Wyszukaj w vademecum
ABC działalności naukowej: Jak rozpocząć już na studiach?

Co się kryje pod pojęciem “działalność naukowa”? Jakie są możliwości? No i najważniejsze - od czego zacząć? Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziecie w tym artykule.
Byłam na 4 roku, kiedy w mojej głowie po raz pierwszy zakiełkowała myśl, że chciałabym spróbować napisać swój pierwszy artykuł naukowy. Szczerze mówiąc, czułam się wtedy trochę jak dziecko błądzące we mgle. Nie wiedziałam, jaki wybrać temat, jak zbierać dane, jak je opracować. Jeśli czujecie się podobnie, to pamiętajcie, że każdy kiedyś zaczyna, a co najważniejsze: nie musicie umieć wszystkiego. Cały ten proces właśnie na tym polega - na uczeniu się nowych rzeczy, poznawaniu swoich możliwości oraz odkrywaniu nowych zainteresowań.
Ścieżek rozwoju jest bardzo wiele - możecie pisać prace oryginalne (zbierać dane od pacjentów np. w postaci ankiet, a potem opracowywać samodzielnie wyniki), tworzyć opisy przypadków klinicznych (które są dobrym pomysłem na początku oraz świetnym materiałem na konferencje), prace przeglądowe (które stanowią podsumowanie aktualnego stanu wiedzy w danym obszarze badawczym) oraz uczestniczyć w konferencjach naukowych.
Krok 1: Studenckie Koło Naukowe (SKN)
Myślę, że każdy z nas słyszał o kołach naukowych. Większość SKN poza organizowanymi spotkaniami i możliwością uczęszczania na dyżury proponuje również pisanie prac naukowych.
Jak trafić do SKN ?
Na stronie Studenckiego Towarzystwa Naukowego (STN) Waszej uczelni powinien być dostępny spis kół naukowych. Niektóre uczelnie prowadzą też ranking, dzięki któremu dowiecie się, które koła są najbardziej aktywne w sferze działalności naukowej. Możecie napisać mail bezpośrednio do przewodniczącego z pytaniem o najbliższe planowane spotkanie, bądź spróbować odnaleźć wydarzenie zamieszczone np. na facebooku.
Jeśli nie macie własnego pomysłu na artykuł - nic straconego. Bardzo często opiekunowie koła proponują szereg tematów, które można rozdzielić między członków koła naukowego. Dobrym pomysłem jest napisanie pierwszej pracy z osobami, które mają w tym doświadczenie. Pamiętajcie, że nie od razu Rzym zbudowano - więc na początku nie musicie być pierwszym autorem, a dzięki wiedzy starszych stażem kolegów, będzie Wam o wiele łatwiej. Zawsze będą służyć pomocną dłonią, powiedzą, kto może pomóc w ewentualnej analizie statystycznej oraz rozdzielą między Was zakres obowiązków.
Krok 2: Wybór odpowiedniego tematu.
Może dla wielu z Was nie będzie to nic odkrywczego - ale w moim przypadku dopiero znalezienie odpowiedniej dziedziny medycyny, która naprawdę mnie interesuje, pozwoliło na uzyskanie efektów współmiernych do włożonej pracy. Im dłużej studiujecie i przebywacie w różnych klinikach, tym łatwiej będzie odpowiedzieć sobie na pytanie: co mnie interesuje? O stokroć łatwiej pisać o czymś, czego chcecie się nauczyć i co was naprawdę ciekawi. Rozpoczęcie działalności naukowej bardzo często wiąże się z poświęcaniem swojego wolnego czasu nie tylko na poszukiwaniu najbardziej aktualnych publikacji, ciekawych artykułów, ale i samodzielnym zbieraniu danych na oddziałach szpitalnych bądź prowadzeniu badań np. w laboratoriach. Warto zastanowić się - o jakich specjalizacjach myślisz? I odpowiednio się ukierunkować.
Krok 3: Pubmed
Ta strona to skarbnica wiedzy. Jestem pewna, że jeśli zdecydujecie się na rozpoczęcie działalności naukowej, to będziecie jej stałymi bywalcami. Pubmed to nic innego, jak wielka wyszukiwarka artykułów naukowych z dziedziny nauk biologicznych i medycyny.
Może wpisać tylko słowo, bądź całą frazę. Przeszukując bazę pubmedu, odnajdziecie artykuły, które poruszały już podobny temat oraz poznacie autorów, którzy prowadzili podobne badania.

Do czego potrzebne są te publikacje?
Przede wszystkim pozwolą Wam poznać i zgłębić temat, nad którym będziecie pracować. Stanowią one świetną bazę dla osób początkujących - im więcej artykułów przeczytacie, tym szybciej nauczycie się, jak je samodzielnie tworzyć. Uczelnie zapewniają darmowy dostęp do wszelkich publikacji oraz baz danych, z którego możecie do woli korzystać. Przeszukując bazę pubmedu, poznacie wiele autorów, którzy badali aspekty, jakie mogą być przydatne podczas tworzenia Waszego własnego projektu. Warto pamiętać, że w większość prac naukowych tworzona jest w języku angielskim i jeśli czujecie, że musicie trochę odświeżyć wiedzę językową - to warto poświęcić na to swój wolny czas. Wiele uczelni oferuje kursy językowe. Oczywiście, możecie też skorzystać z pomocy profesjonalnych tłumaczy.
Krok 4. Cierpliwość.
Nie skłamię, jeśli nadmienię, że zawsze najtrudniejsze są początki. Nigdy nie bójcie się pytać - od tego są opiekunowie koła oraz Waszej pracy, żeby udzielić Wam odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania. Osoba która zostanie przydzielona do Waszego projektu, na pewno sprawdzi pracę pod kątem merytorycznym, zasugeruje, do jakiego czasopisma warto ją wysłać lub na jakiej konferencji zaprezentować.
Odnosząc się do wyboru odpowiedniego czasopisma - zwróćcie uwagę na wymagane opłaty. Niestety, część magazynów naukowych wymaga dokonywania płatności za opublikowanie artykuły. Warto też pamiętać o liście ministerialnej, która dostępna jest pod tym linkiem.
Od 2021 roku, za każdą publikację w czasopiśmie, które znajduje się na tej liście, przyznawane jest 0,5 pkt, które zostanie doliczone do ogólnej punktacji podczas rekrutacji na rezydenturę. Maksymalnie za artykuły naukowe można uzyskać 5 punktów.
W przypadku stażu podyplomowego - Okręgowe Izby Lekarskie również uwzględniają autorstwo bądź współautorstwo studenta publikacji naukowej opublikowanej w czasopiśmie punktowanym przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, potwierdzone zaświadczeniem z Głównej Biblioteki Lekarskiej.
Przed rozpoczęciem pisania artykułów warto również poznać podstawy analizy statystycznej. Jeśli zdecydujecie się rozpocząć projekt, który bazuje na konkretnych danych zbieranych od pacjentów w formie ankiet - znajomość statystyki może okazać się niezbędna.
Sam proces publikacji bywa bardzo długi. Moja pierwsza praca ukazała się w czasopiśmie dopiero rok (!) po jej napisaniu. Liczne poprawki oraz oczekiwanie na decyzję magazynów naukowych, niestety, znacznie wydłużają ten proces. Warto więc uzbroić się w cierpliwość i nie poddawać w obliczu momentów zwątpienia.
Krok 5. Konferencje
Jeśli nie czujecie się pewnie w pisaniu artykułów, a mimo wszystko chcielibyście spróbować aktywnie udzielać się naukowo - możecie rozważyć udział w konferencjach.
Na początek dobrze jest uczestniczyć w nich jako słuchacz i zobaczyć, jak skonstruowane są prezentacje oraz w jaki sposób są przedstawiane. Z pozycji odbiorcy łatwo zauważyć, jakie detale przyciągają uwagę i o czym warto pamiętać przy tworzeniu swojej własnej prezentacji.
Jak znaleźć konferencje?
Możecie zasięgnąć rady u przewodniczącego lub opiekuna SKN, bądź samodzielnie poszukać nadchodzących wydarzeń. Kolejnym krokiem będzie napisanie abstraktu, czyli krótkiego streszczenia wyników badań, które będziecie prezentować. Zazwyczaj należy wysłać go kilka miesięcy przed samą konferencją, by komitet organizacyjny miał czas na zatwierdzenie bądź odrzucenie tematu. Ważna rada - pilnujcie terminów.
Krok 6. Regulaminy oraz wytyczne konferencji i czasopism.
Na stronie konferencji znajdziecie wszystkie niezbędne informacje dotyczące między innymi liczby slajdów oraz programu, w którym ma być stworzona prezentacja. Pozwoli to uniknąć problemów technicznych.
W przypadku publikacji naukowej - ile tabel/wykresów/zdjęć możecie zamieścić oraz np jakiego formatu bibliografii wymaga czasopismo. Pozwoli Wam to zaoszczędzić ogrom czasu! Proces wysyłania pracy jest dużo łatwiejszy niż jej tworzenie - zazwyczaj mamy do dyspozycji system obsługi manuskryptu, który prowadzi autorów krok po kroku.
Na zakończenie
Podsumowując: nawet jeśli początki bywają trudne, a Was dopadnie zwątpienie - warto pamiętać, że każda osoba angażująca się naukowo, przechodziła taką samą drogę. Działalność naukowa, niezależnie którą jej gałąź wybierzecie - przyniesie Wam mnóstwo satysfakcji, pozwoli poznać wiele fantastycznych osób, umocni Wasz charakter, doda pewności siebie i na pewno nauczy cierpliwości. Nie poddawajcie się, bo zadowolenie z siebie po pierwszej publikacji bądź pierwszej udanej konferencji jest tego naprawdę warte. Trzymam za Was kciuki.