Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
21.06.2021 o 16:28
·

Więcej teleporad, mniej pieniędzy. NFZ chce ograniczenia teleporad w POZ

100%

Zmiany finansowania teleporad planowane przez NFZ uderzą w pacjentów i przychodnie POZ - uważają lekarze. Nowe zasady budzą obawy medyków, którzy są zdania, że ta forma kontaktu z przychodnią zostanie zbyt mocno ograniczona.  

Narodowy Fundusz Zdrowia chce od września wprowadzić nowe zasady finansowania świadczeń POZ. Według projektu zarządzenia, ma się zmienić współczynnik korygujący dla stawki kapitacyjnej. W zależności od udziału świadczeń realizowanych w warunkach ambulatoryjnych na odległość przy użyciu systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, przychodnie POZ będą miały obniżony lub podwyższony współczynnik korygujący do stawki kapitacyjnej. Odniesieniem ma być informacja o wartości mediany dla udziału teleporad we wszystkich poradach POZ w skali całego kraju, publikowana co miesiąc na stronie internetowej NFZ. Oznacza to, że promowane będą te przychodnie, które udzielają mniej e-wizyt. Jak podaje NFZ, po analizach udzielania świadczeń w POZ, blisko 40% świadczeniodawców udziela powyżej połowy liczby porad w formie zdalnej komunikacji z pacjentem, stąd zaplanowane zmiany.

Skrajny przykład stanowi realizacja świadczeń na terenie województwa kujawsko - pomorskiego, gdzie udział teleporad wynosi aż 81%. Na terenie kraju ponad 1200 świadczeniodawców udzielających świadczeń POZ sprawozdaje powyżej 70 % udziału teleporad, z czego w ponad 400 podmiotach ten odsetek wynosi powyżej 90% - informuje NFZ.

Według funduszu, te dane wskazują, że część świadczeniodawców może nie zapewniać odpowiedniej jakości opieki nad pacjentami w stopniu, który gwarantuje osobisty kontakt z lekarzem oraz wpływa to niekorzystnie na właściwą realizację profilaktyki zdrowotnej. 

Przychodnie znajdą się w trudnej sytuacji 

Zapowiedziane zmiany mogą doprowadzać do likwidacji albo ogromnego ograniczenia teleporad. Jeśli zarządzenie wejdzie w życie, przychodnie mogą stracić nawet do 60 proc. swoich dochodów - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego.

Lekarka zwraca uwagę na to, że przychodnie nie będą mogły zaplanować sobie budżetu, skoro wartość ich przychodów będzie zależała od czegoś, na co nie mają wpływu, czyli liczby teleporad w całej Polsce. Oznacza to całkowity brak przewidywalności finansowania w trakcie roku kalendarzowego.

Jeśli pacjenci w jakiejś poradni mają problem, by dostać się na osobistą wizytę, NFZ posiada dział kontroli i jest w stanie sprawdzić, takiego świadczeniobiorcę. Dlaczego zatem udzielanie teleporad ma się wiązać z utratą dochodów przez przychodnie POZ? – pyta Joanna Zabielska-Cieciuch. 

Ucierpią przewlekle chorzy

Lekarze podkreślają, że ograniczenie teleporady wpłynie przede wszystkim na pacjentów z chorobami przewlekłymi, którzy konsultują się ze swoim lekarzem przez telefon.

Pacjenci przewlekle chorzy, dobrze wyedukowani i współpracujący w procesie leczenia, z wynikami badań czy rodzice chcący zasięgnąć porady w sprawie żywienia czy pielęgnacji dzieci będą musieli przychodzić do przychodni i zajmować miejsca bardziej potrzebującym. A przecież mamy pacjentów, którzy mogą zamawiać przez aplikację leki albo przyjść do rejestracji i poprosić o ich przedłużenie. Po zmianach to nie będzie możliwe, ponieważ zaliczy się to już do teleporady. Aby otrzymać czy przedłużyć receptę pacjent będzie musiał pojawić się w gabinecie lekarza. Kiedy przyjdzie do nas opiekun pacjenta po kontynuację leczenia, to też prawdopodobnie będzie to uznane jako teleporada. Praktycznie zniknie porada recepturowa dla pacjentów przewlekle chorych. Po każde powtórzenie recept taki pacjent będzie musiał przyjść osobiście – uważa lekarka. 

Niech decyduje lekarz i pacjent 

Oponują także lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, którzy są zdania, że wybór formy porady należy zostawić lekarzowi i pacjentowi.

Teleporada jest poradą lekarską funkcjonującą od lat w lecznictwie, a obecnie również umocowaną prawnie, co okazało się zbawiennym dla pacjentów i placówek leczniczych w związku ze stanem epidemii. Uważamy, że wybór formy porady należy zostawić lekarzowi i pacjentowi – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Medycy z PPOZ w piśmie do NFZ przekazali kilka rozwiązań.

Co więcej, zobowiązali się do dokonania szczegółowej analizy sytuacji w podmiotach, które mają udział teleporad wyższy niż 75 proc., mając na względzie doprowadzenie do spadku tego udziału do 30 i 50 proc. Lekarze z PPOZ zadeklarowali, że w przypadku przyjęcia ich propozycji, czyli udziału 30 i 50 proc. teleporad we wszystkich udzielanych poradach przez POZ, rozważą podpisanie aneksów do 30 czerwca 2022.

Samorząd lekarski: to nieracjonalne rozwiązanie

Planowana regulacja jest nieracjonalnym rozwiązaniem w czasach ogromnego zapotrzebowania na usługi medyczne oraz znacznego deficytu lekarzy w systemie opieki zdrowotnej. Proponowane w projekcie zróżnicowanie wysokości współczynników korygujących w zależności od udziału świadczeń realizowanych w warunkach ambulatoryjnych na odległość przy użyciu systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, może skutkować szeregiem niekorzystnych dla lekarzy i pacjentów zjawisk w POZ, jak pogorszenie ogólnie dostępności do świadczeń lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, wydłużenie kolejek oraz zwiększenie obciążeń biurokratycznych lekarzy – uważa samorząd lekarski.

Zdaniem NRL, „teleporada jest narzędziem współczesnej medycyny, które powinno być prawidłowo wdrażane i wykorzystywane w polskim systemie opieki zdrowotnej".

Wybór metody postępowania z pacjentem, również w zakresie formy wizyty lekarskiej, powinien wynikać ze skuteczności i bezpieczeństwa proponowanej metody, okoliczności jej zastosowania oraz aktualnej wiedzy medycznej, z poszanowaniem praw pacjenta, w tym szczególnie jego woli – uważa NRL. 

W piątek, 18 czerwca zakończyły się konsultacje dotyczące projektu zarządzenia NFZ o warunkach i zawieraniu umów w POZ.

Źródło: PZ, PPOZ, NFZ, NIL 

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).