Wyszukaj w publikacjach

Spis treści
22.09.2021 o 17:28
·

Porozumienie z MZ podzieliło środowisko ratowników medycznych

100%

O tym, że Ministerstwo Zdrowia porozumiało się z ratownikami medycznymi mówił dziś Adam Niedzielski, minister zdrowia. Jednak wypracowane rozwiązanie nie zadowala wielu ratowników, którzy na zaproponowane warunki się nie zgadzają i zaznaczają, że ich protest nadal trwa. 

Wczoraj toczyły się rozmowy dotyczące postulatów wystosowanych przez ratowników medycznych z Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych i Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ.

Był to dialog w atmosferze dużej odpowiedzialności. Rozmowy były trudne. Omawialiśmy nie tylko kwestie finansowe. Dyskutowaliśmy o tym, że zmiany ustawowe dot. całego systemu ratownictwa medycznego są konieczne, pracowaliśmy nad wypracowaniem formuły nowej ustawy o ratownictwie medycznym. Podpisaliśmy trójstronne porozumienie z przedstawicielami ratowników medycznych i pracodawców. W kontekście IV fali pandemii to bardzo dobra informacja, bo oznacza, że nie będzie braku obsad zespołów ratownictwa medycznego – mówił Adam Niedzielski, minister zdrowia. 

Szczegóły zawartego porozumienia przedstawił wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska.

W porozumieniu zawartym przez trzy strony zawarliśmy tzw. dodatek wyjazdowy. To dodatek, który był do 2011 roku i został za rządów PO i PSL zlikwidowany. W tej chwili ten dodatek wyjazdowy przywracamy. Jest to 30-procentowy dodatek za pracę w ciężkich warunkach i dotyczy nie tylko pracowników na umowę o pracę, ale także na umowę cywilnoprawną – mówił Kraska.

Oprócz tego ustalono, że ratownik zatrudniony na na podstawie umowy cywilnoprawnej nie może zarabiać mniej niż 40 zł na godzinę

To jest minimalna kwota gwarantowana w tej chwili przez pracodawców. Jeżeli dodamy do tego 30-procentowy dodatek wyjazdowy, to daje nam kwotę około 52 zł - mówił Kraska.

Przypomniał także, że ratownicy dostają dodatki za pełnienie funkcji kierownika zespołu wyjazdowego, za jeżdżenie w zespole dwuosobowym, co daje kwotę 60 zł za godzinę. 

Jeśli założymy, że ratownik pracuje około 200 godzin w miesiącu, czyli tyle, ile wynosi etat, to daje nam kwotę około 12 tys. zł na miesiąc – mówił wiceminister. 

Na spotkaniu ustalono także, że Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych zobowiąże się do zaprzestania akcji protestu z dniem podpisania porozumienia. Wiceminister zaapelował do ratowników, by w stacjach pogotowia ratunkowego razem z pracodawcami lokalnie wypracowali umowy zmieniające warunki płacy i pracy. 

Piotr Dymon: „od wczoraj nie jestem lubiany” 

Obecny na konferencji Piotr Dymon, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych i szef Komitetu Protestacyjnego Ratowników Medycznych, który podpisał porozumienie powiedział, że „nie jest ono w pełni satysfakcjonujące, ale to jest kompromis wypracowany w ciągu ostatnich 4,5 roku”. 

- Na chwilę obecną rozmowy obejmowały tylko ratowników zatrudnionych w zespołach ratownictwa medycznego, bo takie było zamierzenie. Kolejnym krokiem miały być rozmowy dotyczące ratowników SOR-u i izb przyjęć. Dodatkowo planowaliśmy spotkanie z panem ministrem Maciejem Miłkowskim w zakresie ratowników z oddziałów szpitalnych. Jak to się potoczy, w tym momencie nie wiem - powiedział Piotr Dymon.

Jak zaznaczył, Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych 21 września zakończył działania protestacyjne.

Będziemy obserwować realizację tego porozumienia. Jeżeli coś będzie nie tak na jakimś etapie, wrócimy do działań. W tym momencie nie zarządzam protestem. Co każdy indywidualnie zrobi, to jest jego decyzja, na to nie mam wpływu - dodał Dymon.

Przewodniczący przyznał, że „od wczoraj nie jest najbardziej lubianym ratownikiem w Polsce”.

Myślę, że trzeba rozważyć i mówię to do kolegów, do wczoraj znajomych, wszelkie działania protestacyjne, żeby nie przestrzelić z żądaniami, żeby się nie skończyło tak, że ktoś zostanie bez pracy - dodał Dymon. 

Środowisko ratowników jest podzielone 

Nie wszyscy ratownicy są zadowoleni z podpisanego porozumienia. Podczas konferencji w białym miasteczku, Bartłomiej Matyszewski, niezrzeszony przedstawiciel ratowników powiedział, że porozumienie zostało podpisane przez jedną osobę.

Nie było żadnej konsultacji ze środowiskiem ratowników medycznych, a my nie zgadzamy się na to, co zostało podpisane. Dalej nie jest rozwiązane wiele sytuacji. Pominięto ratowników pracujących w SOR-ach, izbach przyjęć, na oddziałach, w transporcie - mówił Matyszewski.

I zaznaczył, że dokument zawiera informacje, na które ratownicy się nie zgadzają.

– Są tam stawki, na które nikt z nas nie przystaje. W związku z tym, informacja, że będą nieobsadzone karetki, pozostaje w mocy. W najbliższych dniach wejdą w życie wypowiedzenia składane przez ratowników medycznych w ostatnich tygodniach – dodał Matyszewski.

Gilbert Kolbe, rzecznik białego miasteczka podkreślił, że „środowisko ratowników nie uznaje protestu za zakończony”

Ratownicy zachęcają do dalszego protestu 

Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych wyraziło „stanowczy protest wobec wybiórczego i niesprawiedliwego potraktowania ratowników medycznych pracujących w systemie ochrony zdrowia, a w szczególności w jednostkach systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne”.

Jak czytamy w oświadczeniu, „strony, które podpisały porozumienie, nie reprezentowały całego środowiska zawodowego ratowników medycznych. Stąd tym bardziej jest niezrozumiałe, że wobec odbywających się rozmów przedstawiciela strony rządowej z Ogólnopolskim Komitetem Protestacyjno Strajkowym Pracowników Ochrony Zdrowia, Resort Zdrowia podpisuje osobne porozumienie dotyczące tylko wybranej części naszej grupy zawodowej”.

Jak zaznaczono, "Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych, biorąc udział w trwającym obecnie proteście, zabiega o właściwe umocowanie całej grupy zawodowej ratowników medycznych oraz o godne wynagrodzenie dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych”.

Ratownicy zaznaczyli, że nie akceptują przyjętych w porozumieniu rozwiązań i traktują je jako celowe i świadome podzielenie środowiska ratowników medycznych.

Będziemy się domagać, by w trakcie realizacji przedstawionych postulatów Minister Zdrowia jednolicie traktował całe środowisko ratowników medycznych - zaznaczyli.

Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych zachęciło wszystkich ratowników medycznych do przyłączenia się do protestu i udziału w Białym Miasteczku. 

Komitet Protestacyjny Ratowników się tłumaczy: dalsze rozmowy będą podejmowane 

Po południu Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych, wydał oświadczenie, w którym czytamy, że „porozumienie jest efektem wieloletnich rozmów i negocjacji między Ministerstwem Zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych oraz Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego, które miały na celu regulacje płac pracowników zatrudnionych na umowie o pracę oraz wynagradzania osób pracujących na umowach cywilnoprawnych”. Jak podkreśla w oświadczeniu Komitet, „rozmowy nie tyczyły się kierunku rozwoju PRM, gdyż takie rozmowy trwają równolegle w zespołach roboczych. Prace nad ustawą o PRM oraz zawodzie ratownika medycznego i samorządzie, nie zostały wstrzymane, a deklaracje MZ dotyczące wdrożenia ww.aktów prawnych pozostają aktualne. Aktualne pozostają również prace w komisji trójstronnej dotyczące wyodrębnienia zawodu ratownika medycznego z grupy innych zawodów medycznych. Przedmiotem rozmów nie były regulacje wynagrodzeń ratowników pracujących w SOR czy transporcie medycznym, gdyż osoby obecne na spotkaniu nie były reprezentatywne dla ww. grup pracowników. Rozmowy dot. tych grup zostaną podjęte niezwłocznie z udziałem kompetentnych przedstawicieli stron podlegających regulacji”. 

Co zawiera porozumienie?

Porozumienie z 21 września zawarte pomiędzy ministrem zdrowia, Komitetem Protestacyjnym Ratowników Medycznych oraz Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ 

1. Minister zdrowia zobowiązuje się do zwiększenia od 1 października bieżącego roku budżetu na zadania ZRM. Środki na zadania ZRM będą obejmowały nakłady:

- Wynikające ze zwiększonej wyceny ryczałtu dobowego ZRM dokonanej przez AOTMiT

- Niezbędne do pokrycia kosztów dodatku wyjazdowego, o którym mowa w pkt.

2. Pracodawcy zobowiązują się do wypłaty od dnia 1 października br. członkom ZRM dodatku wyjazdowego w wysokości 30 proc. wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę albo godzinowe stawki w przypadku umów cywilno-prawnych.

3. Pracodawcy zobowiązują się do włączenia do podstawy wynagrodzenia dodatku wyjazdowego wraz z uwzględnieniem pochodnych, obowiązującego przed dniem podpisania niniejszego porozumienia w danej jednostce (dysponenta ZRM)

4. Minister Zdrowia zobowiązuje się do podjęcia niezwłocznych działań legislacyjnych mających na celu wprowadzenie do porządku prawnego dodatku wjazdowego, o którym mowa w pkt 2.

5. Pracodawcy zobowiązują się do zapewnienia dla pracowników wykonujących zawód medyczny w ZRM, zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych, stawki za godzinę pracy nie niższej niż 40 zł. Wskazana stawka obejmuje dodatek za pracę w zespołach dwuosobowych; nie obejmuje dodatków: wyjazdowego o którym mowa w punkcie 2. oraz innych dodatków funkcyjnych wynikających z umów cywilnoprawnych.

6. Pracodawcy zobowiązują się do niezwłocznego podjęcia dialogu ze środowiskiem ratowników medycznych i wypracowania rozwiązań akceptowalnych dla obu stron, zapewniających prawidłowe działanie ZRM.

7. Komitet protestacyjny ratowników medycznych zobowiązuje się do zaprzestanie akcji protestacyjnej z dniem podpisania niniejszego porozumienia.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).