Wyszukaj w publikacjach

10.05.2024
·

Szykują się zmiany w formule egzaminu LEK – rozmowa z dr. n. med. Stefanem Antosiewiczem

100%

Rozmowa z dr. n. med. Stefanem Antosiewiczem, członkiem Komisji Kształcenia Medycznego Naczelnej Rady Lekarskiej.

– Naczelna Izba Lekarska wycofuje się z poparcia pomysłu odtajnienia pytań do Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Samorząd uważa, że powrót do formuły egzaminów bez ogólnodostępnej bazy pytań byłby znacznie lepszym rozwiązaniem. Parę lat temu to właśnie NIL postulowała za zmianami, teraz uważa, że to był błąd, który trzeba szybko naprawić. Dlaczego?

Naczelna Rada Lekarska uważa, że należy zmienić obecną formę tego egzaminu i apeluje, by (do pewnego stopnia) znów obowiązywały poprzednie zasady, czyli by zdający nie znali większości pytań i odpowiedzi. LEK w obecnej formule nie spełnia podstawowego zadania, jakim jest weryfikacja wiedzy. Ponadto, wcześniejsza znajomość pytań powoduje znaczące zmniejszenie się różnic w wynikach egzaminu, przez co trudniej przeprowadzić możliwie obiektywną kwalifikację na specjalizację, a, jak wiemy, miejsc rezydenckich nie ma zbyt wiele, zaś biorąc pod uwagę niekontrolowane tworzenie kierunków medycznych “w każdym powiecie”, w przyszłości ich deficyt może być dużym problemem. LEK trochę wbrew nazwie – to tak naprawdę egzamin początkowy, to przepustka do dalszej drogi, dlatego powinien rzetelnie sprawdzać wiedzę. Trzeba uczciwie przyznać, że parę lat temu to właśnie samorząd postulował zmiany w formule LEK-u, kierując się opiniami zdających. Wówczas problem polegał na tym, że egzamin nie był wystandaryzowany. Zdający sygnalizowali, że nie wiedzą czego się spodziewać, bo raz egzamin był łatwiejszy, raz trudniejszy. Zmiany miały na celu ustandaryzowanie go. Wydawało się, że jeśli pewna część pytań będzie pochodzić z bazy danych, a pewna tworzona de novo, to ta standaryzacja będzie możliwa. Jednak nikt nie przypuszczał, że ta baza będzie tak niewielka. Wydawało się, że będzie liczyć kilkanaście tysięcy pytań, a nie 3 tys. i będą one tworzone w bardziej profesjonalny sposób. Dziś już wiemy, że ten eksperyment się nie udał, egzamin niczego nie weryfikuje. Przeciętny student jest w stanie nauczyć się bazy pytań w 2-3 tygodnie. Potrzebujemy rzetelnego narzędzia weryfikowania wiedzy. Tego chcą także sami studenci i młodzi lekarze. Nie bez znaczenia jest też wspomniane masowe powstawanie kierunków lekarskich, które niekoniecznie gwarantują właściwy poziom nauczania – ten istotny aspekt też musi być brany pod uwagę przez samorząd lekarski. 

– Jakie propozycje zmian ma samorząd lekarski? 

Jedną z rozważanych opcji jest powrót do formuły egzaminów bez ogólnodostępnej bazy pytań, czyli likwidacja pytań z bazy i zastąpienie jej dobrze opisanym sylabusem. Byłby to wykaz zagadnień, które należy umieć na egzamin, tworzony pod patronatem CEM przez ekspertów pod nadzorem konsultantów krajowych. Po zapoznaniu się z nim, zdający dokładnie powinni wiedzieć, czego się od nich oczekuje. Ale pytania po egzaminach w dalszym ciągu byłyby publikowane, by można było weryfikować ich jakość. Chcę podkreślić, że naszym celem nie jest utrudnianie młodym ludziom wejścia do zawodu. Zależy nam, by byli oni dobrze przygotowani. Obecnie obserwujemy destrukcję systemu kształcenia studentów, do czego niestety przyczynił się poprzedni rząd. Otwieranie kierunków lekarskich w uczelniach do tego nieprzygotowanych, nieposiadających bazy klinicznej, a co za tym idzie – niemających zamiaru tworzenia nowych miejsc specjalizacyjnych, nie jest dobrym kierunkiem. W tych okolicznościach lepsza weryfikacja wiedzy absolwentów kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego jest tym bardziej istotna.

Dobrą wiadomością jest to, że resort zdrowia wydaje się przychylać się do propozycji zmiany formuły tego egzaminu, a zatem należy się spodziewać, że być może już w przyszłym roku takie zmiany nastąpią.

– Zdający zwracają też uwagę, że w bazie zdarzają się błędne pytania. Czy to także się zmieni? 

Jeśli chodzi o błędne pytania, to rzeczywiście się to zdarza, zarówno w przypadku LEK- u, jak i PES-u, i to wymaga poprawy. Pytania układają znakomici specjaliści w swoich dziedzinach, ale niekoniecznie specjalizujący się w robieniu testów. Błędne pytania można jednak reklamować i niektóre z tych reklamacji są uznawane.  

– Lekarski Egzamin Końcowy od niedawna mogą zdawać także studenci. Czy ta możliwość pozostanie? 

LEK, jak sama nazwa wskazuje, jest egzaminem końcowym, więc może powinien odbywać się po zakończeniu studiów? Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłby powrót do wcześniejszych zasad. 

– Czy nowa formuła egzaminu, czyli likwidacja bazy pytań i zstąpienie jej sylabusem, będzie wolna od wad?

Będzie bardzo wiele rzeczy jest do zmiany. Trzeba wziąć pod uwagę, że będziemy mieli osoby, które zdają LEK po staremu i pojawią się osoby zdające na nowych zasadach, dlatego trzeba będzie stworzyć rozwiązania przejściowe – umożliwiające “porównanie” wyników. Na ten temat będziemy dopiero rozmawiać, by stworzyć uczciwe zasady. Celem samorządu jest obiektywizacja tego egzaminu i trzeba go naprawić. Nie zawsze uda się przewidzieć, czy zaproponowane rozwiązanie się sprawdzi, a żadne nie będzie przecież panaceum na wszystkie problemy. Wydaje się jednak, że modyfikacja ma większy sens niż utrzymywanie tego, co mamy obecnie. Trzeba wyciągnąć wnioski i stworzyć nową formułę. Nie ma “na dziś” żadnych podjętych decyzji, ale jest zielone światło do zmian. 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).