Wyszukaj w publikacjach
Protest pielęgniarek – nadal brak porozumienia z Ministerstwem Zdrowia

Pielęgniarki i położne są rozczarowane brakiem zrozumienia ich sytuacji. Po wczorajszym nadzwyczajnym posiedzeniu Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych postawiły ultimatum ministrowi zdrowia - oczekują nowej, ostatecznej propozycji rozwiązań ich problemów.
12 maja pielęgniarki i położne wyszły na ulice, by wyrazić swój sprzeciw. Domagają się godnych płac i warunków pracy oraz zwiększenia liczby kadr. Dzień po proteście Związek spotkał się z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim oraz wiceministrem zdrowia Maciejem Miłkowskim.
Ministrowie wykazali się zaskakującym niezrozumieniem sytuacji zawodowej pielęgniarek i położnych i w swoich wystąpieniach twierdzili, że oczekują od Związku rezygnacji z dotychczas zgłoszonych postulatów i stanowisk związanych z poprawą warunków pracy i płacy pielęgniarek i położnych – mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP. Wywołało to oburzenie i dezaprobatę strony związkowej.
- Jako największy w Polsce związek zawodowy zrzeszający pielęgniarki i położne mamy świadomość, że sytuacja kadrowa naszego środowiska jest dramatyczna, co stało się jeszcze bardziej widoczne w czasie pandemii, gdy nasza grupa zawodowa poniosła największe ofiary. Dlatego nie zrezygnujemy z naszych działań na rzecz ratowania zawodów pielęgniarki i położnej – podkreśla przewodnicząca.
W związku z tym zarząd Związku postawił ultimatum ministrowi zdrowia – oczekuje przedstawienia ostatecznych rozwiązań. Kolejne spotkanie jest zaplanowane na 17 maja w siedzibie resortu zdrowia. Dla Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych jest to ”spotkanie ostatniej szansy”.
Źródła
- OZZPiP