Wyszukaj w publikacjach
Trzy oczekiwania rezydentów: transparentność, rzetelne dane i większe finansowanie ochrony zdrowia

Sebastian Goncerz, prezes Porozumienia Rezydentów, wziął udział w debacie poświęconej wynagrodzeniom pracowników ochrony zdrowia, która odbyła się na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Przedstawił trzy kluczowe oczekiwania środowiska medycznego.
Podczas panelu dotyczącego wynagrodzeń personelu medycznego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu padło stwierdzenie, że „oczekiwania pracowników są nieskończone”.
Ja w ramach nieskończonych oczekiwań mam trzy
– mówił Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Pierwszym problemem, na który zwrócił uwagę, jest chaos informacyjny dotyczący ustawy o minimalnych wynagrodzeniach.
Dowiadujemy się o tym z mediów, wiosną był okres, gdzie co tydzień były nowe propozycje: to zamrożenie, to zmiana metody waloryzacji. Chcemy transparentności i chcemy wiedzieć, jakie są plany wobec naszych wynagrodzeń
– podkreślił.
Drugą kwestią jest nieścisłość w danych dotyczących struktury budżetu szpitali.
Podczas panelu padły słowa, że 80% budżetu szpitali jest przekazywanych na wynagrodzenia personelu. Dzięki naszym badaniom dziś wiemy, że 55% budżetu szpitali kosztują pensje medyków. Na lekarzy etatowych idzie zaledwie 8% budżetu. Chcemy stosowania prawdziwych danych w przestrzeni medialnej, a nie nakręcania nagonki na wynagrodzenia lekarzy
– zaznaczył Goncerz.
Trzecie oczekiwanie dotyczy finansowania ochrony zdrowia.
Wiemy, że w ochronie zdrowia działa się z ograniczonymi zasobami finansowymi, a aktualna sytuacja NFZ jest zła. Wiemy, że decydenci będą szukać gdzieś oszczędności – jak nie w naszych pensjach, to gdzieś indziej. Ale wiemy też, że zaledwie średnia europejska %PKB przekazywanego na zdrowie pozwoliłaby pokryć wszystkie świadczenia realizowane w systemie publicznym oraz prywatnym, oddłużyć wszystkie szpitale w ciągu roku i jeszcze by dużo zostało. Nie godzimy się na politykę ciągłego oszczędzania na zdrowiu
– oświadczył.

Ile szpitale wydają na pensje medyków?
Przypomnijmy, że Porozumienie Rezydentów przeprowadziło badanie, by sprawdzić m.in. czy rzeczywiście lekarze i ustawa o najniższych wynagrodzeniach zabierają pieniądze na leczenie pacjentów.
Od lat mówi się w mediach, że 80% budżetów szpitali jest przeznaczane na wynagrodzenia. To ciągle wykorzystywany argument, by zamrozić waloryzację wynagrodzeń w systemie opieki zdrowotnej. Dane te często niesprawiedliwie obarczają lekarzy winą za problemy finansowe szpitali. Tymczasem z naszych wyliczeń wynika, że na wynagrodzenia personelu medycznego szpitale średnio wydają około 50% swojego budżetu. Liczba 80% dotyczy zaledwie 7 szpitali spośród 321 przebadanych. To 2,18% próby. Jak widać, to duże rozbieżności
– mówił Goncerz.
Choć rzeczywiście niektóre placówki, głównie szpitale powiatowe, przeznaczają na wynagrodzenia najwięcej – ponad 70% budżetu, ale są to przypadki jednostkowe.
Spośród 321 zbadanych szpitali zaledwie 2,18% przeznaczała na pensje od 80 do 90% swojego budżetu. W większości analizowanych placówek udział wynagrodzeń oscyluje między 40 a ponad 60% budżetu. Od 10 do 20% swojego budżetu przeznaczają na pensje instytuty
– wynika z badań PR.