Wyszukaj w publikacjach
Do Rzecznika Praw Studenta przy Parlamencie Studentów Rzeczypospolitej Polskiej rocznie trafia około 800 spraw. Żacy z całej Polski zgłaszają nieprawidłowości dotyczące organizacji nauczania w szkołach wyższych. Wiele sygnałów płynie od studentów kierunków lekarskich.
Rzecznik Praw Studenta od 2004 r. pomaga rozwiązywać problemy studentów. Mogą się oni do niego zgłaszać ze wszystkimi sprawami, których zakres dotyczy ich praw i obowiązków. Bardzo często o interwencję proszą studenci kierunku lekarskiego.
Według mnie wynika z prestiżu zawodu lekarskiego i wartości, jaką niesie za sobą dyplom kierunku lekarskiego czy lekarsko-dentystycznego. Studenci tych kierunków są bardzo zdeterminowani, aby ukończyć swój kierunek studiów
– mówi Mateusz Kuliński, Rzecznik Praw Studenta.
Studiujący skarżą się, że często brakuje w ośrodkach akademickich odpowiedniej infrastruktury i są zmuszani dojeżdżać na zajęcia do innego miasta ponosząc koszty finansowe i organizacyjne, sygnalizowali także, że jeden z uniwersytetów medycznych przeszukuje wchodzących na egzaminy wykrywaczem metali i pytali o legalność takich działań, kwestionują otrzymane oceny w związku z niejasnościami wynikającymi z sylabusa do przedmiotu i regulaminu przedmiotu, zgłaszają też rażąco niską jakość realizowanych zajęć, problemy kadrowe uczelni, standardy kształcenia odbiegające od przyjętych w programie studiów, opisują też problemy związane z relacjami na linii student – prowadzący zajęcia (konflikty z nauczycielami akademickimi).
Jedna ze spraw, którą ostatnio rozpatrywałem, dotyczyła studenta obywatelstwa polskiego, który studiował medycynę na Ukrainie. Po wybuchu wojny został przeniesiony na polską uczelnię. Różnic programowych było wiele. Uczelnia nie poradziła sobie z organizacją jego kształcenia. Miał zaliczyć w krótkim czasie przedmioty z liczbą punktów ECTS niemal niemożliwą do zrealizowania, w konsekwencji czego nie zaliczył części przedmiotów i uczelnia skreśla go z listy studentów. Sprawa ta jest w toku
– mówi Mateusz Kuliński.
Rzecznik Praw Studenta nie informuje, w których uczelniach dochodzi do nieprawidłowości i gdzie są prowadzone sprawy. Jak tłumaczy, mogłoby to doprowadzić do negatywnego odbioru tych uczelni.
Takie działanie mogłoby mieć mocno krzywdzący charakter, zważywszy na to, że niektóre sprawy są cały czas w toku. Ponadto w części zgłaszanych spraw rzecznik przyznaje rację uczelni
– mówi.
Interwencje Rzecznika Praw Studenta przybierają różne formy.
Najczęściej jest to sformułowanie porady, jakie działania należy podjąć, aby wyegzekwować swoje prawa. Jeżeli uczelniane procedury zawiodą lub z student nie jest w stanie sam procedować swojej sprawy, to wówczas Rzecznik Praw Studenta podejmuje interwencję, zwracając się do władz danej uczelni z wnioskiem o wyjaśnienie/rozwiązanie sprawy
– dodaje.
