Nie samą nauką student żyje, czyli czym jest IFMSA-Poland?
Studia medyczne to czas, który można przeżyć bardzo różnie. Są tacy, którzy przechodzą z semestru na semestr, przez każdy kolejny rok, aż do rezydentury po prostu pilnie się ucząc i aktywnie uczestnicząc w zajęciach. Ba, większość z nich myśli, że to i tak dużo, no bo „przecież są studentami medycyny”. Trudno się z tym spierać, ale czy naprawdę jest to wystarczająca wymówka? Na szczęście jest też drugi typ, który prócz codziennych, rutynowych czynności, angażuje się w liczne pozauczelniane inicjatywy. Trudno nie zauważyć pewnej prawidłowości. Jeśli już przekroczysz tę cienką granicę i zaczniesz działać, nagle okazuje się, że nabywasz magiczną zdolność zaginania czasoprzestrzeni. Prawda jest taka, że nawet studiując medycynę można robić naprawdę dużo, wystarczy tylko chcieć i odważyć się, by spróbować. W ten właśnie sposób najczęściej rozpoczyna się przygoda z IFMSA-Poland.
IFMSA-Poland – ki diabeł?
Polecane artykuły