Wyszukaj w wideo
O Polkach w medycynie i projekcie Widzialne Niewidzialne
Swoją Drogą
Każdy z nas wybiera w życiu drogę, którą zamierza podążać. W medycynie rzadko jest ona prosta, zdecydowanie częściej kręta i wyboista – w tej serii podcastów chcemy Wam opowiadać o tych mniej typowych. Posłuchajcie o niepowtarzalnych i inspirujących drogach osób związanych z ochroną zdrowia.
Odcinek 11
Gościnią jedenastego wydania podcastu “Swoją Drogą” jest lek. Jagoda Hofman-Hutna – absolwentka kierunku lekarskiego, aktywnie zaangażowana między innymi w działania fundacji Polki w medycynie. W rozmowie z lek. Katarzyną Leszczyńską zostanie poruszonych wiele tematów, a wśród nich pojawią się odpowiedzi na pytania takie jak:
- Czym zajmuje się fundacja Polki w medycynie?
- Na czym polegają warszawskie Poranki Mentoringowe i jaką formę przyjmie “konferencja” w najbliższych miesiącach?
- Czemu poświęcony będzie projekt “Widzialne Niewidzialne”?
- Czy środowisko medyczne jest wrażliwe na tematykę zdrowia psychicznego?
Zapraszamy do odsłuchania zapisu ze spotkania z lek. Jagodą Hofman-Hutną, aby poznać inspirującą Polkę w medycynie, która swoimi działaniami stara się inspirować inne i innych.
Cześć, nazywam się Kasia Leszczyńskai bardzo cieszę się, żesłyszymy się w kolejnym odcinku podcastuSwoją drogą.Moją dzisiejszą wyjątkową gościnią jestlekarka, finalistka plebiscytu Nieprzeciętni z 2022roku, stypendystka Ministra Zdrowia, edukatorka,działaczka internetowa i społeczna, twórczyni projektuWidzialne Niewidzialne i członkini FundacjiPolki w Medycynie - Jagoda Hoffman-Hutna.Wow, ten wstęp musiałam zapamiętać,ale to tylko świadczy o tym,ile ty niesamowitych rzeczy wżyciu zrobiłaś już i robisz nadal.Zacznijmy od tej Fundacji Polkiw Medycynie.Jesteś członkinią tej fundacji.Jest to fundacja, o którejrobi się coraz głośniej.Widać was w sieci internetowej,w mediach społecznościowych.Jakbyś mogła powiedzieć, czym sięzajmuje Fundacja Polki w Medycynie?
Okej.Przede wszystkim cześć Kasiu ibardzo Ci dziękuję za zaproszenie.Czuję się wręcz onieśmielona tymbardzo długim wstępem, więc cieszę się,że możemy tak płynnie przejśćdo pierwszego pytania.Musiałam cię dobrze przedstawić.Okej, więc jeżeli chodzio Polki w medycynie, ja należędo fundacji od kwietnia zeszłegoroku, tak że mam już okazjęwspółpracować z dziewczynami te kilkamiesięcy, z czego ogromnie się cieszę,bo naprawdę robimy masę fantastycznychrzeczy, a konkretnie działamy na rzecz,a w zasadzie walczymy zdyskryminacją i nierównością płci w środowiskumedycznym, ale nie tylko, bozajmujemy się też taką szeroko rozumianąedukacją prozdrowotną.Działamy też na rzecz rozwojupolskich medyczek.Dzielimy się wiedzą, możliwościami iw zasadzie pracujemy nad tym, żebyto środowisko polskich medyczek byłozintegrowane, bo już sama nazwa FundacjaPolki w Medycynie mówi otym, że my w zasadzie nikogonie wykluczamy.To nie są lekarki, polskielekarki.To są wszystkie kobiety pracującew zawodach medycznych.I tę integrację coraz bardziejwidzimy.I to jest fantastyczne właśniezobaczyć, jak przedstawicielki różnych zawodów medycznychpotrafią ze sobą współpracować iwzajemnie się wspierać.
Jakbyś mogła powiedzieć, jak powstałata fundacja?Z czego to się wzięło?Kiedy?Czy znasz jakieś daty?Pamiętasz?Tak, przygotowałam się.Odrobiłam zadanie domowe.Naszą fundację założyła Małgorzata Osmola,zresztą fantastyczna działaczka, lekarka, aktywistka, któraw zasadzie stwierdziła na pewnymetapie swojej kariery zawodowej, że jestwłaśnie tych nierówności i niesprawiedliwościw środowisku medycznym bardzo dużo ipostanowiła coś z tym zrobić.I na początku, w 2020roku funkcjonowałyśmy jako inicjatywa.W zasadzie to nie miałojakiejś takiej osobowości prawnej.Powstał Facebook, powstał profil naInstagramie i tak drobnymi kroczkami zaczęłyśmysię rozwijać.I dokładnie w tym miesiącu
świętujemy rocznicę naszego bycia fundacją. A więc w listopadzie dwudziestego drugiego roku nabyłyśmy ten status właśnie fundacji. Czyli od ilu lat jesteście fundacją? Od roku. Od roku fundacją- Pierwsze urodziny. Tak, dokładnie. Przekażę Gosi i całemu zespołowi.
Czyli już wspomniałaś trochę, do kogo kierujecie te działania? Jeszcze jakbyś mogła rozszerzyć to trochę. Czyli to są osoby pracujące ogólnie w systemie ochrony zdrowia? Medyczki? Tak, to tak naprawdę właśnie medyczki szeroko rozumiane, ale też studentki kierunków medycznych, bo na naszych spotkaniach, o których pewnie będziemy jeszcze rozmawiać, jest bardzo duży właśnie udział studentek różnych kierunków medycznych. Nie tylko, nie tylko kierunku lekarskiego, ale swoje treści, artykuły, posty kierujemy też do pacjentek, bo szerzymy taką wiedzę medyczną, mówimy o ważnych społecznie tematach, takich jak na przykład rak piersi, rak szyjki macicy. I tę wiedzę też chcemy szerzyć, jak najbardziej się da. Więc bardzo często spotykamy się z tym, że również osoby niezwiązane zawodowo z medycyną rzeczywiście te nasze treści odbierają.
Opowiedz coś o waszych projektach. Wiem, że tych projektów jest całkiem sporo- I coraz więcej. I coraz więcej. Tak jak już mówiłam, widać w sieci te projekty i widać coraz więcej tego, co robicie. Jakbyś mogła o kilku takich projektach waszych sztandarowych opowiedzieć. Generalnie takie nasze najbardziej, powiedzmy, gdzieś tam medialne projekty to są dwa raporty, które zostały opracowane: pierwszy jeszcze we współpracy z, będąc młodym lekarzem, obecnie Remedium. To był raport dotyczący dyskryminacji kobiet w środowisku medycznym i drugi raport dotyczył reprezentacji, tak powiedzmy, kobiet na uczelniach medycznych. My badałyśmy w pierwszym badaniu to zjawisko dyskryminacji, to, jakie ono przybiera formy, jakby kto może być tym, tą ofiarą, ale również kto może dyskryminować. Natomiast w kontekście tego drugiego badania sprawdzałyśmy, jak na kolejnych etapach, jakby rozwoju naukowego mamy, jakby, jak na kolejnych etapach rozwoju naukowego prezentuje się udział kobiet, tak? Bo zauważyłyśmy właśnie, że mimo że studentki na przykład kierunków medycznych przeważają, to im wyżej pojawiają się te hierarchie, jakby tym tych kobiet jest mniej. I chciałyśmy dojść do tego, dlaczego tak się dzieje i jak to się przedstawia procentowo. Także to były takie dwa największe raporty. Obecnie pracujemy nad kolejnym. To będzie raport dotyczący zdrowia, takiego dobrostanu psychicznego wśród osób wykonujących zawody medyczne.
Nie tylko Polek, ale równieżi Polaków.A więc to będzie takiebadanie troszkę rozszerzone na kobiety ina mężczyzn.I to jest takie badanie,którym zajmuję się osobiście i jestono bardzo bliskie mojemu sercu.Właśnie kończymy jakby je opracowywaći mamy nadzieję, że w grudniubędziemy mogły je wysłać wświat.Gdzie można znaleźć wyniki tychraportów?Wyniki raportów są dostępne wtakiej skróconej troszkę formie w naszychmediach społecznościowych, na stronie internetowej.W pełnej wersji pierwsze badaniejest do pobrania w źródłach Remedium.
Okej, wiem, że macie teżtaki projekt jak poranki mentoringowe.Miałam zaproszenie nawet- Na jedenz tych poranków.Mam nadzieję, że w końcuuda mi się dotrzeć, bo widziałam-Do trzech razy sztuka.Dokładnie widziałam, widziałam relację ztych poranków.One się odbywają w Warszawie,prawda?Tak, tak.Brzmi to naprawdę jak świetnespotkanie, pełne inspiracji, pełne motywacji dodziałania.Też jakbyś mogła zdradzić, naczym polegają te poranki mentoringowe.A ja tutaj padnie jużto na antenie.Obiecuję, że na poranku sięw końcu pojawię.Mamy nadzieję.Właśnie tak jak powiedziałaś, tojest takie wydarzenie, które ma zzasady inspirować i znowu integrowaćPolki działające w medycynie.To jest spotkanie stacjonarne?To jest spotkanie stacjonarne iono właśnie początkowo miało mieć formułętylko poranka i obecnie nazwazostała, a nasz program rozszerza sięi sięga już popołudnia.Ale nadal jest to poranek.Rzeczywiście odbywa się w Warszawie.Myślimy o tym, żeby byćmoże organizować też wydarzenia w innychmiastach, ale kiedy przeprowadzaliśmy ankietęwśród naszych odbiorczyń, to jednak Warszawawygrywała w ankietach.Wydaje się, że jest jakośtak najbliżej i najbardziej po drodzedla wielu osób.I są to takie właśniewydarzenia, które każdy poranek ma jakiśinny zakres tematyczny.Na przykład poranek, który odbyłsię teraz w październiku, dotyczył takichumiejętności miękkich związanych z komunikacją.Mówiłyśmy też sporo o rozwojuw zakresie badań klinicznych, ale teżo rozwoju ogółem, na przykładpracy za granicą.Kolejne poranki, które będą sięodbywać w kwietniu i październiku przyszłegoroku, będą już dotyczyć troszeczkęinnych zagadnień: nowoczesnych technologii w medycynieczy na przykład kwestii mentoringu.Także właśnie staramy się opracowywaćtakie obszary tematyczne, urozmaicać formę tychtakich konferencji, tak to nazwijmy,bo to są nie tylko wykłady,ale też warsztaty, panele dyskusyjnei co już jest też takąnaszą tradycją - przerwa nanetworking, bo my właśnie bardzo dużynacisk kładziemy na to, żebyuczestniczki się poznawały, wymieniały doświadczeniami, rozmawiałyi żeby te kontakty teżpóźniej mogły kontynuować już po tymnaszym mentoringowym spotkaniu.Ile było do tej poryedycji poranka?Były dwa poranki.Pierwszy był w maju zeszłegoroku, ostatni całkiem niedawno, bo w
październiku, dokładnie czternastego października, jeślidobrze pamiętam, a kolejny będzie jużw kwietniu.I powiedz, jak można dołączyćdla właśnie kobiet, dziewczyn, które chciałybyna takim poranku się pojawić.Generalnie w takim okresie jużprzedporankowym, czyli tak powiedzmy miesiąc przedporankiem, obserwując nasze social mediatrudno jest przeoczyć tę informację, ponieważona dosłownie pojawia się wkażdym możliwym kanale.I wtedy publikujemy informacje osprzedaży biletów.Nasze wydarzenie jest płatne, alemy też bierzemy pod uwagę właśnieto, że bardzo często chcąwziąć udział studentki czy osoby, którepowiedzmy, nie mają aż takdużego budżetu, dlatego staramy się dostosowaćtę cenę do możliwości każdejuczestniczki.Także wydarzenie jest płatne, biletymożna kupić.Zawsze udostępniamy linki do sprzedażykilkakrotnie czy nawet kilkunastokrotnie w ciągutych tygodni poprzedzających poranek.Czyli Polki w medycynie, stronainternetowa, Instagram, Facebook.Tak, przede wszystkim te trzyźródła.Dokładnie.
Jak można dołączyć do fundacjijuż teraz?Nie tylko dołączyć na poranek,tylko dołączyć w ogóle do fundacji.Jakie widzisz obszary, w któremożna się włączyć?Kogo potrzebujecie?Aktualnie nie prowadzimy jakiejś takiejrekrutacji, powiedziałabym otwartej.Mamy skompletowany zespół, właśnie ostatniarekrutacja miała miejsce wtedy, kiedy miudało się dołączyć do zespołu,czyli w kwietniu zeszłego roku iz tego, co wiem, jakteż rozmawiałam na ten temat zGosią, bo zgłaszały się domnie osoby właśnie zainteresowane pracą wfundacji, no to właśnie nieplanujemy w najbliższej przyszłości poszerzania naszegozespołu, ale zachęcamy do wspieranianaszych działań w inny sposób, czylipo prostu do share'owania naszychtreści, do okazywania wsparcia naszym działaniomw formie takiej powiedzmy czystoteoretycznej, ale też bardziej materialnej, czylifinansowej.No bo jesteśmy fundacją, więcwiadomo, że też tego typu jakieśśrodki, które możemy zebrać, sądla nas szczególnie cenne i wartościowe.Czekaj, uściślijmy tylko ty dołączyłaśw kwietniu dwa dwadzieścia trzy czydwa- Tak.To tego roku, no.Nie zeszłego roku.Tego roku.Ja, wiesz co, ja całeżycie, mimo że skończyłam- Będę właśniemówić rokiem akademickim.Także tak.Dokładnie 2023.Chodziło o tego roku kalendarzowego,zeszłego roku akademickiego.
Tak. Zdradź coś o planachna przyszłość, jeżeli chodzi o fundację.Jakie macie projekty?Już wspomniałaś troszkę o tych,o tych projektach, które planujecie, otym badaniu, które planujecie opublikować,ale czy macie w planach jeszczejakieś duże projekty, o którychmożesz coś nam zdradzić?Generalnie Fundacja cały czassię rozwija i gdybyśmy mogli takwszyscy zajrzeć do naszych konwersacji,to zobaczylibyśmy, ile tam się pojawianowych koncepcji, ile tam się
rzuca właśnie pomysłów.Troszeczkę z jednej strony todobrze, z drugiej strony źle, bobardzo często my się inspirujemyistniejącymi problemami.Gdyby one nie istniały, tonie miałybyśmy inspiracji do działania.Więc tak to wygląda.
Na ten moment takim naszymgłównym właśnie projektem jest ten raportna temat zdrowia psychicznego.To jest rzeczywiście takie dużebadanie, nad którym w tej chwilisię pochylamy.Natomiast będziemy też pisać, wzasadzie piszemy już e-booka związanego zpracą z pacjentem nieneurotypowym.I ogólnie będziemy też właśniew tych teraz miesiącach zimowych dużomówić o neuroróżnorodności.To będzie taka nasza małakampania informacyjna.Mamy też w jej obrębiedużo różnych planów.Natomiast bardzo się teraz teżskupiamy na organizacji kolejnych edycji porankówmentoringowych.Nawiązujemy ogrom nowych współprac.Jeszcze nie będę zdradzać gdzie,ale kolejny poranek mentoringowy odbędzie sięw naprawdę wyjątkowym miejscu.Także to są takie naszeaktualne działania.Czyli kwiecień, zapisujemy datę kwiecień2024.Koniecznie trzeba zapisać, bo naprawdębędzie się działo.
Ty jesteś przykładem tej osoby,która bardzo dużo działa.Jest lekarką i byłą-- znaczyno absolwentką.Już studentką nie jesteś, ale-Absolwentką...To powinniśmy wyciąć czy--?Nie, nie no alejesteś osobą, która całe studia, staż,teraz pracę poświęca na działanie.Na dodatkowe działanie.Działasz społecznie, działasz w mediachspołecznościowych.Powiedz mi, skąd ty bierzeszna to wszystko?Czas to jest takie pytanie.Oj, no po prostu jesteśdobrze zorganizowaną osobą.Ale skąd czerpiesz motywację?Jak sobie to wszystko jesteśw stanie zaplanować, żeby znajdywać nato czas?Wiesz co?Hmm...
To jest trudne pytanie, boto też jest tak, że sąlepsze i gorsze dni.Czasami jestem bardziej zorganizowana, czasamitych sił rzeczywiście brakuje.I wcale nie jestem takproduktywna, jak bym sobie tego życzyła.Ale mogłabym powiedzieć, że wostatnim roku dosyć mocno przewartościowałam różnekwestie i różne rzeczy, którerobię i głośno powiedziałam samej sobie,czego nie chcę robić, cowcale nie daje mi satysfakcji, aco robiłam dlatego, że byłamzobowiązana, że tak wypadało, że miałampewne nawiązane współprace, które wcześniejgłupio było mi w jakiś sposóbzerwać czy z nimi skończyć.Ale nadszedł taki moment, wktórym poczułam się tym zmęczona.Poczułam się trochę wypalona, przeciążona.I wtedy właśnie postawiłam sobiepytanie, co ja tak naprawdę lubięrobić i co chciałabym robić.I zabrzmi to bardzo takcoachowo, ale zaczęłam to robić
To znaczy zaangażowałam się właśniebardziej w takie działania edukacyjne, społeczne.Pracą naukową właśnie bardzo dużozajmowałam się na studiach, niekoniecznie wobszarach, które leżały w kręgumoich zainteresowań, ale na przykład byłyto takie obszary, w którychmogłam podziałać, w których spotkałam ludzi,z którymi mogłam podziałać.Ale czytanie artykułów o witaminieD i jej wpływie na zespółmetaboliczny nie za bardzo dawałomi satysfakcji i nie sprawiało, żejuż chciałam do tego usiąśćwieczorem i nie mogłam się doczekać,żeby zacząć to robić.I właśnie dopiero, jak rzeczywiściepoświęciłam się tym tematom, które naprawdęmnie kręcą i które naprawdęmnie interesują, czyli głównie tym związanymz psychiatrą i zdrowiem psychicznym,no to okazało się, że toprzestaje być praca, a stajesię naprawdę taka-- a staje sięto naprawdę taką przyjemnością.Może nie formą spędzania wolnegoczasu, bo ja też bardzo dużynacisk kładę jednak na tenwork life balance i też jużtroszeczkę dojrzałam do tego, żebypozwolić sobie odpoczywać.Ale rzeczywiście są to takierzeczy, do których nie muszę sięzmuszać po prostu.I wtedy łatwiej jest miznaleźć tę motywację, nawet jak jestemzmęczona.
Ja nie bez powodu sięzaśmiałam, jak powiedziałaś, że na szczęściejuż nie jesteś studentką, bojakby ten problem studiów i tego,jak te studia wpływają teżna nasze zdrowie psychiczne, wielokrotnie byłtutaj swoją drogą poruszany.Myślę, że osoby, które oglądałynasze poprzednie odcinki, wiedzą, że tentemat edukacji medycznej, nieidealnej edukacjimedycznej w Polsce był wielokrotnie poruszany.Ty o tym zdrowiu psychicznymzaczęłaś bardzo dużo mówić i myślę,że to był jakiś kolejnyzaczątek do tego projektu, który jestnowym projektem.Tak.Kolejnym projektem, który dzięki Tobierozwija się i jest to projektWidzialne / Niewidzialne.Skąd w ogóle pomysł nanazwę?Bo jest nieoczywista, wydaje misię.Znaczy okej, ja już wiem,dlaczego taka jest, ale jest nieoczywista.No bo widzialne, niewidzialne tojeszcze nie wiemy do końca, oczym jest ten projekt, alewłaśnie jakbyś mogła powiedzieć skąd nazwa?Skąd pomysł na projekt?
Okej, nasz podtytuł brzmi Ozdrowiu psychicznym bez tabu.I właśnie tym ma być.To znaczy chcemy mówić wprzestrzeni publicznej o tematach dotyczących zdrowiapsychicznego, które nie są możetakie bardzo popularne z różnych powodówwłaśnie są objęte pewną stygmąalbo po prostu są zapomniane inieporuszane.Dlatego widzialne, niewidzialne.Gdybyśmy spojrzeli na pełne logo,które akurat w mediach społecznościowych rzadkosię pojawia, ponieważ nie jestzbyt czytelne. Ale będzie widoczne na stronieinternetowej naszego projektu — totam pełna nazwa brzmi: Aby widzialnebyło to, co niewidzialne, tak?Czyli jakby te niewidzialne problemy,ci niewidzialni ludzie, właśnie stygmatyzowani zpowodu swoich problemów psychicznych.My chcemy uczynić widzialnymi, tak?Widzialnymi dla społeczeństwa, widzialnymi dlapo prostu innych ludzi, którzy byćmoże żyją tak obok tychzapomnianych, niewidzialnych osób.
I właśnie jakby powodem, inspiracjąbyły moje obserwacje, wyniesione zarówno zestudiów, z takiej pracy zawodowej,ale również z własnego doświadczenia, ponieważ,jakby, ja sama na studiachzachorowałam na depresję i mimo żeśrodowisko medyczne jest tym, którepowinno być najbardziej wspierające i rozumiejącetego typu problemy psychiczne, tookazało się, że wcale tak niejest i że nawet wtym środowisku medycznym możemy spotkać sięze stygmatyzacją, niezrozumieniem i upraszczaniempewnych kwestii, co w pewnym momenciezaczęło po prostu budzić mojąniezgodę, tak to nazwijmy.I dlatego uznałam, że tojest bardzo ważne, żeby mówić otym i żeby uświadamiać poprostu społeczeństwo tłumacząc, edukując, wyjaśniając, bowydaje mi się, że wten sposób najłatwiej możemy tę stygmęzdjąć.
Powiedz, kto tworzy ten projekt,bo to jest zupełnie osobny projekttutaj.Tutaj, żeby zaznaczyć, to jestzupełnie osobny projekt, który ty współtworzyszi kto z tobą jestw tym zespole Widzialne-Niewidzialne?To jest projekt współtworzony przezstudentki kierunków medycznych, nie tylko, nietylko przez kierunek lekarski orazprzez specjalistki, głównie psycholożki.To jest zespół, który jazrekrutowałam po prostu.I rzeczywiście zgłosiło się bardzodużo osób zainteresowanych tym tematem iteż czujących potrzebę zmiany.I to mnie bardzo zaskoczyło,bo szczerze mówiąc, ogłaszając rekrutację obawiałamsię, że nie zgłosi sięnikt i że będę musiała tutajjakoś sobie inaczej radzić czydziałać sama, czy na siłę werbowaćjakichś członków.A okazało się, że rzeczywiścietych osób było kilkadziesiąt.Wręcz musiałam dokonywać bardzo trudnychwyborów z taką, z takim naprawdęciężkim sercem decydować, kto dołączydo tego zespołu, a kto nie.Ale naprawdę dziewczyny, które zemną pracują, bo akurat tak sięzłożyło, że jesteśmy w takimbardzo kobiecym gronie, jest nas dziewięćna ten moment, są bardzozaangażowane, bardzo chcą działać.Robimy burzę mózgów, wymyślamy tematy.No i znowu, podobnie jakw Polkach w medycynie, tych tematówjest mnóstwo.Z jednej strony to dobrze,z drugiej strony źle, bo tooznacza, że mnóstwo jest problemów,z którymi musimy walczyć.
Gdzie można znaleźć informacje natemat tego projektu?My się w zasadzie terazrozwijamy.Po prostu rozwijamy się dopiero,jesteśmy na samym początku swojej drogi.Mamy już założone social media,także można nas znaleźć zarówno naFacebooku, jak i na Instagramie.I obecnie pracujemy intensywnie nadstroną internetową, gdzie będziemy chcieli wrzucaćtroszkę dłuższe, bardziej merytoryczne tekstyze wsparciem merytorycznym też specjalistów, którychobecnie werbujemy do swojego projektu.
Wspomniałaś już o tym, jaktobie się udawało to wszystko godzić,jak-jaki też wpływ miały studiana twoje zdrowie i że tostało się inspiracją.I tu znowu nie wiadomo,czy to źle, ale z jednejstrony przekuwasz to na cośfajnego i tworzysz nowe projekty.Powiedz jeszcze, jak udawało siętobie właśnie to godzić, to wszystko,co robiłaś — tą działalnośćnaukową, te projekty...Jak to, jak u ciebieto funkcjonowało?
Raz lepiej i raz gorzejNajczęściej kosztem czasu prywatnego, czasuna odpoczynek.I to funkcjonowało tak przeznaprawdę długi czas.Ja w zasadzie działałam wtakim trybie, w którym praca byłacałą moją codziennością, całą rzeczywistością.I te momenty odpoczynku, wakacji,świąt to był tylko krótki przerywnik,który wręcz przeszkadzał mi wtych wszystkich projektach.No i to nie jestabsolutnie coś, co bym doradzała innym.Absolutnie.Ja dopiero po kilku latachdoszłam do wniosku, że to takfunkcjonować nie może, ponieważ właśniewiąże się z ogromnym obciążeniem psychicznym,z takim poczuciem wypalenia.I wtedy zaczęłam również przezpsychoterapię pozwalać sobie na ten odpoczynek.I w zasadzie jak jato łączyłam?Hm...To jest, to jest bardzotrudne pytanie.Wydaje mi się, że czasamipo prostu robiłam coś kosztem czegoś.No nie ukrywajmy, że niejesteśmy w stanie prowadzić badań naukowych,działalności społecznej i jednocześnie przygotowywaćsię do egzaminów, na przykład nastudiach.Więc kiedy miałam egzaminy, pozostałeprojekty niestety leżały odłogiem.Kiedy mogłam sobie pozwolić nato, żeby nie spędzać tyle czasuna nauce, wtedy mogłam zająćsię po prostu innymi rzeczami.Więc na pewnym etapie nauczyłamsię po prostu tak jakby żonglowaćtymi obowiązkami.Wiedziałam, kiedy mogę sobie pozwolićna coś bardziej, a kiedy mniej.Ale też takim kluczowym momentem,który będę podkreślać na każdym kroku,był ten moment, kiedy pozwoliłamsobie w tym wszystkim odpoczywać, spędzaćczas z bliskimi, poświęcać czasna swoje hobby, na swoje przyjemności.I wtedy to też wszystkoparadoksalnie zaczęło się dużo lepiej układaćniż, niż wtedy, kiedy pracowałampraktycznie dwadzieścia cztery godziny na dobę.
Ty też tą swoją drogądzielisz się na Instagramie, swoją drogąi można przeczytać naTwoim Instagramie o różnych twoich doświadczeniach.Też podzieliłaś się również darmowymie-bookami i jeden dotyczył działalności naukowej,drugi dotyczył organizacji praktyk zagranicznych.Znowu, skąd pomysły na to,żeby dzielić się?Wiesz, chodzi mi o to,że w dzisiejszym świecie często ludziechcą pewne rzeczy spieniężać, jakieśswoje doświadczenia, swoje, swoją wiedzę.
Ty tym wszystkim dzielisz sięw sposób darmowy. Dlaczego?Wiesz co, do tychwszystkich rzeczy, do których gdzieś tamdoszłam, które udało mi sięosiągnąć, doszłam tak naprawdę sama, razemz moim mężem, z którympracowałam naukowo i też wyjeżdżałam nate wszystkie wymiany i praktyki.Ale nikt nam w tymnie pomagał, a dostęp do informacjibył bardzo ograniczony.Szczególnie te trzy/cztery lata temu.Teraz właśnie to się zmienia,bo coraz więcej osób tak jakja tymi informacjami się dzieli.Ale wtedy jak zaczynaliśmy, torzeczywiście wszystkiego musieliśmy dowiadywać się samodzielnie,przekopując Internet, dowiadując się odinnych osób.Taką pocztą pantoflową.Był to bardzo żmudny, bardzotrudny, wymagający proces i jak jużprzeszłam przez te różne etapy,doszłam do pewnych moich takich celów,osiągnęłam pewne rzeczy, to miałamdo wyboru dwie rzeczy: albo zostawićto dla siebie, tak żebyinni mieli tak samo trudno, albosię tym podzielić i ułatwićtą drogę innym osobom.I wybrałam po prostu todrugie rozwiązanie.Doszłam do wniosku, że rzeczywiściedostęp do tych informacji jest takmizerny i jest tego takmało, że muszę to zmienić.I to było dla mniefantastyczne, bo może nie miałam ztego powodu jakichś korzyści, takichfinansowych, materialnych, ale to, ile dostałamwiadomości, ile dostałam pocztówek odludzi, którzy wyjeżdżali na zagraniczne praktyki,korzystając z moich porad, tobyło dla mnie absolutnie najlepsze uczuciena świecie.Więc w zasadzie nie możnapowiedzieć, że nic z tego niemiałam.
To jest w ogóledla mnie niesamowite, że w całymtym cyklu, swoją drogą, jamam wrażenie, jeżeli miałabym spiąć tewszystkie historie i tych gości,których już było całkiem sporo, tow zasadzie każdy z waspraktycznie porusza ten sam aspekt.Czyli było coś, co chciałbym/chciałabymzmienić.Robię coś, bo chciałabym, żebyinni mieli też łatwiej.To kilkukrotnie już tutaj padałow tych rozmowach.To jest niesamowite.Ja też się cieszę wogóle, że takie osoby znam.Bo tu znowu, nieukrywajmy, my z Jagodą znamy sięz Instagrama.Także nie będziemy tutaj ukrywać.To jest kolejna osoba, którąja powiem ci to szczerze.Ja podziwiam Ciebie za towszystko, co ty robisz, chociaż wiem,że Ty jesteś osobą, którapewnie gdzieś nie lubi takiego słowa,że ktoś ciebie podziwia.Tak, ale ja śmiało mogęto powiedzieć, że to, co tyrobisz, to że tym siędzielisz wszystkim w sposób darmowy.To, że swoje własne problemyi tak naprawdę chorobę przekuwasz narady, wskazówki i na ułatwianiepewnych rzeczy innym.Bardzo mi jest miło, żetak uważasz.Jako że ja Ciebie traktujęjako wielką inspirację, to jest mipodwójnie miło.Czekajcie, bo już was zarazzdejmą z anteny.Będziemy bardziej tutaj jeszczesobie słodzić, ale no taka jestprawda.Robisz bardzo dużo.
Podsumowując można Ciebie śledzić naTwoim Instagramie Polki w medycynie.Koniecznie trzeba zerknąć.Widzialne, niewidzialne i na samozakończenie pytanie, które ja bardzo częstozadaję i wielu gości dostałoto pytanie, co byś Ty napodstawie Twojego doświadczenia powiedziała teraztym swoim młodszym koleżankom i kolegom,którzy są gdzieś na początkutej drogi?Często zagubieni, często nie wiedząraz gdzie szukać informacji, raz sąprzytłoczeni tym wszystkim, jak towygląda.Tu znowu poruszamy ten nieidealnyświat naszej edukacji medycznej.Co byś im powiedziała jakoradę, jako wskazówkę?
Przede wszystkim to chyba jużstanie się po prostu motywem przewodnimtego odcinka, ale powiedziałabym, żebymimo wszystko zadbać o swoje zdrowiepsychiczne.Wiem, że to jest trudnei naprawdę rozumiem to, bo przeszłamprzez te sześć lat studiów.Wiem, jak czasami trudno jestznaleźć tę chwilę dla siebie, kiedymamy natłok zaliczeń, kolokwiów, egzaminów,jakichś poprawek i tak dalej, itak dalej.Ale naprawdę ten czas dlasiebie to nie jest czas stracony.To nie jest jakaś takafanaberia, jak to mam wrażenie, częstostarsze pokolenie jednak chce przedstawiać.Także warto o tym pamiętać.Nie warto robić żadnych rzeczyna siłę, tylko dlatego, że dobrzewyglądają, dobrze się sprzedają alboktoś nas do nich namówi.Także naprawdę warto postępować wstu procentach w zgodzie ze sobąi z tym, co nasinteresuje, bo daje to naprawdę dużowięcej satysfakcji.I jeszcze taka trzecia myśl,którą mam w głowie, to to,żeby nie dać się wjakiś taki sposób...Nie pozwolić umniejszać jakby sobie.To się bardzo często zdarzana uczelniach medycznych.My musimy na kierunku lekarskimuczyć się wszystkiego, co nie jestmożliwe.To nie jest możliwe, żebyposiąść tę całą wiedzę i kiedypóźniej idzie się do pracy,to też widać, że wcale wszystkiegowiedzieć nie trzeba.A jednak na zajęciach nierzadkomożna usłyszeć, że jeżeli nie znamyjakichś tam wytycznych, algorytmów itak dalej, to będziemy złymi lekarzami.Nie dajcie sobie tego wmówić.To, że nie wiecie czegoś,nie będzie czynić z was złychlekarzy.Dajcie sobie prawo do niewiedzy,do popełniania błędów i po prostuuczcie się na miarę swoichmożliwości, swoich sił, a przede wszystkimtego, co was szczerze interesuje,bo to tym będziecie się wprzyszłości zajmować.
Bardzo Ci dziękuję, Jagoda.Dziękuję Ci przede wszystkim, żez taką odwagą i taką...Bo to wymaga odwagi, powiedzmyto szczerze, wymaga odwagi, żeby teżtak otwarcie mówić o problemachswoich też, żeby dzielić się tym.Ja ci za tę odwagędziękuję i dziękuję Ci za to,że tyle poświęcasz, żeby poprostu innym było łatwiej.Dziękuję Ci bardzo Kasiu zarozmowę i jeszcze raz za zaproszenie.Dzięki wielkie, do usłyszenia.
Rozdziały wideo

Wprowadzenie i przedstawienie gościni

Powstanie i misja Fundacji Polki w Medycynie

Odbiorcy działań i raporty o dyskryminacji

Raport o zdrowiu psychicznym i poranki mentoringowe

Format poranków mentoringowych i networking

Jak dołączyć i wspierać fundację oraz plany na przyszłość

Osobista motywacja i godzenie pracy z życiem prywatnym

Projekt Widzialne/Niewidzialne — idea i zespół

Dzielenie się wiedzą, darmowe e-booki i praktyki zagraniczne
