Wyszukaj w publikacjach

12.01.2021
·

Wolontariat studencki - zaliczenie zajęć praktycznych przez walkę z epidemią?

100%

Epidemia nie daje za wygraną. Lekarze, pielęgniarki pracujący z pacjentami chorymi na COVID-19 cały czas potrzebują wsparcia. Każda para rąk jest na wagę złota. Od początku pandemii, studenci chętnie angażują się w pomoc personelowi medycznemu

Na samym początku pandemii, wolontariusze-studenci pomagali w szpitalach, przychodniach nieco na zasadzie pospolitego ruszenia. Od pewnego czasu znane są zasady wolontariatu. Ministerstwo zdrowia zasugerował, by część zadań, które studenci wykonują w ramach wolontariatu, była podstawą do zaliczenia przez nich praktycznych efektów kształcenia

W Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, wolontariusze mogą ubiegać się o zaliczenie części zajęć lub grup zajęć kształtujących umiejętności praktyczne, w tym zajęć praktycznych i praktyk zawodowych, do których w programie studiów zostały przypisane efekty uczenia się obejmujące umiejętności praktyczne, które nabyli w czasie wykonywania tych czynności, w ramach zadań realizowanych przez podmioty lecznicze lub służby sanitarno-epidemiologiczne w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Wolontariat koordynowany przez poznańską uczelnię, funkcjonował od połowy marca do końca sierpnia. W jego ramach chęć niesienia pomocy zadeklarowało ponad 1300 studentów

Filarami tego projektu były po pierwsze: zasada dobrowolności i możliwość wyboru miejsca świadczenia wolontariatu według preferencji wskazanych przez studenta, zapewnienie szkoleń epidemiologicznych, środków ochrony indywidualnej, umów o świadczenie wolontariatu, a po drugie pełna współpraca z Radą Uczelnianą Samorządu Studenckiego i studentami zrzeszonymi w ramach oddolnej inicjatywy studenckiej pn. Koronalia – mówi prof. Maciej Wilczak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. 

W ramach współtworzenia Szpitala Tymczasowego na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, Uczelnia zachęcała studentów kierunków medycznych do współpracy. 

– Do 9 grudnia odnotowaliśmy ponad 550 zgłoszeń od studentów, co pokazuje, że nasi studenci bardzo chętnie włączają się we wszelkie inicjatywy – dodaje rzecznik.

Obecnie forma wolontariatu na tak dużą skalę nie jest już kontynuowana. 

Studenci są obecnie zaangażowani w działania na rzecz walki z koronawirusem w Uczelnianym Laboratorium Koronawirusa, punkcie drive-thru, gdzie za wykonaną pracę otrzymują wynagrodzenie

Włączyli się także w pomoc w ramach wolontariatu realizowanego przez Urząd Miasta, a Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego realizuje akcję Mission UMPossible, czyli studenci dla studentów w czasach pandemii, w ramach której wolontariusze pomagają studentom przebywającym w izolacji bądź na kwarantannie. Studenci samodzielnie wybierają miejsca świadczenia wolontariatu oraz mogą liczyć na pomoc ze strony uczelni w znalezieniu takiego miejsca – mówi prof. Maciej Wilczak. 

Chętnych do pomocy nie brakuje 

Uniwersytet Medyczny w Łodzi w ramach porozumienia zawartego z wojewodą łódzkim zrekrutował ok. 300 studentów uczelni zainteresowanych pracą w szpitalach przy zwalczaniu epidemii SARS-CoV2. 

Do tej pory ok. 130 osób otrzymało skierowania do pracy, głównie do Szpitala im. Biegańskiego w Łodzi, który został przekształcony w szpital koordynacyjny, ale także innych szpitali (szpitale kliniczne przekształcone na covidowe, szpital w Zgierzu). Delegowanie kolejnych studentów odbywa się na bieżąco. Studenci uczelni wesprą także kadrę nowoutworzonego szpitala tymczasowego – mówi Joanna Orłowska, dyrektor biura rektora, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Studentka samodzielnie zorganizowała pomoc  

Dostajemy przysłowiową "szkołę życia". Ten czas jest większym egzaminem niż zbliżające się obrony naszych dyplomów - mówi Kaja Witkowska - Torz, która jako pierwsza studentka pielęgniarstwa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego została wolontariuszką na oddziale covidowym w Szpitalu Polskim im. św. Elżbiety. 

Kaja zaapelowała do innych studentów, by poszli jej śladem, a ich reakcja przerosła wszelkie oczekiwania. Niemal natychmiast zgłosiło się ponad 100 studentów pielęgniarstwa na wolontariat w szpitalach województwa śląskiego. Ich wsparcie dla personelu medycznego jest bezcenne. Dla pacjentów są często ostatnimi towarzyszami w ich życiu. Trzymają ich za rękę. Bo umieraniu w tej chorobie nie mogą towarzyszyć najbliżsi. 

Kiedyś przyjdzie taki czas, gdy pandemia się skończy i będziemy mogli stanąć przed lustrem i rozpłakać się ze szczęścia, że daliśmy radę i dokonaliśmy czegoś dobrego - mówi Kaja Witkowska – Torz. 

Na samym początku studentka zachęcała wolontariuszy do pracy w szpitalu, w którym sama była wolontariuszką. Potem stworzyła profil na Facebooku, który zrzesza zainteresowanych studentów, gdyż liczba chętnych do pomocy, głównie z trzeciego i drugiego roku, stale się zwiększała. Szpitale potrzebowały pomocy, a Kaja stała się pośredniczką rozpowszechniając informację o studentach gotowych do podjęcia wolontariatu. 

Ponad 100 studentów pielęgniarstwa zgłosiło się i zdecydowało na wolontariat w wielu szpitalach oraz domach pomocy społecznej, zlokalizowanych na terenie województwa śląskiego. Również studenci drugiego roku ratownictwa medycznego podjęli działania w formie wolontariatu na rzecz pacjentów chorych na Covid-19 i aktualnie pomagają w szpitalu MSWiA w Katowicach im. sierżanta Grzegorza Załogi oraz w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku – mówi Patrycja Matusińska z działu karier studenckich i promocji Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

walka z epidemią

Rozmowa z Kają Witkowską-Torz, studentką pielęgniarstwa w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach, wolontariuszką na oddziale covidowym

Dla nas ten czas jest największym egzaminem 

- Kiedy zrodził się pomysł, by zaangażować się w pomoc szpitalom walczącym z pandemią?

Pomysł zrodził się z potrzeby pomocy personelowi Szpitala św. Elżbiety w Katowicach, z którym jestem związana od 2015 roku, gdzie jeszcze przed podjęciem studiów byłam sekretarką medyczną. Gdy w październiku przekształcono go w szpital covidowy, wiedziałam, że personelu będzie za mało, stąd moja szybka reakcja i prośba do studentów pielęgniarstwa o pomoc. Ilość chętnych osób była na tyle duża, że postanowiłam rozpocząć akcję pomocy również w innych szpitalach covidowych na terenie Śląska. Zgłosiło się ponad 100 chętnych osób studiujących pielęgniarstwo i ratownictwo medyczne, którzy wspierają personel medyczny w kilkunastu szpitalach na Śląsku. 

- Na czym polega wasza codzienna praca? 

Pracujemy o różnych porach dnia i nocy. Są to z reguły dyżury 12-godzinne, zarówno dzienne jak i nocne. Staramy się wykonywać wszystkie czynności pielęgniarskie pod nadzorem doświadczonych pielęgniarek, czyli: przygotowujemy i podajemy leki, mierzymy parametry, pobieramy materiał do badań diagnostycznych, wykonujemy czynności pielęgnacyjne, pomagamy w rehabilitacji oddechowej.

- Tego typu praktyka jest niezwykle ważna i przydatna. Co zyskują studenci kierunków medycznych?

Przede wszystkim doświadczenie, dostajemy przysłowiową "szkołę życia". Pacjenci w oddziałach covidowych mają przeróżne choroby współistniejące. Musimy umieć rozpoznać problemy pielęgnacyjne, nie tylko przy niewydolności oddechowej, ale wielu różnych jednostkach chorobowych z różnych dziedzin medycyny. Pacjenci są w różnym wieku i towarzyszą im zarówno depresja jak i cukrzyca, miażdżyca, POChP, demencja, choroby psychiczne, zaburzenia neurologiczne. Mamy do czynienia z chorymi onkologicznymi, z pacjentami po udarach, z chorymi paliatywnymi przekazanymi z hospicjum. Jesteśmy dla nich czasem ostatnimi towarzyszami w ich życiu, trzymamy ich za rękę. Uczymy się opieki nad nimi, pilnujemy parametrów, uczymy się rozpoznawać i diagnozować choroby oraz reagować na wszelkie objawy. Uczymy się też efektywnej komunikacji z pozostałym personelem. To cenne i bardzo potrzebne umiejętności w naszym zawodzie.

- Jak długo jeszcze będziecie pomagać?

Tak długo, jak potrzebna będzie nasza pomoc. Dla nas ten czas jest większym egzaminem niż zbliżające się obrony naszych dyplomów. Wierzę, że każdy student pielęgniarstwa, mimo ryzyka jakie podjęliśmy, nie będzie żałował swojej decyzji. Kiedyś pandemia się skończy i będziemy mogli stanąć przed lustrem i rozpłakać się ze szczęścia, że daliśmy radę i dokonaliśmy czegoś dobrego. 

- Czy uczelnia zaliczy studentom wolontariat?

Tak, mamy deklarację z ŚUM, że przy spełnieniu efektów kształcenia praktyki zawodowe zostaną nam zaliczone. Regulują to wewnętrzne regulaminy uczelni oraz rozporządzenie Ministra Zdrowia. 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).