Wyszukaj w vademecum

Spis treści
27.03.2021

Piszemy doktorat – część 6. Doktorat – i co dalej?

100%

Przez ostatnich kilka tygodni publikowaliśmy dla Was cykl omawiający różne aspekty merytoryczne i formalne związane z przygotowaniami do obrony pracy doktorskiej. Dziś spróbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie dalsze ścieżki rozwoju stoją przed osobą, która z sukcesem obroni swoją pracę i zdobędzie upragniony stopień naukowy – „doktor nauk medycznych”.

Praca na uczelni

Jeszcze nie tak dawno, przed reformą szkolnictwa wyższego z 2018 roku, liczba miejsc na studiach doktoranckich była relatywnie duża, co powodowało – jak mówiono w żargonie akademickim - dosyć obfitą ‘produkcję doktorów’. Obecnie, liczba miejsc w szkołach doktorskich jest istotnie mniejsza, co będzie skutkowało oczywiście obniżeniem liczby nowych doktorów. Sytuacja ta stawia nas w nieco korzystniejszej pozycji negocjacyjnej, jeśli będziemy chcieli kontynuować pracę akademicką na uczelni po zakończeniu doktoratu. 

Etat na uczelni może przyjąć następujące formy – etat dydaktyczny, naukowo-dydaktyczny oraz naukowy. Różnice sprowadzają się do rozkładu liczby godzin do przepracowania w formule dydaktycznej (czyli zajęć ze studentami) oraz naukowej. W praktyce, etat czysto naukowy jest rzadko oferowany i spotykany. Posiadając stopień doktora należy więc raczej spodziewać się zatrudnienia w formule etatu naukowo-dydaktycznego. W takiej sytuacji pensum – czyli liczba godzin dydaktycznych do przepracowania w ciągu roku akademickiego – wynosi 240 godzin dydaktycznych (45 minut każda). Praca taka składać się więc będzie w sporej części z zajęć ze studentami.

Kontynuacją doktoratu mogą być oczywiście kolejne badania i projekty naukowe, zarówno samodzielne, jak i we współpracy z innymi badaczami. Coraz częściej spotykane są oferty pracy dla pracowników naukowych ze stopniem doktora w ramach dużych projektów naukowych – w anglosaskiej nomenklaturze etaty takie określa się „post-doc” od „postdoctoral researcher”. Mogą one zostać utworzone na przykład w ramach dużych projektów finansowanych z budżetu Narodowego Centrum Nauki (pełna oferta pod adresem: www.ncn.gov.pl/baza-ofert). 

Inną opcją wartą rozważenia jest samodzielny projekt badawczy finansowany z zewnętrznego źródła. Oferta krajowych i zagranicznych źródeł finansowania jest w tej kwestii dość atrakcyjna i korzystna dla badaczy. Warto zwrócić uwagę np. na konkursy Narodowego Centrum Nauki takie jak: Sonatina (dla osób posiadających stopień naukowy doktora, uzyskany w okresie do 3 lat przed rokiem wystąpienia z wnioskiem), Sonata (dla osób posiadających stopień naukowy doktora) czy Sonata BIS (konkurs na projekty badawcze mające na celu powołanie nowego zespołu naukowego, realizowane przez osoby posiadające stopień naukowy lub tytuł naukowy, które uzyskały stopień naukowy doktora w okresie od 5 do 12 lat przed rokiem wystąpienia z wnioskiem) [1]. 

Staż zagraniczny

Nauka to w dzisiejszych czasach ogromny, postępowy i – na szczęście - stopniowo coraz lepiej dofinansowany obszar gospodarki w naszym kraju. Pamiętajmy jednak, że – oczywiście oprócz soli działalności badawczej, jaką są publikacje – nic tak nie liczy się w dorobku każdego badacza, jak współpraca zagraniczna. Już na etapie doktoratu warto nawiązywać międzynarodowe kontakty i podejmować wspólne projekty badawcze z naukowcami z innych jednostek. Stypendia zagraniczne, staże naukowe, wspólne publikacje z zagranicznymi badaczami – to wszystko bardzo ubogaca CV każdego współczesnego naukowca. 

Tym samym świeżo upieczony doktor może rozważyć kontynuację swojej pracy naukowej – odbywając staż zagraniczny. Takie wyjazdy naukowe mogą być finansowane z wielu źródeł. Warto przede wszystkim pochylić się nad ofertą niedawno powołanej Narodowej Agencji Wymiany Naukowej (NAWA), której główne zadanie to właśnie promowanie i finansowanie międzynarodowej współpracy polskich badaczy. Oferta tej instytucji jest bardzo bogata, zarówno dla doktorantów jak i starszych stażem badaczy. Inne instytucje, takie jak np. Fundacja na rzecz Nauki Polskiej czy Polsko-Amerykańska Komisja Fullbrighta, także mogą pomóc w realizacji takich planów.

Habilitacja, profesura

Dla wielu naukowców ambicje oczywiście nie kończą się na uzyskaniu stopnia doktora. Kolejne etapy kariery to już jednak tak zwana  „wyższa szkoła jazdy”. Choć planowano jej likwidację, w polskim systemie szkolnictwa wyższego przed osiągnięciem tytułu profesora konieczne jest jeszcze uzyskanie habilitacji. Oznacza to kolejne lata ciężkiej i solidnej pracy naukowej. Ale pamiętajmy – do odważnych świat należy! Nasi profesorowie, od których uczyliśmy się na studiach, też nie stali się przecież profesorami z dnia na dzień.

Podsumowanie

Każda rzetelnie przeprowadzona praca naukowa to ogromne wyzwanie i odpowiedzialność – ale także źródło ogromnej satysfakcji. Możliwość poznania i wytłumaczenia mechanizmów nieznanych dotąd zjawisk to esencja nauki. Medycyna nadal wydaje się dziedziną, w której bardzo wiele pozostało do odkrycia. Jej postęp w XX i XXI wieku robi chyba na każdym z nas ogromne wrażenie – ale to tak naprawdę dopiero początek drogi. Przed nami kolejne wyzwania badawcze – odkrywanie nowych terapii, leków, wprowadzanie nowych standardów opieki. Dziś na poczet rozwoju medycyny pracują miliony naukowców na całym świecie, na co przeznaczane są ogromne fundusze. To wszystko sprawia, że możemy optymistycznie patrzeć w jej przyszłość – i tym samym przyszłość naszych pacjentów i nas jako badaczy.

Mamy nadzieję, że nasz cykl pomoże Wam pozyskać niezbędne informacje odnośnie do pracy naukowej i doktoratu. Zachęcamy Was do odważnego i ambitnego podejścia zarówno do siebie, jak i do swoich projektów naukowych!

Referencje

  1. https://ncn.gov.pl/finansowanie-nauki/konkursy/typy

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).