Wyszukaj w publikacjach

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny na Parkitce w Częstochowie tonie w długach – zobowiązania przekroczyły 170 mln zł. Lekarze od miesięcy pracują bez terminowych wypłat.
Szpital na Parkitce jest jedną z największych placówek wielospecjalistycznych nie tylko w województwie śląskim, ale i w kraju. Zabezpiecza zdrowie mieszkańców Częstochowy i okolicznych powiatów, w sumie blisko miliona osób. Ma szerokie zaplecze diagnostyczne i terapeutyczne: oddziały specjalistyczne, stację hemodializ i dializ otrzewnowych, pracownię hemodynamiki interwencyjnej, SOR, centrum urazowe, nocną i świąteczną opiekę zdrowotną oraz pawilon pediatryczny. Jak podaje OZZL, w 2024 roku przeprowadzono w nim 43 598 hospitalizacji, leczono 45 142 pacjentów, wykonano 9345 operacji i udzielono 172 242 porady specjalistyczne.
Pomimo tak dużego znaczenia, szpital znajduje się w stanie kryzysu finansowego. Lekarze od miesięcy pracują bez terminowych wypłat
– przekazał OZZL.
Tylko w 2024 roku szpital odnotował stratę na poziomie ponad 54,5 mln zł, a dziś jego dług sięgnął astronomicznej kwoty 170 mln zł. Obsługa zobowiązań pochłania nawet 90 tysięcy złotych dziennie. Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż nie wypłacił szpitalowi 36,5 mln zł nadwykonań z okresu styczeń – lipiec 2025 r.
OZZL: Potrzebne reforma i odpowiednie finansowanie
OZZL ostrzega, że „doprowadzenie szpitala, przez kolejne ekipy zarządzających, do takiej sytuacji zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców północnego Śląska, a rozwiązaniem nie może być zastraszanie, że szpital upadnie”.
Szpital na Parkitce to bezpieczeństwo zdrowotne dla miliona mieszkańców. To ostatni moment, aby ratować publiczne szpitale. Bez reformy i odpowiedniego finansowania zamiast leczyć – będziemy je likwidować
– mówi Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca OZZL.
Szpital w Częstochowie nie jest odosobnionym przypadkiem. Według danych OZZL, zadłużenie publicznych szpitali w Polsce przekroczyło już 21,7 miliarda złotych.
Jeśli państwo nie podejmie natychmiastowych działań, zagrożone będzie zdrowie i życie milionów pacjentów
– dodaje.
Źródła
- OZZL