Wyszukaj w publikacjach

Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie skrytykowała nasilające się w ostatnich tygodniach publikacje i wypowiedzi polityków, które – zdaniem samorządu –niesłusznie obarczają lekarzy odpowiedzialnością za problemy ochrony zdrowia oraz kwestionują wysokość ich wynagrodzeń. W stanowisku ostrzeżono, że takie działania mogą prowadzić do dalszego odpływu kadry medycznej z publicznego systemu. Samorząd wezwał do zaprzestania medialnej ofensywy wobec środowiska lekarskiego oraz zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu średniej w UE.
Okręgowa Rada Lekarska poinformowała, że odnotowuje narastające ataki w przestrzeni medialnej na środowisko lekarskie. Jak podkreślono, publikacje w prasie, radiu i telewizji oraz wypowiedzi niektórych polityków koalicji rządowej mają budować narrację, że zarobki medyków wynikające z ustawy o sposobie ustalania minimalnego wynagrodzenia są przyczyną problemów w systemie ochrony zdrowia. Wskazano też na coraz częstsze wypowiedzi polityków i publikacje kwestionujące wysokość zarobków lekarzy kontraktowych. Samorząd lekarski uważa, że taka narracja służy tworzeniu przyzwolenia na wycofanie się rządzących z corocznej waloryzacji wynagrodzeń lekarzy i innych zawodów medycznych na etatach.
Samorząd wyraził sprzeciw wobec antagonizowania lekarzy i pacjentów, ostrzegając, że może to zniszczyć zaufanie potrzebne w procesie leczenia i wywołać falę nienawiści wobec medyków. Rada wezwała polityków, zarządzających i dziennikarzy do zaprzestania medialnej ofensywy przeciw lekarzom, apelując do mediów o rzetelną ocenę systemu ochrony zdrowia. Od rządzących oczekuje zwiększenia publicznych nakładów na ochronę zdrowia do poziomu średniej unijnej i prowadzenia reform w dialogu z samorządem lekarskim.
Model zarządzania podmiotami leczniczymi w którym dominują umowy cywilno-prawne zamiast etatów nie był pomysłem środowiska lekarskiego, a zarządzających podmiotami leczniczymi i ówcześnie rządzących polityków.
– czytamy w stanowisku ORL w Warszawie.
Początkowo “wypychanie” lekarzy z etatów na kontrakty było podyktowane chęcią doraźnego obniżenia kosztów funkcjonowania podmiotów leczniczych oraz pozbycia się odpowiedzialności prawnej pracodawców za pracowników i odpowiedzialności cywilnej wobec pacjentów z podmiotu na lekarza zatrudnionego na kontrakcie. Wielokrotnie też w umowach cywilno-prawnych z lekarzami stosowano ułamek od wyceny punktowej Narodowego Funduszu Zdrowia za świadczenie medyczne jako bazę do rozliczeń z lekarzami “kontraktowymi”. Przez długie lata taka praktyka była korzystna dla zarządzających szpitalami, gdyż waloryzacje wyceny świadczeń były rzadkie, a ich wysokość niemal nigdy nie odpowiadała faktycznej wartości pracy lekarza i poniesionych finalnie kosztów.
Rada negatywnie oceniła zapowiedzi ograniczeń w kształtowaniu wynagrodzeń kontraktowych, wskazując, że doprowadzą one do rezygnacji części lekarzy z pracy w publicznym systemie, szczególnie w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej i szpitalach. Zdaniem ORL próby zamrożenia waloryzacji płac w sektorze publicznym, przy wzroście wynagrodzeń w sektorze prywatnym, przyspieszą odpływ lekarzy i pielęgniarek z NFZ.
Sytuacja, w której wobec rosnących w sposób rynkowy wynagrodzeń w sektorze prywatnym politycy rozważają zamrożenie/odroczenie waloryzacji płac w sektorze publicznym, musi skończyć się przyspieszeniem odpływu lekarzy specjalistów, a także pielęgniarek z podmiotów finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia
– podkreśla samorząd lekarski.
Źródła
- Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie