Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
13.01.2022 o 11:22
·

Nowe wyceny w fizjoterapii – i co jest z nimi nie tak?

100%

Od lutego 2022 r. będą nowe stawki w fizjoterapii – jest zarządzenie NFZ, które wprowadza zmiany w rehabilitacji pacjentów w warunkach ambulatoryjnych i domowych. Czy nowe wyceny zadowolą fizjoterapeutów, którzy od lat o nie zabiegają? Zdaniem Krajowej Izby Fizjoterapeutów, NFZ utrwala kryzys w fizjoterapii. 

Jak informuje NFZ, wprowadzone zmiany są wynikiem wsłuchania się w głos fizjoterapeutów i rehabilitantów. Zmienią się wyceny rehabilitacji w gabinecie fizjoterapeuty. Ponadto, czas pracy fizjoterapeuty będzie kluczowym elementem rozliczania rehabilitacji. Fundusz zapowiada także szybki wzrost wycen fizjoterapii dziennej i stacjonarnej.

– Kluczowe znaczenie w przywróceniu pacjenta do pełnej sprawności ma czas, czas który fizjoterapeuta indywidualnie poświęca pacjentowi. Dlatego, zgodnie z postulatami środowiska fizjoterapeutów, zarządzenie prezesa NFZ wprowadza nowe zasady rozliczania świadczeń, gdzie czas pracy fizjoterapeuty z pacjentem, jest podstawowym czynnikiem wyceny świadczeń rehabilitacyjnych. Dzięki tej zmianie fizjoterapeuta będzie mógł elastycznie zmieniać prowadzoną terapię, aby ta była jak najlepiej dopasowana do stanu zdrowia i potrzeb pacjenta, a w rezultacie przebieg rehabilitacji przyniósł najlepsze efekty – informuje NFZ.

W wycenach świadczeń rehabilitacyjnych, przygotowanych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, uwzględniono stawkę godzinową pracy fizjoterapeuty, która pochodziła z aktualnych danych finansowo-księgowych przekazanych przez samych świadczeniodawców bezpośrednio do AOTMiT. Zapowiedziano także zmiany w katalogu zabiegów fizjoterapeutycznych. Jak informuje Fundusz, uproszczony katalog zabiegów rehabilitacyjnych daje teraz większą swobodę terapeuty w wyborze procedur fizjoterapeutycznych.

– Rehabilitant może dowolnie pakietować zabiegi, aby uzyskać najlepsze wyniki terapii dla pacjenta – czytamy w stanowisku Funduszu. 

Wejście w życie zarządzenia oznacza zwiększenie środków na fizjoterapię ambulatoryjną i domową o ok. 213 mln zł.

– Oznacza to zwiększenie wartości już zawartych umów oraz liczby punktów rozliczeniowych. W efekcie liczba zakontraktowanych świadczeń wzrośnie, a pacjent szybciej dostanie się na rehabilitację – zaznacza NFZ. 

Od lutego spodziewana jest też podwyżka ceny punktu w rehabilitacji dziennej i stacjonarnej oraz spłaszczenie różnic między ceną za punkt w poszczególnych województwach. Na realizację tego zadania NFZ zamierza przeznaczyć dodatkowe 100 mln zł. Zarządzenie prezesa NFZ można znaleźć tutaj

Fizjoterapeuci chcą zmian – „zarządzenie NFZ nie jest dobre dla nikogo”

Przyjęte w zarządzeniu rozwiązania nie zadowalają fizjoterapeutów. Krajowa Izba Fizjoterapeutów podkreśla, że zaproponowane zmiany, a szczególnie zakres wycen, w żaden sposób nie odzwierciedlają realnych potrzeb ani praktyki działania

– Nieprawdziwy jest punkt w uzasadnieniu zarządzenia, który wskazuje na: „aktualizację” wycen świadczeń w fizjoterapii ambulatoryjnej i domowej. „Aktualizacja” znaczy uczynienie czegoś aktualnym, a przedstawione wyceny są nadal poniżej kosztów realizacji świadczeń fizjoterapeutycznych. Ciekawostkę stanowi także zdanie, iż: „w wycenach świadczeń przygotowanych przez AOTMiT, uwzględniona została stawka godzinowa pracy fizjoterapeuty stanowiąca pochodną aktualnych danych finansowo-księgowych przekazanych przez świadczeniodawców.”. Zbierane informacje nie były aktualne – były oparte na danych z ostatnich lat i siłą rzeczy nie uwzględniały inflacji, podwyżki opłat eksploatacyjnych (gazu, prądu), zmian podatkowych oraz podwyżki najniższego wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Użyte dane finansowe nie odzwierciedlają obecnej sytuacji ekonomicznej – zaznacza Krajowa Izba Fizjoterapeutów.

Zdaniem środowiska, pożądanym kierunkiem są działania zmierzające do wzmocnienia samodzielności zawodowej fizjoterapeuty, zmniejszenie katalogu procedur oraz wprowadzenie nowych produktów rozliczeniowych opartych o czas pracy fizjoterapeuty, a nie wycenę konkretnych procedur. KIF zaznacza, że „zarządzenie nie jest pozytywne ani dla pacjentów, ani fizjoterapeutów, zarówno dla tych, którzy są pracownikami, jak i tych, którzy są pracodawcami”.

Osoby pracujące w publicznej ochronie zdrowia, czynnie wykonujące zawód wiedzą, że to zarządzenie to olbrzymia porażka. Te zmiany mogą wyglądać dobrze tylko w tabelach NFZ i MZ oraz dla osób, które nie pracują w systemie publicznej ochrony zdrowia i nie korzystają z jej opieki jako pacjenci – uważa KIF. 

Fizjoterapeuci będą walczyć 

Środowiska fizjoterapeutów i świadczeniodawców oraz samorząd zawodowy będą nadal działać i walczyć o poprawę sytuacji fizjoterapeutów i pacjentów oraz rozwój fizjoterapii. Środowisko wspólnie wypracowało propozycje i będzie zabiegać o ich wdrożenie.

– NFZ nie ma propozycji dobrych zmian dla fizjoterapii. Obecne projekty i koncepcje ograniczą pacjentom dostęp do świadczeń fizjoterapii, a kilku tysiącom fizjoterapeutów zagrożą utratą pracy lub ograniczeniem zarobków – ostrzega KIF.

Fizjoterapeuci będą się domagać m.in. podniesienia wycen świadczeń, doprecyzowania opisu grupowania świadczeń ambulatoryjnych z zachowaniem regulacji wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej, podniesienia wyceny punktowej wizyty fizjoterapeutycznej z wykorzystaniem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności do poziomu wizyty fizjoterapeutycznej w warunkach ambulatoryjnych, doprecyzowania warunków kwalifikacji do świadczeń dla osób z niepełnosprawnością znaczną w fizjoterapii domowej, ujednolicenia cen oczekiwanych w całej Polsce dla świadczeń: fizjoterapia ambulatoryjna i domowa, zmian cen w pozostałych zakresach świadczeń rehabilitacyjnych. 

Źródło: NFZ,KIF

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).