Wyszukaj w publikacjach
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej, który przewiduje m.in. zmianę terminów wdrożenia określonych rozwiązań. Projekt o rok przesuwa pierwszą kwalifikację na dany poziom zabezpieczenia opieki onkologicznej KSO.
Przypomnijmy, że Krajowa Sieć Onkologiczna miała ruszyć 1 kwietnia 2024 r., ale zacznie funkcjonować dopiero za rok – od 1 kwietnia 2025 r.
Ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej weszła w życie w ubiegłym roku, ale nasi poprzednicy nie przygotowali pełnego wejścia w życie wszystkich elementów związanych z dobrym funkcjonowaniem KSO. 7 z 9 rozporządzeń nie zostało wydanych, dlatego przesuwamy termin wejścia w życie części przepisów Krajowej Sieci Onkologicznej i dzięki temu zachowujemy możliwość korzystania ze wszystkich terapii onkologicznych we wszystkich szpitalach, które dzisiaj prowadzą taką terapię. Nie będzie żadnych ograniczeń. Nowelizacja ustawy o sieci onkologicznej zabezpieczy chorych, regulacja ratuje dostępność dla 7,5 tys. pacjentów z 259 szpitali
– mówił podczas konferencji Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON.
I podkreślił, że minister zdrowia, Izabela Leszczyna, przesuwając termin wejścia w życie ustawy, nie obniża standardów, ale naprawia zaniedbania poprzedników oraz daje szansę na pełne wdrożenie KSO i chroni pacjentów.
Ten projekt będzie niedługo rozpatrywany w parlamencie
– mówił Kosiniak-Kamysz.
O zmianie terminu mówiła niedawno Izabela Leszczyna, minister zdrowia, w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Krajowa Sieć Onkologiczna, która miała działać od kwietnia tego roku, będzie przesunięta o rok. Minister zdrowia wyjaśniła, że zmiana tego terminu wynika z konieczności dopracowania obecnych przepisów.
Moi poprzednicy wychodzili z założenia, że napisana ustawa zmienia rzeczywistość. Tak niestety nie jest. To, że zapiszemy w ustawie, że powstaje krajowa sieć onkologiczna, że ma trzy poziomy referencyjności, wyspecjalizowane ośrodki z najlepszą kadrą, a pacjent będzie dostawał najlepszą chemioterapię, to są bardzo dobre pomysły. I zrobimy to. Problem polega na tym, że ustawa weszła w życie w marcu 2023 r., do jesieni wszyscy o niej zapomnieli. Powołano tylko Krajową Radę Onkologiczną. Gdybyśmy to wprowadzili tak, jak jest zapisane w ustawie, to ok. 7 tys. pacjentów onkologicznych by wypadło poza sieć. Zostaliby bez opieki. Chcemy, żeby wszyscy mieli szybką diagnostykę, jak najlepszą terapię koordynowaną. Pracujemy w resorcie zdrowia nad wdrożeniem sieci, ale chcemy, by ona naprawdę objęła wszystkich pacjentów. Zostałam ministrem po to, żeby zwiększać dostęp pacjenta do lekarzy, a to nie jest łatwe zadanie, bo mamy za mało specjalistów. Tym kapitałem ludzkim, jaki mamy w medycynie, musimy jak najlepiej zarządzić
– mówiła Leszczyna.
Projektowana regulacja wprowadza m.in. zmianę w zakresie terminu przeprowadzenia pierwszej kwalifikacji na dany poziom zabezpieczenia opieki onkologicznej KSO przez przesunięcie go do 31 marca 2025 r. Zmiana terminu ma m.in. zapewnić podmiotom czas niezbędny na przygotowanie zasobów kadrowych, organizacyjnych i ustalenie zasad przepływu informacji pomiędzy nimi, a także pozwolić NFZ na rzetelną weryfikację podmiotów wykonujących działalność leczniczą pod względem kryteriów warunkujących przynależność do poziomu zabezpieczenia opieki onkologicznej KSO.
