Wyszukaj w publikacjach

01.10.2024 o 14:30
·

Adam Niedzielski stanie przed sądem

100%

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Adamowi Niedzielskiemu, byłemu ministrowi zdrowia podejrzanemu o przekroczenie uprawnień w związku z ujawnieniem tajemnicy służbowej. Nie wiadomo, kiedy dokładnie były minister zdrowia stanie przed sądem. Prawnicy są zdania, że sam proces może być długi.

Przypomnijmy, że 4 sierpnia 2023 r., minister zdrowia przekroczył swoje uprawnienia, ujawniając w mediach społecznościowych (na internetowym portalu X) dane lekarza dotyczące wystawionych przez niego recept. W wyniku tego działania Niedzielski spotkał się z krytyką m.in. środowiska lekarskiego i stracił stanowisko. Jak informuje prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech. 

Akt oskarżenia poprzedzony był zarzutami karnymi odnoszącymi się przekroczenia uprawnień polegających na ujawnieniu tajemnicy służbowej w postaci wrażliwych danych osobowych. Póki co nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie były minister zdrowia stanie przed sądem. Na ogół procesy karne w Polsce są przewlekłe. Średni czas oczekiwania na rozpoczęcie przewodu sądowego wynosi około 6 miesięcy. Oczywiście sądy mają na względzie generalną zasadę wyrażoną w Kodeksie Postępowania Karnego, gdzie rozprawę należy wyznaczyć niezwłocznie i przeprowadzić ją bez zbędnej zwłoki, jednak w naszych realiach często wyrażenie „bez zbędnej zwłoki” jest synonimem kilkumiesięcznego oczekiwania 

– mówi mec. Mateusz Pałka, prawnik, doradca w branży medycznej, właściciel MPP LEX CONSULTING. 

Ponadto, czas trwania procesu będzie zależał też od liczby przesłuchiwanych świadków, zgromadzonych środków dowodowych.

Wydawałoby się, że sprawa jest prosta, medialna i łatwa do rozstrzygnięcia. Jednak nie wiadomo, jaką linię obrony obierze były minister zdrowia. Nie bez znaczenia są także możliwości ewentualnych odwołań do sądów wyższych instancji. Korzystanie ze środków odwoławczych znacznie wydłuża proces, ale jest także ważnym aspektem możliwości obrony strony oskarżonej. Wydaje się, że sam proces może być długi

 – mówi mecenas.

Jego zdaniem, ciężko w tym momencie dywagować nad tym, jaki będzie wyrok. Przypomnijmy, że w maju Adam Niedzielski nie przyznał się do winy. 

Lekarz: To nie jest dla lekarzy powód do satysfakcji

Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie w oświadczeniu napisał, że „postawienie w stan oskarżenia nie jest dla środowiska lekarzy powodem do satysfakcji”. 

Jest to raczej gorzka refleksja, że czasem w pędzie udowodnienia swojej racji i chęci zdyskredytowania adwersarza, politycy nie mają granic w posuwaniu się do zachowań niegodnych. Ocena Adama Niedzielskiego jako Ministra Zdrowia będzie już zawsze konkludowana tym kompromitującym i zupełnie niezrozumiałym zdarzeniem. Minister Niedzielski nie był człowiekiem skłonnym do dialogu ze środowiskiem lekarskim. Gdyby był, dowiedziałby się, że pewnych rzeczy po prostu nie należy robić. Zachowanie ministra Niedzielskiego nadszarpnęło lub wręcz zniszczyło zaufania pacjentów do gromadzenia danych medycznych. Liczę, że ta sytuacja będzie dla polityków zimnym prysznicem, by nigdy nie sięgać po zakazane metody, by udowodnić swoją rację nad adwersarzem.  Dialog – nawet krytyczny – zawsze jest mile widziany. Tutaj zabrakło racjonalnej oceny sytuacji, dystansu i przewidywania konsekwencji

 – uważa Michał Bulsa.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).