Wyszukaj w publikacjach

09.06.2020 o 21:04
·

Więcej miejsc na studiach medycznych

100%

Kierunki lekarski i lekarsko-dentystyczny co roku cieszą się ogromnym zainteresowaniem kandydatów. W nowym roku akademickim miejsc ma być więcej niż obecnie. Zwiększenie limitu przyjęć jest od dawna postulowane przez samorząd lekarski. 

Resort zdrowia opublikował projekt rozporządzenia dotyczący limitów przyjęć na studia na kierunkach lekarskich. Wynika z niego, że na kierunek lekarski i lekarsko-dentystyczny będzie w przyszłym roku akademickim o 120 miejsc więcej niż w tym. Największy wzrost limitów przewiduje się na studiach prowadzonych w języku angielskim (wzrasta o 84 miejsca), a na studia w prowadzone w języku polskim limit został zwiększony tylko o 36 osób. 

Zwiększenie limitu przyjęć jest od dawna postulowane przez samorząd lekarski, a konieczność zwiększenia liczby studentów kształcących się w zawodzie wynika z rosnącego zapotrzebowania na świadczenia zdrowotne, konieczności zapewniania pacjentom odpowiedniej dostępności do świadczeń oraz istnienia luki pokoleniowej w wielu dziedzinach medycyny

– napisało Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (PNRL) wyrażając poparcie dla podwyższenia limitu przyjęć na kierunek lekarski. 

Kształćmy przede wszystkim po polsku – apeluje środowisko medyczne 

Jednocześnie PNRL negatywnie ocenia zwiększenie limitu przyjęć na jednolite studia magisterskie prowadzone w formie studiów stacjonarnych i niestacjonarnych w języku angielskim, gdzie limit ten zwiększa się aż o 84 osoby, podczas gdy na studia w prowadzone w języku polskim limit został zwiększony tylko o 36 osób. - W Polsce mamy niedobór kadr lekarskich. Według oficjalnych danych, szacuje się braki na poziomie nawet 50 tys. medyków. Przyczyną jest m.in. wieloletnia polityka związana z ograniczaniem limitów miejsc na studiach lekarskich oraz wyjazdy lekarzy do pracy w innych krajach. Popieramy zatem zwiększenie limitów miejsc na studiach i uważamy, że warto inwestować w uczelnie, które mogłyby kształcić lekarzy w języku polskim, a nie np. angielskim. Można bowiem założyć, że osoby, które wybierają studia anglojęzyczne, wyjadą z Polski i niestety nie uda się załatać braków kadrowych w naszym kraju – mówi Rafał Hołubicki, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej. Według Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zwiększenie limitu przyjęć na kierunek lekarski powinno wiązać się z większym finansowaniem uczelni medycznych.


Niespełnienie tego warunku grozi bowiem znaczącym obniżeniem standardów i jakości dotychczasowego kształcenia poprzez konieczność edukacji większej liczby studentów za poprzednio ustalone poziomy finansowania

– czytamy w oświadczeniu PNRL

Wystarczająca liczba dentystów w Polsce 

Z ministerialnego projektu wynika również, że zwiększy się liczba miejsc na kierunku lekarsko-dentystycznym, co spotkało się z negatywną oceną Naczelnej Rady Lekarskiej. W roku akademickim 2019/2020 limit miejsc na kierunku lekarsko-dentystycznym wynosił ogółem 1398, a z kolei w projektowanym rozporządzeniu liczba przyjęć wynosi 1408 tj. o 10 miejsc więcej w porównaniu do roku ubiegłego. „Prezydium zwraca uwagę, iż uzasadnienie do projektu rozporządzenia nie zawiera danych dotyczących faktycznej liczby lekarzy dentystów, którzy są potrzebni do zabezpieczenia należytego poziomu leczenia stomatologicznego, co świadczy o tym, że przyjęte założenia w zakresie limitu przyjęć na kierunek lekarsko-dentystyczny nie są wynikiem szerokiego spojrzenia na model kształcenia lekarzy dentystów. Z treści uzasadnienia projektu rozporządzenia, jak również z Oceny Skutków Regulacji nie wynika, aby zbadano, czy zwiększeniu limitu przyjęć na kierunku lekarsko – dentystycznym towarzyszy odpowiednie zwiększenie możliwości nauczania po stronie uczelni, z zapewnieniem odpowiedniego poziomu kształcenia oraz należytej realizacji praktycznych elementów programu studiów” – czytamy. Zatem Prezydium NRL negatywnie ocenia proponowany wzrost limitu przyjęć na kierunek lekarsko-dentystyczny, wnosząc tym samym o zmniejszenie tego limitu w roku akademickim 2020/2021. Według środowisk medycznych, zwiększanie limitu przyjęć na kierunku lekarsko-dentystycznym będzie skutkować obniżeniem jakości kształcenia zarówno teoretycznego jak i praktycznego na tym kierunku, zaś rosnąca liczba absolwentów stomatologii, przewyższająca zapotrzebowanie na lekarzy dentystów, w sposób znaczny utrudni tym osobom wykonywanie zawodu lekarza dentysty. – Obecne możliwości dydaktyczne uczelni są już na wyczerpaniu. Przyszłemu absolwentowi należy zapewnić nauczanie na odpowiednim i wysokim poziomie kształcenia zarówno w teorii jak i w praktyce. Wszystko to, co zagwarantuje mu bezpieczeństwo i zdolność wykonywania swojej pracy – dodaje Rafał Hołubicki. 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).