Wyszukaj w publikacjach

1 października na posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o kształceniu lekarzy na uczelniach zawodowych, który w środowisku medyków wywołał ogromne kontrowersje.
Na antenie Radia Plus, minister zdrowia Adam Niedzielski skomentował plany resortu dotyczące kształcenia medyków w szkołach zawodowych.
– Mamy deficyt kadr medycznych, szukamy różnych rozwiązań, nie tylko tych długookresowych, ale też krótkoterminowych, dotyczących np. sprowadzania lekarzy cudzoziemców. I w sytuacji, gdy poszukujemy rozwiązań, w środowisku pojawia się ferment, mimo, że nasze działania mają likwidować ten najbardziej odczuwalny problem. Odnosząc się do kształcenia w szkołach zawodowych, to oczywiście ten standard kształcenia będzie utrzymany. Te szkoły muszą spełniać warunki m.in. dotyczące zatrudnienia odpowiednich kadr, być ocenione przez Państwową Komisję Akredytacyjną. W tej chwili żadna z nich nie spełnia tych warunków – mówił Adam Niedzielski.
I zaznaczył, że są to warunki, które są porównywalne z tymi obowiązującymi na uczelniach medycznych.
– Będziemy robili wszystko z ministrem Czarnkiem żeby pokazać szkołom zawodowym, że warto zainwestować w kadrę, która zapewni spełnienie warunków. To od aktywności rektorów będzie zależało, ile takich szkół będzie, ale deklaracje rektorów są entuzjastyczne – mówił szef resortu zdrowia.
Są wytyczne dla szkół
1 października na posiedzeniu Sejmu ma się odbyć pierwsze czytanie projektu ustawy o kształceniu lekarzy na uczelniach zawodowych. W projekcie przewidziano zmiany, które mają uelastycznić warunki dotyczące możliwości ubiegania się przez uczelnie o pozwolenia na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. Jak zaznacza ustawodawca:
„zwiększenie liczby uczelni, które będą mogły ubiegać się o pozwolenie na prowadzenie tych studiów i po spełnieniu wszystkich warunków wynikających z rozporządzeń Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (w sprawie studiów oraz w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do zawodów lekarza i lekarza dentysty) uzyskają uprawnienie do ich prowadzenia, przełoży się na zwiększenie liczby studentów, a w konsekwencji absolwentów, w sytuacji rosnącego zapotrzebowania na lekarzy w systemie opieki medycznej. Projektowane rozwiązania mają stanowić element realizowanej polityki zdrowotnej, jak również odpowiedź na deficyt kadry medycznej”.
Obecnie uczelnie zawodowe prowadzą kształcenie na studiach wyłącznie o profilu praktycznym.
Po zmianie nowy przepis będzie dopuszczał prowadzenie studiów o profilu ogólnoakademickim, o ile taki profil będzie wynikał ze standardów kształcenia na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Projektodawca zaznacza, że wnioskować o uzyskanie pozwolenia na prowadzenie studiów na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym będą mogły uczelnie, które prowadzą studia na co najmniej jednym kierunku przygotowującym do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty, farmaceuty, pielęgniarki, położnej, diagnosty laboratoryjnego, fizjoterapeuty lub ratownika medycznego oraz mają kategorię naukową w dyscyplinie nauki medyczne lub w dyscyplinie nauki o zdrowiu. Drugim koniecznym warunkiem jest prowadzenie przez uczelnie badań naukowych w dyscyplinie nauki medyczne lub dyscyplinie nauki o zdrowiu. Aby zapewnić stabilność prowadzenia badań, zaznaczono, że muszą one być prowadzone przez nauczycieli akademickich zatrudnionych w uczelni jako podstawowym miejscu pracy.
Regulacje umożliwiające kształcenie lekarzy w szkołach zawodowych można znaleźć tutaj.