Wyszukaj w publikacjach

Do biegu, gotowi, start!
Słowo “nowotwór” od zawsze wzbudzało skrajne emocje - z jednej strony uczucie spustoszenia w umyśle, a z drugiej strony ogromną mobilizację do walki o zdrowie i życie. W tej rozgrywce niewątpliwie decydujący jest czas, dlatego w 2015 roku w Polsce wprowadzono szybką ścieżkę onkologiczną, której zadaniem jest przede wszystkim skrócenie czasu między podejrzeniem, a ostatecznym rozpoznaniem i leczeniem choroby nowotworowej. Karta DILO, czyli “zielona” przepustka do diagnostyki i leczenia onkologicznego to kluczowy element tej ścieżki i szansa dla wielu chorych. Jednak z chwilą jej wprowadzenia i w dalszych latach pojawiły się liczne ostrzegawcze żółte kartki.
NFZ czuwa
Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) postanowił monitorować wydawanie kart DILO. W tym celu stworzył aplikację dostępną w serwisie internetowym Zdrowe Geny. Gromadzone są w niej informacje o zasięgu zarówno ogólnokrajowym, jak i regionalnym, w tym kalkulacje dla poszczególnych powiatów. Dane dotyczące DILO pochodzą z lat 2018 - 2021, a kolejne aktualizacje przeprowadzane są w miesięcznym odstępie. Co ważne, zmiany w zestawieniach obejmują także odświeżanie opublikowanych już informacji, ponieważ wycofywane są karty, które nie przeszły do kolejnego etapu. W miejsce anulowanego pakietu może pojawić się nowy, dlatego na przestrzeni kilku miesięcy nie możemy mówić o twardych danych.
Aplikacja prezentuje dane w kilku ujęciach, w tym ogólnej liczby wydanych kart DILO, liczby wydanych kart w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców, liczby i odsetka kart wydanych w Podstawowej Opiece Zdrowotnej (POZ), ambulatoryjnej opiece specjalistycznej lub programach profilaktycznych (AOS) oraz szpitalach. Możemy też określić, czy chcemy zobaczyć zestawienia ze względu na województwo zamieszkania pacjenta czy województwo wystawienia DILO.
Liczby
Według najnowszych statystyk, od początku bieżącego roku w Polsce wystawiono ponad 143 tysiące kart DILO. Uwzględniając tryb wydawanych kart, zarówno w POZ, jak i w lecznictwie szpitalnym, zaobserwowano wzrost odsetka wydawanych kart w porównaniu do lat 2019 i 2020. Natomiast w ramach AOS odsetek w bieżącym roku jest niższy niż w latach ubiegłych mimo najwyższego odsetka (43%) wystawianych kart szybkiej diagnostyki onkologicznej wśród wszystkich rodzajów placówek.
Patrząc na statystyki regionalne, zdecydowanym zwycięzcą, jeśli chodzi o województwa, jest Mazowsze z liczbą ponad 23 tys. ogólnej liczby wydanych kart. Zestawienie zamyka zaś, z liczbą nieco przekraczającą 2 tys., województwo podlaskie. Inaczej przedstawia się ranking biorąc pod uwagę liczbę pakietów na 10 tys. mieszkańców. Tu najwyższy wskaźnik 54,6 ma województwo pomorskie, a najniższy województwo podlaskie (20,1). Na szczeblu powiatu podium zajmują duże ośrodki, wśród których prym wiodą m.st. Warszawa, Wrocław i Kraków.
Zapominalski NFZ
Po rozpoczęciu leczenia pacjenci objęci kartą DILO odchodzą w zapomnienie. System nie interesuje się ich dalszym losem - ewentualnym nawrotem choroby, monitorowaniem stanu zdrowia, przeżyciem. Ponadto DILO nie daje dostępu do innowacyjnego leczenia, rehabilitacji oraz leczenia paliatywnego. Brakuje też regulacji finansowych dla koordynatorów leczenia, a bez pieniędzy skuteczne leczenie jest praktycznie niemożliwe.
Karty szybkiej diagnostyki i leczenia to dobre narzędzie do walki z nowotworem, ale chcąc osiągnąć lepsze statystyki przeżycia pacjentów, nie wystarczy wskazać im kierunku drogi po zdrowie, ale trzeba im towarzyszyć na każdym jej etapie.