Wyszukaj w publikacjach
Izotretynoina – klucz do trwałej transformacji w terapii trądziku

W kolejnym odcinku "5 minut o leku" dr Łukasz Matusiak przedstawia kompleksowe podejście do leczenia, które pozwala wykorzystać pełen potencjał tego przełomowego leku, stosowanego w dermatologii od ponad czterech dekad.
Poza sztywnymi wytycznymi EMA
"Nie zawsze musimy najpierw stosować antybiotyki" – przekonuje dr Matusiak. Według wytycznych PTD można stosować izotretynoinę nie tylko w ciężkich, ale również w średnio nasilonych postaciach trądziku opornych na leczenie konwencjonalne, z tendencją do bliznowacenia czy z silnym łojotokiem.
Zindywidualizowane dawkowanie
Odejście od sztywnych schematów dawkowania kumulacyjnego to kluczowa rewolucja w podejściu do leczenia: "Teraz już nie myślimy o dawkach kumulacyjnych, tylko o tym, aby uwolnić pacjenta od zmian trądzikowych i zastosować 2-3 miesiące leczenia konsolidacyjnego." Rozpoczęcie od niższych dawek (0,3-0,5 mg/kg) pozwala uniknąć początkowego zaostrzenia, występującego u około 10% pacjentów, co znacząco poprawia współpracę i satysfakcję pacjentów z leczenia.
Bezpieczeństwo i monitoring
Ekspert obala mit o związku izotretynoiny z chorobami zapalnymi jelit i wyjaśnia kwestię efektów ubocznych, przede wszystkim w zakresie suchości skóry i błon śluzowych: "Są to działania niepożądane zależne od dawki, więc w przypadku jej zmniejszenia, te dolegliwości będą dużo mniejsze." Wskazuje także na kluczowy aspekt monitorowania stężenia enzymów wątrobowych oraz lipidogramu, zarówno przed, jak i w trakcie, a także po terapii.
Dr Matusiak podkreśla również znaczenie różnic między lekami odtwórczymi, których biorównoważność (80-125%) może mieć istotne znaczenie dla efektów terapii.
Obejrzyj materiał i odkryj, jak skutecznie zoptymalizować wyniki leczenia, jednocześnie redukując koszty niepotrzebnych terapii!