Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
06.03.2025 o 12:40
·

Raportowanie niektórych danych o pacjentach – lekarze są przeciwni

100%

Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia zwróciło się do Narodowego Funduszu Zdrowia z prośbą o jednoznaczne wskazanie podstawy prawnej, która uzasadniałaby wstrzymanie rozliczenia wizyt w podstawowej opiece zdrowotnej w przypadku nieprzekazania informacji o wzroście, masie ciała oraz nawykach związanych z używaniem wyrobów tytoniowych przy pierwszej poradzie w roku. 

Przypomnijmy, że od 1 marca 2025 r. zmieniły się zasady sprawozdawczości danych z wizyt lekarskich do NFZ. Lekarze mają obowiązek raportować masę ciała, wzrost oraz informację o używaniu wyrobów tytoniowych przez pacjentów. Brak tych danych skutkować będzie uznaniem porady za niekompletną, co uniemożliwiać będzie rozliczenie świadczenia.

NFZ domaga się tych danych już przy pierwszych poradach, a ich brak ma być traktowany jako błąd skutkujący odrzuceniem sprawozdanych porad lekarskich (w tym porad związanych z wielochorobowością). Z ostatniego komunikatu NFZ do świadczeniodawców POZ wynika, że przy braku przekazania wymaganej przepisami informacji dotyczącej masy ciała i wzrostu pacjenta, waga błędu dla pierwszej porady zrealizowanej w styczniu albo w lutym 2025 r. będzie oznaczona jako ostrzeżenie, natomiast od marca 2025 r. – jako błąd krytyczny 

– informuje Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Zdaniem Bożeny Janickiej, prezes PPOZ, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 26 czerwca 2019 roku, dane te powinny być przekazywane co najmniej raz w roku kalendarzowym, nie zaś przy pierwszej poradzie w danym roku.

Tym samym nie sposób uznać, by dane z takiej porady niezawierające ww. informacji były w jakimkolwiek stopniu błędne. Brak jest więc podstaw do kwestionowania przekazanych danych i wstrzymania rozliczenia tych porad 

– dodaje Janicka.

PPOZ argumentuje, że zbieranie danych o pacjentach powinno być powiązane z konkretnymi programami zdrowotnymi.

Lekarze: NFZ gromadzi dane, ale nie wykorzystuje ich efektywnie

Podobne stanowisko zajmuje Porozumienie Zielonogórskie. Lekarze tej organizacji podkreślają, że masa ciała i wzrost pacjentów są mierzone wtedy, gdy jest to konieczne, np. w przypadkach otyłości, zaburzeń wzrostu, cukrzycy czy w ramach bilansów zdrowia oraz programów profilaktycznych, takich jak 40PLUS. Według lekarzy NFZ dysponuje ogromną ilością danych, ale nie przekłada się to na konkretne działania.

NFZ ma miliony danych, ale nic z tymi nie zrobił 

– czytamy w stanowisku Federacji.

Jak zaznacza Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, były wiceminister zdrowia, dane o otyłości pacjentów i innych czynnikach zdrowotnych są już gromadzone z różnych źródeł, ale nie prowadzą do żadnych konkretnych działań.

Nie wiemy także, co się z nimi dzieje, kto je analizuje i jakie decyzje na ich podstawie podejmują politycy. Przymus zbierania jeszcze większej ilości informacji nie rozwiązuje żadnego problemu, a jedynie obciąża lekarzy 

– mówi.

Dodatkowym problemem jest fakt, że wielu pacjentów nie wyraża zgody na zapisywanie w dokumentacji medycznej informacji o masie ciała, wzroście czy paleniu tytoniu. Obecna procedura raportowania nie przewiduje takiej sytuacji i nie wskazuje, w jaki sposób świadczeniodawca powinien to odnotować. Przepisy nie precyzują, co się stanie, jeśli pacjent odmówi podania tych danych.

Czy skoro NFZ nie akceptuje takiej porady, to mamy takiego pacjenta nie przyjmować? 

– pytają lekarze. 

Nowy wymóg to dodatkowe obciążenie lekarzy

Lekarze zwracają też uwagę, że raportowanie informacji o masie ciała, wzroście i paleniu tytoniu to dodatkowy obowiązek, który do tej pory nie został objęty żadnym finansowaniem. Ich zdaniem, wprowadzenie takiego wymogu bez zabezpieczenia odpowiednich środków jest nieuzasadnione, zwłaszcza w kontekście niedoboru kadr medycznych i konieczności ograniczania biurokratycznych obciążeń

Lekarze podejmują działania 

Porozumienie Zielonogórskie zapowiada dalsze działania mające na celu ograniczanie narzucanej przez NFZ biurokracji, utrudniającej pacjentom dostęp do świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej, zwróci się także w tej sprawie do zespołu inicjatywy Rafała Brzoski SprawdzaMY, który ma przygotować pakiet rozwiązań dotyczących deregulacji, uproszczeń i ułatwień zarówno dla przedsiębiorców, jak i obywateli. Z kolei Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia domaga się wstrzymania wymogu zbierania danych do czasu uruchomienia odpowiednich programów zdrowotnych oraz żąda od NFZ jednoznacznej podstawy prawnej do wstrzymywania rozliczeń porad lekarskich w przypadku braku wymaganych informacji.

Źródła

  1. Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia
  2. Porozumienie Zielonogórskie

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).