Wyszukaj w publikacjach
Kilkanaście zabiegów odwołanych w poniedziałek – czy będzie strajk pielęgniarek?

W poniedziałek Świętokrzyskim Centrum Onkologii odwołano 16 zabiegów, każdego kolejnego dnia sytuacja może wyglądać podobnie. Powodem jest masowe przechodzenie pielęgniarek na L4.
Jak informuje Polsatnews.pl pielęgniarki przechodzą na zwolnienia, ponieważ nie otrzymały ustawowych podwyżek. Obecnie ponad 30 instrumentariuszek i anestetyczek pracujących na bloku operacyjnym przebywa na L4. Jak przekazała Ewa Mikołajczyk, przewodnicząca Świętokrzyskiej Izby Pielęgniarek i Przełożonych, nie jest to strajk ani żadna inna forma protestu.
Poziom frustracji narasta. Szczególnie w grupie pielęgniarek, które przez całe życie dbały o poziom swojego wykształcenia. Ich pracodawcy - przynajmniej w naszym województwie - masowo odmawiają pielęgniarkom uznania tego wykształcenia. Ja się nie dziwię, bo to tak, jakby ktoś im mówił, że nie są im potrzebne pielęgniarki z wyższym wykształceniem
– powiedziała Mikołajczyk na antenie Polsat News.
W związku z brakiem obsady, pacjenci onkologiczni mają odwoływane zabiegi planowe. Dziennie odbywało się w ŚCO ok. 20 operacji. Teraz wykonywane są tam tylko zabiegi ratujące życie. W Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach 232 pielęgniarki, które legitymują się tytułem magistra ze specjalizacją, nie otrzymały najwyższego możliwego minimalnego wynagrodzenia.Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o minimalnych wynagrodzeniach, pielęgniarka z wyższym wykształceniem powinna dostać 7,330 zł. Jednak dyrekcja świętokrzyskiego szpitala zaszeregowała pielęgniarkę w niższym współczynniku, co oznacza, że pielęgniarka zarabia 5,700 zł.
To nie jest strajk. To zgromadzenie, które ma na celu pokazanie społeczeństwu, jakie wynagrodzenia są od 1 lipca w naszym szpitalu. Czujemy się zdegradowane przez pracodawcę. Każdy ma prawo do zwolnienia. Koleżanki poczuły się chore. Nie było to planowane, dziewczyny po prostu były zestresowane, ponieważ nie zostały docenione i odeszły na chorobowe. Jak długo będzie to trwało? Nie wiem
– mówiła na antenie Polsat News Lucyna Sznajder, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej OZZiP.
Jest mapa wynagrodzeń
Wczoraj powstała nowa inicjatywa pielęgniarek i położnych, które dostrzegają szereg problemów związanych z przyszłością zawodów w polskiej ochronie zdrowia o nazwie Forum Pielęgniarstwa i Położnictwa.
– Jesteśmy przede wszystkim praktykami. Dobrze znamy problemy publicznego systemu opieki zdrowotnej, gdyż stykamy się z nimi na co dzień w pracy. Nie chcemy być kolejnym pokoleniem medyków, które musi zjeżdżać autokarami do stolicy, by protestować i budować białe miasteczka. Mamy dość milczącego przyzwolenia na bylejakość
– podkreślają.
Pierwszą inicjatywą Forum jest stworzenie ogólnopolskiej Mapy Wynagrodzeń pracowników etatowych w placówkach ochrony zdrowia, która powstała na podstawie ankiet wypełnionych przez ponad 4500 osób, pielęgniarek i położnych o różnym stopniu doświadczenia zawodowego i wykształcenia. – Prezentujemy te dane, aby pokazać rzeczywisty stan warunków pracy pielęgniarek i położnych w Polsce - poinformowało Forum w mediach społecznościowych.
https://mapawynagrodzen.pl/?fbclid=IwAR31phcb0e_9etgSeOhxlNYK7fHT1AmRQ_B5EV9ASOb5Q7-wV2bvIHw9tQ0
Przedstawione kwoty wynagrodzeń są kwotami brutto (najniższe oraz najwyższe z danej grupy) i mogą różnić się wraz z datą wpisu do formularza. Formularz jest aktualizowany na bieżąco. Dzięki mapie pielęgniarki i położne mogą łatwiej zorientować się w sytuacji, jaka panuje w danym regionie.
Źródła
- Polsatnews.pl