Wyszukaj w publikacjach

Posłowie zwracają uwagę na reklamy e-recept i zwolnień lekarskich wydawanych bez rzeczywistej konsultacji lekarskiej. Ministerstwo Zdrowia zapowiada analizę ograniczenia działania tzw. „receptomatów” i możliwe zmiany legislacyjne.
Posłowie Katarzyna Sójka, Patryk Wicher, Fryderyk Sylwester Kapinos i inni zwrócili się do Ministerstwa Zdrowia z interpelacją w sprawie reklam i funkcjonowania platform internetowych oferujących e-recepty i e-zwolnienia lekarskie bez odpowiedniego badania lekarskiego. Wskazali, że w mediach społecznościowych i wyszukiwarkach Google pojawiają się reklamy ofert wystawienia recept oraz zwolnień lekarskich w krótkim czasie i za opłatą.
Budzi to istotne wątpliwości zarówno co do zgodności takich działań z obowiązującym prawem, jak i z zasadami etyki lekarskiej oraz rzetelnego świadczenia usług zdrowotnych
– podkreślają posłowie.
Autorzy interpelacji zwracali uwagę, że reklamy te nie odnoszą się do rzeczywistej teleporady, lecz do szybkiego uzyskania dokumentu w zamian za opłatę.
Może to rodzić podejrzenie, że mamy do czynienia z nadużyciem systemu telemedycznego, które może wpływać na bezpieczeństwo pacjentów oraz stabilność systemu ubezpieczeń społecznych (ZUS). Ponadto, reklamy takie są aktywnie promowane w mediach społecznościowych
– wskazują.
Posłowie zapytali resort, czy takie działania są zgodne z prawem i czy ministerstwo planuje regulacje ograniczające możliwość wystawiania dokumentów bez rzeczywistego kontaktu z pacjentem, a także czy prowadzone są kontrole podmiotów oferujących zdalne wystawianie L4 i e-recept oraz jakie działania podejmuje ministerstwo, by edukować lekarzy i pacjentów w zakresie standardów udzielania teleporad oraz unikania nadużyć.
Ministerstwo Zdrowia: analizujemy możliwości
Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że wprowadzające w błąd reklamy mogą zostać uznane za nieuczciwą konkurencję.
Ministerstwo Zdrowia, aby minimalizować zagrożenia dotyczące zdrowia pacjenta, analizuje możliwości wprowadzenia rozwiązań powalających na ograniczenie działania tzw. „receptomatów”, w szczególności w zakresie nieprawidłowego przepisywania leków kontrolowanych, w tym także poprzez rozwiązania penalizujące taki proceder. Każde takie rozwiązanie będzie potencjalnie wiązało się z uciążliwościami i ograniczeniami w wystawianiu recept na podstawie rzeczywiście przeprowadzonej teleporady. Kwestia zwolnień lekarskich pozostaje poza właściwością Ministerstwa Zdrowia, a instytucją właściwą jest Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
– poinformował Tomasz Maciejewski Podsekretarz Stanu w MZ.
Kontrole się odbywają
Resort zdrowia przypomina, że kontrole podmiotów oferujących zdalne wystawianie fałszywych e-recept prowadzi Główny Inspektorat Farmaceutyczny, natomiast w przypadku L4 odpowiedzialne jest Ministerstwo Rodziny i ZUS. Ponadto, Centrum e-Zdrowia wykrywa potencjalne nieprawidłowości, np. nietypowe wzorce wystawiania i realizacji recept, charakterystyczne dla „receptomatów” lub handlu lekami w internecie. Nieprawidłowości te mogą być przekazywane do organów ścigania, NFZ, GIF, Naczelnej Izby Lekarskiej lub sądownictwa zawodowego.
Resort zaznaczył, że system monitorowania opiera się na danych z Systemu Informacji Medycznej (SIM), a dane pacjentów są chronione.
Podstawą działania systemu monitoringu jest wykrywanie specyficznych wzorców wystawiania i realizacji recept właściwych dla sposobu działania "receptomatów" oraz lekarzy wystawiających recepty niezgodnie z wymogami prawnymi, w szczególności bez rzeczywistego kontaktu z pacjentem. Algorytm opiera się na wykrywaniu wzorców charakterystycznych dla lekarzy wystawiających recepty w tzw."receptomatach", natomiast już samo ujawnienie dokładnego sposobu identyfikacji byłoby niekorzystne dla efektywności prowadzonego monitorowania. Zagregowane statystyki opisujące charakterystykę wytypowanych lekarzy oraz podmiotów, a także pacjentów (przedstawione w sposób uniemożliwiający identyfikację konkretnego pacjenta), spełniających ustalone kryteria przekazywane są do Ministerstwa Zdrowia, gdzie po analizie podejmowana jest decyzja o skierowaniu poszczególnych przypadków do organów ścigania w formie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Na tym etapie nie są przekazywane dane jednostkowe dotyczące realizacji poszczególnych recept. Dopiero w przypadku wystąpienia przez organy uprawnione (np. policję) o szczegółowe dane są przekazywane (w sposób bezpieczny zaszyfrowany), zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi
– wyjaśnił.
Resort podkreśla, że za pośrednictwem Centrum e-Zdrowia codziennie monitorowane i generowane są wewnętrzne raporty dotyczące recept na produkty lecznicze zawierające substancje psychotropowe i środki odurzające, który co 2 tygodnie przekazywany jest do Ministerstwa Zdrowia. Jak wyjaśnia resort, system informatyczny w momencie wystawienia recepty nie jest w stanie zweryfikować, czy wizyta, na której wystawiana jest recepta, jest wizytą stacjonarną czy teleporadą (w tym także skorzystaniem z usług tzw. receptomatu).
Ustalenie, czy lekarze stosują się do odpowiednich regulacji, wymaga zatem zapoznania się z dokumentacją medyczną prowadzoną przez placówki
– dodaje.
Źródła
- Sejm