Wyszukaj w publikacjach
Odpowiednie CV - równie ważne jak dobre wyniki USMLE lub nawet ważniejsze

W poprzednich artykułach poruszone zostały już tematy samych testów USMLE. Jednak to nie wszystko, co należy zrobić, aby mieć szansę na rezydenturę w USA. Kolejnym krokiem w procesie rekrutacji na specjalizację w Stanach Zjednoczonych, jest profesjonalne i ciekawe CV. Przemyślane i dopracowane CV może pomóc aplikantom z zagranicy wyróżnić się, a przy niskich wynikach USMLE czy wielu podejściach do tych egzaminów rozbudowane resume może pomóc zaprezentować się z pozytywnej strony. W tym artykule postaram się streścić najważniejsze informacje dotyczące budowania CV przed aplikowaniem na rezydenturę w USA. Oprócz poprawności językowej, stylistycznej i dobrego układu graficznego, by przyciągnąć uwagę, każde CV młodego lekarza w Stanach składa się z kilku stałych elementów. Zawrzeć musimy m.in. informacje o zdanych egzaminach (w przypadku niektórych – o tym, jaki osiągnęliśmy wynik), czasie spędzonym w trakcie praktyk w USA, wolontariacie czy osiągnięciach naukowych. Poniżej omawiam krok po kroku kolejne punkty, które muszą być obecne w CV osoby starającej się o rezydenturę
USMLE Step 1
Uzyskanie pozytywnego wyniku ze stepu pierwszego jest bardzo ważnym elementem rekrutacji. Dla programów wielu rezydentur istotne jest również, żeby egzamin ten został zdany za pierwszym podejściem. Więcej informacji można znaleźć w poprzednim artykule poświęconym temu egzaminowi: Wszystko co musisz wiedzieć o USMLE STEP 1.
USMLE Step 2 CK
W odróżnieniu od poprzedniego egzaminu, step 2 jest egzaminem punktowanym, dlatego istotne jest nie tylko uzyskanie pozytywnego wyniku, ale możliwie jak najwyższej liczby punktów. Jak dokładnie punktowany jest ten egzamin i jak najlepiej się do niego przygotować, można przeczytać w artykule: Wszystko co musisz wiedzieć o USMLE STEP 2 CK.
OET
Aktualnie w zastępstwie egzaminu USMLE STEP 2 CS należy zdać egzamin OET. Sprawdza on wiedzę z języka angielskiego w zakresie potrzebnym do wykonywania zawodu medycznego. Aby przygotować się do OET, warto wykorzystać darmowe materiały znajdujące się w internecie.
USMLE STEP 3
Nie jest to egzamin niezbędny do rekrutacji na rezydenturę (można do niego podejść również w trakcie trwania szkolenia specjalizacyjnego). Jednak część programów rekrutacyjnych otwarcie przyznaje, że zdany egzamin USMLE Step 3 sprawdzający zastosowanie wiedzy medycznej, podwyższa szansę kandydatów na zdobycie zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną. Jeśli o mnie chodzi, będę starała się zdać USMLE STEP 3 jeszcze przed aplikacją na rezydenturę. Więcej informacji na temat tego egzaminu można znaleźć w artykule: Wszystko co musisz wiedzieć o USMLE STEP 3.
USCE/LOR
Oba te skróty są bardzo ważne podczas procesu rekrutacji. USCE, czyli United State Clinical Experience, oznacza czas spędzony w Stanach Zjednoczonych na praktykach. Minimalny czas w szpitalach/przychodniach w USA powinien wynieść 3 miesiące, jednak im więcej praktyk odbytych na terenie Ameryki, tym lepiej. W trakcie pandemii, gdy podróż do USA była praktycznie niemożliwa, powstały usługi tele-rotacji oferujące młodym lekarzom uczestnictwo w telewizytach. Z relacji paru znajomych wiem, że taka forma praktyk była uznawana przez programy rekrutacyjne, jednak nie można być pewnym, że taka opcja nadal będzie możliwa w erze “otwartych granic”.
W celu potwierdzenia odbytych praktyk oraz pokazana dyrektorom programów rekrutacyjnych swoich umiejętności, dostarczane są przez program ERAS(Electronic Residency Application Service, jest to serwis, który usprawnia przesyłanie dokumentów do dyrektorów programów rezydentur) listy polecające od lekarzy, u których odbywało się praktyki (LOR - letter of recommendation). Listy takie dostarcza się na dwa sposoby:
- można poprosić lekarza, u którego odbywa się praktyki o napisanie listu, podbicie pieczątką i przekazanie osobie odbywającej praktyki. W tym przypadku to aplikujący dodaje list polecający do systemu ERAS. Jest to opcja nierekomendowana, ponieważ osoby odpowiedzialne za proces rekrutacji wiedzą, że praktykant miał wgląd do listu, co mogło powstrzymać lekarza przed napisaniem swojej prawdziwej opinii.
- zamiast o LOR można również poprosić lekarza, u którego odbywa się praktyki o adres e-mail i w momencie aplikowania do systemu ERAS podać namiary na lekarza, który ma wystawić Wam list polecający. Lekarz wtedy wystawia list bez wglądu osoby praktykującej, co daje wrażenie bardziej rzetelnego. Oczywiście warto wcześniej samemu napisać email do lekarza prowadzącego ówczesne praktyki, aby przypomnieć o sobie i o swoich superlatywach. Statystycznie, podczas rekrutacji potrzebne są 3-4 listy polecające. Jeśli osoba rekrutująca na rezydenturę nie współpracowała z tyloma lekarzami w USA, można poprosić o taki list lekarza z Polski. Warto wtedy zadbać, aby list był bardzo wyjątkowy i pozytywny. Część osób wybiera lekarza, z którym współpracowało w ramach koła naukowego lub lekarza, którego zna i podziwia od dziecka, dlatego akurat do niego wybrali się na praktyki. Listy te, niestety, mają mniejsze znaczenie, od listów z praktyk w USA.
YOG
YOG - czyli year of graduation oznacza rok ukończenia szkoły medycznej. Najbardziej korzystne dla aplikantów jest ukończenie studiów w przeciągu 3 do 5 lat przed składaniem na rezydenturę. Co nie oznacza jednak, że osoby które ukończyły studia dziesięć czy dwadzieścia lat wcześniej nie mają szans na dostanie się na rezydenturę. Po prostu muszą zwrócić na siebie uwagę innym punktem w swoim CV.
Koła naukowe
Przynależność do kół naukowych, a w szczególności pełnienie w nich funkcji (np. przewodniczącego koła) może pokazać kandydata w pozytywnym świetle. Świadczy to o wykazywaniu zainteresowania i inicjatywy rozwoju, a rola przewodniczącego sugeruje dodatkowo zdolności przywódcze. Ogólnie, patrząc na proces aplikacji, informacja o działalności w kole naukowym nie jest punktem niezbędnym w CV, lecz zawsze stanowi atut, który może zwrócić uwagę osób rekrutujących.
Research
Research, czyli dorobek naukowy, jest dużym plusem u aplikantów. W jaki sposób zadbać o możliwość zdobycia punktów za tę kategorię osiągnięć w CV? Co będzie wzięte pod uwagę?
- Pisanie prac naukowych jako element działalności w SKN
- W ramach koła naukowego można również brać udział w konferencjach i prezentować tam swoje prezentacje/plakaty o tematyce medycznej. Pozwala to nie tylko zdobyć konkretne osiągnięcia (np. wykazać się zdobytym miejscem w konkursie na abstrakt), ale stwarza również możliwość dopisania dodatkowych pozycji do swojego dorobku naukowego.
- Można znaleźć firmy, które oferują usługi nauki pisania prac naukowych. Firmy te, poza prowadzonymi warsztatami, oferują również w cenie publikacje prac (w ilości zależnej od ceny).
- Opcją jest również wzięcie udziału w projekcie naukowym w szpitalu w USA. Badania można prowadzić w ramach pracy lub wolontariatu (zazwyczaj na miejscu, a nie online), często trwa to od 6 miesięcy do roku. W tym przypadku należy wziąć pod uwagę opóźnienie w składaniu na rezydenturę.
Niezależnie od wybranej metody, ważne jest aby w swoim CV móc pochwalić się napisaniem prac naukowych. Brutalnie mówiąc, pokazuje to, że jest w aplikancie potencjał do pisania prac naukowych na “konto” szpitala, w którym będzie odbywać rezydenturę.
Wolontariat/ praca w zawodzie medycznym
Kolejnym istotnym elementem budowania CV jest pokazanie swojego doświadczenia zawodowego i zaangażowania w pracę. Dużą uwagę w Stanach poświęca się wolontariatom. Udział w nich pokazuje, że swój wolny czas aplikant woli poświęcić pomagając pacjentom i ucząc się medycyny w praktyce zamiast, żartobliwie mówiąc, “leżeć na kanapie i oglądać telewizję”. Do tego punktu CV można zaliczyć wolontariat w szpitalu we własnym mieście, w tymczasowym szpitalu covidowym czy czas spędzony na wolontariacie w zagranicznym szpitalu, np. na Madagaskarze. Wśród moich znajomych rekordzistka miała 13 różnych wolontariatów, z czego 7 w różnych miejscach za granicą. Wiem, że dostała się na rezydenturę z interny, a według jej relacji głównym tematem rozmowy kwalifikacyjnej były właśnie te wolontariaty. Jest to jednak ekstremalny przypadek. W rzeczywistości nie jest to wymagany punkt, ale warto dodać 2-3 wolontariaty, aby wykazać inicjatywę.
Networking
Oczywiście, jak w każdym zawodzie, ważna jest umiejętność pozostawiania po sobie dobrego wrażenia wśród jak największej liczby osób. Nie należy się skupiać tylko na lekarzach u których wykonuje się praktyki, należy również pamiętać o pozostawieniu po sobie dobrego wrażenia wśród pielęgniarek, administracji i osób, z którymi odbywamy praktyki. Może to one w przyszłości będą rezydentami w szpitalu, do którego będziesz aplikować? Popularne wśród dyrektorów programów rekrutacyjnych jest wypytywanie rezydentów, czy znają aplikantów i czy któryś z nich wyróżniał się czymś w trakcie trwania praktyk. Odbywają się również różnego rodzaju spotkania poświęcone networkingowi. Ja aktualnie jestem na praktykach w Nowym Jorku i dobrze się złożyło, że akurat 27 sierpnia odbywa się spotkanie IMG (international medical graduate) – czyli spotkanie osób, które biorą udział w rekrutacji na rezydenturę w tym lub przyszłym roku z rezydentami, lekarzami, przedstawicielami ECFMG (Educational Commission for Foreign Medical Graduates, w dużym uproszczeniu, jest to odpowiednik izby lekarskiej dla lekarzy imigrantów), dyrektorami niektórych programów rezydenckich czy przedstawicielami szpitali. Będzie to idealna okazja do poznania ważnych osób i wysłuchania opowieści o ich drodze do rezydentury w Stanach czy rad przydatnych w trakcie trwania procesu rekrutacyjnego. Takie spotkania odbywają się nie tylko na żywo, ale również przez internet. Warto poszukać podobnych wydarzeń w internecie i wziąć w nich udział. Poza tym, dobrze jest również korespondować poprzez email z lekarzami pracującymi w szpitalach czy dyrektorami programów. Warto wysyłać wiadomości z zapytaniem, na co program w danym szpitalu zwraca uwagę, czy jest coś dodatkowego, co możesz zrobić (np. wolontariat, research) żeby zwiększyć swoje szanse na dostanie się na rezydenturę do danego szpitala. Oczywiście, trzeba być przygotowanym na to, że duża ilość maili pozostanie bez odzewu. Jednak może okazać się, że kilku dyrektorów rezydentur czy lekarzy, którzy odpiszą na waszego maila, będą już kojarzyć wasze nazwisko i, być może, zaowocuje to dostaniem się na rozmowę kwalifikacyjną.
Hobby
Ostatnią, ale równie istotną kwestią w CV jest przedstawienie swoich zainteresowań. Należy pamiętać, że lekarze przeglądający resume aplikantów szukają nie tylko najlepszego kandydata dla szpitala, ale również przyszłego kolegi, z którym będą pracować. Dlatego warto napisać o swoim hobby w ciekawy sposób. Należy również pamiętać, żeby nie wypisywać za dużo zainteresowań, lepiej skupić się na mniejszej liczbie i opisać je w kilku zdaniach. Preferowana liczba to 3 do 5 zainteresowań, ale jest to tylko moja obserwacja, wynikająca z informacji, których udzielili mi znajomi po aplikacji na rezydenturę czy też które znalazłam w internecie.
Poza wymienionymi przeze mnie punktami, każdy kandydat może dodać do swojego CV, co tylko zechce. Im bardziej twoje CV jest wyjątkowe, tym lepiej. W końcu to na podstawie dostarczonych dokumentów dyrektorzy programów rezydenckich wybierają, kogo zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną, a kogo pominąć.
Wszystkim przyszłym kandydatom życzę powodzenia w budowaniu swojego CV.