Wyszukaj w publikacjach

03.10.2024
·

Sytuacja ekonomiczna w ochronie zdrowia

100%

Rozmowa z dr. hab. Katarzyną Kolasą, prof. Kozminski, ekonomistką, dyrektorką Centrum Cyfryzacji Zdrowia, Akademia Leona Koźmińskiego 

– Dyrektorzy szpitali skarżą się, że nie dostają pieniędzy za nadwykonania, na brak zapłaty ze strony NFZ skarżą się też m.in. stomatolodzy, którzy od jakiegoś czasu muszą kredytować zabiegi. Resort zdrowia zapewnia, że pieniądze wypłaci. Jaka jest sytuacja ekonomiczna w ochronie zdrowia? Mamy kryzys? Minister zdrowia w „Gościu Poranka” na antenie TVP Info powiedziała ostatnio, że w NFZ nie dzieje się nic niepokojącego, a pacjenci w Polsce są bezpieczni, zaś szpitale i AOS dostaną pieniądze na nielimitowane świadczenia. Jakie działania rządzących sprawiły, że dziś mamy tak trudną sytuację finansową w ochronie zdrowia?

Zadałabym odwrotne pytanie: jakich działań rządy do tej pory nie podjęły, aby zapobiec takim sytuacjom? Lista jest długa. Począwszy od braku odpowiedniego planowania budżetu na przyszłe lata, które powinno opierać się nie tylko na danych historycznych, ale również demograficzno-epidemiologicznych, po brak centralnej koordynacji zakupów sprzętu medycznego opartego na wytycznych klinicznych, które określałyby, ile i jakie świadczenia są realizowane, by zapobiegać nadmiarom. Dochodzą do tego bardziej zaawansowane kwestie, jak wdrażanie nowych metod finansowania świadczeń opartych na wynikach zdrowotnych, z bonusami za jakość i karami za ponowne interwencje. W dobie cyfryzacji takie modele refundacji są nie tylko możliwe, ale już wdrażane w krajach Europy Zachodniej, m.in. dla terapii genowych we Francji, Niemczech i Hiszpanii. 

– Na długi szpitali wpłynęła też ustawa o wynagrodzeniach.  

Ustawa o wynagrodzeniach nie wzięła się znikąd. Mamy brak lekarzy i starzejące się społeczeństwo. Dotychczasowy system organizacji opieki medycznej oparty na konsultacji lekarskiej w gabinecie specjalisty niestety nie jest realny do utrzymania. Czas na zdalne leczenie i prewencję opartą o rozwiązania cyfrowe. Presja płacowa to tykająca bomba, która rozłoży system ochrony zdrowia, jeśli nie podejmiemy radykalnych reform. Według moich przekonań, konsekwencje dla społeczeństwa będą gorsze niż te dotyczące ocieplenia klimatu. W krajach OECD szacuje się, że już dziś wynagrodzenia ekspertów medycznych są do sześciu razy wyższe niż średnia pensja. Ponadto przypominam, iż do 2030 roku może zabraknąć 10 milionów pracowników ochrony zdrowia (OECD). Warto podkreślić, że nie brakuje pieniędzy w systemie, brakuje ustrukturyzowanych danych, które pomogą nam ustalić, gdzie szukać oszczędności w systemie.

– Czy może się tak wydarzyć, że zabraknie pieniędzy na pensje dla personelu medycznego? 

Tak i to szybciej niż nam się wydaje, jeśli nie zaczniemy zmian teraz. Lekarze w związku z taką sytuacją z pewnością będą stawiać wymagania poprawiające ich warunki pracy.

Czas zmienić system ochrony zdrowia z modelu leczenia na model prewencji i profilaktyki. Premiować za nieleczenie, a karać za późne leczenie. Pacjenci, lekarze i dyrektorzy szpitali powinni być wynagradzani za generowanie oszczędności dla systemu. W jaki sposób? Płacenie powinno być za skuteczne przeciwdziałanie konsekwencjom choroby np. premiowanie świadczeniodawców wdrażających programy efektywnego leczenia owrzodzeń stopy cukrzycowej i tym samym zapobieganie amputacji. Inny przykład to uzależnienie wysokości refundacji technologii lekowych od uzyskanych efektów zdrowotnych np. płacenie tylko za pacjentów odpowiadających na leczenie. Aby zmienić system musimy zbudować model przejściowy polegający na premiowaniu nowych zachowań opartych na prewencji i profilaktyce. 

– Jaką receptę dla minister zdrowia mają ekonomiści?

Należy się skupić na gromadzeniu i analityce danych. Trzeba też uczyć lekarzy i personel niższego szczebla korzystania ze sztucznej inteligencji. Natomiast model premiowania dostawców technologii medycznych powinien być oparty nie na korzystaniu z leczenia, a na osiąganych efektach zdrowotnych. W ten sposób, zyskamy oszczędności, bo nie będziemy wydawać środków z budżetu na dostęp do technologii, tylko na osiągane efekty terapeutyczne. Niestety problemy naszego systemu ochrony zdrowia nie są odosobnione. 

W obliczu niedoborów kadrowych oraz rosnących potrzeb zdrowotnych starzejącego się społeczeństwa, w Wielkiej Brytanii trwa debata dotycząca blisko 8 milionów pacjentów, którzy oczekują na leczenie szpitalne znacznie dłużej niż przewidują standardy. Dotychczasowe próby rozwiązania tego problemu, podejmowane przez Rishiego Sunaka, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).