zgadzam.To znaczy doktora mikrobiomy możenie do końca czekolada, borówki iorzechy chyba na tej tacce,to, to jest to, co możedziała korzystnie, ale z jednymsię zgadzam to to, że omikrobiom warto dbać.Dlaczego?To znowu jest taki, taki,takie przezrocze, które pokazuje, że drobnoustrojebytujące w naszym jelicie wchodząw interakcje z komórkami nabłonka jelitai przekazują sygnały, które stymulująszereg mechanizmów immunologicznych.Tu państwo znajdą na, na,nie wiem, czy wydawało misię, że zostawiłem cytowanie podspodem, pod tym, pod tą rycinąi wydaje mi się, żeono chyba tam jest, ale bezokularów nie widzę.Pokazuje ono liczbę mechanizmów -tak jest Castagnoli - liczbę mechanizmówimmunologicznych, które są uruchamiane przezinterakcje między bakteriami jelitowymi a komórkaminabłonka i komórkami odporności nieswoistejpodnabłonkowymi.Zobaczcie Państwo, że tam wtym jelicie rzeczywiście trwa dosyć intensywnytrening immunologiczny, jeżeli tak, tomożemy nazwać.Jelito, kiedyś jedna z firmprodukująca jogurty po-niosła taką tezę, żejelito to jest miejsce, gdzieznajduje osiemdziesiąt procent odporności i trudnosię z tym rzeczywiście niezgodzić, dlatego że ilość tych mechanizmówjest rzeczywiście bardzo mnoga.Sęk w tym, że mikrobiomjelitowy musi być stosunkowo bogaty iróżnorodny.Ta bioróżnorodność mikrobiomu jelitowego jesttym, co prawdopodobnie sprzyja prawidłowemu kształtowaniusię odporności również w takodległych narządach jak na przykład płucaczy, czy, czy gruczoły piersiowe.A więc bioróżnorodny mikrobiom.I dochodzimy do miejsca, wktórym dochodzimy do takiego wniosku, żejednak drobnoustroje są nam dosyćpotrzebne.Myśmy na przestrzeni ostatnich dwudziestulat badali już aspekty, aspekty takzwanej teorii higieny w odniesieniudo chorób alergicznych, gdzie zaburzona immunoregulacjajest przyczyną chorób cywilizacyjnych, międzyinnymi też alergii.I zobaczcie Państwo, że kontaktz drobnoustrojami, które nas nie zabijają,ale nie tylko drobnoustrojami, takimijak toxoplazma, którą tam pokazuję wpewnym miejscu, ale też wychowywaniena farmie, w której znajdują siężywe zwierzęta, w szczególności krowyi picie mleka prosto od krowy.Tradycyjny bardzo tryb życia, jakimają amisze, prawda?Mleko prosto od krowy, topowiedzieliśmy.Współżycie ze zwierzętami, z psamii kotami w taki nie dokońca higieniczny sposób.Wreszcie zakażenie Helicobacter pylori, aleteż spożywanie ekstraktów, lizatów z zabitegoHelicobacter pylori jest tym wszystkim,co sprzyja prawidłowemu kształtowaniu układu odpornościowego.Możemy zatem powiedzieć, że żebyten mikrobiom był dobrze skonstruowany iżeby stymulacja odporności nieswoistej wjelicie przebiegała w sposób prawidłowy, topotrzeba nam więcej mikrobów.I teraz czy rzeczywiście osoba,która ma takie różnorodne bodźce mikrobiologicznedostarczane do swojego żołądka?Czy ona mniej choruje?No sprawdźmy to na konkretnymprzykładzie.To, co państwu tutaj pokazuję,to jest badanie Pasteur, które zostałozainicjowane na pograniczu austriacko-niemieckim iczęściowo szwajcarskim i brały też wnim udział polskie dzieci.To jest dosyć duże badanie,w którym wzięło udział jeszcze żebyśmysię nie pomylił, prawie tysiącniemowląt mieszkających na wsi i obserwowanoje przez uwaga!Trzydzieści siedem tysięcy osobotygodni irejestrowano liczbę zakażeń układu oddechowego, aleteż przewodu pokarmowego.W kontekście mleka, które todzieci wiejskie spożywały.Bo dziecko wiejskie albo możepić mleko prosto od krowy, jeślitaką krowę ma, albo jeżelirodzice w jakiś sposób tam chcą,to mogą to mleko przegotować,czyli pasteryzować.Albo może to być mlekopasteryzowane kupione w sklepie, czy takjak większość z Państwa prawdopodobniepije, czyli tak zwane mleko UHT,które państwo znajdą w markeciew takich klasycznych kartonach na półce,mleko UHT.I teraz zobaczcie Państwo, tosą fascynujące wyniki, ponieważ one pokazują,że dzieci, które piły mlekoUHT to jest ta linia prostaprzebiegająca przez każdy z tychwykresów, który pokazany jest w prawejdolnej części slajdu.Natomiast w zależności od tego,czy te dzieci piły mleko pasteryzowane,czy tylko przegotowane, czy tobyło surowe mleko prosto od krowy,to zwróćcie Państwo uwagę, żeryzyko przeziębienia, choroby układu oddechowego, zapaleniaucha środkowego czy gorączki, awięc tych wszystkich rzeczy związanych zzakażeniami dróg oddechowych, było znacząconiższe niż u tych dzieci, którepiły mleko UHT.Jak to wytłumaczyć?No, wytłumaczymy to tak, żemleko surowe prosto od krowy tojest mleko bogate w wielośćdrobnoustrojów pochodzących od tego zwierzęcia iz jego wymion i takdalej.Dziecko spożywa to mleko izmienia mu się w sposób korzystnymikrobiom do tego stopnia, żenie tylko jest ono chronione przedalergiami, co widzieliśmy wcześniej, aleteż choruje mniej na banalne zakażeniadróg oddechowych, włączając w tozakażenie ucha środkowego. No, latalibyśmy ręce, powiedzieliśmy,chcielibyśmy takie leki mieć wnaszych aptekach.Nic prostszego, tylko pójść doapteki, kupić sproszkowane drobnoustroje i dosypywaćje do mleka czy dosypywaćdo kawy albo dla dziecka dokakao i niech on pijei niech ono sobie w takimrazie rośnie bezinfekcyjnie.No niestety trafiamy na manowce,bo jak pójdziemy do apteki, tospotkamy tam głównie to, coreklamują doktor Mikrobiom i jego koledzyi koleżanki, a mianowicie wielesuplementów diety o niepotwierdzonej skuteczności, odobrym marketingu i nie dokońca fajnej cenie.
W związku z czym nadal,mimo naszej dobrej wiedzy immunologicznej waptece niewiele znajdziemy preparatów, którefaktycznie mają udowodnione działanie immunostymulujące.Pozwolicie państwo, że jeszcze zupełniekrótko, bo mówimy o immunostymulacji.Chciałem powiedzieć też o czymśzupełnie nowym.To jest coś, co opisaliśmymy czy moja doktorantka i osobyz naszego zespołu.Myśmy prowadzili przez kilka lattaką obserwację dzieci w przedszkolu, któremiały zakładane opaski, tak jakdzisiaj smartwatcha.To było kilka lat temu.Jeszcze takich smartwatchy nie byłowówczas.Zakładaliśmy opaski, które mierzyły liczbęruchów u przedszkolaków i rodzice wypełnialiankiety mówiące o objawach, objawachinfekcyjnych ze strony dróg oddechowych.Co się okazało?Okazało się, że dzieci, któresą a priori dziećmi intensywniej ruszającymisię.Dzieci, które są bardzo aktywnefizycznie, to były dzieci, które miałyznacznie mniej objawów infekcyjnych górnychdróg oddechowych w okresie obserwacji dwumiesięcznym.To było w dwóch przedszkolachw Warszawie robione przez okres dwóchlat i jest to dowódna to, że aktywność fizyczna jestczynnikiem również protekcyjnym przed zakażeniami.My nie chcemy, żeby dziecichorowały na zakażenia dróg oddechowych.To jest jeden z elementów,który możemy budować dobrze odporność, odpornośćdziecka.I ja tu przytaczam tąpracę dlatego, że mnie to strasznieinteresowało.
Poza tym jestem świadkiem tego,że jednak wielu polskich rodziców mataką tendencję, że jeżeli dzieckojest chorowite, to właśnie nie, żeniech nie wychodzi czapeczka, alboniech zostanie w ogóle w domu,niech trochę sobie odpocznie.Nic bardziej mylnego.Jeżeli dziecko jest chorowite, towłaśnie jest powód do tego, żebyczapeczkę zdjęło i żeby poleciałona-na rower czy na plac zabawi żeby wykazywało aktywność fizyczną.A w ogóle w tejnaszej grupie super aktywnymi i niechorującymidziećmi to były dzieci, którechodziły na zajęcia sportowe w sposóbregularny, bo to te wogóle już tą odporność miały wystymulowanąw sposób absolutnie rewelacyjny.Także kilka tysięcy kroków więcejw ciągu dnia, bo to mierzyliśmy,okazywało się, że zmniejsza oznaczący odsetek liczbę zakażeń, zakażeń sezonowych.
Co dalej?Jak możemy stymulować odporność?To jest praca, na którąja się powołuję, którą też zrobiliśmyjuż kilka ładnych lat temu,w której metodami evidence based medicineprzyjrzeliśmy się wszystkiemu, o czymmówi się, że stymuluje odporność.Ku naszemu zaskoczeniu, w zasadziepoza tymi strategiami, takimi zupełnie oczywistymi,co do których jesteśmy przekonani,czyli ruszać się, być aktywnym fizycznie,to nie tylko dzieci, alerównież dorośli.Unikać dymu tytoniowego, wysypiać się.Co w kontekście tego naszegośrodowiska myślę, że jest taką jakąśironią trochę, bo my mówimyo tym, że powinniśmy higienicznie żyć,a sami raczej się małowysypiamy.Korzystać ze szczepień ochronnych.Mam nadzieję, że korzystają Państwoze szczepień na grypę.I co dalej jeszcze?Witamina D3 i lizaty bakteryjneto są te strategie, które okazałysię metodami evidence based medicinebardzo skuteczne.Nic na temat homeopatii, niewielena temat preparatów z grzybów.Witamina C no raczej słaba.Preparaty ziołowe, niewiele danych.Tran, nic.Inozyna pranobeks to wielka ściemai Państwo pewnie są tego świadomi.Bardzo dobrze reklamowane jak feniksz popiołów.Co dwa, trzy lata pojawiasię nowy preparat inozyny pranobeks podnazwą Zine.Na ogół Państwo znajdą wZine i to będzie już wiadomo,że to jest właśnie towyłania się i mówi się otym, że ona ma stymulowaćodporność.Guzik z pętelką.Wcale takiego działania nie ma.
Dwa słowa na temat witaminyD.To jest czynnik, który jestbardzo modny, dużo się o nimmówi.Nie wiem, czy Państwo znająksiążkę noblisty Thomasa Manna Czarodziejska góra,za którą właśnie Mann dostałNobla.Tam dzieje się wszystko wtakim sanatorium, w którym na tarasachpięknym górskiej miejscowości w Szwajcarii,osoby chore na gruźlicę wystawiane sądo słońca po to, żebydochodziły do siebie.Wówczas uważano, że słońce, któreprawdopodobnie przez skórę zwiększa synteza witaminyD3 także w okresach jesienno-zimowych,może przyczyniać się do przezwyciężenia procesugruźliczego.Zresztą to też się znalazłow ostatniej książce Olgi Tokarczuk.Ten motyw sanatorium gruźliczego iwystawienia na słońce jest motywem takimliteracko dosyć atrakcyjnym w zderzeniuz tą nieuchronnością, nieuchronnością śmierci, któracały czas tym osobom teżtowarzyszyła.Ale nie o tym mowa.Nie jest mowa dzisiaj oliteraturze i o dwóch noblistów, tylkomowa o witaminie D3.Plejotropowe działanie na bardzo wielemechanizmów.Między innymi też się mówio wzmacnianiu odporności przez witaminę D3.I znowu czy mamy twardedane na ten temat?No jest z Lancetu dużyprzegląd systematyczny z metaanalizą, w którymznalazło się też jedno badaniez Polski Pawła Majaka z Łodzi,Pana Profesora Pawła Majaka, alergologai pulmonologa dziecięcego.Pokazuje ta praca, że wpopulacjach, gdzie dzieci otrzymywały w sposóbregularny witaminy D3, odnotowano efektochronny tej suplementacji, iloraz szans nawracającychzakażeń był znacząco mniejszy.Ten efekt, jak Państwo widząpoziom ufności dziewięćdziesięcio pięcio procentowy niejest powalający, ale jest istotnystatystycznie.I uwaga!Ten efekt był zauważalny wpopulacji dzieci, które w sposób regularny,systematyczny przyjmowały witaminę D3.
To w Polsce jest akuratnie trzeba o tym mówić, bopolscy rodzice mamy to przyzwyczajenieod wielu lat, że my przyjmujemywitaminę D3 w sposób regularny,ale to jest właśnie ten newseladresowany bardziej do dzieci zkrajów anglosaskich, gdzie były takie metodyna przykład raz na tydzieńczy raz na miesiąc, czy nieregularnie,to takie takie dawkowanie witaminyD3 kompletnie się no jest kompletniebezsensowne. Czy możemy użyć drobnoustrojów, żebyimmunostymulować?
No już wiemy, że tak,że są podstawy immunologiczne i wartoto robić.Pierwsze co nam przychodzi dogłowy to probiotyki.Probiotyki jako mechanizmy immunostymulujące.Z probiotykami mamy problem tylkotego rodzaju, że myśmy mieli bardzowiele wobec nich oczekiwań.Częściowo one się spełniły, częściowonie.Natomiast gwoździem do trumny właściwiepreparatu czy konceptu probiotyku jako immunostymulatoraprzybił raport Najwyższej Izby Kontrolisprzed dosłownie kilku lat, w którympoddano kontroli liczbę kolonii bakteryjnychpochodzących z danej dawki czy zdanej kapsułki probiotyku.Co się okazało?Że w momencie, kiedy preparatznalazł się na półce aptecznej, jużbyło dwa rzędy wielkości mniejdrobnoustrojów niż było to zadeklarowane wulotce.Następnie, jeżeli ten preparat poleżałkilka czy kilkanaście miesięcy na półcenawet mniej niż rok, towówczas liczba komórek bakteryjnych w tympreparacie była mikro ułamkiem tego,co producent deklarował, że tam sięznajdowało.A zatem co ci ludziejedli?Czy rzeczywiście jedli preparat probiotyczny,czy jedli głównie, jak państwo widząjakiś śmieć i tego probiotykubyło tam po prostu tyle codosłownie jak na lekarstwo.
Dlatego też część badaczy sformułowałataką koncepcję postbiotyków.Co to są postbiotyki?Postbiotyki są to martwe fragmentydrobnoustrojów czy nieożywionych drobnoustrojów, które wywołująefekt biologiczny.W ubiegłym roku ukazał siętaki konsensus w czasopiśmie Nature ReviewsGastroenterology, w którym też wtym konsensusie brała nasza koleżanka udział,Hania, pani profesor Hanna Szajewska,który pokazał, że- czy zdefiniował, żepostbiotyk to jest produkt znieożywionego mikroorganizmu lub jego składników izawiera korzystny czy wywiera korzystnywpływ na zdrowie gospodarza.Patrzę na czas i jużpowolutku kończymy.I że postbiotyk musi zawieraćkomórki drobnoustrojów lub ich składowe.Tak?Czyli postbiotyki, jest to nowageneracja, jest to krok.Postbiotyki to jest krok dalejniż do tej pory były prei probiotyki.To jest krok dalej.W ten paradygmat się wpisująlizaty bakteryjne.Czyli to jest grupa preparatówfarmakologicznych uzyskanych drogą lizy.Są to martwe fragmenty drobnoustrojówz wielu patogenów dróg oddechowych: paciorkowcaropnego, paciorkowca czy pneumokoka, gronkowca,Klebsiella, Haemophilus, boraksela itd.Które zostały zaklęte w kapsułce,która następnie jest zjadana i stymulujemechanizmy odpornościowe w obrębie jelita,a te mechanizmy odpornościowe następnie migrujądrogą naczyń chłonnych do organówtakich jak płuca czy na przykładgruczoł sutkowy, czy spojówki itd.Tak działają postbiotyki, tak działająlizaty bakteryjne i to jest coś,co mogliśmy powiedzieć.Jest tak jak życie pożyciu.Taka była modna książka RaymondaMoody'ego w latach 80.Myślę, że wśród naszych słuchaczynie ma zbyt wielu takich, którzytą książkę pamiętają.A może ten redaktor znałtą książkę czy nie?To był bestseller, to sięcieszę, że pan to kojarzy.To było, jak państwo sązainteresowani książką, która była potężnym bestselleremparę lat temu, to odsyłamdo tej książki.Życie po życiu, czyli takomórka bakteryjna, która żyła, żyła, żyła,później obumiera, ale jej fragmentynadal wywierają korzystny efekt i nadalw jakiś sposób ona, onażyje.To jest właśnie postbiotyk.
No więc co mamy?Co wiemy, jeżeli chodzi olizaty bakteryjne?Połykamy kapsułkę.Ona następnie w jelicie uwalniaswoją zawartość i fragmenty drobnoustrojów przenikająprzez komórki M, czyli tez mikro-fałdami.Następnie te fragmenty drobnoustrojów stymulująkomórkę dendrytytyczną, komórki odporności nieswoistej.Te z kolei wystymulowane aktywniemigrują taką ścieżką śluzówkową przez przewód,przewód limfatyczny, przewód piersiowy doukładu oddechowego, gdzie zasiedlają obficie nabłonek,gdzie podejmują produkcję na przykładprzeciwciał w klasie IgA, gdzie sprawiają,że produkowane jest więcej interferonutypu 1 i typu 3.Pamiętają Państwo, jak na początkumówiliśmy o tych interferonach, że tosą takie kluczowe cytokiny, którechronią nabłonek.Obserwujemy, że w tych układacheksperymentalnych, gdzie otrzymało zwierzę czy pacjentotrzymał lizat bakteryjny, okazuje się,że w nabłonku produkuje tego interferonuznacznie więcej i co więcej,jego komórki są odporne na zakażeniawirusowe, czy to rinowirusowe, czywirusem SARS-CoV-2, czy też inne wirusy.Jak to obrazowo przedstawić?To jest tak, jak topaństwo widzą tutaj, na tym, natym slajdzie.Nikt tu jeszcze nie walczy,tu nie ma zapalenia, tu niema walki z drobnoustrojami.Po prostu nasz nabłonek zostajeuzbrojony w mechanizmy, które sprawiają, żejeżeli przyjdzie drobnoustrój, czy towirus, czy bakteria, w większości wirusy,to wówczas one nie będąw stanie się przebić przez tąpierwszą czy drugą linię obronyi skutkiem tego nie dochodzi dozakażenia.
Czy mamy dane kliniczne naten temat?No dobrze, pokażę garść takichnajbardziej zbliżając się już absolutnie dokońca danych, które tutaj mamy.To jest przegląd systematyczny zmetaanalizą, który był wykonany jedenaście lattemu.Bianca del Rio Navarro opublikowałato razem z kolaboracją Cochrane, czyliwysoką Cochrane, a więc bardzodobrze zrobiony przegląd systematyczny, która pokazuje,który pokazuje, że w grupiepacjentów otrzymujących lek immunostymulujący właśnie zrobionyna tej zasadzie, mamy mniejwięcej od trzydziestu do czterdziestu kilkuprocent mniej zakażeń niż wgrupie pacjentów, którzy otrzymali placebo.I drugi przegląd systematyczny zmetaanalizą wykonany przy użyciu jednego bardzokonkretnego lizatu bakteryjnego OM-85, któryna grupie pięciu i prawie tysięcychińskich większości pacjentów, znowu wykazanoskuteczność tego lizatu w porównaniu dogrupy otrzymującej placebo w zmniejszaniuryzyka zakażeń dróg oddechowych u dzieci. Noi najświeższe badania, jakie mamyto jest Suzana Esposito.To jest badanie, którego cytowaniecytuje gdzieś tam trochę poniżej.W sumie czwór-czterysta dzieci, dwieścieotrzymywało lizat bakteryjny, dwieście otrzymało place--nie otrzymało leczenia.I zobaczcie Państwo obserwacja, któratrwała dwa lata.Ten schemat podawania lizatu jesttaki troszkę, troszkę dziwny, bo onnam daje dziesięć dni, późniejdwadzieścia dni przerwy, później znowu dziesięć.Ten schemat podania, zobaczcie Państwowe wrześniu dziesięć dni, w październikudziesięć dni, w listopadzie dziesięćdni i później dziewięć miesięcy obserwacji.I w kolejnym roku teżwrzesień, październik, listopad po dziesięć dni,dwanaście miesięcy obserwacji.Zobaczcie Państwo zmniejszenie częstości zakażeńdróg oddechowych, zmniejszenie częstości bardzo poważnejczęstości wizingu czy choroby przebiegającejze świszczącym oddechem i zmniejszenie użyciaantybiotyku w tej grupie dwustudzieci, które otrzymały lizat bakteryjny.
No i jeszcze dwa słowao tej chińskiej metaanalizie, którą Państwupokazałem.Cztery efekty, które żeśmy, którebyły odnotowane w tak zwanej analizyw podgrupach, to znowu zmniejszenieużycia antybiotyków, skrócony czas trwania zakażenia,krótszy okres gorączki, no iostatni obrazek Państwo już wiedzą napewno, zmniejszenie długości kaszlu utych dzieci, które otrzymały lizat bakteryjny,w tym wypadku Oem85 wporównaniu do placebo.Ten efekt zmniejszonego przyjmowania antybiotykówutrzymywał się w kilku badaniach.Ja tutaj cytuję pod ymw stopce pod slajdem.Widzą Państwo ten efekt bardzomocnego w sześciomiesięcznym okresie obserwacji?W jednym z badań dwieściorodzieci obserwowano do takiego trochę nobardziej łagodnego, czyli o dwadzieściapięć procent zmniejszono użycie antybiotyku, alejest to niewątpliwie efekt, któryjest powtarzalny, policzalny, no i któryjest jakby przyczynkiem do tego,że możemy w sposób troszkę bardziejracjonalnie stosować antybiotyki, jeżeli zastosujemywcześniej leczenie immunostymulujące, że mamy szansęzmniejszenie narażenia pacjenta na antybiotyki,narażenie na na lekooporność czy antybiotykoopornośćwskutek właśnie zmniejszonego przyjmowania antybiotykówpo immunostymulacji.I to już są ostatniedwa slajdy, które Państwu chciałbym pokazać.
Wiele osób pyta się, czymożemy podawać lizaty bakteryjne też wpołączeniu z klasycznymi szczepionkami, szczepionkaprzeciwko grypie czy tężcowi, czy przeciwkopneumokokom.Naturalnie, że możemy.Mamy dosyć dobre dane naten temat.Też Suzana Esposito z Parmytakie dane przyniosła, że w połączeniuze szczepieniem przeciwko grypie nietylko ten efekt szczepienia przeciwko grypiebył gorszy, ale nawet jaksię mierzyło poziomy przeciwciał, to wydawałosię, że jest on trochęlepszy, a więc ten efekt absolutnienie jest znoszony, tylko nawetw sposób synergistyczny jest wzmocniony.I na sam koniec lubimymówić o pieniądzach.To jest praca sprzed kilkutygodni.Jefferson Buendía z Kolumbii pokazuje,w jaki sposób przyjęcie lizatu bakteryjnegona początku jednego sezonu wpływana oszczędność, czyli ile pieniędzy zostaniew kieszeni rodziców w tymsamym miesiącu następnego roku.Zobaczcie Państwo uwagę, że onpoliczył dla dziecka kolumbijskiego około pięćsetdziewięćdziesięciu dolarów, pięćset dziewięćdziesiątdolarów w ym okresie rocznej obserwacji,co w przeliczeniu na złotówkiokoło dwa tysiące siedmiuset złotych.Ja zobaczyłem co można kupićza tą kasę.To jest można kupić pra-koszuszkęWhirlpoola, ekspres spieniający kawę Philipsa czyna przykład telewizor Full HDmarki Sony.Nie pamiętam przekroju tej, tego,tej, tego ekranu trzeba będzie sprawdzićza dwa siedemset pięćdziesiąt, jakito może być telewizor.Więc proszę Państwa, te danesą rzeczywiście też finansowe, które sąbardzo, bardzo dla nas atrakcyjnei dlatego w rekomendacjach Światowego TowarzystwaChorób Infekcyjnych oraz ProblemówImmunologicznych Suzana Esposito, którą tu jużkilka razy wymieniałem, to terazPaństwu pokażę, żebyście wiedzieli, jak wygląda.Piszemy, ja jestem członkiem też,który pisał ten konsensus, że lizatbakteryjny jest skutecznym immunomodulatorem zalecanymw zapobieganiu nawracających zakażeń dróg oddechowychu dzieci.
Podsumowując, było dzisiaj sporo wiedzy.Mam nadzieję, że trochę tejwiedzy udaje się nam, udało sięnam Państwu tutaj zaaplikować iwepchnąć.Bakterie, w tym te dostarczanedoustnie, pomagają w kształtowano-kształtowaniu odporności drógoddechowych.Pokazaliśmy garść faktów i tobardzo nowoczesnej też wiedzy, że odpornośćtrenowana lizatami bakteryjnymi luz po,czyli probiotykami zmniejsza ilość zachorowań nazakażenia wirusowe dróg oddechowych imamy liczne korzyści kliniczne i społeczne.Też mniej zwolnień, dzieci niechodzą do przedszkola, chodzą do żłobka,rodzice do pracy i zmniejszamyużycie antybiotyków oraz zostaje nam trochępieniędzy w kieszeni.Już widzę, że na czaciepojawiło się kilka pytań.Bardzo jestem zaciekawiony tym, oco Państwo chcą zapytać i zprzyjemnością wezmę udział w dyskusji.
Dziękuję bardzo za uwagę.Bardzo dziękujemy za prezentację.Mam takie dwa wnioski.Znaczy miałem więcej wniosków, aledwa takie szczególne, że to byłciekawszy wykład z immunologii, naktórym byłem.To trochę mówię to zżalem w sercu.A drugi taki, że pamiętamz podręcznika bardzo taki barwny opistanga limfocytów, ym- Tak, tak,ale barda swingersów dzisiaj chyba przebijatą metaforę.Także, także bardzo dziękujemy zaten bardzo- Tego nie można byłobychyba napisać w podręczniku dlamłodzieży nie?Nie, chyba nie, chyba nie,także, ale tutaj na RemediumJak najbardziej.Profesorze, mamy, mamy kilka pytańna czacie.Mamy też kilka pytań, które,które przygotowałem.Zrobimy jakiś mix z tego.Śmiało, jedziemy.Więc tak, może zaczniemy odczatu.Pójdziemy od końca.Czy można łączyć lizaty bakteryjnez antybiotykami?
To może chyba odpowiedział nato pytanie.Nie, nie odpowiedziałem, ale niema takich przeszkód, że można-- wczasie infekcji można je podawać.Antybiotyk nie zabija lizatu.To jest martwa struktura, więcabsolutnie nie ma powodu, żeby tenlizat odstawiać.Trzymamy się tego schematu dziesięć,dwadzieścia, dziesięć, dwadzieścia, dziesięć, dwadzieścia.Okej, kolejne pytanie a proposwłaśnie schematu.Czy był też badany wpływzażywania lizatów na zmniejszenie częstości infekcjibakteryjnych?To-Jedno pytanie, a właśnie terazpojawiły się nowe.Przepraszam, to zaraz do tegowrócimy, bo nawiązanie do tego wcześniejszego.Czy jest różnica w skutecznościw schemacie przyjmowania lisatu lipiec, wrzesieńa wrzesień, listopad?O to mi chodziło opytanie.Nie znam takich danych.Nikt pewnie takich takich badańnie robił.Ja zwyczajowo robię tak jakSuzana Esposito.To znaczy moi pacjenci zaczynajądostawać lisat jak wracamy z wakacjii ja, i oni.Czyli albo pod koniec sierpnia,albo na początku września.Wrzesień jest jeszcze miesiącem, jakpaństwo wyjrzyjcie za okno, widzicie jakto wygląda?Czyli jeszcze bardziej spędzamy czasna przestrzeni otwartej i nasze śluzówkisą ogrzane.Jak tylko zacznie się chłodniejto infekcji będzie więcej.Także wrzesień to jest moment,kiedy tą immunostymulację zaczynamy i jaw lipcu raczej nie zaczynam.Rozumiem.
Proszę powiedzieć, czy lisaty bakteryjnemają jakieś papiery dla dorosłych westosowaniu u dorosłych?Tak, najmocniejsze papiery są, nowiecie państwo, to nie jest cukierek,który każdy może wziąć.To są preparaty na receptę.Dlatego zastanawiamy się nad podawaniemtakiego leku, bo to jest lektylko w sytuacjach, kiedy sytuacjakliniczna tego wymaga i najbardziej tutajdramatyczne czy najtrudniejsze sytuacje dotycząosób z POChP, które z powoduzakażeń sezonowych bardzo mogą sobiepogorszyć funkcje płuc do hospitalizacji, atakże nawet ryzyka zgonu włącznie.I znowu zaobserwowano, że lisatybakteryjne, była metaanaliza też w zeszłymroku, która pokazała, że lisatymają bardzo korzystne działanie.Tam brakuje w tej metaanaliziedłuższego okresu obserwacji, ale pokazuje zmniejszenieużycia antybiotyków, zmniejszenie liczby zakażeńsezonowych.A więc ten efekt jestteż w przypadku dorosłych dla POChPdobrze opisany.I uwaga drugi obszar toastma oskrzelowa, czyli mniej zaostrzeń astmy.I to jest metaanaliza naszateż zrobiona z Uniwersytetem w Rotterdamiesprzed trzech lat już wtej chwili.Super, dziękuję bardzo.
Czy mamy jakąś minimalną granicęwieku, od kiedy możemy stosować lisaty?Rejestracja bronchowaxomu, czyli OM85 tojest od szóstego miesiąca życia.Każdy z lisatów ma swojągranicę, prawda?Tam jedni dają dwunastego miesiąca.Ja nie wydaje mi się,żeby trzeba było immunostymulować aż takmałe dzieci, dlatego, że większośćpacjentów, które wymagają immunostymulacji, to sątak naprawdę od dwu, trzylatkido siódmego mniej więcej roku życia.Jeżeli mamy niemowlę, które częstochoruje, to zanim rodzice się połapią,że to jest właśnie to,to trochę czasu mija i jazazwyczaj jak mam bardzo małedziecko, które choruje z powodu rodzeństwa,to wówczas przepisuję lisat nie
tylko temu delikwentowi, ale też jego-jegorodzeństwu, czyli siostra czy bratprzychodzi do przedszkola po to, żebymniej tych zakażeń przynosił.Super!Pani Monika pyta, czy sąjakieś skutki uboczne, które widujemy?Bardzo fajne pytanie.Dziękuję.Muszę powiedzieć, że tak, żeto co podkreślały metaanalizy, że wprawdzieten efekt kliniczny jest napoziomie trzydziestu, czterdziestu procent zmniejszenia liczbyzakażeń.Czyli to nie jest tak,że jak na sterydzie, prawda, nasterydzie wszystko idzie.Tu na lisacie bakteryjnie niewszystko idzie.My nie wiemy jeszcze, ktoodpowiada dobrze, a kto nie.Natomiast z całą pewnością jestto bardzo bezpieczna terapia.Tych działań niepożądanych właściwie sięnie widuje.Czasem są łagodne objawy, takietypu bóle brzucha, jakieś wysypki, aleto są byłe pojedyncze przypadkiopisane na grupach wielotysięcznych chorych.Także jest to preparat uznawanyczy grupa preparatów uznawanych za niezwyklebezpieczny.
Czy mamy jakieś dane oużywaniu ich w chorobach autoimmunologicznych?Brakuje tych danych.Wiadomo, że na dzień dzisiejszyto są preparaty, które budzą zjawiskao charakterze immunoregulatorowym, a więcwydawałoby się, że w chorobach zautoimmunizacji nawet może by działałykorzystnie.Ale, no mamy obawy takieze szczepieniami.Wiele osób mówi o autoimmunologiinie wolno szczepić.Już wiemy, że to jestbłędne myślenie, że właśnie osoby zEM i ZS na przykładczy SM powinny być zaszczepione przedewszystkim na przykład przeciwko grypie,bo ta choroba mogłaby dla tychosób wiązać się z pogorszeniemich choroby albo nawet bardzo poważnymipowikłaniami.Więc my od tego paradygmatuodchodzimy.Ja myślę, że to samobędzie dotyczyło też lisatów bakteryjnych.Na dzień dzisiejszy przyjmujemy, żedwa z nich, czyli Luivac iBroncho-Vaxom, przepraszam użyłem nazw handlowych,ale pokazuję, mówię o dwóch preparatachnie mają zapisów HPLu codo zakazu tylko przyjmujemy, że musibyć to choroba autoimmunizacyjna wremisji.Czyli jeżeli ktoś ma Hashimotow remisji, nadal jest to jakaśaktywna faza zapalenia, to niema powodu, żeby ta osoba nieprzyjęła, nie przyjęła lisatu bakteryjnego,a spodziewamy się, że być może,ale to przyszłość pokaże, tonie będziemy państwu tutaj.Poczekamy.Tak, poczekamy.Ok.
Lisat plus probiotyk, czy jakieśsą pozytywne efekty łączenia tych dwóch?Nie widziałem takich.Przykro mi, że ktoś napisało probiotyku, bo to jest największa--jedno z największych rozczarowań mojegożycia.Ja powiedziałem tak przykro, żeto jest trochę z przekąsem, ponieważja pracowałem z probiotykami wmodelach zwierzęcych dużo i miałem ogromnenadzieje.To był początek lat dwutysięcznychi tam ten efekt immunomodulacyjny byłbardzo taki spektakularny.Ale w badaniach klinicznych tosię niestety nie powtórzyło.Probiotyki to jest moje dużerozczarowanie.My o nich trochę mówimy,profesor Szajewska to jest taka głównamadame probiotykowa w Polsce, którapokazuje ich blaski i cienie.I myśmy przez lata uważali,że to będzie remedium na wielerzeczy, a okazało się, żeniestety tak nie jest.Więc można połączyć, oczywiście niema-- to nie będzie, działanie jednegonie będzie wykluczało działania drugiego.Ale też nie spodziewajmy sięjakiegoś spektakularnego efektu.Raczej lisat będzie działał, będziedziałał silniej.
Rozumiem, lisaty bakteryjne przy niedoborzeIgA.Dobre pytanie.Taka praca była z Turcji. Niepamiętam nazwiska pierwszego autora, Karaca, oile dobrze pamiętam, w którejw niedoborze IgA podawano preparatwłaśnie lizat bakteryjny, nie zaobserwowanozwiększonego ryzyka autoimmunizacji, bo pamiętajcie Państwo,że niedobór IgA to dyskretnecechy niedoboru odporności, dyskretne czasem zapalenieczęści górnych dróg oddechowych, czasemzapalenie płuc, a w zasadzie jestto niedobór odporności, który jestniemy klinicznie.Wielu z nas tu chodzi,byśmy wyszli na ulicę, złapali stupacjentów, stu osób i byśmypomierzyli poziom przeciwciał, to by sięokazało, że jedną albo dwiebyśmy takie prawdopodobnie znaleźli.Najczęstszy niedobór odporności, ale uwaganiemy.Te osoby nie chorują dużomocniej niż wszyscy inni dookoła, aleza to też zwiększone ryzykoautoimmunizacji.To są osoby, które częściej,to Państwo na pewno w testachteż przerabiali, jest to markerautoimmunizacji, przykład?Cukrzycy czy celiakii i też,też innych chorób związanych z autoimmunizacjąw obrębie układu czerwono-krwinkowego czypłytek.Więc w IgA lizat sprawdzano,nie ma większego ryzyka autoimmunizacji.Ochronnie działa tak samo, jaku pozostałych, u pozostałych osób.Mhm, dziękuję.
Dzisiaj mówiliśmy o takich nowoczesnychsposobach budowania odporności.Czy profesor ma jakieś swoje,które poleca, takich metod, powiedzmy naszychbabć czy takich bardziej starodawnych,które zostały jakoś sprawdzone przez praktyka?
Tak, to, to, o którymchciał powiedzieć może, bo ten lizatto jest pewna nowość, chociażona ma sześćdziesiąt lat i teżniektórzy myślą, o taka staroć,jakoś to rzeczywiście działa, ale totoczy się w tej chwiliw wielu europejskich laboratoriach i klinikachw Londynie, w których badaniew Stanach Zjednoczonych idzie na tysiącudzieci, które na lizatach bakteryjnych,na konkretnym lizacie jednym więc tojuż wyszło poza taką sferęmitów.Ale jedną z takich sposobówbabci, o który pan pyta możemniej odpornościowych, tylko przeziębieniowych- Mhm.To byłoby stosowanie miodu.Myśmy ten miód, prawda?Nie wiem, czy pan redaktor,pan doktor dostawał miód z mlekiem.Mleko z miodem właśnie, każdyz nas pewnie dostawał od swoichrodziców.Później był taki okres milczenia,nie widzieliśmy za dużo prac natemat miodu, aż wreszcie dwalata temu ukazuje się przegląd systematycznyw BMJ, który pokazuje, żemiód zmniejsza objawy ze strony górnychdróg oddechowych w przebiegu przeziębienia,zmniejsza częstotliwość i nasilenie kaszlu, wszczególności w godzinach nocnych.A więc miód jako rodzajno działania takiego objawowego leczenia zakażeniadróg oddechowych, górnych dróg oddechowychokazuje się być skuteczny i jestto też potwierdzone przy użyciumetod EBM.Więc miód już tak, absolutniezgadzamy się, że miód ma dobredane i inne sposoby wzmacnianiaodporności typu może tam czosnek czycoś.Szczerze mówiąc może to działa,ale musimy na takie działania, natakie dowody jeszcze na tentemat trochę poczekać.
Dobrze, profesorze, powiedział pan otych antybiotykach i o takich negatywnychskutkach stosowania ich.No wiemy, widzimy to, żew Polsce oporność bakterii jest, jestjakby bardzo tutaj dla nasczymś, czym się przejmujemy.Sondy infekcyjne, przychodzą pacjenci, którzymówią, że bez antybiotyku to imnie przejdzie, no nie maszans, żeby, żeby tutaj nie, tutajcoś pomogło.Albo jak lekarz może tegoantybiotyku nie przepisać?Jak wiedząc, że w kwestiiwirusowych antybiotyki zupełnie nie są potrzebne?Jak rozmawiać z pacjentem właśnie,żeby tutaj był Zapytał pano bardzo kompleksowe zagadnienie idlatego, że ta presja na przepisanieantybiotyku, ona się bardzo wPolsce różni pomiędzy mniejszymi ośrodkami aośrodkami większymi, u pacjentów bardziejlub mniej wykształconych.Ja osobiście pracuję w bardzokomfortowej sytuacji, bo moimi pacjentami ambulatoryjnymi,czyli tam, gdzie pan piątybiotyk się przepisuje, bo nie mówięo szpitalu, gdzie to jestoczywistość pewna, jeżeli mamy przesłanki, alemówię o ambulatorium, gdzie pacjentprzychodzi z zakażeniem dróg oddechowych, częstobanalnym.To są, to są warszawscybogacze, ja tak o nich mówię,którzy, którzy już są ekologicznienastawieni i antybiotyk jest dla nichczymś złym, jakby antyzmem, tak,tak.W związku z czym raczejcieszą się, jeżeli go nie przepisujemy.Natomiast metoda, która jest bardzoprzeze mnie polecana, którą też bardzow codziennej praktyce stosuję, tojest posiadanie szybkiego testu CRP idla tych państwa, którzy majątaką możliwość zachęcam, żebyście Państwo torobili, bo to stoi nastole.Pielęgniarka mi pobiera krew zpaluszka z nakłucia i w ciągupięciu minut mam odpowiedź.I tak naprawdę, no zwynikiem się nie dyskutuje, że nieprzechodzi, że przechodzi.Mówimy mamy przesłanki albo niemamy.I wreszcie trzeci, trzeci argument.W ubiegłym roku ukazała siętaka praca w Hiszpanii, w którejbyły trzy badane grupy.Grupa dzieci, które, rodziców idzieci, które dostały antybiotyk przepisany przezlekarza do wzięcia zaraz powyjściu od lekarza.Taka, która antybiotyku nie dostała.I wreszcie trzecia grupa.To bardzo ciekawe.Zwróćcie Państwo uwagę, to byłagrupa, w której rodzice dostawali receptęna antybiotyk, ale decyzję opodaniu pierwszej dawki przekładano na rodzica.Czyli bardzo sprytnie.Znaczy, lekarz mówi tak: dajęantybiotyk, ale na razie, nie, klinikanie wskazuje, że to miałobyć konieczne.Natomiast jak państwo zobaczą, żenie będzie przechodzić, że będzie gorzej,to państwo ten antybiotyk podadzą.Co się okazało?Że to była strategia niezwykleskuteczna w ograniczaniu antybiotykoterapii, że wtej grupie znacznie mniej przepisanoantybiotyku, znaczy wzięto antybiotyku, niż wgrupie, która otrzymała antybiotyk apriori.Teraz zobaczcie Państwo, często przychodzipacjent, mówi mnie nie przejdzie poantybiotyku, nadchodzi weekend, zobaczę panadopiero za cztery, pięć dni, toniech pan nam przepisze iniech ten.Jeżeli państwo powiedzą tak: dajęreceptę, niech państwo poczują, że jestgorzej, to państwo wykupią tenantybiotyk i go wezmą.Okaże się, że bardzo dużaczęść waszych pacjentów poinformowana o szkodliwościantybiotykoterapii po prostu go nieweźmie.Ja myślę, że to jestta droga, jak pan powiedział napoczątku o komunikacji medycznej, tojest to empatyczne, partnerskie podejście dopacjenta.Zdecydujmy wspólnie, państwo tak samo,
jak i ja.Będzie stał na półce antybiotyk,jak weźmiecie, no to trudno.Ale jest podzielenie decyzji.Tak i okazuje się, żew większości przypadków ta decyzja wypadana korzyść. Mikrobiomu, czyli nie daćantybiotyku.Świetnie!Super!Dziękuję bardzo za tą odpowiedź.
Sprawdzam tutaj na czacie.Coś jeszcze pojawiło.Jak wysokie CRP przekonuje rodziców?Od kiedy jest taki argument,że na pewno się nie będziewymagał.Te metody, które państwo mająw szybkich testach to są metodypół jakościowe i tam jestodpowiedź.Ona podaje oczywiście jakieś jednostkiosiem, piętnaście tam czegoś, ale pokazujeteż punkt odcięcia i mywtedy możemy powiedzieć CRP dodatni alboCRP ujemny.Jeżeli on oscyluje wokół wartościcut off, to ja mówię noto jeszcze byśmy poczekali.Jeżeli znacznie poniżej tego cutoffu, te jednostki są trochę inneniż te, które państwo używająw, szpitalu.Technologia jest trochę-- technika jestinna.Zresztą zobaczcie Państwo, że to,co oferuje państwu laboratorium szpitalne, częstota norma nie pokrywa sięz tą normą, którą państwo mająz labu czy diagnostyki.Tam raz jest do zerapół, raz jest do jeden, gdzieniegdziejest do dziesięciu, do pięciu.Więc tą normę trzeba znaćdla danego, do danego laboratorium.Więc tu nie będę mówiło normie, tylko będę mówił, żeszybki test, metoda pół ilościowaalbo mało, albo dużo i tojest ten wybór taki zerojedynkowypowiedziałbym.Rozumiem, czy są jakieś pytania?
Brzmi tak, co z colostrumlaktoferynom?To jest straszny mętlik, dlatego,że bardzo się to dobrze marketingujei ponieważ pacjent ma dostęp,pacjenci mają dostęp do tej informacji,która jest informacją bardzo znaczącorozbudowaną oczekiwania to sięgają po tenpreparat.To colostrum jest oczywiście białkiemostrej fazy uzyskanym z-- przepraszam, tojest siara zawierająca białka ostrejfazy, które mogą hamować proliferację drobnoustrojów.I to rzeczywiście się sprawdza.Preparaty z colostrum sprawdzają sięw okresie noworodkowym w prewencji zakażeńukładu pokarmowego, przewodu pokarmowego, wszczególności Neko.Natomiast u większych dzieci, żebyto zahamowało czy zmniejszało liczbę zakażeńsezonowych, to ja takich danychniestety do tej pory nie widziałem.Rozumiem.Zbliżamy się do sezonu infekcyjnego,jakby to jeszcze miało być pytaniejeszcze na koniec.A już patrzę godziny gadamy,to już chyba powinniśmy przestać.Tak?Dobrze, to już ku końcowi.
Chyba jeszcze jest jedno pytaniei jeszcze jedno takie praktyczne.Pytanie brzmi w ten sposób:sezon infekcyjny, wiadomo, martwimy się opacjentów, ale jak zadbać osiebie jako osobę, która ma pomagać,która ma być tym wsparciemdla naszych pacjentów?Profesor powiedział, że przyjechał narowerze, więc tutaj ten ruch napewno będzie rekomendowany.Ale co jeszcze profesor usiebie stosuje albo mógłby rekomendować?Wiecie Państwo, to świetne pytanie,świetne pytanie, co moglibyśmy zrobić?No ćwiczyć oczywiście i wysypiaćsię, chociaż to drugie to będzietrudniejsze.Ale czas pandemii też nampokazał, jak istotnym i jak użytecznymmechanizmem będzie użycie maseczki imycia rąk częstego.To w ogóle jest, mycierąk jest niesamowite, bo były badaniaw przedszkolach, które pokazywały, jaksystematyczne mycie rąk przez przedszkolaki zmniejszazakażenia w grupie przedszkolnej.To jest ten efekt piorunujący.Ale zakładam, że my wszyscymyjemy ręce i sterylizujemy.To mamy już we krwi.Ale z maseczkami to bywaróżnie.I muszę państwu powiedzieć, żejak chodzę po oddziale pediatrycznym codziennie,to wchodzę do niektórych pacjentóww maseczce, to myślę sobie, jakmyśmy byli w stanie pracowaćprzed pandemią bez maseczek?No przecież pacjenci pediatryczni tokichają, charczą, plują i tak dalej,że jednak być może temaseczki jako element codziennego wyposażenia poradni,zwłaszcza poradni lekarza rodzinnego czypediatrii, gdzie jest dużo pacjentów infekcyjnych,że to nie był takigłupi pomysł, że to jednak chroniprzed wirusami.Więc jak dbać?Myślę, że te maseczki miejmyi umiemy je zastosować i sięgajmy
po nie.Jeżeli mamy sezon grypowy czysezon, środek sezonu infekcyjnego jeszcze onnie nadszedł w moim przekonaniutak do końca to, to możeto jest właśnie ta droga.
A w kontekście smogu, czymaseczki myśli pan, że tutaj?Próbowałem, jak się zacząłem zajmowaćsmogiem, bo też mamy na konciepublikacje ze smogiem dotyczące populacjipolskiej.Jedno z moich dzieci miofiarowało na Mikołajki maseczkę taką antysmogową.Muszę państwu powiedzieć, że próbowałemw tym jeździć do pracy.Nie ja nie byłem wstanie.Ciężko.Więc ja nie wierzę wmaseczki jako praktyczną metodę.Ja uważam, że praktyczna metodato jest presja na polityków dotyczącychbardzo surowych środowiskowych przepisów.To można zrobić.Myśmy się patrzyli jak pozjednoczeniu Niemiec takie przepisy narzucono wNiemczech Wschodnich metodami politycznymi czyadministracyjnymi, jak to jest egzekwowane przezkominiarzy i jak to działa?I państwo przejadą zachodnią granicęPolski w sezonie smogowym, nazwijmy to,pociągną państwo nosem i zobacząpaństwo wszyscy różnicę.Ja myślę, że nadchodzą wyboryi mieli państwo szansę zobaczyć, jakdo sprawy smogu, mimo dużejświadomości podchodzili politycy różnych obszarów, jakjest traktowane wydobycie węgla ipalenie.Więc myślę, że to jestmoże ten moment, w którym powinniśmysię jako lekarze wypowiedzieć.I chyba argument, żeby nate wybory po prostu pójść.Na pewno pójść i zobaczyć,czy ktoś coś mówi na tentemat i co do tejpory poszczególni politycy w tym temaciezrobili.Taka odpowiedzialność myślę, że jestmega, mega ważne.
To jeszcze pytanie ostatnie możemy?Dobrze.Chciałem wziąć taki tytuł, którysię pojawia najczęściej.O rany!Ilu pytań?Bardzo dużo.Bardzo dziękuję państwu.Profesor Srojek mówił, że pytaniasą nagrodą dla wykładowcy także- Myślę,że dzisiaj jest dużo nagróddla pana.To prawda.To jest ożywiona dyskusja.Zawsze coś, na co sięczeka.No dobrze, pytanie brzmi wten sposób: komu możemy zaproponować bronhowaxon?
Czy tylko u pacjentów zczęstymi infekcjami, czy już prewencyjnie, naprzykład gdy wiemy, że dzieckorozpocznie żłobek, przedszkole?Ja nie jestem zwolennikiem podawaniaprewencyjnie w takich sytuacjach.Nie jestem zwolennikiem podawania wszystkim.Są takie preparaty immunostymulujące, teżzłożone z drobnoustrojów, które można kupićw aptece bez recepty albow drogerii.Antidis na przykład jest takipreparat i pomijając fakt, że onjest po prostu do bani,że nie ma specjalnie dobrych, dobrychbadań, to jednak przepisujemy lektemu, kto się kwalifikuje, kto spełniajakieś tam podstawowe kryteria, jakiśscreening.Więc w moim przekonaniu dajmytemu dziecku szansę, niech ono pójdziedo przedszkola, zobaczmy jak choruje.Jeżeli to będzie rzeczywiście dlarodzica wyzwaniem i jeżeli rodzic przyjdzie,decyduje się przyjść do państwana wizytę, mówiąc, że jest todla niego problem, sprawdźmy teżpoziom immunoglobulin.Tego nie powiedziałem dzisiaj wseminarium, ale to jest, to jestrzecz, którą powinniśmy zrobić.Morfologia, stężenia głównych klas immunoglobulin.Jeżeli pacjent jest zdrowy immunologiczniei mimo to choruje, to dajemy,wtedy przepisujemy bronhowaxon.Dziękujemy, ja dziękuję bardzo profesorowiza obecność i za wspaniały wykład.Dziękuję Wam za Waszą obecność.Gdybyście chcieli wrócić do tegowebinaru, znajdziecie jego na stronie Remedium,jak i również inne naszenagrania i produkcje.Dziękuję za dzisiaj i dozobaczenia.Dobrego wieczoru.Jest jeszcze ciepło, także myślę,że porcja ruchu.Jeżeli mamy możliwość to skorzystajmy.Dzięki śliczne.Dziękuję bardzo.Dziękuję.
Rozdziały wideo

Wprowadzenie i prezentacja gościa

Dlaczego dzieci chorują częściej

Podstawy funkcjonowania układu odpornościowego

Odporność śluzówkowa, interferony i SARS-CoV-2

Koncepcja odporności trenowanej i rola mikrobiomu

Aktywność fizyczna, styl życia i profilaktyka

Postbiotyki i lizaty bakteryjne

Dowody kliniczne i rekomendacje praktyczne

Pytania o łączenie lizatu z antybiotykami i schematy

Stosowanie u dorosłych, wiek minimalny i działania niepożądane

Probiotyki, colostrum i domowe metody wzmacniania odporności

Komunikacja z pacjentem, CRP i strategia odroczonej recepty
