Wyszukaj w publikacjach

21.04.2021
·

Już doktor, jeszcze nie lekarz – rozmowa z Karolem Steckiewiczem

100%

Rozmowa z Karolem Steckiewiczem, studentem VI roku kierunku lekarskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, naukowcem, który stopień doktora uzyskał jeszcze przed ukończeniem studiów.

Dla zainteresowanych tematem doktoratu polecamy serię Remedium "Piszemy doktorat".

- Jest pan trzecią osobą w Polsce i pierwszą w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, która uzyskała stopień doktora jeszcze przed ukończeniem studiów. Taki był plan? 

Naukowcem chciałem być, odkąd pamiętam, a swoją pierwszą pracę badawczą napisałem w liceum, natomiast szybkie zdobycie stopnia doktora nie było moim celem. Chcąc realizować się naukowo, już na pierwszym roku studiów dołączyłem do Studenckiego Koła Naukowego przy Katedrze Chemii Medycznej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, a następnie do zespołu badawczego pani prof. Iwony Inkielewicz-Stępniak, który między innymi zajmuje się nanotechnologią. Właśnie wtedy odkryłem jak fascynująca i mało poznana jest ta dziedzina i moja fascynacja trwa do dzisiaj. Wnioskowanie o nadanie mi stopnia doktora wynikało z mojego odpowiedniego dorobku naukowego: publikowałem artykuły, zdobywałem granty, brałem udział w konferencjach i stażach zagranicznych. Przebieg samego postępowania dotyczącego uzyskania stopnia doktora jest regulowany ustawą, zatem nie różnił się niczym od innego tego typu procedur. Przede mną stopień doktora w czasie trwania studiów zdobyła pani dr Agata Gabryelska i pan dr hab. Mateusz Hołda. Poza działalnością naukową, moja aktywność studencka nie różni się niczym od typowej. Uczestniczę w zajęciach, przystępuję do przewidzianych programem studiów zaliczeń i egzaminów.

- Proszę opowiedzieć o szczegółach swojej pracy doktorskiej. 

W pracy naukowej badam nanocząstki metali czyli małe struktury o rozmiarze w zakresie od 1-100 nm. Są one te są tak niewielkie, że trzeba ustawić ich obok siebie około 800, aby uzyskać średnicę ludzkiego włosa. Szczególnie interesuje mnie wykorzystanie nanocząstek metali szlachetnych jako nośników leków, o właściwościach przeciwzapalnych i przeciwdrobnoustrojowych. Tytuł mojej pracy doktorskiej brzmi „Wpływ modyfikacji mikrocząstek i nanocząstek na ich aktywność cytotoksyczną i właściwości przeciwbakteryjne w badaniach in vitro”, a jej promotorką była pani prof. dr hab. Iwona Inkielewicz – Stępniak. W swoich badaniach skupiłem się na ocenie, jak modyfikacja nowych biomateriałów (nanocząstek i mikrocząstek) wpływa na ich właściwości biologiczne. Badania naukowe prowadzę od pierwszego roku studiów, natomiast ich wyniki będące podstawą do ubiegania się o nadanie mi stopnia doktora zostały opublikowane w latach 2019-2020. Moja tematyka badawcza wpisuje się w tzw. nauki podstawowe, zatem nie przekłada się bezpośrednio na medycynę kliniczną. Mam jednak nadzieję, że intensywny rozwój jaki dokonuje się w mojej dziedzinie w ostatnich latach, przybliży praktyczne zastosowanie osiągnięć nanotechnologii. 

Już doktor, jeszcze nie lekarz – rozmowa z Karolem Steckiewiczem

- Na koncie ma pan jeszcze m.in. stypendium ministra zdrowia, rektora uczelni oraz British Lung Fundation. Oprócz tego jest pan autorem artykułów w czasopismach z tzw. listy filadelfijskiej, był pan kierownikiem 3 grantów naukowych. Takie sukcesy osiąga tylko pasjonat nauki.  

Nauka jest moim najważniejszym hobby. Odbieranie nagród jest niewątpliwe przyjemne, ale dla mnie najistotniejszy jest ciągły rozwój, zależy mi na tym, by inicjatywy, których się podejmuje wpływały na moją wiedzę i umiejętności, a także poszerzały wiedzę naukową. Każdy projekt, w którym brałem udział jest dla mnie ważny. Pamiętam emocje, jakie mi towarzyszyły, gdy opublikowałem swój pierwszy artykuł czy zdobyłem pierwszy grant, te pozytywne uczucia, a także możliwość stawiania ciekawych pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi są moją najsilniejszą motywacją do dalszej pracy naukowej.  

- Jak wygląda praca naukowca w Polsce? Wielu mówi, że zarobki są nieadekwatne do ogromu wykonywanej pracy, brakuje też pieniędzy np. na potrzebne materiały. 

Niewielkie nakłady finansowe na polską naukę ograniczają jej rozwój. Mam tu na myśli zarówno wynagrodzenia jak i środki na prowadzenie badań naukowych. Niestety Polska przeznacza na prace badawczo-rozwoje zdecydowanie mniej środków (wyrażonych jako % PKB) niż inne kraje Unii Europejskiej. Wśród innych bolączek należy też wskazać duże obciążenie naukowców dydaktyką czy zadaniami administracyjnymi. Jednakże w ostatnich latach zmienia się to na lepsze, a nawet pomimo tych trudności Polskiej zespoły badawcze osiągają światowe sukcesy i zmieniają oblicze nauki. 

- Czy młody naukowiec z takim dorobkiem ma jeszcze czas na życie prywatne?  

Moi najbliżsi - rodzina, przyjaciele są wspaniałymi ludźmi z dużą dozą wyrozumiałości. Staram się zachować zdrowy balans między pracą, a życiem prywatnym. W wolnych chwilach lubię gotować czy poszerzać swoją wiedzę z zakresu lotnictwa pasażerskiego. Mam również przyjemność współprowadzić wraz z lek. Magdaleną Bazgier audycję popularnonaukową pt. „Ciała obce” w Studenckiej Agencji Radiowej, gdzie z zaproszonymi gośćmi rozmawiamy o tematach związanych z szerokorozumianą medycyną.

- Jakie ma pan plany zawodowe na przyszłość? 

W przyszłości planuję łączyć swoje zainteresowania naukowe i kliniczne. W pracy laboratoryjnej w dalszym ciągu będę realizować projekty z zakresu nanotechnologii, natomiast w medycynie szczególnie interesuje mnie anestezjologia i intensywna terapia, i to w tej dziedzinie chciałbym się specjalizować. 

Rozmawiała Agnieszka Usiarczyk

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).