Wyszukaj w publikacjach
Czekają nas rewolucyjne zmiany? – Izabela Leszczyna o głównych problemach systemu ochrony zdrowia

Liberalizacja prawa aborcyjnego, usprawnienie systemu e-rejestracji, skrócenie kolejek – to tylko niektóre z priorytetowych działań nowej minister zdrowia.
O zmianach szefowa resortu zdrowia mówiła w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Krajowa Sieć Onkologiczna, która miała działać od kwietnia tego roku, będzie przesunięta o rok. Minister zdrowia wyjaśniła, że zmiana tego terminu wynika z konieczności dopracowania obecnych przepisów.
Moi poprzednicy wychodzili z założenia, że napisana ustawa zmienia rzeczywistość. Tak niestety nie jest. To, że zapiszemy w ustawie, że powstaje krajowa sieć onkologiczna, że ma trzy poziomy referencyjności, wyspecjalizowane ośrodki z najlepszą kadrą, a pacjent będzie dostawał najlepszą chemioterapię, to są bardzo dobre pomysły. I zrobimy to. Problem polega na tym, że ustawa weszła w życie w marcu 2023 r., do jesieni wszyscy o niej zapomnieli. Powołano tylko Krajową Radę Onkologiczną. Gdybyśmy to wprowadzili tak, jak jest zapisane w ustawie, to ok. 7 tys. pacjentów onkologicznych by wypadło poza sieć. Zostaliby bez opieki. Chcemy, żeby wszyscy mieli szybką diagnostykę, jak najlepszą terapię koordynowaną. Pracujemy w resorcie zdrowia nad wdrożeniem sieci, ale chcemy, by ona naprawdę objęła wszystkich pacjentów. Zostałam ministrem po to, żeby zwiększać dostęp pacjenta do lekarzy, a to nie jest łatwe zadanie, bo mamy za mało specjalistów. Tym kapitałem ludzkim, jaki mamy w medycynie, musimy jak najlepiej zarządzić
– mówiła minister zdrowia.
Pakiet dla kobiet
Szefowa resortu zdrowia, zapytana o kwestie dotyczące aborcji, wskazała, że ma nadzieję, że prawo aborcyjne będzie zliberalizowane. I zaznaczyła, że raczej nie stanie się to przed wyborami samorządowymi.
Przeszkodą uniemożliwiającą szybkie przeprowadzenie zmian jest stanowisko Trzeciej Drogi. Polska 2050 i PSL mają w tej sprawie inne zdanie
– dodała.
Oprócz tego, co już mówiła Leszczyna na ostatniej konferencji prasowej, w tym tygodniu, w środę przedstawi nowe wytyczne dla lekarzy dotyczące terminacji ciąży.
Mam już wytyczne od zespołu specjalistów. Przedstawię cały pakiet, który nazwałam "Bezpieczeństwo zdrowotne kobiet". Będę mówiła o różnych działaniach, także legislacyjnych, które spowodują, że kobiety będą czuły się bezpieczniej w ciąży, ale także i przed nią
– mówiła minister Leszczyna.
Zapytana, czy wytyczne będą zawierać kwestię klauzuli sumienia, odparła, że "znajdzie się zapis, że szpital nie może mieć klauzuli sumienia, jeśli ma kontakt z NFZ".
A terminacja ciąży jest świadczeniem finansowanym przez NFZ w tych określonych ściśle przypadkach. Dyrektor szpitala musi zapewnić kobiecie terminację ciąży, jeśli jej życie lub zdrowie będą zagrożone
– tłumaczyła.
Minister poinformowała, że w najbliższym czasie będzie rozmawiać z konsultantem krajowym w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii o wprowadzeniu bezpłatnego znieczulenia przy porodzie.
Minister zdrowia ma sposób na skrócenie kolejek
Na antenie programu WP "Tłit” minister zdrowia, zapytana o zniesienie limitów na świadczenia w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia w lecznictwie szpitalnym, co, jak zapowiadała Koalicja Obywatelska, skróciłoby czas oczekiwania pacjentów na konsultacje i zabiegi, oznajmiła, że trwają prace nad piramidą potrzeb leczniczych.
Na świecie jest tak i tak powinno być, że najwięcej pacjentów mamy w podstawowej opiece zdrowotnej. Później mamy opiekę specjalistyczną, ale ambulatoryjną, czyli to, że idziemy do kardiologa, do onkologa, do pulmonologa, do poradni. Na samym końcu powinien być szpital i tam powinny trafiać cięższe przypadki, których nie da się wyleczyć na tych dwóch niższych poziomach. Będziemy się starać przez wycenę świadczeń w NFZ odwracać tę piramidę, żeby jak najmniej osób musiało trafić do szpitala, bo przecież ludzie nie chcą leżeć w szpitalu, chcą być po prostu zdrowi. Z tym wiąże się to, że wtedy będzie można powiedzieć: nie mamy limitów. Natomiast na pewno będę chciała już w tym roku odejść od limitów w opiece hospicyjnej
– zapowiedziała.
Nowy system e-rejestracji
Kolejnym postulatem KO, o który była pytania szefowa resortu zdrowia, było wprowadzenie łatwego w obsłudze systemu rezerwacji wizyt (SMS-y, maile) na kształt funkcjonującego w systemie prywatnym i w ten sposób ograniczenie liczby nieodbytych wizyt, a tym samym skrócenie kolejek.
Mam pewność co do tego, że wprowadzenie prawdziwej e-rejestracji skróci kolejki. Jeśli mamy za mało lekarzy, a za dużo pacjentów, mówiąc w bardzo wielkim uproszczeniu, to każda wizyta zamówiona, a nieodwołana, to jest jeden pacjent mniej zaopiekowany. Jeśli będzie taki system, jeśli będzie ciągła komunikacja między pacjentem a opieką specjalistyczną, będzie można taką wizytę odwołać. Jeśli potwierdzą SMS-em dzień wcześniej, że będą, to naprawdę musi być zła wola, żeby nie przyjść, więc dzięki temu skrócimy kolejki
– mówiła.
I dodała, że jej zdaniem dotychczas tego nie zrobiono, ponieważ "w ochronie zdrowia jest bardzo wiele różnych systemów informatycznych budowanych ad hoc, żeby szybko załatwić jakąś jedną sprawę, bez holistycznego myślenia i bez myślenia w dłuższej perspektywie”.
Z Centrum e-Zdrowia prowadzę rozmowy i analizę, dlaczego wciąż nie mamy słynnej P1, czyli platformy, po której miały jeździć wagoniki i wszyscy mieliśmy wszystko widzieć, oczywiście za zgodą pacjenta. Jego dane wrażliwe muszą być absolutnie bardzo pilnie strzeżone i tutaj cyberbezpieczeństwo jest niezwykle ważne
– podkreśliła.
Minister zdrowia dodała też, że dużym problemem jest niewystarczająca liczba lekarzy, dlatego "za pomocą wyceny świadczeń, dobrej organizacji systemu, lekarze zamiast w szpitalach, będą leczyli więcej pacjentów w ambulatoryjnych ośrodkach specjalistycznych – wtedy lekarz nie musi być 24 godziny na dyżurze, skoro będzie mniej pacjentów, a więcej ich będzie w AOS-ach”.
Myślę, że warto też pomyśleć o tym, że będziemy potrzebowali miejsc dla opieki długoterminowej w szpitalach, a to, co da się zrobić bez leżenia w szpitalu, trzeba będzie robić w ośrodkach ambulatoryjnych. Wszyscy lekarze co do tego się zgadzają, widzą w tym sens. Będziemy o tym rozmawiać z właścicielami szpitali, czyli z marszałkami, ze starostami
– dodała Leszczyna.
Bony na wizyty dzieci u dentystów
Przypomnijmy, że w programie Koalicja Obywatelska zapowiadała bony dla dzieci na wizyty u stomatologów i przywrócenie opieki stomatologicznej w szkołach.
W to warto zainwestować. Dzieci muszą być poddane profilaktyce. PiS to zapowiadało, ale poległo. Powstały wtedy dentobusy, które nie zdały egzaminu. Gabinetów stomatologicznych mamy całkiem sporo, one w zasadzie wszystkie są prywatne i NFZ musi finansować dzieciom leczenie stomatologiczne. Prowadzimy teraz analizę, jak to zrobić. Zastanawiamy się nad koncepcją, że będzie rozpisany konkurs na opiekę stomatologiczną nad grupą szkół w danym powiecie. Liczymy na to, że stomatolodzy będą chcieli takie kontrakty zawrzeć z NFZ. Wtedy stomatolog odpowiada za kilka szkół
– dodała.
Braki leków – polityka lekowa nowej minister zdrowia
Izabela Leszczyna mówiła też o tym, jak rząd chce zapobiegać brakom niektórych leków w aptekach.
Staramy się refundować jak najwięcej nowoczesnych leków. Musimy też pamiętać o polskim przemyśle farmaceutycznym, który produkuje generyki. One muszą być dostępne na rynku, bo są tańsze. Niedługo będzie gotowa lista polskich leków. Polityka lekowa to jeden z trudniejszych działów. Mamy co trzy miesiące listę leków refundowanych, staramy się refundować jak najwięcej nowoczesnych leków, czyli takich, które wykorzystują najnowsze technologie i byłyby zbyt drogie dla pacjenta
– mówiła szefowa resortu zdrowia.
Źródła
- Wirtualna Polska