Idealny kandydat na studia medyczne?
Za miesiąc matury. Młodzi ludzie staną przed jednym z najważniejszych egzaminów w życiu. W tak młodym wieku nie zawsze wiadomo, w którym kierunku dalej iść. O tym, czy medycyna to studia dla każdego i co zrobić w sytuacji, gdy matura nie pójdzie zgodnie z planem rozmawiamy z Martyną Moll, przewodniczącą Samorządu Studenckiego, studentką V roku kierunku lekarskiego, Wydziału Nauk Medycznych w Katowicach, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
- Od czego należy zacząć przygotowania do studiów medycznych?
Decyzja o ich wyborze musi być świadoma i dobrze przemyślana. Bardzo ważne jest jak najdokładniejsze poznanie tematu. Niezwykle pomocne są rozmowy z różnorodną grupą pracowników ochrony zdrowia, w tym z lekarzami, zarówno tymi z wieloletnim stażem, jak i będącymi na początku drogi zawodowej. Może ktoś w rodzinie, wśród znajomych, a może zaprzyjaźniony lekarz, do którego chodzimy od lat, chętnie opowie o pracy ze swojej perspektywy? Jeśli już podejmiemy decyzję, ogromny nacisk trzeba położyć na przygotowania. Oczywistą sprawą jest nauka. Tego nie da się pominąć - maturę trzeba zdać najlepiej jak to możliwe. Poza tym, warto zrobić research na temat krajowych i zagranicznych uczelni, wziąć udział w dniach otwartych, popytać starszych znajomych i znaleźć kilka miejsc, które najbardziej by nam odpowiadały – mogą stanowić świetną dodatkową motywację.
- Czy medycyna to kierunek także dla humanistów?
Panuje przekonanie, że na medycynę trzeba mieć tzw. umysł ścisły, ale to nieprawda. Zdolności humanistyczne są równie ważne. Kluczowa jest otwartość na drugiego człowieka, wrażliwość na jego potrzeby, empatia – tych cech najtrudniej się nauczyć. W samym procesie kształcenia na pewno bardzo pomagają sumienność, ambicja i determinacja w dążeniu do celu, choć nie są niezbędne. Chęć stałego rozwoju i samodoskonalenia pozwala nie tracić zapału do nauki. Umiejętność pracy w zespole ułatwia życie - nie da się być we wszystkim zawsze najlepszym, każdy z nas jest inny i zna się na różnych rzeczach, a zdolność wykorzystania tych różnic to klucz do sukcesu. Trochę zapomniana jest pokora – w zawodach medycznych niezwykle istotna jest świadomość swoich możliwości, ale też ograniczeń. Jeśli z różnych względów nie jesteśmy przekonani do zawodu lekarza, to wciąż jest naprawdę szeroki wachlarz innych, pokrewnych możliwości - medycyna to nie tylko kierunek lekarski. Wiele szkół i placówek edukacyjnych oferuje badania predyspozycji zawodowych i jeśli nie mamy pomysłu, co robić po szkole - mogą być wartościową inspiracją.
- Co należy wziąć pod uwagę, gdy rozważamy ten kierunek?
Kierunki medyczne to praca z ludźmi, a więc trzeba być na to przygotowanym. Pamiętajmy też, że kształcenie lekarza trwa całe jego życie zawodowe. Medycyna to działka, która ewoluuje, stale się rozwija i będzie rozwijać. Dobry, rzetelny lekarz musi na bieżąco aktualizować i uzupełniać swoją wiedzę - uczestniczyć w konferencjach, szkoleniach czy kursach. Dlatego pasja do nauki medycyny jest najlepszym motywatorem na tej długiej drodze. Jeśli natomiast komuś zależy głównie na szybkim osiągnięciu celu, rozpoczęciu pracy, a przy tym szybkim dojściu do pełnej niezależności finansowej, powinien szczególnie przemyśleć wieloletnie studia medyczne.
- A jeśli nie uda się dobrze zdać matury bądź dostać się na medycynę? Czy to przekreśla marzenia o karierze lekarza?
Absolutnie nie. Mnóstwo osób ma za sobą kilka lat prób podwyższenia wyniku matury, dlatego zdecydowanie nie warto zrażać się niepowodzeniami przy pierwszych podejściach. Są też studenci, którzy już ukończyli lub są w trakcie studiów na innych kierunkach i dopiero w międzyczasie odkryli, co tak naprawdę chcą robić. Mamy też studentów, którzy już od wielu lat pracują, czasami w zupełnie innej branży, są niezależni, mają własne rodziny i decydują się na rozpoczęcie kierunku medycznego. Nigdy nie jest za późno. Jeśli spełniasz swoje marzenia to tych kilka lat, w perspektywie reszty życia, nie ma aż tak wielkiego znaczenia.
- Jak wspomina pani swoje pierwsze lata studiów? Czy naprawdę nie ma nic poza nauką?
Na większości kierunków, nie tylko medycznych, najtrudniejsze są pierwsze lata, ale z czasem znajdujemy swój sposób na studiowanie i jest coraz lżej. Czas wolny zależy w największym stopniu od naszej dobrej organizacji. Na początek warto określić priorytety – czy zależy nam na samych piątkach z zaliczeń i chcemy poświecić maksymalnie dużo czasu na naukę, czy może równie ważne są dla nas inne zajęcia w ciągu dnia. Na dłuższą metę, kluczowa dla naszego zdrowia psychicznego jest równowaga – prędzej czy później będziemy potrzebowali odetchnąć, zwolnić. Nie ma sensu porzucać swoich pasji i zainteresowań. Warto mieć odskocznię od świata nauki i medycyny.
Studia to niesamowity, najczęściej niepowtarzalny czas nieskończonych możliwości – aż szkoda z tego nie korzystać. Nie można zapomnieć o pielęgnowaniu relacji z bliskimi – stałe wsparcie w trakcie studiów jest nieocenione.
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły